Ech, albo Eglarest oglądał nie ten film, co chciał, albo reżyser paskudnie odszedł od książki. Ja filmu nie widziałem. Poniższe uwagi wynikają tylko ze znajomości książki.
Eglarest pisze: Z zcego wyszla Laira.
Lyra
Eglarest pisze: Uderza duze podobienstwo do istniejacych już produkcji i ksiażek. Z Harrego Pottera mamy dziecko sierote wychowywane w jakiejs uczelni otoczone przyjaciolmi i wrogami i w_ogole jakas dziwną magie rownoleglego swiata.
To nie jest magia równoległego świata. Pył tworzy wszystkie światy. A Lyra nie jest sierotą. Ona tylko myśli, że takową jest, bo tak jej powiedziano.
Eglarest pisze: Z władcy pierścieni to oczywiscie sam motyw kompasu ktory kazdy chce miec i ktory duzo może.
Nie przypominam sobie kompasu we Władcy. Inna sprawa, że tego kompasu chce tak właściwie tylko jedna osoba. Reszta się nim nie interesuje, bo i tak nikt oprócz Lyry nie umie odczytywać jego wskazówek.
Eglarest pisze: no i ten motyw wędrowki koniecznosci wybrania sie slabej niewinnej istoty w daleką podroz tkz film drogi.
Gdzie tu konieczność? Lyra wyrusza nie dlatego, że musi, tylko dlatego, że chce. Niewinną też bym jej nie nazwał.
Eglarest pisze:"Gwiezdny pył" uderza motywami cyganow, latajacych okretow i innych tam takich zapozyczen.
Nie wiem, czy balon (z koszykiem pod spodem) można nazywać okrętem.
Eglarest pisze:Nie_wspomne juz do ogranego motywu porywania dzieci, a nawet Daimonow. wydaje mis ie ze to taki zlepek roznych dziel.
Masz rację, wydaje Ci się. Przecież w żadnym filmie nie porywano dzieci.
Eglarest pisze:Ogolnie Film mozna zobaczyc ale mozna tez go nie oglądac. Chyba ze ktos zamierza isc na druga czesc, ktora zapewne sie ukaze gdyz film urwano co_najmniej w Polowie.
A dokładniej w jednej trzeciej, bo jest oparty na pierwszym tomie trylogii. Czy powstanie kontynuacja, to sprawa otwarta. W filmie utopiono sporo kasy, a zarobił bardzo niewiele.
Ogólnie to możesz napisać taki tekst, ale wcale nie musisz.
"Bądź ponad to, spraw by się przestał liczyć, to sobie wreszcie pójdzie. Bo jeśli się przejmiesz tym, co on wygaduje, i skupisz całą uwagę na walce z nim, to tym samym uznasz, że może mieć rację i wtedy będzie po tobie."