[Sliders] Powrót do domu - wolne miejsca :)

[scorez]

Czekając na start.


Mekow umi prowadzić swoje sesje.

[Mekow]

Właśnie miało paść (powstawało) ogłoszenie:

Zaczynamy dzisiaj około 19:30 - 20:00 (pewną część posta muszę jeszcze napisać, a resztę już tylko przepisać - z kartki na kompa).

Zagrają: Kawairashii, scorez, Turek.
Oraz: Filippo i WinterWolf (jeśli dostarczą mi karty).

W rezerwie są: Deep, olympiaa i może Azrael666.

EDIT:
Sesja rozpoczęta - oto link do niej:
http://www.trpg.pl/forum/viewtopic.php? ... 2bce4f198f

Ale można się jeszcze zgłaszać

[Kawairashii]

Uwaga do scorez'a, może i nie tylko mnie to przeszkadza. Nie jestem gamistką, skupiam się głównie na odgrywaniu, niezależnie od gry, by nie psuć klimatu rozgrywki i słusznych starań mg, gdy zachodzi coś nieoczekiwanego - dziwie się, gdy stawiają przede mną trudny wybór - zamyślam się, gdy widzę pokrzywdzoną osobę - współczuje jej, może i to nie posuwa drastycznie akcji, ale przynajmniej nie nudzę się grą monotonną doskonałością, przez co dłużej w nią gram z naturalnej ciekawości dalszego ciągu wydarzeń. Grasz dziennikarza pod wpływem alkoholu który dopiero co wkroczył do falującej bramy i przeniósł się do ciemnego pokoju, ale ty JUŻ wiesz że to co mówił profesor to prawda, zero powątpiewania, czysta rutyna, twoja postać już pewnie podróżowała po światach i wie wszystko co powinna, jak ważny jest pilot, że na zewnątrz kryje się niebezpieczeństwo, cholerna nawet opatrzyłeś profesorka, rzuć się jeszcze na parę potworów i zdobądź 50 expa, może dostaniesz nowe skille
Ta sesja nie jest wyjątkiem.

[scorez]

Lol, Kawciu, moja droga. To co mówisz to nie jest prawda. Jak bym nie napisał pod tamtym postem po_kolei co robię to mg by pewne rzeczy pominął. W karcie postaci uwzględniłem że moja postać nie lubi śmierci (zwłaszcza swojej) i właśnie się zastanawiałem czy aby nie napisać że nagrywałem dyktafonem całej rozmowy z doktorem. W końcu jako reporter dokładnie się przysłuchiwałem i zbierałem materiał do gazety. Jest to postać inteligentna z umysłem analitycznym i pociągiem do rozwiązywania zagadek. Owszem, może się zachowałem torchę jak power-gamer ale to po to by posunąć fabułę do przodu, wielce prawdopodobnym jest, że tę sesję zaczniemy tylko my dwoje (mimo że mają zacząć trzy) a zakończymy w pięcioro i pewnie ze znacznie zmienionym składem.

Po za tym... wiem, to porównanie z tymi 50pd ni bardziej pod lochy i smoki podchodzi, niestety (a może i stety) nie grałem nigdy w ten system, ale bardziej pasuje mi porównanie do systemu warhammerowego dzie ocenia się tylko grę, prowadzenie fabuły, odgrywanie postaci oraz zmysł taktyczny. Hehehe, a_propos nowych skilli, w młotku pd dostajemy pod koniec sesji, a rozdzielamy je zazwyczaj na początku by przemyśleć rozwój postaci. Więc sesje na tawernie nie różnią mi się prawie od sesji z reala... tylko klimat troche nie ten.

Ps. Zapomniałem o innym atrybucie dziennikarza, a mianowicie aparacie cyfrowym. Ale nie ma co się martwić mój telefon jest wyposażony aparat o niskiej rozdzielczości aby było się czym pochwalić potem w redakcji.

[Kawairashii]

Właśnie o ten power-gaming chodzi, normalnie dziennikarz po pod wpływem alkoholu po przejściu przez serię zmyślnych bajeczek, a na koniec doświadczenia teleportacij nie powinien przypadkiem przynajmniej powątpiewać w to, co widzi? Sama teleportacja to już coś, a twoja postać przyjęła za normę, dokładnie wszystko, co mówił profesor, niezależnie jak głupio mogło to brzmieć.
Bez przesady, czy na jego miejscu postąpił byś tak samo?

[WinterWolf]

Kończę kartę postaci. Musze ją przepisać na kompa, bo chwilowo jest tylko na papierze... W razie czego mogę podesłać kilka pierwszych danych, bo historia będzie trochę czasochłonna.

[Mekow]

@ scorez & Kawairashii
Nie ma potrzeby zbytnio gnać, a wolniejsze tępo akcji pozwala lepiej się wczuć. Ale piszcie tak jak wam wygodnie - liczy się komfort.
Sądze, że lepiej jednak będzie (i o to chyba chodziło Kawairashii) jeśli nie będzie takiego kontrastu - na jedną czynnoć Robin, Parsival wykonał ok. 6.

@ WinterWolf
Znakomita karta
Widać, że jej napisanie było kwestią wielu godzin.


Zatem grają: Kawairashii, scorez, Turek, WinterWolf.
I w rezerwie: Deep, olympiaa, Filippo i może Azrael666.

[BlindKitty]

Możecie się mnie spodziewać w sesji... Już wkrótce

[Mekow]

scorez stwierdził, że nie ma już tyle czasu co kiedyś i zrezygnował z sesji.
Oznacza to, że zostali tylko WinterWolf i BlindKitty.
Zatem ponownie otwieram rekrutację (bo im więcej tym weselej).
Przyznam się, że dopiero po znalezieniu tego tematu przypomniało mi się że byli pewni gracze zainteresowani sesją (tzw. rezerwa).

Zatem można się zgłaszać - karta jest w temacie.

Aha i sądze, że jest możliwość wcielenia się w już istniejącą postać (przejęcia jej [możliwe zmiany]) - dla dobra sesji (bo będzie miało to większy sens niż wprowadzenie nowych postaci).
1. Wysoki dziennikarz po trzydziestce.
2. Niezbyt wysoki, młody polak - robotnik.
3. Aktorka ok. dwudziestki o kobiecych kształtach.
Ale to tak na marginesie.

Czy ktoś jest chętny ?

[WinterWolf]

Mogę spytać Zetha czy chetny jest do tej sesji. Ta rekrutacja jest za nisko, żeby ktoś to zauważył... Chętnie prowadziłabym tę sesję dalej, jak znam BK ten też nie ma nic przeciw... Dlatego mam pytanie: kiedy będzie upek?

[Mekow]

Chętnie prowadziłabym tę sesję dalej

Chcesz przejąć prowadzenie? Czy chodziło o dalsze granie?

MG ma zadanie połączyć graczy w jedno - to także ich zadanie, ale... no mniejsza o to.

Z Zethem oczywiście warto pogadać.

A z upkiem wstrzymuje się czekając na nowego gracza (nie piszę "graczy", bo to by było wręcz niepoprawne). Może niesłusznie.

[WinterWolf]

Napisałam 'prowadziłabym', a nie 'poprowadziłabym' Różnica w moim mniemaniu taka, że chętnie pociągne to dalej, ale w roli gracza Ale fakt, wyraziłam się nieprecyzyjnie... Z urzędu MG chwilowo się wycofałam, by jak najdłużej pozostać w hołubionej przeze mnie roli gracza. Amen!