
Pokemon [Cień Szansy]

-
- Bombardier
- Posty: 899
- Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pokemon [Cień Szansy]
Jasne, że można dodać zainteresowania, historię i co tam jeszcze ciekawego chcecie
Tylko bez przesady. Nie chcę żadnych głupot w karcie.

Czerwona Orientalna Prawica

-
- Bosman
- Posty: 2482
- Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
- Numer GG: 1223257
- Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
- Kontakt:
Re: Pokemon [Cień Szansy]
W takiej sytuacji pozwoliłem sobie na pewne modyfikacje w karcie postaci, łącznie z wybranym numerkiem poke (bo teraz jest z drugiej dziesiątki) - karta w edycji 2.0 na pierwszej stronie tematu, drogi MG 

What doesn't kill you, just makes you... Stranger.
But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.

-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Re: Pokemon [Cień Szansy]
Cóż, to ja wieczorkiem też nieco usprawnię moją kartę.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica

Nordycka Zielona Lewica


-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Re: Pokemon [Cień Szansy]
Nazwisko i imię- Damsu Gaspar
Ksywka- C.B (od creazy Budda), od 10 roku życia H.B (od hentai Budda- sam się tak nazwał. Nikomu nie tłumaczy znaczenia liter)
Wiek- 15
Płeć-nie kobieta, nie zwierzaczek, jak mawiała moja eks- mężczyzna
Zainteresowania
-WoW! Co za sztuka. Niesamowite... co myślisz Karaku? Niezła laska. Kurde, co sie będę ograniczał. Zaraz tam podejdę io zobaczysz, na co stać C.B. Wyrwe ja za kilka minut. Jakie minut... za chwileczke będzie moja. Kurde, co za szczęście, akurat przede mna pojawił sie anioł z pięknym biustem. Idę...
-Damsu... czekaj... to zakonnica
Kobiety. Wszelakie- od młodych do starszych. Damsu iuwielbia płeć piękną. Niestety nie zawsze zapał idzie ze skutecznością.
-Damsu, ja cie błagam... zostaw to bo zrobisz komus krzywdę.
-Coś ty. Znasz mnie Karaku. Umiem sie tym obsługiwać. Popatrz tylko. Krok do przodu, piruet zamach, noga za nogę... uuups. Potknąłem się
-... to boli...
-... spokojnie Karaku, eee... to da się na pewno przykleić
Damsu uwielbia broń białą. Katany, sztylety... jest to raczej bardziej zainteresowanie niż umiejętność
-Teraz się włamiemy... tak. Wystarczy wpisać kod, zespolić listę przekazow i dac jakis durny login typowy dla tych kretynów z USA. no i hop- mamy. Już rozumiesz Kakaru jak się włamać do serwera... ?
-No tak. Dzięki wielkie... ale czy na pewno musiałes mi to pokazywać na przykładzie bazy danych pentagonu?
Komputery i elektronika. Jest to jedyne zainteresowanie pełniące funkcje umiejętności. C.B zna sie na kompach jak nikt. Pytanie, czy wiedza mu sie przyda.
Historia
Urodził sie w Tokyo i tam sie wychowywał. Od najmłodszych lat otaczała go grupka kolegów i koleżanek. Był dosć popularny przez swe żywiołowe i spontaniczne zachowanie. W wieku 7 lat dzieciaki dały mu przydomek Creazy. Jakoś (Bóg wie jak) wyewoluował do C.B (cerazy Budda)-moze wynikało to z jego religijności (taaa... jasne) a może z tego, że zamiast przeklinać jak inni, w sytuacjach kryzysowych mia w zwyczaju powtarzać za miast OMG, OMB (o my Budda)- nie pytajcie czemu. Aż tak go nie znam. Mieszkał na przeciwko domku Pani Ryokki. Kto ja widział, nie mógł pewnie zasnąć przez kilka nocy. Pewnego razu dziesięcio-letni C.B z lornetką przy oknie złożył przysięgę mająca zaważyć na jego życiu: wyciągając dłoń w stronę ściągającej stanik odrzekl pełnym patosu głosem "Nie spocznę, póki nie dotknę". W ten sposob stał się, jak to określa, H.B. Kolejne pieć lat dorastal, a przynajmniej jego ciało, bo dzieciak z dusza dziecka wciąz prowadził zakręcony tryb życia. Nie powiem , że nie miała na to wpływu rodzina. Starszy brat to żyjący z wymyslania idiotycznych wynalazków alkoholik (mówione z przymróżeniem oka), ojciec siedział za wlamanie sie na jakies strony i po wyjściu trzyma się od komputera z daleka (co nie znaczy, że nie ksztalcił syna) a matka instruuje stare babcie jak tańczyć, czyli prowadzi szkołę tańca dla seniorów. Mając 12 lat C.H zaczął interesować sie pokemonami. Głównie dlatego, że kumplom odwaliło na ten temat. Teraz zgłosił się do ligii.
Pierwszego pokemona nazwe Terabajt-pomyślał
Wygląd-
-Powiedz mi C.B... po jaką cholerę Ci te włosiska?
-Kakaru... nigdy nie pojmiesz kobiecej psyche. One leca na takich niezależnych i dzikich chłopaków. W końcu któraś ulegnie i wtedy...
-C.B... kiedy w końcu przestaniesz o tych cyckach-jęknał kolega
Twarz- w miare normalna, bez śladów zarostu. Nieco dziecięca. Włosy ogolone, tylko z tyłu splywa po karku dosć spora kępka zpaleciona w kilka cieńkich warkoczy.
-Jaki kolor wybrać Kakaru? Jeansy powinny być w jakimś stonowanym, co nie? Kurde, nie mam pojęcia co wybrać...
-Weź niebieskie
-Dzięki stary... proszę pani, poproszę te żółte...
Nosi kolorowe ciuchy. Jasno-zielona koszulkę, żółtawe jeansy, czerwonawe trampki i czarno-biała czapkę z daszkiem. Do tego terba z wielkim napisem TITS
-Zostaw to mnie, Kakaru. Nikt nie będzie obrażał kobiety w mojej obecności...
-Ale ona ma 70 lat... i nikt jej nie obraża, tylko chce jej pomóc
-Sugeruje zatem, ze jest niedołężna... odsuń się
Chwile później
-Wydzales Kakalu jak mu doloszylem
-C.B. Masz 160 cm wzrostu, ważysz 45 kilo szkapo...
-Ale noszę buty 42... wiesz, co to znaczy... Duża noga...
-Zamknij sie, proszę. Nie chce tego słuchać...
Jak widać jest to drobny dzieciak, niezbyt silny, kruchy, za to wysportowany.
Aha... i nosi buty za duże o 3 rozmiary
Ekwipunek
Tu sie rozstaniemy Kakaru... musze iść pomóz mi sie zatem spoakować.
-Jak wolisz... Eeee, po co Ci te zdjęcia?
-Zopstaw... to zdjęcia sasiadki. Maja mi przypomnieć o złozonej dawno temu przysiędze.
-Ech... a to?
-Aparat. A jak? CO myślałeś. Jestem fotografem co nie?
-Jasne...-mruknał
-No widzisz. Jeszcze kilka branżowej prasy
-Świerszczyki?
-Coś ty. Zboczony jesteś? A to na mnie mówią... pisma o fotografii.
-Ok, Ok. Spokojnie.
-No widzisz. Jeszcze jedzonko, kilka bandaży, sztylecik po dziadku i...-oczy się mu zaświeciły
-Nie. Nie mów tylko, że to weźmiesz ze sobą...
- KATANA KUPIONA PRZEZ OJCA!!!
-Te, stary, togo nie bierzez... co my tutaj mamy. H.B, co ty masz na dysku? Iles ty zrobił jej tych zdjęć...
-Zostaw mojego laptopa draniu !!
Startowy pokemon- Wybieram liczbę 3
Scenka z życia odwzorowująca charakter
Chłopak z napięciem czekał. Krople potu splyneły mu po czole, serce zaczęło szybciej bić. Do ust przytknął dyktafon do ust
-Godzina 20.00. Celu nie ma. Obserwacja trwa
Z dołu ojciec krzyknał cos w stylu "Co tam robisz... wyłaź wreszcie z łazienki". Chłopak ponownie zbliżył urządzonko do twarzy
-Godzina 20.02. Siły wroga domagają się opuszczenia terytorium.. pod groźbą smierci. Nie moge się poddać. Obserwacja trwa
Siedział, wpatrywał się w okno na przeciwko. Lornetka wisiała mu na szyi. Nagle...
-Godzina 20.12. Cel sie pojawił.
przyłożyl lornetke do oczu i westchnął
-Godzina 20.15 Cel zdejmuje bluzeczkę... Jejku, co za... Godzina 20.16, stanik ulega destrukcji... Matko kochana...-Dzieciak patrzył jak zauroczony. Po chwili westchnął
-Mission completed. Czas ukazywania biustu obiektu- 3 minuty, reakcja fizyczna obserwującego- zaobserwowana. Kapral Creazy Budda
Spojrzał w okno. Juz miał wstać, kiedy zorientowal się, że wyciaga rękę w strone okna. Pelnym patosu głosu powiedzia
-Ja, kapral Creazy Budda wraz z niniejszyn dniem awansuję na porucznika. Moja tożsamość na czas trwania operacji zmienia się. Od dzisiaj jestem CREAZY HENTAI-jego słos stal sie silniejszy. Z napięciem niemal krzyknał
-Tutaj, w obecności mojej i Boga przysiegam, na głowę moją i waszą- NIE SPOCZNĘ, PÓKI NIE DOTKNĘ!
"Coś się zmieniło. Nie jestem juz dzieckiem. Jestem dorosły i moja życiowa misja stało się znalezienie dziewczyny, przebicie jej ochrony wierzchniej i kontakt fizyczny z biustem"-pomyślał poważnie chłopak-"Żadna kobieta mi sie nie oprze. Jestem porucznik H.B. To zobowiazuje"
Chłopak miał 10 lat. W ciągu 5 następnych wiele się zmieniło. Dziecięce zabawy wydawały sie głupawe. Jedno było wciąz takie same. Fascynacja pcia piekną, nazywana przez niego płcia miękką, płcia ciepłą... oraz słowa przysięgi- te trwały niezatarte przez upływ czasu wiele lat... i zapewne będa trwały. Wszak słowo mężczyzny jest święte, szczególnie kiedy chodzi o kobiety, bądź poszczególne części ich ciała.
Miłego czytania. Mam nadzieje, że się dostanę, bo sesja smakowicie wygląda.
Ksywka- C.B (od creazy Budda), od 10 roku życia H.B (od hentai Budda- sam się tak nazwał. Nikomu nie tłumaczy znaczenia liter)
Wiek- 15
Płeć-nie kobieta, nie zwierzaczek, jak mawiała moja eks- mężczyzna
Zainteresowania
-WoW! Co za sztuka. Niesamowite... co myślisz Karaku? Niezła laska. Kurde, co sie będę ograniczał. Zaraz tam podejdę io zobaczysz, na co stać C.B. Wyrwe ja za kilka minut. Jakie minut... za chwileczke będzie moja. Kurde, co za szczęście, akurat przede mna pojawił sie anioł z pięknym biustem. Idę...
-Damsu... czekaj... to zakonnica
Kobiety. Wszelakie- od młodych do starszych. Damsu iuwielbia płeć piękną. Niestety nie zawsze zapał idzie ze skutecznością.
-Damsu, ja cie błagam... zostaw to bo zrobisz komus krzywdę.
-Coś ty. Znasz mnie Karaku. Umiem sie tym obsługiwać. Popatrz tylko. Krok do przodu, piruet zamach, noga za nogę... uuups. Potknąłem się
-... to boli...
-... spokojnie Karaku, eee... to da się na pewno przykleić
Damsu uwielbia broń białą. Katany, sztylety... jest to raczej bardziej zainteresowanie niż umiejętność
-Teraz się włamiemy... tak. Wystarczy wpisać kod, zespolić listę przekazow i dac jakis durny login typowy dla tych kretynów z USA. no i hop- mamy. Już rozumiesz Kakaru jak się włamać do serwera... ?
-No tak. Dzięki wielkie... ale czy na pewno musiałes mi to pokazywać na przykładzie bazy danych pentagonu?
Komputery i elektronika. Jest to jedyne zainteresowanie pełniące funkcje umiejętności. C.B zna sie na kompach jak nikt. Pytanie, czy wiedza mu sie przyda.
Historia
Urodził sie w Tokyo i tam sie wychowywał. Od najmłodszych lat otaczała go grupka kolegów i koleżanek. Był dosć popularny przez swe żywiołowe i spontaniczne zachowanie. W wieku 7 lat dzieciaki dały mu przydomek Creazy. Jakoś (Bóg wie jak) wyewoluował do C.B (cerazy Budda)-moze wynikało to z jego religijności (taaa... jasne) a może z tego, że zamiast przeklinać jak inni, w sytuacjach kryzysowych mia w zwyczaju powtarzać za miast OMG, OMB (o my Budda)- nie pytajcie czemu. Aż tak go nie znam. Mieszkał na przeciwko domku Pani Ryokki. Kto ja widział, nie mógł pewnie zasnąć przez kilka nocy. Pewnego razu dziesięcio-letni C.B z lornetką przy oknie złożył przysięgę mająca zaważyć na jego życiu: wyciągając dłoń w stronę ściągającej stanik odrzekl pełnym patosu głosem "Nie spocznę, póki nie dotknę". W ten sposob stał się, jak to określa, H.B. Kolejne pieć lat dorastal, a przynajmniej jego ciało, bo dzieciak z dusza dziecka wciąz prowadził zakręcony tryb życia. Nie powiem , że nie miała na to wpływu rodzina. Starszy brat to żyjący z wymyslania idiotycznych wynalazków alkoholik (mówione z przymróżeniem oka), ojciec siedział za wlamanie sie na jakies strony i po wyjściu trzyma się od komputera z daleka (co nie znaczy, że nie ksztalcił syna) a matka instruuje stare babcie jak tańczyć, czyli prowadzi szkołę tańca dla seniorów. Mając 12 lat C.H zaczął interesować sie pokemonami. Głównie dlatego, że kumplom odwaliło na ten temat. Teraz zgłosił się do ligii.
Pierwszego pokemona nazwe Terabajt-pomyślał
Wygląd-
-Powiedz mi C.B... po jaką cholerę Ci te włosiska?
-Kakaru... nigdy nie pojmiesz kobiecej psyche. One leca na takich niezależnych i dzikich chłopaków. W końcu któraś ulegnie i wtedy...
-C.B... kiedy w końcu przestaniesz o tych cyckach-jęknał kolega
Twarz- w miare normalna, bez śladów zarostu. Nieco dziecięca. Włosy ogolone, tylko z tyłu splywa po karku dosć spora kępka zpaleciona w kilka cieńkich warkoczy.
-Jaki kolor wybrać Kakaru? Jeansy powinny być w jakimś stonowanym, co nie? Kurde, nie mam pojęcia co wybrać...
-Weź niebieskie
-Dzięki stary... proszę pani, poproszę te żółte...
Nosi kolorowe ciuchy. Jasno-zielona koszulkę, żółtawe jeansy, czerwonawe trampki i czarno-biała czapkę z daszkiem. Do tego terba z wielkim napisem TITS
-Zostaw to mnie, Kakaru. Nikt nie będzie obrażał kobiety w mojej obecności...
-Ale ona ma 70 lat... i nikt jej nie obraża, tylko chce jej pomóc
-Sugeruje zatem, ze jest niedołężna... odsuń się
Chwile później
-Wydzales Kakalu jak mu doloszylem
-C.B. Masz 160 cm wzrostu, ważysz 45 kilo szkapo...
-Ale noszę buty 42... wiesz, co to znaczy... Duża noga...
-Zamknij sie, proszę. Nie chce tego słuchać...
Jak widać jest to drobny dzieciak, niezbyt silny, kruchy, za to wysportowany.
Aha... i nosi buty za duże o 3 rozmiary

Ekwipunek
Tu sie rozstaniemy Kakaru... musze iść pomóz mi sie zatem spoakować.
-Jak wolisz... Eeee, po co Ci te zdjęcia?
-Zopstaw... to zdjęcia sasiadki. Maja mi przypomnieć o złozonej dawno temu przysiędze.
-Ech... a to?
-Aparat. A jak? CO myślałeś. Jestem fotografem co nie?
-Jasne...-mruknał
-No widzisz. Jeszcze kilka branżowej prasy
-Świerszczyki?
-Coś ty. Zboczony jesteś? A to na mnie mówią... pisma o fotografii.
-Ok, Ok. Spokojnie.
-No widzisz. Jeszcze jedzonko, kilka bandaży, sztylecik po dziadku i...-oczy się mu zaświeciły
-Nie. Nie mów tylko, że to weźmiesz ze sobą...
- KATANA KUPIONA PRZEZ OJCA!!!
-Te, stary, togo nie bierzez... co my tutaj mamy. H.B, co ty masz na dysku? Iles ty zrobił jej tych zdjęć...
-Zostaw mojego laptopa draniu !!
Startowy pokemon- Wybieram liczbę 3
Scenka z życia odwzorowująca charakter
Chłopak z napięciem czekał. Krople potu splyneły mu po czole, serce zaczęło szybciej bić. Do ust przytknął dyktafon do ust
-Godzina 20.00. Celu nie ma. Obserwacja trwa
Z dołu ojciec krzyknał cos w stylu "Co tam robisz... wyłaź wreszcie z łazienki". Chłopak ponownie zbliżył urządzonko do twarzy
-Godzina 20.02. Siły wroga domagają się opuszczenia terytorium.. pod groźbą smierci. Nie moge się poddać. Obserwacja trwa
Siedział, wpatrywał się w okno na przeciwko. Lornetka wisiała mu na szyi. Nagle...
-Godzina 20.12. Cel sie pojawił.
przyłożyl lornetke do oczu i westchnął
-Godzina 20.15 Cel zdejmuje bluzeczkę... Jejku, co za... Godzina 20.16, stanik ulega destrukcji... Matko kochana...-Dzieciak patrzył jak zauroczony. Po chwili westchnął
-Mission completed. Czas ukazywania biustu obiektu- 3 minuty, reakcja fizyczna obserwującego- zaobserwowana. Kapral Creazy Budda
Spojrzał w okno. Juz miał wstać, kiedy zorientowal się, że wyciaga rękę w strone okna. Pelnym patosu głosu powiedzia
-Ja, kapral Creazy Budda wraz z niniejszyn dniem awansuję na porucznika. Moja tożsamość na czas trwania operacji zmienia się. Od dzisiaj jestem CREAZY HENTAI-jego słos stal sie silniejszy. Z napięciem niemal krzyknał
-Tutaj, w obecności mojej i Boga przysiegam, na głowę moją i waszą- NIE SPOCZNĘ, PÓKI NIE DOTKNĘ!
"Coś się zmieniło. Nie jestem juz dzieckiem. Jestem dorosły i moja życiowa misja stało się znalezienie dziewczyny, przebicie jej ochrony wierzchniej i kontakt fizyczny z biustem"-pomyślał poważnie chłopak-"Żadna kobieta mi sie nie oprze. Jestem porucznik H.B. To zobowiazuje"
Chłopak miał 10 lat. W ciągu 5 następnych wiele się zmieniło. Dziecięce zabawy wydawały sie głupawe. Jedno było wciąz takie same. Fascynacja pcia piekną, nazywana przez niego płcia miękką, płcia ciepłą... oraz słowa przysięgi- te trwały niezatarte przez upływ czasu wiele lat... i zapewne będa trwały. Wszak słowo mężczyzny jest święte, szczególnie kiedy chodzi o kobiety, bądź poszczególne części ich ciała.
Miłego czytania. Mam nadzieje, że się dostanę, bo sesja smakowicie wygląda.
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 grudnia 2007, 20:48 przez Alucard, łącznie zmieniany 2 razy.
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Czerwona Orientalna Prawica

-
- Marynarz
- Posty: 374
- Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 14:16
- Numer GG: 5761430
- Lokalizacja: Tam gdzie Tzeentch mówi dobranoc
Re: Pokemon [Cień Szansy]
Poprawiłem kartę, bo się nie dostane jeszcze
. A szykuje się taka świetna zabawa 




-
- Bombardier
- Posty: 890
- Rejestracja: piątek, 22 września 2006, 10:04
- Numer GG: 10332376
- Skype: p.kot.l.
- Lokalizacja: W-wa
- Kontakt:

Re: Pokemon [Cień Szansy]
Hmm... Ouzi wybiera nr 1, Othe coś mówił o 4, ale to było na chwilę przed wschodem słońca (no co? zagadało się nam...), więc jak wróci, to się go jeszcze raz zapytam na wszelki wypadek 
Aluś, słodka postać

Aluś, słodka postać


-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Re: Pokemon [Cień Szansy]
Wiem... nie bój sie nice, zapoluje na twoje cycu... cacuszka 

Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Czerwona Orientalna Prawica

-
- Bosman
- Posty: 2482
- Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
- Numer GG: 1223257
- Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
- Kontakt:
Re: Pokemon [Cień Szansy]
Zaraz... Ja, Perzyn, PKL, Ouzie, Othe, Hiro, Alucard, Keyhell, Errer_Avares... Wszystko? 9 chętnych na 4 miejsca, nawet licząc Ouzie i Othe jako jedność to jest 8 na 4 miejsca. Oj się będzie działo 

What doesn't kill you, just makes you... Stranger.
But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.

-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Re: Pokemon [Cień Szansy]
Co ciekawe zawsze kiedy na horyzoncie pojawia sie ciekawa sesja zbiera sie tawerniana smietanka ( no, ja tu krótko jestem, marne 9 miesięcy, więc będe się mianem ewentualnego mleczka okreslac, jakkolwiek to poerwersyjnie nie brzmi) więc naprawdę do końca nie wiadomo kto sie dostaje i walka wraz z napięciami, miesiączkami i hemoroidami staje się naprawdę a to naprawde emocjonująca...
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Czerwona Orientalna Prawica

Re: Pokemon [Cień Szansy]
Ale skoro MG powiększył 'pulę' Pokemonów, to może też przewidzi więcej miejsc...
Aluś, jak się będziesz dobierał do biustu Ouzi, to Ci jej starszy braciszek łapki poprzetrąca
(chyba
)
Aluś, jak się będziesz dobierał do biustu Ouzi, to Ci jej starszy braciszek łapki poprzetrąca



-
- Kok
- Posty: 1228
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
- Numer GG: 8228852
- Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją
Re: Pokemon [Cień Szansy]
Imię i Nazwisko: Perttu Tuutia
Wiek:16
Płeć: Męska
Wygląd:
Cechy fizyczne- Bardzo wysoki jak na swój wiek, a do tego bardzo chudy chłopak, jednak dość umięśniony. Typowo skandynawski typ urody. Jest dość blady. Ma długie blond włosy i niebieskie oczy. Zaczyna zapuszczać brodę.
Ubiór- Ubiera się na czarno, bądź ciemnozielony kolor. Zazwyczaj ma na sobie koszulkę jakiegoś zespołu i bojówki. Uwielbia chodzić w czarnym płaszczu. Nosi grany(jedna sznurówka czarna, a druga biała). Na głowie cylinder, a na oczach czarne lennonki.
Dodatki- Pod płaszczem schowana maczeta, na plecach gitara, kij bo również na plecach, albo w ręce, przy pasie mały wzmacniaczyk 5W.
Ekwipunek(Nie przesadzajcie): Ubrania na zmianę, parę baterii 9v, gitara, maczeta, bo, wzmacniacz, czarna torba zapełniona naszywkami, pokedex, nóż, mp3
Historia i zachowanie: Będą do poznania podczas sesji, o ile się dostanie oczywiście.
Startowy Pokemon: 16.
Wiek:16
Płeć: Męska
Wygląd:
Cechy fizyczne- Bardzo wysoki jak na swój wiek, a do tego bardzo chudy chłopak, jednak dość umięśniony. Typowo skandynawski typ urody. Jest dość blady. Ma długie blond włosy i niebieskie oczy. Zaczyna zapuszczać brodę.
Ubiór- Ubiera się na czarno, bądź ciemnozielony kolor. Zazwyczaj ma na sobie koszulkę jakiegoś zespołu i bojówki. Uwielbia chodzić w czarnym płaszczu. Nosi grany(jedna sznurówka czarna, a druga biała). Na głowie cylinder, a na oczach czarne lennonki.
Dodatki- Pod płaszczem schowana maczeta, na plecach gitara, kij bo również na plecach, albo w ręce, przy pasie mały wzmacniaczyk 5W.
Ekwipunek(Nie przesadzajcie): Ubrania na zmianę, parę baterii 9v, gitara, maczeta, bo, wzmacniacz, czarna torba zapełniona naszywkami, pokedex, nóż, mp3
Historia i zachowanie: Będą do poznania podczas sesji, o ile się dostanie oczywiście.
Startowy Pokemon: 16.

-
- Bombardier
- Posty: 890
- Rejestracja: piątek, 22 września 2006, 10:04
- Numer GG: 10332376
- Skype: p.kot.l.
- Lokalizacja: W-wa
- Kontakt:
Re: Pokemon [Cień Szansy]
Ja przy okazji powiem, że poprawiłem znacząca kartę postaci. A ty Ant lepiej odpisz w Dziwnej Organizacji, zamiast się zapisywać do kolejnej sesji tego samego MG 
I jeszcze jedna sprawa dotycząca pokemonów - to w końcu do której serii? Ja bym jednak obstawiał dwie pierwsze (Red/Yellow/Blue/Green oraz Gold/Silver/Diamond), ew. trzy (tamto + Saphire/Ruby)

I jeszcze jedna sprawa dotycząca pokemonów - to w końcu do której serii? Ja bym jednak obstawiał dwie pierwsze (Red/Yellow/Blue/Green oraz Gold/Silver/Diamond), ew. trzy (tamto + Saphire/Ruby)


Czerwona Orientalna Prawica

-
- Bombardier
- Posty: 899
- Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pokemon [Cień Szansy]
Podawałem "Pokedex". Uwzględnione będą wszystkie Pokemony które powstały. Dużo ich jest ale duży będzie również świat w którym będziecie się poruszać.
PS Właśnie Ant. Napisz do mnie swoją listę technik (Dziwna Organizacja). Jeśli nie chcesz grać to powiedz.
PS Właśnie Ant. Napisz do mnie swoją listę technik (Dziwna Organizacja). Jeśli nie chcesz grać to powiedz.
Czerwona Orientalna Prawica

-
- Bombardier
- Posty: 890
- Rejestracja: piątek, 22 września 2006, 10:04
- Numer GG: 10332376
- Skype: p.kot.l.
- Lokalizacja: W-wa
- Kontakt:
Re: Pokemon [Cień Szansy]
A ja się tak jeszcze chciałem dopisać do tego, co powiedział Alucard - też jestem tu krótko, choć odrobinę dłużej od ciebie (ale w sumie w sesje gram tak na poważnie niewiele dłużej, niż ty jesteś na Tawernie) ale już się porywam z rączkami na biu... tzn. z motyką na słońce i próbuję wziąć udział. Jak się chce być "Tawernianą śmietanką sesji RPG" to trza pracować, a nie myśleć "Tu są sami dobrzy gracze, to ja nie mam szans zagrać"


Czerwona Orientalna Prawica

Re: Pokemon [Cień Szansy]
Oj, już nie przesadzajcie z tą 'śmietanką'. Najwyżej zrezygnuję i pogram z Othe przez GG, więc bez paniki... Póki co jednak jestem za udziałem w sesji.
Startowy Pokemon: nr 1
Startowy Pokemon: nr 1

-
- Majtek
- Posty: 88
- Rejestracja: piątek, 9 listopada 2007, 01:45
- Numer GG: 4431256
- Lokalizacja: Kanalizacja
Re: Pokemon [Cień Szansy]
Jeżeli się dostaniemy, to Ouzi wybiera numerek 1, a ja 14 (chyba, że to Pokemon roślinny. Wtedy poproszę o jakiegoś innego).
Zapowiada się konkretna zabawa.
Śmietanka? To co ja mam powiedzieć? ^^
Zapowiada się konkretna zabawa.

Śmietanka? To co ja mam powiedzieć? ^^
Dopiero przy końcu roboty można poznać, od czego trzeba było zacząć.
