[Naruto] Nefrytowe Łzy - Komentarze

[Kawairashii]

Jestem dość pasywna jak widzisz i ja mam problemy (przykład moich kompleksów)^^ miałam swój monolog, liczyłam (przynajmniej) na zauważenie. A ten w myślach mnie najzwyczajniej ocenił jako gadułę... nie no bez sensu, tacy ludzie się nie zmieniają, co ja tu zrobię? Co lepsze sama nic nie zdziałam jak reszta nie okaże chęci zmian, już od początku starałam się nawiązać pogawędkę, by dowiedzieć się co nieco o mentalności bohaterów... no niestety nie wytrzymałam by przetestować Kairre.

No wręcz rzucanie grochem o ścigane... nie zwalczę takiej skorupy.

Może dajcie mi znać jak w sesji postawicie na ewolucje bohatera, bo wiecznie ręki nie będę wystawiać.
Przy okazji do upadku sesji przyczyniłam się z ręką na sercu, co najmniej do czterech (jeśli nie wyolbrzymiam?).

[Alucard]

Hej. Ja staraem się zintegrować. Zresztą to tylko sesja. Mój drobny konflikt z Perzynem traktuje jako zabawę i nie przeszkadza mi to na dobre stosunki z nim w innych sesjach.
Ja go tu podrażnię, on w pluszowym władcy nazwie mnie idiotą który się czegos nażarł
Poza tym to jest specyfika postaci. Jak i w świecie. Nie każdy Cię polubi. Tak Kijoro nie polubi Eriko. Tyle.

Też jestem lekko wyalienowany i nie robie histerii. Po prostu wczuwam sie w postac i staram się rozgryźć, jak się czuje w tym momoencie.

[Nekonushi]

Ja tak przy okazji dodam, że odzyskałem neta i deklaruję chęć uczestniczenia w sesji.

[Azrael]

Bravo kocie, odzyskałeś neta w najmniej odpowiednim dla mnie momencie!

[Kawairashii]

Hej. Ja staraem się zintegrować. Zresztą to tylko sesja. Mój drobny konflikt z Perzynem traktuje jako zabawę i nie przeszkadza mi to na dobre stosunki z nim w innych sesjach.
Ja go tu podrażnię, on w pluszowym władcy nazwie mnie idiotą który się czegos nażarł
Poza tym to jest specyfika postaci. Jak i w świecie. Nie każdy Cię polubi. Tak Kijoro nie polubi Eriko. Tyle.

Też jestem lekko wyalienowany i nie robie histerii. Po prostu wczuwam sie w postac i staram się rozgryźć, jak się czuje w tym momoencie.

Ooo! i to jak na razie, proszę państwa najlepszy post w tym zamieszaniu. Dzięki Al :3\
Miłej gry ^^

[Azrael]

Zastanawiam sie nad stworzeniem Lalkarza... co ty na to Delf? Może być?
Niestety dziś nie mam czasu i dam go dopiero jutro.

[Delf]

Ja tylko oceniam karty. Co w swojej napiszesz, to już twój problem.

[Azrael]

Narazie tylko wygląd mojej postaci, jakbym nie dał reszty jutro do oceny kart proszę o ocenienie Shitaia.

[Nekonushi]

Tja... ja napisałem jakiś czas temu dobrą kartę, ale przez przypadek ją usunąłem... tak czy siak pamiętam coś jeszcze, więc jeśli mogę zrobić drugą postać, to chętnie napiszę

[Delf]

Jak już pisałem - możesz, ale dzisiaj po południu będę już wybierał, więc masz dość mało czasu...

[Nekonushi]

Heh znalazłem tę kartę Przez ostatnich kilka dni szukałem jej w formacie txt, a teraz znalazłem w formacie doc Dokonam kilku poprawek i wysyłam.

[Delf]

@P.K(ot).L.: Twoja karta, mimo paru rzeczy, które kazałbym ci poprawić, bardzo mi się spodobała.
Ale. Motyw z kotami za bardzo się pokrywa z postacią/klanem Blind Kitty. Przykro mi.

Ostatecznie na wolne miejsce zostaje przyjęty Uchiha Mimei prowadzony przez Meee.
Wszystkim, którzy się nie dostali, życzę więcej szczęścia przy następnej rekrutacji.

[BlindKitty]

Ktoś coś wspominał o łasce boga kotów (a.k.a. Cat Lord - wszystkim którzy grali w ADOMa) w Nieobecnościach... Widać miał rację Ale nie o tym chciałem!

Witamy w drużynie nowego jej członka (jej członka, jak to brzmi ) - przynajmniej na okres najbliższych paru lat, póki Itachi nie postanowi się odezwać i komuś czegoś urwać Ew. uciąć, mała różnica. Wprawdzie kolejny dystansowiec, który będzie zasłaniał się dziewczyną, ale trudno. I wiedz, że nauczysz się kiedyś zapewne czegoś nowego o sharinganie - że czasem nawet on nie wystarcza

[Azrael]

??? Mee ???

Kto to taki nie ma tu jego karty...

[Meee]

meee jeśli można.
A karta jest: viewtopic.php?f=14&t=4381&st=0&sk=t&sd=a&start=153

[Nekonushi]

Ale. Motyw z kotami za bardzo się pokrywa z postacią/klanem Blind Kitty. Przykro mi.

Ktoś coś wspominał o łasce boga kotów (a.k.a. Cat Lord - wszystkim którzy grali w ADOMa) w Nieobecnościach... Widać miał rację

Ta... bo "Life is brutal and full of zasadzkas". Ciężko nie być jedynym miłośnikiem kotów na forum

@edit: Poza tym jeszcze się czepnę...

??? Mee ???

Kto to taki nie ma tu jego karty...

Poza tym, że karta jest, to mógł ją jak ja wysłać na PW.

A poza tym... czy mój Hyuuga był gorszy od jego Uchiha ?

[Delf]

(...) czy mój Hyuuga był gorszy od jego Uchiha ?

Sprytnie wykręcę się od udzielania odpowiedzi na to pytanie: pisałem, że przy dwóch kartach biorę pod uwagę drugą.
"Life is brutal, and full of zasadzkas and many paskudas on every krok."