Muzyka
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Muzyka
Jeżeli chodzi o rap to uszczkąłem lecitko Kalibra. Młodziencza artystowska psychodelia i bunt, przyprawiana momentami 'odą do młodości' jezeli oczywiście ktoś rozumie o czym mówię.
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Re: Muzyka
Tu akurat mam podobnie, bo generalnie z polskiego hip-hopu trawię w miarę tylko Kaliber 44, na pewnym etapie była jeszcze Paktofonika, ale mi dość szybko przeszło. Nie lubię ziomalsko-lanserskiego hip-hopu/rapu/czy jak to kto nazywa (szczególnie wnerwia mnie Tede, istny fenomen, jego kumple zresztą też), w amerykańskim rapie wkurza mnie to samo, więc swoje zainteresowania ograniczyłem do Eminema, ale to też było dawno i nieprawda Teraz zasadniczo obracam się raczej wokół rocka i różnych rzeczy na pograniczu rocka, może to taki wiek po prostu ;]Brzoza pisze:Jeżeli chodzi o rap to uszczkąłem lecitko Kalibra. Młodziencza artystowska psychodelia i bunt, przyprawiana momentami 'odą do młodości' jezeli oczywiście ktoś rozumie o czym mówię.
Moonlight Shadow o ile dobrze pamiętam Groove Coverage chyba w pewnym momencie śpiewało... Ale z rozmaitymi przeróbkami zrobiłem się ostatnio upierdliwy i bardzo nie lubię "artystów", których cały dorobek to covery... A ze smutkiem stwierdziłem, że takich jest ostatnio coraz więcej ;/Force pisze:Mhm. Mike Oldfield. Może trochę zbaczam z tematu ale bardzo się zdziwiłem kiedy odkryłem że Moonlight Shadow (?) to jego utwór, To France (Blind Guardian) też ; |
-
- Bosman
- Posty: 1571
- Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: piwnica
Re: Muzyka
Bo ja wiem? "Smoke on The Water" Acid Drinkers jest IMHO lepsze od smętnego oryginału : )Ravandil pisze:Ale z rozmaitymi przeróbkami zrobiłem się ostatnio upierdliwy i bardzo nie lubię "artystów", których cały dorobek to covery... A ze smutkiem stwierdziłem, że takich jest ostatnio coraz więcej ;/
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Re: Muzyka
Nie mówię, że covery same w sobie są złe... Czasem trafią się perełki Ale mówię, że patrzę po całości i męczy mnie to, że załóżmy takie syfy jak jakieś Global Deejays albo Uniting Nation stają się "gwiazdami", a zrobiły parę piosenek na krzyż... A wszystkie to covery ;/ Inna sprawa, jak zajmuje się tym ktoś uznany (niech to będzie nawet to Acid Drinkers dla przykładu) a inna sprawa, jak ktoś próbuje ogrzać się w cieniu sławy innych a sam nic własnego nie zrobi (ewentualnie to jakiś syf co tam jest 5 słów powtarzających się przez cały "utwór")Force pisze:Bo ja wiem? "Smoke on The Water" Acid Drinkers jest IMHO lepsze od smętnego oryginału : )Ravandil pisze:Ale z rozmaitymi przeróbkami zrobiłem się ostatnio upierdliwy i bardzo nie lubię "artystów", których cały dorobek to covery... A ze smutkiem stwierdziłem, że takich jest ostatnio coraz więcej ;/
-
- Mat
- Posty: 560
- Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
- Numer GG: 9916608
- Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"
Re: Muzyka
Hmmm... Ja słucham punk-rocka. A moim ulubionym i kochanym zespołem jest Fall Out Boy.
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Muzyka
http://www.100xr.com/100_XR/Artists/F/F ... ut.Boy.jpg niezły punk rock. Co powiesz na prawdziwy punk rock? http://www.punkgen.szm.sk/n/exploited_big.jpgKeyhell pisze:Hmmm... Ja słucham punk-rocka. A moim ulubionym i kochanym zespołem jest Fall Out Boy.
-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: Muzyka
Fall Out Boy to emo rock czy cuś...płakać mi się chce gdy widzę Fall Out Boy'ów.
Po pierwsze: Uraza dla Fallouta bo tylko z tym mi się to kojarzy
Po drugie: o fu! imuł...
Po pierwsze: Uraza dla Fallouta bo tylko z tym mi się to kojarzy
Po drugie: o fu! imuł...
-
- Bosman
- Posty: 1571
- Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: piwnica
Re: Muzyka
Ja na swoim koncie mam bodajże 3 piosenki tego rodzaju muzy i jakoś nie rosną mi czarne proste włosy xD
This ain't a scene, it's an arms race - Fall Out Boy
Bitches - Mindless Self Indulgence
Shut Me Up - Mindless Self Indulgence xD
Mimo to IMO heavy metal roxx.
This ain't a scene, it's an arms race - Fall Out Boy
Bitches - Mindless Self Indulgence
Shut Me Up - Mindless Self Indulgence xD
Mimo to IMO heavy metal roxx.
-
- Bosman
- Posty: 1719
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
- Numer GG: 11803348
- Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)
Re: Muzyka
Jak chcecie sobie zobaczyć emo... Opowiem.
Jakieś pół roku temu w radiu, które obecnie zeszło na psy, była audycja rockowa. Co jakiś czas sobie jej słuchałem... Aż nagle nadszedł dzień:
"W dzisiejszym odcinku (...) a w następnej godzinie - zajmiemy się muzyką EMO. Czemu tak bardzo jej nienawidzi się na świcie? Czemu emo są tacy szykanowani? Odwiedzi nas zespół Hariasen, grający tę muzykę, z którym przeprowadzimy wywiad."
Hariasen wydali wtedy płytkę :'(
http://pl.youtube.com/watch?v=4UBJtDhxYuQ
Słuchacie na własną odpowiedzialność. Kawałek wg mnie bardzo pogodny jak na ten zespół.
Jakieś pół roku temu w radiu, które obecnie zeszło na psy, była audycja rockowa. Co jakiś czas sobie jej słuchałem... Aż nagle nadszedł dzień:
"W dzisiejszym odcinku (...) a w następnej godzinie - zajmiemy się muzyką EMO. Czemu tak bardzo jej nienawidzi się na świcie? Czemu emo są tacy szykanowani? Odwiedzi nas zespół Hariasen, grający tę muzykę, z którym przeprowadzimy wywiad."
Hariasen wydali wtedy płytkę :'(
http://pl.youtube.com/watch?v=4UBJtDhxYuQ
Słuchacie na własną odpowiedzialność. Kawałek wg mnie bardzo pogodny jak na ten zespół.
-
- Bosman
- Posty: 1571
- Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: piwnica
Re: Muzyka
Teledysk Hariasen - Teksty Hariasen = Nawet dobry materiał muzyczny.
Generalnie pitolenie jak to było miło i się skończyło jest nie dla mnie, każdy po miłości (prawdziwej) przeżywa załamanie nerwowe ale i każdemu jest smutno ale nie wolno o tym wydawać płyty, żal dupsko ściska, nie mogę ich słuchać bo się wzdrygam. Hej zapluszcze sobie coś o Noldorach z BG ^^ !
Generalnie pitolenie jak to było miło i się skończyło jest nie dla mnie, każdy po miłości (prawdziwej) przeżywa załamanie nerwowe ale i każdemu jest smutno ale nie wolno o tym wydawać płyty, żal dupsko ściska, nie mogę ich słuchać bo się wzdrygam. Hej zapluszcze sobie coś o Noldorach z BG ^^ !
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Re: Muzyka
Generalnie jestem anty-emo ale w sumie tylko jako do subkultury. Muzki nie trawię ale jak komuś się podoba to trudno. Ważne, żeby się nie ciął po kątach .
.
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Re: Muzyka
Czyli emo muza spełnia swoje zadanie, jak Ci się chce płakać ;] A ja punka i podobnych klimatów (czyli emo i tych wszystkich dziwnych rzeczy, przepraszam, że tak bezczelnie do jednego wora to wrzucam) nie słucham, tak samo jak metalu. Nic to takiej muzy nie mam, ale jednak mnie to trochę męczy. Wolę tradycyjne, melodyjne gitarki A jeśli chodzi o subkultury, to jestem doskonale obojętny i stwierdzam, że to bardzo ułatwia życie, nawet jeśli chodzi o gust muzycznykajtek Raulin pisze:Fall Out Boy to emo rock czy cuś...płakać mi się chce gdy widzę Fall Out Boy'ów.
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Re: Muzyka
Ja w sumie to nie wierzę w subkultury i do żadnej się nie przyznaję. Po prostu nie ma dla mnie idealnej subkultury. Lubię sobie popatrzeć na prawdziwych punków ale nigdy nie chciałbym wyglądać tak jak oni
.
-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Re: Muzyka
Jeśli to jest subkultura, to na starość zamierzam się zrobić na gentelmana. Ładniejszy strój (niekoniecznie garniak) długi płaszcz do pół łydki (nie skórzany) kapelusz ala lata 30' (po dziadku mam taki), choć nie palę, to fajka drewniana. No i zamierzam być z charakteru również w jakimś stopniu gentelmanem (przepuszczanie kobiet przodem w drzwiach już się chociażby udziela) jednak bez przesady z tym savoir vivre... (chyba tak się pisze) bo wyciągnę Tomsona bębnowego i powystrzelam.
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Muzyka
Co do subkultur, zabawne jest to że wszyscy uważają subkultury za coś co ma do siebie podczepioną ideologię. A subkultura to specyficzny strój ubierania się, negowania czegoś ora sposobu na życie + często muzyka.
I ja nie mam w dupie subkultur. Zwyczajnie nie mogę mieć.
I ja nie mam w dupie subkultur. Zwyczajnie nie mogę mieć.
-
- Bosman
- Posty: 1719
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
- Numer GG: 11803348
- Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)
Re: Muzyka
IMO subkultury są bezsensowne. Narzucają pewne ograniczenia, których nie znoszę. W życiu nie założyłbym glanów ani nie zmienił bym fryzury na jakieś irokezy... Żadne tam "pieszczochy", żadne skejty, dresu też nie cierpię, chyba że na WF. Ograniczać w muzyce się zamiaru nie mam, a stereotypy wiążące się z jakąś kulturą mnie nie dotyczą.
Jednak to co mi się bardzo nie podoba w subkulturach to dołączanie do nich jako forma buntu przeciw rodzicom. Żałosne jest udawanie kogoś kim się nie jest właśnie po to.
Punk, metal, skejt, dres - nie ważne kto, jeśli ogranicza się na rzecz jakiejś subkultury, to ma minusa w moich oczach.
Jednak to co mi się bardzo nie podoba w subkulturach to dołączanie do nich jako forma buntu przeciw rodzicom. Żałosne jest udawanie kogoś kim się nie jest właśnie po to.
Punk, metal, skejt, dres - nie ważne kto, jeśli ogranicza się na rzecz jakiejś subkultury, to ma minusa w moich oczach.
-
- Mat
- Posty: 560
- Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
- Numer GG: 9916608
- Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"
Re: Muzyka
Nie ma mnie chwilkę, a już sie wszyscy zabijają o to co powiedziałem. Fall Out Boy nie jest jak, niektóre zespoły 100% emo. Z 4-osobowego zespołu tylko jedna osoba ma czarne, proste włosy. Ja nie mam nic do emo, ale nie jestem tez emo. Poprostu lubie taką muzykę. Niemowcie ze jestem z wiadomej subkultury. Słucham rownocześnie Underoath, Linkinparku i czasami np. Metallici. A tu piosenka Fall Out Boya. I wbrew pozorom ich piosenki są humorystyczne i fajne jak na "niby-emo".
http://www.youtube.com/watch?v=k3O5uy-MBBk
http://www.youtube.com/watch?v=zElEs8yw7fw
http://www.youtube.com/watch?v=k3O5uy-MBBk
http://www.youtube.com/watch?v=zElEs8yw7fw