Wyzwolenie

ODPOWIEDZ

Ocena:

6
1
50%
5
0
Brak głosów
4
1
50%
3
0
Brak głosów
2
0
Brak głosów
1
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 2
Carchmage
Trocheiczny Tawerniak
Trocheiczny Tawerniak
Posty: 668
Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
Numer GG: 3654146
Lokalizacja: Inonia.

Wyzwolenie

Post autor: Carchmage »

Wyzwolenie

Jedyną rzeczywistością, jaka jest coś warta dla wyzwolonego umysłu, jest rzeczywistość boska i świadomość wszelkich praw nią rządzących. A najważniejszym z nich jest prawo wolności i nieograniczoności.

Chciałbym dostąpić wyzwolenia
Zrzucić paznokcie włosów kruchość
Drżenia mych palców od marzenia
Zetrzeć na srebro dłoni suchość

Noże są częścią zazgrzytania
Które łańcuchem pęta ręce
Rany rozkrawić ręka wzbrania
Ludzkość uchwycić w zimnej męce
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Ostrza

najprostsza jest to droga
Żeby obrazić tę Substancję
Którą w nicości mianem Boga
W język zapluty czczą prostrację

Słyszeć pękanie kości męki
Kości planety pogryźć w zębach
Potem swe zęby zagnieść w błękit
Niebo zostawić słabym w strzępach

Mroźną nicością się zachłysnąć
Płuca odkrywszy wydrzeć szybko
By swym stworzeniem w nic zabłysnąć
By wyzwoleniem krzyknąć wszystko

nocą,
13 XI 2007

***

Miejscowe braki orzeczeń są celowe. ;) Cierpię nad pewnym mankamentem, ale ciii, może nikt nie zauważy...
Wiersz nie do Polany- tylko do oceny. :)
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?


(Sergiusz Jesienin, 1925)
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Wyzwolenie

Post autor: Alucard »

Ratujesz mnie
Po serii genialnych tru mrocznych dzieł Gorgotha pojawia się perełka. Istna perełka wśród forumowej poezji.

Nie zastanawiałes się czy wydać twoje dzieła? Sa naprawdę na wysokim poziomie. Świetnie bawisz się słowem, budujesz plastyczne działajace na umysł obrazy.

Ocena jest tylko jedna.
6

Gratuluję

PS. Za niedługo walnę cos co powinno Ci sie spodobać. Wait for me, my son. :D
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Re: Wyzwolenie

Post autor: Neprijatel »

Hm. Wczoraj napisałem dość długi komentarz, ale - jak widać coś poszło nie tak :P

Tym razem streszczę. Chciałeś, Carch, żebym Cię krytykował - ok, będę się czepiał ;)

Pierwsza sprawa to metafory dopełniaczowe. Kości męki, kości planety, zimna męka ostrza itp. Ogólnie rzecz biorąc, kłopot z metaforami dopełniaczowymi polega na tym, że połączyć można ze sobą wszystkie rzeczowniki - i zawsze coś wyjdzie. Powyższe są natomiast - moim zdaniem oczywiście - trochę banalne i jednostajne; łącząc je - wychodzą kości zimnej męki ostrza i planety :P Nie neguję bynajmniej sensu używania metafor dopełniaczowych - ale musi to być użycie rzadkie i nietuzinkowe. Tutaj jest ich jednak zbyt dużo i są zbyt trywialne ;p
Druga sprawa, to zbędne słowa. Pisaliśmy o tym, ze wymogi rymu czy rytmu mogą ograniczać, narzucać - i tak się dzieje. Np. "Drżenia mych palców od marzenia" - przecież to oczywiste, że Twych, nie trzeba o tym pisać. Ale potrzebna Ci była sylaba :> Albo "Które łańcuchem pęta ręce" - informacja, że pęta je właśnie łańcuchem, jest zbyteczna.
Trzecia sprawa, to to, że wiersz nie dotyka konkretów. Krąży gdzieś wysoko, rozważa nad czymś, nad wszystkim i nad niczym w zasadzie. Obracasz się w sferze abstrakcyjnych pojęć, jakoś mnie to nie rusza. Jest tutaj w cholerę pustej przestrzeni, którą należałoby wypełnić słowami.
Czwarta sprawa. Operujesz słowami "wszystko", "nic" - poezja powinna na swój sposób definiować. Ty, zamiast to czynić, pozostawiasz wiele niedefiniowalnym, ba, tworzysz więcej pustych przestrzeni bez znaczeń. Generalnie - brak treści. Pustosłowie.
Piata sprawa to "prostracja" ;p W ogóle mi ona tam nie pasuje :D
Poza tym wszystkim, drażni mnie szyk przestawny w zdaniu. I tutaj znowu kłania się naginanie myśli do formy.
Nie zgodzę się też z Alucardem co do budowania obrazów. Tutaj, moim zdaniem, żadnego konkretnego nie ma - raczej wiele przewijających się obrazków, zależnych od wyobraźni czytelnika, a nie od zamysłu twórcy.

Nu, czepianie zakończyłem. Ogólnie - wiersz mi się podoba, bo Twoja poezja ma tę właściwość, że świetnie się ją czyta. Jednak temu wierszowi daleko do Twoich najlepszych, jak choćby "Meus" - który to utwór do teraz gdzieś mi kołacze w mózgoczaszce ;) Ocena? 4. Z minusem ;>
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Carchmage
Trocheiczny Tawerniak
Trocheiczny Tawerniak
Posty: 668
Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
Numer GG: 3654146
Lokalizacja: Inonia.

Re: Wyzwolenie

Post autor: Carchmage »

Niby poezja ma bronić się sama, wiec może to będzie bez sensu, ale niech to będzie kawałek dyskusji. ;)

Metafory dopełniaczowe. Wydaje mi się, że za dużo od takich oczekujesz. To znaczy, rozumiem takie oczekiwanie - ale wtedy, gdy ktoś modzi z tymi metaforami i podaje bardzo nietypowe a jednocześnie nieudane. W tym wierszu zaś to są proste metafory. Np. kości męki=kości ludzkie (odczuwanie bólu=właściwość istoty), kości planety=materia.
Drżenia mych palców - tu się zgadza, ale mi to nie przeszkadza zbytnio. Zaś łańcuch - tu wg mnie jest konieczne wspomnienie o tym, bo łańcuch jest zimny, ciężki - potęguje wrażenie zniewolenia. Pasuje do metaforyki chłodu, która wg mnie w wierszu jest obecna. ;)
Trzeciej sprawy trochę nie rozumiem. Dla mnie rzecz jest konkretna -stopniowe wyzwalanie się z kręgów wyzwolenia. Monumentalne uczucie przelane na papier.
Poezja wg mnie może definiować czymś, co jest niedefiniowalne. ;) nic i wszystko - w ostatniej strofie to gra kontrastu, ma oddziaływać, chciałem uzyskać wrazenie operowania wielkimi, kompleksowymi pojęciami.
Prostracja - leżenie krzyżem - wyraz pobożności. Po pierwsze pewien kontrast- czcza - pusta, bezużyteczna -prostracja -cos, na co niewielu sie zdobywa, cos duzego, rzadkiego. Mi się tu wydała konieczna jako najlepszy wyraz proby zamknięcia Boga.

I teraz najważniejsze: to, co Ci napisałem to nie jest próba przekonania Cię. To jest... odpowiedź, jakby zaczątek dyskusji, której wcale nie musi być. Dlaczego? Bo oboje mamy rację - dla Ciebie jest to niekonkretne, dla mnie to jest najbardziej konkretny wiersz, jaki napisałem, widzę konkretne obrazy przed oczyma, dla Ciebie cos jest niepotrzebne, dla mnie konieczne. Po prostu mamy różne spojrzenie na poezję, i bardzo dobrze - jakby wszyscy pisali tak samo, to byłoby nudno. A więc - dzięki Neprijatel. :)
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?


(Sergiusz Jesienin, 1925)
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Wyzwolenie

Post autor: Alucard »

Troche się nie zgadzam z Neprijatelem.
Co do metafor to te mnie ciągle zaskakują i podobaja mi sie niezmiernie. Może i faktycznie forma gramatyczna jest wciąż taka sama, ale treściowo wszystko na miejscu. Zaś co do zbędnych słów. Wydaje mi się, że nieistotne jest czy wyraz tworzy rytm, czy nie jeżeli dodbrze się komponuje. Mi owo "mych" specjalnie nie przeszkadza. Jeżeli chodzi o ten łańcuch, to wydaje mi sie, że troszke (bez urazy) szukasz dziury w całym. To już byłoby usunięcie treściowe. Nie wydaje mi się, azeby Carch użył go tylko dla utrzymania rytmu. Mój zachwyt jest niezmienny.
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Re: Wyzwolenie

Post autor: Neprijatel »

Co do prostracji: wynika to z mojej niewiedzy ;) Zasięgnąłem, przed napisaniem posta, opinii Słownika Języka Polskiego, a ten poinformował mnie, że jest to "skrajne wyczerpanie nerwowo-psychiczne połączone ze spadkiem sił i zobojętnieniem". Ale z tym, ze mi nie pasowało, chodziło wyłącznie o brzmienie ;)
Alucard: jasne, że szukałem na siłę ;) Przecież pisałem, że będę się czepiał :P Co do słów, które uznałem za zbędne - jakby to był wiersz wolny, każdy krytyk wziąłby do ręki ołóweczek i skreślił te słowa. Tutaj jednak wiadomo, że zrobić tego nie można, bo zachwiałaby się cała konstrukcja. Chciałem tylko Carchowi zasugerować właściwy moim zdaniem kierunek szukania symbiozy formy i treści. Mi też owo "mych" w ogóle nie przeszkadza - chciałem tylko zwrócić uwagę na pewną prawidłowość.
Carch: nie zgodzę się z Tobą co do sensu użycia kontrastu między wszystkim a niczym. Kontrastować może ze sobą wiele rzeczy, a te dwie są imo zbyt wyświechtane.

Dyskusja zaś jest wskazana pod każdym wierszem - bez niej byłoby nudno :D
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Wyzwolenie

Post autor: Alucard »

A czy ja mówię, ze dyskusja niewskazana rzecza jest? :D
No ale koniec końców dogadaliśmy sie. Faktycznie w wierszu wolnym nadmiar niepotrzebnych słów jest wybitnie niewskazany i gdyby to był wiersz wolnty, skrytykowałbym. No ale zeby bawic sie metryką, zachowac rytmikę i zrobic to jeszcze tak, żeby kazde slowo było niezbednr to chyba mistrzem trzeba być. Carch (jeszcze?) nim nie jest... w sumie to niewielu ich bylo.

Mimo to jak na poezje forową... w ogóle jak na poezje młodzieńcza bez względu na miejsce gdzie sie ja umieszcza dzieła Carcha sa bardzo dobre i wyruzniające się

Dobra, koniec bo mi się wazelina w tubce kończy :P
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Re: Wyzwolenie

Post autor: Neprijatel »

O, i po tym poście dogadaliśmy się w stu procentach ;p
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Re: Wyzwolenie

Post autor: Elfin »

No... Nie ma to jak poczytać sobie trochę porządnej poezji, przed zaczęciem pisania na konkurs :P Jest oczywiście genialny.... Ciężko mi jest naprawdę oceniać Twoją twórczość Carchmage :) Bo za mało rozumiem (pod znaczeniem pozytywnym)
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Re: Wyzwolenie

Post autor: Jelcyn »

Ten wiersz jest wielki. czytam go po raz czwarty i nadal nie mogę wyjść z podziwu i szoku. Jest taki hmmm... miodny, taki ogromy, kiedy go czytam czuje moc, wielkość, potęgę, jakieś takie uniesienie, coś na modłę "Wielkiej Improwizacji". Najwyższa ocena.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
ODPOWIEDZ