cRPGi wszech czasów
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 16
- Rejestracja: wtorek, 31 sierpnia 2004, 19:25
- Lokalizacja: Z łona matki
- Kontakt:
1. Zdecydowanie Fallout
Ten klimat, który udało się osiągnąć tylko jednej innej grze... mianowicie Neuroshima (mój ulubiony system papierowych rpg)
2.Baldur's Gate
Świetny klimat fantasy, wspaniała nieliniowa fabuła, mogę tak jak fallouty przechodzić w nieskończoność
3.Planescape:Torment
I znowu świetny klimat, fabuła wypas bezimienny rules
Ten klimat, który udało się osiągnąć tylko jednej innej grze... mianowicie Neuroshima (mój ulubiony system papierowych rpg)
2.Baldur's Gate
Świetny klimat fantasy, wspaniała nieliniowa fabuła, mogę tak jak fallouty przechodzić w nieskończoność
3.Planescape:Torment
I znowu świetny klimat, fabuła wypas bezimienny rules
-
- Tawerniak
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota, 11 września 2004, 23:19
- Lokalizacja: Sfera Materialna
- Kontakt:
Moje zestawienie
Moje zestawienie:
-Baldur's Gate (wszystkie )
-Fallout (procz BoSa bo to juz raczej inny gatunek)
-Icewind Dale (moj pierwszy cRPG...)
Minimalnie za podium:
-Morrowind (olbrzymi swiat, mnogosc postaci i przedmiotow, niezla grafika i ciekawa fabula)
-Baldur's Gate (wszystkie )
-Fallout (procz BoSa bo to juz raczej inny gatunek)
-Icewind Dale (moj pierwszy cRPG...)
Minimalnie za podium:
-Morrowind (olbrzymi swiat, mnogosc postaci i przedmiotow, niezla grafika i ciekawa fabula)
-
- Tawerniak
- Posty: 33
- Rejestracja: środa, 18 sierpnia 2004, 14:36
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
No nikt nawet nie wspomnial??????!!!!!
1. Zdecydowanie Final Fantasy(jedyne nad czym moge sie zastanawiac to wybor pomiedzy VII a VIII)
2.Baldur's Gate II
3. Icewind Dale II
2.Baldur's Gate II
3. Icewind Dale II
Faust
See You Space Cowboy...
See You Space Cowboy...
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 5
- Rejestracja: sobota, 21 sierpnia 2004, 11:12
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
-
- Bombardier
- Posty: 765
- Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
- Lokalizacja: Piekło skute lodem
1. DEUS EX - dlaczego? Moim zdaniem, ta gra ma najepszy KLIMAT i FABUŁĘ ze wszystkich cRPG-ów w jakie grałem. Poprostu WYMIATA! Kto nie zagrał, niech żałuje!
2. Fallout 1 i 2 - cóż... granie w te gry dostarczyło mi niesamowitej zabawy. Wątpię, czy ktoś, kto jest tu na Forum, nie grał w chociaż jedną z części tej wspaniałej gry.
3. Neverwinter Nights - urok tej gry tkwi w złożoności i hmmm... "realności" świata (wiadomo - AD&D). Poza tym gra posiada świetną grafikę, ekstra muzykę (zwłaszcza w menu) i przyjemną fabułę.
2. Fallout 1 i 2 - cóż... granie w te gry dostarczyło mi niesamowitej zabawy. Wątpię, czy ktoś, kto jest tu na Forum, nie grał w chociaż jedną z części tej wspaniałej gry.
3. Neverwinter Nights - urok tej gry tkwi w złożoności i hmmm... "realności" świata (wiadomo - AD&D). Poza tym gra posiada świetną grafikę, ekstra muzykę (zwłaszcza w menu) i przyjemną fabułę.
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 6
- Rejestracja: wtorek, 9 listopada 2004, 14:41
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
# najlepsze
no to bendzie tak
1 The Elder Scrolls III Morrowind
2 Baldurs Gate 1
3 Fallout
1 The Elder Scrolls III Morrowind
2 Baldurs Gate 1
3 Fallout
-
- Marynarz
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2004, 11:58
Ja się tu jeszcze nie wypowiadałem? Dziwne
Kandydatami do tytułu mistrza cRPG są: Morrowind, Saga Baldur's Gate, Saga Fallout (bez BoS), Planescape: Torment, Diablo 2 + LOD (wiem, wiem...), Diablo 1 (j/w)
O.K. drugim vice mistrzem cRPG zostaje (fanfary...otwiera kopertę)
-Saga Baldur's Gate! - za to, że przywróciła gatunek do życia (co ciekawe to właśnie jej, a nie Falloutowi przypisuje się ten chwalebny wyczyn) oraz za wprowadzenie mnie w klimaty fantasy (przyznać się, ilu też tak zaczynało?)
vice mistrzem cRPG jest (znowu fanfary i otwarcie koperty, tłum zamarał w oczekiwaniu)
-Planescape: Torment !! (wiwat mas) - za to że jest jedną z tych cRPG ktore są zbliżone charakterem (nie wiem jak to dokładnie określić) do prawdziwych RPG - nacisk nie na rozwałkę (choć magowie są full wypas) a na poznawanie rozbudowanej psychiki i przeszłości głównego bohatera. Poza tym nieśmiertelna tajemnica Nie-sławy (ehh ten jej pamiętnik...), głodne płomienie Ignusa, czy radone "Bierzcie ich chłopcy!" Mortego. Fantastycznie przedstawiony świat, genialna grafika jedyne co mi nieco przeszkadza to liniowość (kilka zakończeń nie brało się z różnych ścieżek jakimi się podążało, a z wyboru odpowiedniego toru ostatniej dyskusji - ciut za mało)
mistrzem cRPG wszechczasów zostaje (fanfary, otwierany list, tłum zamiera, co wrażliwsi mdleją)
- Saga Fallout !!! (tłumy szaleją, Black Isle Studios powstaje z grobu, PIPBoy dostaje zwarcia z wruszenia, mutant Marcus wystrzeliwuje w tłum serię z miniguna niesony euforią...) - za nietypowy klimat, za nieliniowość, za genialną w swej prostocie oprawę graficzną, za to, że można go przejść zasadniczo każdym typem, za ghule czytające Cat's Paw za uwzględnienie mniejszości rasowych i seksualnych , za wspaniałe wrażenia z nocy spędzonych z Panią Bishop (eee o czym ja mówię?? to dzieci czytają!!), świetni NPCe (zwłaszcza w 2, choć Master też był "uroczy"), za możliwość zdobycia advanced power armor na początku gry bez użycia cheatów (big luck & charisma RULEZ), za wielgachny arsenał broni, za genialne Easter Eggs, za...
Kandydatami do tytułu mistrza cRPG są: Morrowind, Saga Baldur's Gate, Saga Fallout (bez BoS), Planescape: Torment, Diablo 2 + LOD (wiem, wiem...), Diablo 1 (j/w)
O.K. drugim vice mistrzem cRPG zostaje (fanfary...otwiera kopertę)
-Saga Baldur's Gate! - za to, że przywróciła gatunek do życia (co ciekawe to właśnie jej, a nie Falloutowi przypisuje się ten chwalebny wyczyn) oraz za wprowadzenie mnie w klimaty fantasy (przyznać się, ilu też tak zaczynało?)
vice mistrzem cRPG jest (znowu fanfary i otwarcie koperty, tłum zamarał w oczekiwaniu)
-Planescape: Torment !! (wiwat mas) - za to że jest jedną z tych cRPG ktore są zbliżone charakterem (nie wiem jak to dokładnie określić) do prawdziwych RPG - nacisk nie na rozwałkę (choć magowie są full wypas) a na poznawanie rozbudowanej psychiki i przeszłości głównego bohatera. Poza tym nieśmiertelna tajemnica Nie-sławy (ehh ten jej pamiętnik...), głodne płomienie Ignusa, czy radone "Bierzcie ich chłopcy!" Mortego. Fantastycznie przedstawiony świat, genialna grafika jedyne co mi nieco przeszkadza to liniowość (kilka zakończeń nie brało się z różnych ścieżek jakimi się podążało, a z wyboru odpowiedniego toru ostatniej dyskusji - ciut za mało)
mistrzem cRPG wszechczasów zostaje (fanfary, otwierany list, tłum zamiera, co wrażliwsi mdleją)
- Saga Fallout !!! (tłumy szaleją, Black Isle Studios powstaje z grobu, PIPBoy dostaje zwarcia z wruszenia, mutant Marcus wystrzeliwuje w tłum serię z miniguna niesony euforią...) - za nietypowy klimat, za nieliniowość, za genialną w swej prostocie oprawę graficzną, za to, że można go przejść zasadniczo każdym typem, za ghule czytające Cat's Paw za uwzględnienie mniejszości rasowych i seksualnych , za wspaniałe wrażenia z nocy spędzonych z Panią Bishop (eee o czym ja mówię?? to dzieci czytają!!), świetni NPCe (zwłaszcza w 2, choć Master też był "uroczy"), za możliwość zdobycia advanced power armor na początku gry bez użycia cheatów (big luck & charisma RULEZ), za wielgachny arsenał broni, za genialne Easter Eggs, za...
-
- Pomywacz
- Posty: 27
- Rejestracja: czwartek, 18 listopada 2004, 00:30
- Lokalizacja: z tawerny "Pod Wiedźmińskim Mieczem"
A moje the best to:
1. BG 2 + ToB
Za długość rozmach i to, że potrafiłem zmieść Irenicusa i Mellisanę
2. Fallout 1 & 2
Głównie za humor i to że jest "Post Nuclear Role Playing Game".
3. Deus Ex
Za klimat oraz za podobne w efektach Jedi augumentacje (leczenie, skoki)
A tak ogólnie to te wszystkie gry mogą się zamieniać miejscami, bo są NAJ!
1. BG 2 + ToB
Za długość rozmach i to, że potrafiłem zmieść Irenicusa i Mellisanę
2. Fallout 1 & 2
Głównie za humor i to że jest "Post Nuclear Role Playing Game".
3. Deus Ex
Za klimat oraz za podobne w efektach Jedi augumentacje (leczenie, skoki)
A tak ogólnie to te wszystkie gry mogą się zamieniać miejscami, bo są NAJ!
-
- Tawerniak
- Posty: 99
- Rejestracja: piątek, 20 sierpnia 2004, 14:10
- Lokalizacja: okolice Leszna
- Kontakt:
Po dogłebnym (taa ) przeanalizowaniu tematu muszę zgodzić się z rankingiem Hear'Dalisa. Mimo, że moja opinia była troszkę inna, spojrzałem na sprawę nieco bardzie obiektywnie. Nie lubię ani Fallouta ani Tormenta (gdzie z tymi widłami, czekaj! ) to trzeba im przyznać wielkość, a dlaczego to macie dwa posty wyżej . I niestety te dwie gry zajmują pierwsze miejsca na liście komputerowych rolplejów wszechczasów.
BLACK ISLAND WIECZNIE ŻYWE!!! BĘDZIEMY PAMIĘTAĆ!!!
GRACZE (bezczelnie pozwoliłem sobie na takie uogólnienie, ale chyba mi wybaczycie? )
BLACK ISLAND WIECZNIE ŻYWE!!! BĘDZIEMY PAMIĘTAĆ!!!
GRACZE (bezczelnie pozwoliłem sobie na takie uogólnienie, ale chyba mi wybaczycie? )
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
I. Baldurs Gate 1 i 2 za to ze od nich zaczela sie moja przeygoda z cRPG
II. Icewind I i II bo to fajne gry mimo, ze fabula gorsza niz BG
III. Planscapetroment bo jestem mjuz tak nastawiny na nadrobienie najwiekszej cRPGowej zaleglosci mojego zycia( poza Falloutem ale nie lubie postapokaliptycznych klimatow), ze siedze jak na szpilkach oczekujac Świąt.
II. Icewind I i II bo to fajne gry mimo, ze fabula gorsza niz BG
III. Planscapetroment bo jestem mjuz tak nastawiny na nadrobienie najwiekszej cRPGowej zaleglosci mojego zycia( poza Falloutem ale nie lubie postapokaliptycznych klimatow), ze siedze jak na szpilkach oczekujac Świąt.
-
- Pomywacz
- Posty: 27
- Rejestracja: czwartek, 18 listopada 2004, 00:30
- Lokalizacja: z tawerny "Pod Wiedźmińskim Mieczem"
-
- Tawerniak
- Posty: 99
- Rejestracja: piątek, 20 sierpnia 2004, 14:10
- Lokalizacja: okolice Leszna
- Kontakt:
-
- Stópkowy Tawerniak
- Posty: 138
- Rejestracja: środa, 10 listopada 2004, 10:30
- Numer GG: 2863670
- Lokalizacja: Podmrok
- Kontakt:
-
- Pomywacz
- Posty: 29
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 00:19
- Lokalizacja: Oś Zła Jaworzno
- Kontakt:
Planescape Torment. Żadna inna gra gra cRPG dotychczas nie wspięła się na takie wyżyny artyzmu i głębi, by choć móc polizać jej kostki. Fabularnie to dla mnie majstersztyk, godzien najlepszych książek fantasy, postaci spokojnie mogłyby żyć własnym życiem a i samo miejsce akcji - Sigil i okolice - jest chyba najciekawszą areną akcji na jaką stać gry komputerowe...
I dlatego cieszę się, że nigdy nie powstała kontynuacja
I dlatego cieszę się, że nigdy nie powstała kontynuacja
Clashes of thoughts, of desires and hope lift you up, straight up to the top of the world!
-
- Marynarz
- Posty: 181
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2004, 12:25
- Numer GG: 2207328
- Lokalizacja: Z kątowni ....
-
- Marynarz
- Posty: 199
- Rejestracja: piątek, 10 grudnia 2004, 19:46
- Lokalizacja: z miejsca, gdzie mnie nogi zaniosły ( ostatnio trakt między Mantarem a Skulldust)
- Kontakt:
Pierwsze miejsce po długich i nieustających zmaganiach zajmuje Saga Baldurs Gate, otrzymuje wyróżnienie za całokształt twórczości, zaraz za nią nominowany został Fallout 2, oczywiście ankietowani wybierali go za grywalność i fabułę, oraz całe przedstawienie postnuklearnego świata. Na podium miejsce trzecie przypada rodzinie Diablo, głównie za ciekawe potwory ( Butcher- ten kolo z tasakiem, miał flaki na ścianie jak i podłodze) jak i namacalny klimat pierwszej części, oraz wielka grywalność drugiej.
Oczywiście ankietownymi było 40 odmian Darkelfa.
Oczywiście ankietownymi było 40 odmian Darkelfa.
Pałętam się tam i tu, zabijając rzezimieszków, cwaniaków, złodziei, oczyszczam arenę, pałętam się po lesie w nocy, bo jestem niezniszczalny Skrytobójca 10 poziomu ...
Otchłań
Otchłań