[WFRP] Gruzy Wolfenburga - REKR. ZAMKNIĘTA; KOMENTARZE-

[Evandril]

Szeregi drużyny zasiliły dwie kobiety:

- Ninherel Ehendarith (elfia najemniczka Ninerl)
- Anette Schwarzenberg (człowiek, łowczyni nagród Megary)

Patrząc po profesjach muszę stwierdzić że druzynę mamy bojową więc i scenariusz będzie raczej bitewny (choć nie do końca). Rozgrywkę zaczniemy prawdopodobnie w czwartek lub piątek. Jeśli możecie to skombinujcie jakieś awatarki bądż zdjęcia pasujące do Waszych bohaterów. EmDżej - bez pośpiechu, zdążysz na pewno z kartą

[EmDżej]

Evandril. Moja karta jest już prawie gotowa. Zaraz idę do roboty, i na wieczór ją skończę. Jutro tylko dopieszczę szczegóły i tak jak mówiłem około południa waszego czasu mój eksterminator będzie na twojej skrzyneczce.

[Megara]

Miło że się dostałam, poza tym fajnie że gramy w tak szerokim składzie - będzie zróżnicowanie a przez to ciekawie (zwłaszcza na linii elfy-krasnolud hihi). Już palę się do gry .

[Ninerl]

No, ja też się nie mogę doczekać

[EmDżej]

Ostatni z grona siedmiu pretendentów wysłał swoją kartę . Czekam na opinię MG, i jeśli się dostanę, to będzie się działo. Ekipa się kroi wyborna. Ostatnio Vibe’a zagadywałem, czy nie poprowadził by nam jeszcze czegoś po zakończeniu "Spisku", a tu Evandril go uprzedził. Do tego Vibe zagra z nami jako gracz a nie MG

Pysznie

[Evandril]

Jako że EmDżej podesłał już kartę (postarałeś się chłopie aż miło ), pora zamknąć rekrutację.

Finalny skład drużyny wygląda następująco:

- Cuolsh-an-Eshain (elfi leśny duch Serge'a)
- Norr Norrison (khazadzki zabójca trolli Vibe'a)
- Aluthol Vileren (elfi sierżant Ravandila)
- Dieter Von Hardenberg (człowiek, szpieg Wilczego Głodu)
- Ninherel Ehendarith (elfia najemniczka Ninerl)
- Anette Schwarzenberg (człowiek, łowczyni nagród Megary)
- Giovanni Andreolli (człowiek, eksterminator EmDżeja)

Zaczynamy w czwartek lub piątek a ja zabieram się za opracowywanie pierwszego posta. Zapowiada się super zabawa w doborowym towarzystwie. Do przeczytania w sesji

[EmDżej]

Hehe.

No to pozostaje się tylko cieszyć i z niecierpliwością czekać na pierwszego posta MG.

[Megara]

Przykro mi, ale muszę zrezygnowac z gry ze względu na ostrą sytuację na uczelni - moi wykładowcy jadą z grubej rury od początku i nie będę raczej miała czasu na odpisywanie. A tak chciałam zagrać. Ehhh, może następnym razem

[Ninerl]

Będę się czuła osamotniona , jedyna kobieta. Ech, szkoda Megara. Dziewczyno masz chyba jakiegoś pecha, co do sesji... z twoją czarodziejką też długo nie pograliśmy... no ale może następnym razem

[EmDżej]

No i w Adrenie też niestety szybko odeszłaś. Chyba szczególnie Vigo się rozczarował. Jeśli wiecie co mam na myśli

[Serge]

Szkoda że zabraknie Cię w sesji Meg, zwłaszcza że takiego ładnego avatarka znaleźliśmy wspólnie dla Twojej bohaterki .

@ sesja: mam nadzieję, że po dość oschłej odpowiedzi mojego elfa, Giovanni nie zechce przetestować swojego miecza gilesowskiego na plecach Cuolsha hehe .

[EmDżej]

Myślę, że pomimo iż jest to miecz zadający podwójne obrażenia leśnym elfom (a poczwórne przy atakach na plecy), to Giovanni się powstrzyma .

[Evandril]

Jeśli chodzi o walkę ze zwierzoludźmi:

Opis waszych działań bitewnych (tzn. tylko w czasie bitwy, w czasie pojedynków zasady te nie obowiązują) może zawierać zabicie jednego, dwóch przeciwników, pod warunkiem zachowania zasad prawdopodobieństwa. Apeluję też o zachowanie dobrego smaku i nie wybijanie w swoim poście całego oddziału zwierzoludzi. Brak dobrego smaku może zaowocować efektem przeciwnym do opisanego w kolejnym moim poście .

I wish you good fight!

[Serge]

Ravandil, Cuolsh nie mógł wykonać rozkazu Aluthola ze względu na to, że jedzie na wozie i nie posiada własnego wierzchowca (druga sprawa że nie jest zwiadowcą ), pominąłem więc w swoim poście kwestie zawarte w poście Ninerl zaadresowane do mojego elfa (zwłaszcza że post Evandrila pojawił się szybciej niż post Ninerl). Nie ma jednak tego złego - myślę że jeszcze nie raz Cuolsh pogawędzi sobie z Ninherel, chociaż straszny mruk z niego .

[Ravandil]

No to pora sprawić sobie wierzchowca Poza tym przy braku typowego zwiadowcy najlepiej wysłać elfa, bo te ogólnie są bystrzejsze od ludzi, a utarczki słowne z towarzyszami zachęcają wręcz do wysłania takiego delikwenta... No trudno, na pewno trafi jeszcze się jakaś okazja, żeby Aluthol się na kimś powyżywał... Tylko niech najpierw przeżyje tę bitwę

[Ninerl]

Ojej, ja tez nie zauważyłam tego szczegółu. Co prawda, podjechać do wozu Ninherel mogła .

[EmDżej]

Mój Bilans: Dwóch zabitych, dwóch spętanych siecią i jeden stratowany. Mam nadzieję, że nie przegiąłem . Na wszelki wypadek nie opisywałem wyniku starcia z tym trzecim.