Otwórzcie szuflady!

-
- Tawerniak
- Posty: 386
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 14:56
- Numer GG: 5450570
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kraków
- Kontakt:


-
- Mat
- Posty: 438
- Rejestracja: czwartek, 25 listopada 2004, 19:53
- Numer GG: 6635964
- Lokalizacja: tu
[/ekhm... mini - czat na forum? Oj, nieładnie panowie... uwielbiam pisac nie na temat
ale by się zrekompensowac, macie tu parę wierszyków (nie koniecznie fantasy )
Piratom zbrzydły ryby!
Poszliby sobie na grzyby!
Ale jesienią ni wiosną,
Grzyby na morzu nie rosną!
Był se rycerz zwany Kinolem
Co z wrogami walczył... bejsbolem
ale któregoś dnia pięknego
złamał na glowie golema kija zlotego
I nawet na slinę skleić go nie może
"Co ja tera pocznę mój boże?"
I wtedy sie pojawil rycerzyk Dżedaj
"miecz świetlny podaruję, tylko kasy daj!"
Lecz skąpcem był co nie miara
I wojownikowi dał tylko pół talara.
Lecz ten nie dał mu miecza swietlnego,
tylko jakiegoś badziewia żelaznego.
"bież ten szajs i stąd mi wynocha!
Nie wpychaj już więcej tu swego nocha!"
była to historia powstania miecza
i na koniec perełka poezji wieśniaczej:
łubu-dubu, rach-ciach-ciach!
Zrobiłem świetny wymach!
Odciąłem potworowi głowę
i napiłem się vyborowej

Piratom zbrzydły ryby!
Poszliby sobie na grzyby!
Ale jesienią ni wiosną,
Grzyby na morzu nie rosną!
Był se rycerz zwany Kinolem
Co z wrogami walczył... bejsbolem
ale któregoś dnia pięknego
złamał na glowie golema kija zlotego
I nawet na slinę skleić go nie może
"Co ja tera pocznę mój boże?"
I wtedy sie pojawil rycerzyk Dżedaj
"miecz świetlny podaruję, tylko kasy daj!"
Lecz skąpcem był co nie miara
I wojownikowi dał tylko pół talara.
Lecz ten nie dał mu miecza swietlnego,
tylko jakiegoś badziewia żelaznego.
"bież ten szajs i stąd mi wynocha!
Nie wpychaj już więcej tu swego nocha!"
była to historia powstania miecza

i na koniec perełka poezji wieśniaczej:
łubu-dubu, rach-ciach-ciach!
Zrobiłem świetny wymach!
Odciąłem potworowi głowę
i napiłem się vyborowej

żyję

-
- Tawerniany Bard
- Posty: 544
- Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
- Numer GG: 4825300
- Lokalizacja: Łódź
Hm. Hm-hmm. Ekhmmmm.......
Powoli dojrzewam, żeby jednak otworzyć tą szufladę i coś tu napisać z mojej "poważnej" twórczości. Ale mam dziwne przeświadczenie, że mój zeszyt z wierszami stoi na półce...
W każdym razie dzisiaj w szkole popełniłem "Pieśń Krasnoludzkich Wojowników" i nie mogę się powstrzymać od podzielenia się z Wami kilkoma strofami.
Tylko kilkoma, bo jeszcze nie robiłem korekty, a mam zamiar wykorzystać utwór na najbliższej sesji, kiedy mój bard będzie miał okazję popisać się swoją twórczością. ;P
"Pieść Krasnoludzkich Wojowników"
(Na melodię Morskich Opowieści)
Kiedy kilof zgrzyta w skale
Krzesi iskier pół tysiąca,
Gasić musi swoje brody
Klasa pracująca.
Kto chce ten niechaj słucha,
Kto nie chce, niech nie słucha.
Niech z orka bucha jucha,
W wojów opowieści!
Złoto- piasek przy mithrilu,
Stal chwalebne kuje pieśni.
Wrogów naszych kładą w polu
Wojów opowieści!
Hej, ha! Kufel napełnij!
Krasnoludzkim spirytusem.
Łeb orkowi odejmij,
Toporzyska ciosem!
(...)
Bij orka, bij na zdrowie!
Niech topór szkarłatem spływa!
Niech pokotem drani mrowie
W kawałkach spoczywa!
Tylko tyle, bo kolejność zwrotek wymaga tuningu, etc. A i tak pewnie wyślę to w końcu do Taferny.
Powoli dojrzewam, żeby jednak otworzyć tą szufladę i coś tu napisać z mojej "poważnej" twórczości. Ale mam dziwne przeświadczenie, że mój zeszyt z wierszami stoi na półce...
W każdym razie dzisiaj w szkole popełniłem "Pieśń Krasnoludzkich Wojowników" i nie mogę się powstrzymać od podzielenia się z Wami kilkoma strofami.

"Pieść Krasnoludzkich Wojowników"
(Na melodię Morskich Opowieści)
Kiedy kilof zgrzyta w skale
Krzesi iskier pół tysiąca,
Gasić musi swoje brody
Klasa pracująca.
Kto chce ten niechaj słucha,
Kto nie chce, niech nie słucha.
Niech z orka bucha jucha,
W wojów opowieści!
Złoto- piasek przy mithrilu,
Stal chwalebne kuje pieśni.
Wrogów naszych kładą w polu
Wojów opowieści!
Hej, ha! Kufel napełnij!
Krasnoludzkim spirytusem.
Łeb orkowi odejmij,
Toporzyska ciosem!
(...)
Bij orka, bij na zdrowie!
Niech topór szkarłatem spływa!
Niech pokotem drani mrowie
W kawałkach spoczywa!
Tylko tyle, bo kolejność zwrotek wymaga tuningu, etc. A i tak pewnie wyślę to w końcu do Taferny.

Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
There is something to be learnt about irony here.

-
- Marynarz
- Posty: 246
- Rejestracja: czwartek, 28 października 2004, 12:24
- Numer GG: 4495618
- Lokalizacja: Pokorniejszy
- Kontakt:
Łoj..
Łoj.. nie dostałem Tawerny61 na mail'a..
..choć 'ktoś' tu się zobowiązał.. Hmm..
[Polana Lorien (a juz na pewno ten temat) nie jest odpowiednim miejscem dla takiego posta. Prosze trzymac sie tematu - Narmo]
..choć 'ktoś' tu się zobowiązał.. Hmm..
[Polana Lorien (a juz na pewno ten temat) nie jest odpowiednim miejscem dla takiego posta. Prosze trzymac sie tematu - Narmo]
"(...)Błogosławieni bogaci w duchu, albowiem do nich należy Królestwo Sanktuarium.
Błogosławieni mądrego postu, albowiem oni Admina oglądać będą.(...)"
Błogosławieni mądrego postu, albowiem oni Admina oglądać będą.(...)"

-
- Mat
- Posty: 565
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
- Numer GG: 3604434
- Lokalizacja: ^_^
- Kontakt:

Ja narazie załączam krótki wiersz, bo choć mam tego od groma to niegdy nie chce mi się etgo wklepywać na kompa.
"Motyl"
moje szczęście
rozwiał
motyl chłodu
w twoich oczach
uleciało tak
daleko
że go niedogonię
i w moich oczach ten sam motyl
już rozwija skrzydła
a może jeszcze jeden...
"Cisza"
Cisza- brak słów
Brak echa
Śmiechu dziecka
Płaczu starca
Zgaszony płomień świecy
Cisza- pustka
Nicość krzyku
Zagubienie wśród fal
Cisza - Ty i ja
To narazie tyle, mam nadziję, że choć troszkę się wam podoboało.
"Motyl"
moje szczęście
rozwiał
motyl chłodu
w twoich oczach
uleciało tak
daleko
że go niedogonię
i w moich oczach ten sam motyl
już rozwija skrzydła
a może jeszcze jeden...
"Cisza"
Cisza- brak słów
Brak echa
Śmiechu dziecka
Płaczu starca
Zgaszony płomień świecy
Cisza- pustka
Nicość krzyku
Zagubienie wśród fal
Cisza - Ty i ja
To narazie tyle, mam nadziję, że choć troszkę się wam podoboało.


-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
To ja może umieszczę moje haiku (taki japoński 3-wersowy, nierymowany wiersz), które mam zamiar dać na taki konkurs fizyczny:
-----------------------------------------
Neutron każdy
Na proton i elektron
Podzielić się może
-----------------------------------------
I to tyle. Krótkie? Może i tak. Ale takie właśnie jest haiku. I rządzi się własnymi prawami. Oprócz tego, co wyżej napisałem, w 1 i 3 wersie musi być dokładnie 5 sylab, a w 2 musi być ich 7. Napisanie haiku nie jest takie proste, jak się wydaje.
-----------------------------------------
Neutron każdy
Na proton i elektron
Podzielić się może
-----------------------------------------
I to tyle. Krótkie? Może i tak. Ale takie właśnie jest haiku. I rządzi się własnymi prawami. Oprócz tego, co wyżej napisałem, w 1 i 3 wersie musi być dokładnie 5 sylab, a w 2 musi być ich 7. Napisanie haiku nie jest takie proste, jak się wydaje.

-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:

-
- Trocheiczny Tawerniak
- Posty: 668
- Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
- Numer GG: 3654146
- Lokalizacja: Inonia.
A to jest taki wierszyk moj malutki. Troche przyglupiasty, ale bardzo go lubie
Ma ukryty sens? 
Posłuszeństwo
Quo vadis?
- Zapytasz
Pax, pax!
- Zawołasz
Kto usłyszy,
Kto posłucha?
Kto przybliży
Ucha?


Posłuszeństwo
Quo vadis?
- Zapytasz
Pax, pax!
- Zawołasz
Kto usłyszy,
Kto posłucha?
Kto przybliży
Ucha?
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)

-
- Tawerniak
- Posty: 386
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 14:56
- Numer GG: 5450570
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kraków
- Kontakt:
Sens ukryles doskonale, do dzis go szukam
myslalem nawet o wieloznacznosci slowa pokoj ale co wtedy z druga strofa...


myslalem nawet o wieloznacznosci slowa pokoj ale co wtedy z druga strofa...

"jestem dzbanem pełnym żywej i martwej wody, starczy, bym się lekko nachylił, a cieką ze mnie same piękne myśli, (...) tak więc właściwie nawet nie wiem, które myśli są moje i ze mnie, a które wyczytałem" B. Hrabal

-
- Trocheiczny Tawerniak
- Posty: 668
- Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
- Numer GG: 3654146
- Lokalizacja: Inonia.
Zastanawiam sie czy to nie jest na tyle banalne, ze az nie ma ukrytego sensu tylko to co widac ;p Skomplikowane to, ale wole sie nie zaglebiac
.

Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)

-
- Marynarz
- Posty: 246
- Rejestracja: czwartek, 28 października 2004, 12:24
- Numer GG: 4495618
- Lokalizacja: Pokorniejszy
- Kontakt:
Proszę Państwa, blisko rok minął od czasu mojego ostatnie go posta w tym topicu zamieszczonego..
"***"
Idąc przed siebie nie zważają na nic,
Myślą tylko o obronie swych granic,
Idą nadal, do przodu wciąż prą,
Życie swe nazywając losu grą.
"Wszystko to"
Wszystko to co widzisz może być Twoje,
Wszystko to co widzisz niszczysz jak swoje,
Wszystko to co widzisz pragniesz zagarnąć,
Jednak nic zrobić nie możesz, tylko pragnąć.
Dwa wierszyki wymyślone a poczekaniu.. =]
"***"
Idąc przed siebie nie zważają na nic,
Myślą tylko o obronie swych granic,
Idą nadal, do przodu wciąż prą,
Życie swe nazywając losu grą.
"Wszystko to"
Wszystko to co widzisz może być Twoje,
Wszystko to co widzisz niszczysz jak swoje,
Wszystko to co widzisz pragniesz zagarnąć,
Jednak nic zrobić nie możesz, tylko pragnąć.
Dwa wierszyki wymyślone a poczekaniu.. =]
"(...)Błogosławieni bogaci w duchu, albowiem do nich należy Królestwo Sanktuarium.
Błogosławieni mądrego postu, albowiem oni Admina oglądać będą.(...)"
Błogosławieni mądrego postu, albowiem oni Admina oglądać będą.(...)"

-
- Trocheiczny Tawerniak
- Posty: 668
- Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
- Numer GG: 3654146
- Lokalizacja: Inonia.
Mój świt
Gdy z daleka skądś niesie tym echem,
Co o ściany bije, o duszę,
Pieśń klasztorną, co strzeże przed grzechem
Brać mniszą w habitach, ja muszę
Wyjść i stanąć na połoninie,
Gdzie wiatr podnosi się z wrzosów
Trwać w tej chwili, póki nie zginie
Trwać w podziwie ziemskiego losu.
A gdy mgieł złocista zasłona
Otoczy me wzgórze słonecznie,
Wtedy noc odejścia dokona,
A gwiazdy zgasną ostatecznie.
I nic piękniejszego mi nie czuć
Nad podziw ten, każdoranny,
I nic piękniejszego nie widzieć
Nad kryształ jezior rozlanych.
I skłębionych chmur tkanina,
Tu i tam przetarta niebem,
Polnych ziół barwna lawina,
Nad tym wszystkim widzę siebie.
Woń słoneczną, świt dnia Ojca świata,
Mgła złocista z mych dolin uniesie,
Pieśń klasztorna nie zabrzmi z ust brata,
Gdy z daleka skądś niesie tym echem...
Dzień.
Gdy z daleka skądś niesie tym echem,
Co o ściany bije, o duszę,
Pieśń klasztorną, co strzeże przed grzechem
Brać mniszą w habitach, ja muszę
Wyjść i stanąć na połoninie,
Gdzie wiatr podnosi się z wrzosów
Trwać w tej chwili, póki nie zginie
Trwać w podziwie ziemskiego losu.
A gdy mgieł złocista zasłona
Otoczy me wzgórze słonecznie,
Wtedy noc odejścia dokona,
A gwiazdy zgasną ostatecznie.
I nic piękniejszego mi nie czuć
Nad podziw ten, każdoranny,
I nic piękniejszego nie widzieć
Nad kryształ jezior rozlanych.
I skłębionych chmur tkanina,
Tu i tam przetarta niebem,
Polnych ziół barwna lawina,
Nad tym wszystkim widzę siebie.
Woń słoneczną, świt dnia Ojca świata,
Mgła złocista z mych dolin uniesie,
Pieśń klasztorna nie zabrzmi z ust brata,
Gdy z daleka skądś niesie tym echem...
Dzień.
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)

-
- Pomywacz
- Posty: 48
- Rejestracja: czwartek, 2 czerwca 2005, 20:54
- Numer GG: 0
Proszę (tylkoże to jest raczej text piosenki ale liryka:)
)
Sól
Nie ma teraz nic... tylko Ja i pustka wokół mnie...
Cisza koi sumienie, którego już nie słucham...
W głowie snują się słowa bolesna jak ostre światło dnia
po długiej drodze ciemności...
Słyszę szepty w oddali... zimne kroki... czyiś śmiech...
I nikt nie zauważa mnie...
- To dobrze - mówi mój Anioł, który już dawno upadł...
Ktoś powraca, ktoś odchodzi- jak przypływ i odpływ,
obmywając moje rany jak morze brzeg...
Lecz sól tamtych dni pozwala mi pamiętać o tym,
że nigdy nie jestem sama!
- To dobrze - szepcze mój Anioł, który już dawno upadł...
Ale powstał! Z uniesionymi skrzydłami!
I cio? Ładne


Sól
Nie ma teraz nic... tylko Ja i pustka wokół mnie...
Cisza koi sumienie, którego już nie słucham...
W głowie snują się słowa bolesna jak ostre światło dnia
po długiej drodze ciemności...
Słyszę szepty w oddali... zimne kroki... czyiś śmiech...
I nikt nie zauważa mnie...
- To dobrze - mówi mój Anioł, który już dawno upadł...
Ktoś powraca, ktoś odchodzi- jak przypływ i odpływ,
obmywając moje rany jak morze brzeg...
Lecz sól tamtych dni pozwala mi pamiętać o tym,
że nigdy nie jestem sama!
- To dobrze - szepcze mój Anioł, który już dawno upadł...
Ale powstał! Z uniesionymi skrzydłami!
I cio? Ładne




-
- Marynarz
- Posty: 246
- Rejestracja: czwartek, 28 października 2004, 12:24
- Numer GG: 4495618
- Lokalizacja: Pokorniejszy
- Kontakt:
