Naruto

[Azrael]

Tutaj chce słyszeć pochlebstwa (no.... dobra opinie) na temat najlepszego anime na świecie... NARUTO!
Najdziwniejsze jest to, że żadne romansidło nie wymusiło u mnie, ani ociupinki uczuć w trakcie gdy przez Naruto płacze ze strachu i uśmiecham się przez łzy, że Sasuke przeżył... wstyd sie przyznać, ale ta "bajka" mi się podoba.

[Force]

Oj wybrałeś sobie kamikadze temat. Za chwile zaczną pisać tu osoby które świecie przekonane że manga była najlepsza, zaraz po nich pojawia sie tacy którzy oglądali anime po japońsku i powiedzą że to właśnie taka wersja jest najlepsza a raza potem pojawi się jakiś pseudo fan i zacznie gadać głupoty.

najlepszego anime na świecie

Pod względem czego? kreski? animacji? treści? dubbingu? Czego?
Nawet gdybyś wykazał że Naruto jest wiedzie supremację we wszystkich tych kategoriach i tak jest wiele anime których nie widziałeś. Dlatego jestem daleki od stwierdzenia że Naruto najlepszy jest. *

Powiem krótko i to będzie wszystko co napisze w tym wątku, dla mnie, powtarzam dla mnie, jest to dobry pomysł ze zmarnowaną realizacją. Osobiście w rolach głównych widziałbym zupełnie inne przede wszystkim dorosłe postacie. Fabułę bym zostawił bo jest wystarczająco dobra jak na dobre anime. Acha i jeszcze kreskę bym zmienił bo jestem fanem kreski Beebopa. Kakashi jest fajnie narysowany ale jego wygląd jest monotonny, wiem że czasami się przebiera, to jednak do walki przystępuje zawsze tak samo itd. itp.

No to jednego pseudo fana masz już z głowy.

*chociaż też jestem fanatykiem więc rozumiem twoje zachowanie : )

[Ravandil]

No to jednego pseudo fana masz już z głowy.

*chociaż też jestem fanatykiem więc rozumiem twoje zachowanie : )

Już drugiego też masz z głowy Ja oglądałem jeden odcinek Naruto - przez przypadek trafiłem na niego na Jetixie Jakie wrażenia? No właśnie... nijakie. Może mnie ktoś nazwać profanem, ale nawet w tym jednym odcinku nie znalazłem niczego, co by mnie wciągnęło. A co do "najlepszego anime na świecie"? Dużo bardziej podoba mi się Cowboy Bebop, Yattaman czy nawet Sailor Moon Nawet Pokemony miały w sobie większą magię Jako że nie jestem zapaleńcem, który musi oglądać każde anime, to Naruto mówię "Sayonara"

[Alucard]

To i trzeciego masz z fłowy.
Co do naruto to nie zachwycił mnie sczególnie... Takie obie i totalnie nie w moich klimatach. Ja kocham hektolitry krwi, ekspresję i ciężki klimat. Dlatego Naruto mówię "Papa" i raczej nie obejrzę drugi raz (bo kilka odcinków widziałem). Graficznie też nie powala, humor nawet nawet ale nie ma dreszczyku, a jak mawiają "w życiu trzeba oglądać tylko najlepsze filmy-normalnie na te niezłe czy choćby dobre jest za krotkie" (Powiedział Alucard ktory cały dzień leży nic nie robiąc i męcząc cały czas wiedźmaka, achaję, rożne podreczniki et cetera )

[Craw]

Manga jest calkiem niezla, to musze przyznac. Ale anime to jest totalne dno i 5m mulu, nawet w wersji japonskiej. Radze nie bawic sie w narutarda, tylko zainteresowac jakimis ciekawszymi\madrzejszymi\doroslejszymi anime badz mangami, a nie zasmiecac forum bzdurnymi tematami.

To samo mogles napisac w temacie manga\anime, po to on jest. Jesli juz tworzyc temat o jakims tytule, to sa setki innych, ktore o wiele bardziej zasluguja na takowy.

[Azrael]

To, że napisałem "najlepsze anime na świecie" to pisałem pod wpływem euforii.... :/ sorry.

Zamierzam sprawdzić te tytuły które podaliście jako fajne (może Naruto podoba mi się tylko dlatego, że nie widziałem np. Cowboy Bebop.)

Ja sam oglądam po japońsku (tylko, że z angielskimi napisami )

W późniejszej części anime bohaterzy są dorośli. ( z tego co wiem)

[Alucard]

W późniejszej części anime bochaterzy są dorośli. ( z tego co wiem)

No flaki wypruć. Od pierwszej podstawówki mówia, że BOHATER to nie BOCHATER... wrrrrr....
Sorry za offtop

[Ravandil]

Zamierzam sprawdzić te tytuły które podaliście jako fajne (może Naruto podoba mi się tylko dlatego, że nie widziałem np. Cowboy Bebop.)

Troszkę się spóźniłeś, bo dzisiaj akurat lecą dwa ostatnie odcinki Cowboy Bebop (takie ogłoszenie parafialne ) - a dużo lepiej się to ogląda od początku... Jednak to nadaje TVP Kultura, więc można się spodziewać wznowienia za jakiś czas ^_^ A warto, bo zanim napisze się, że np Naruto jest najlepsze to warto mieć za sobą jakieś inne tytuły. Bo na tej samej zasadzie można powiedzieć, że Pokemony są najlepsze. A nie są, choć swego czasu bardzo je lubiłem

[Destynka]

Mi się Naruto podoba ^^ Nie jestem jakąś fanatyczką tego tytułu, ale i tak jest okej. Jedyne co mi się nie podoba to że Naruto jest głównym bohaterem... Znowu mamy nierozgarniętego szczeniaka, który ma wielkie marzenie bla bla bla... i do tego pomyka w pomarończowym dresie... Głównym bohaterem powinien być Sasuke. To postać z charakterem i przeszłością. Sam autor kiedyś w wywiadzie powiedział, że on sam teraz widzi Sasuke jako main hero.
Teraz będzie wypowiedź fanatyczki mangi, które anime nie cierpi ^^
Dlaczego anime jest nie tak dobra jak manga?
Po pierwsze - kreska, sama manga też nie jakieś super zaawansowanej kreski z użyciem rastrów, półcieni czy czegoś tam jeszcze, jest prosta, plastyczna i w czerni i bieli wygląda genialnie. Anime Naruto jako że to tasiemiec, musi oszczędzać i anime na dzisiejsze standardy nie wygląda za pięknie. Już z prostej kreski z mangi zrobili coś prostackiego, 2 kolory i cień i już mamy anime :/
Po drugie - fillery czyli tzw. zapychacze. W anime mamy ponad 100 epków, które w żaden sposób nie są pokazane w mandze. Przez to prawdziwa fabuła jest deczko spłycona, a postacie przewijające się w między czasie, jakoś nie zapadają w pamięć. Jak w DB pojawią się tylko po to żeby main hero mógł ich stłuc. Ech...
No i najgorsze... "dattebayo! dattebayo"! Kto oglądał ten wie o co chodzi...

[ZauraK]

Ja oglądałem Naruto
a) made by Jetix
b) TV Tokio
Bez dubbingu wypada lepiej
Mangi nie miałem okazji czytać i chyba czas najwyższy nadrobić braki.

No i najgorsze... "dattebayo! dattebayo"! Kto oglądał ten wie o co chodzi...

Hmmm... oglądałem i nie łapię o co chodzi

[Destynka]

Hmmm... oglądałem i nie łapię o co chodzi

To słowo cały czas powtarza Naruto. Traktuje to jak przecinek i odpowiedź na wszystko. Coś jak "Yo" u hiphopowców i "k***" u dresów
No i jako że polecacie różne anime pozwole sobie polecić całkiem niezłe anime Claymore. Latające kończyny, niezła kreska, genialny OST (dla kogoś kto lubi j-rock), a ilość posoki w każdym odcinku mogłaby wypełnić basen rozmiaru olimpijskiego

[Nekonushi]

Tia, ja zostanę przy moim shippuudenie http://realitylapse.com/videos/naruto-shippuuden.php ściąganym z realitylapse. Fajna stronka i świetne anime, choć nie podoba mi się, że takie trochę dragon ballowe się zrobiło. Bo co - najpierw gadają i poznają jakieś nowe moce, potem je ukrywają, potem znowu gadają, potem gadają z przeciwnikiem, potem walczą (na zasadzie walka 5 minut gadanie 15) i tak przez x odcinków, a potem od początku...

[Alucard]

Eeee... ja jednak troche zmienie swa wcześniejsza opinię Jak mawiaja tylko krowa nie zmienia poglądów.
Otóz wciąż nie uznaje Naruto jako dzieła na skale światową, ale muszę z reka na sercu powiedzieć, że zabrałem się do niego po dluższym czasie i asktualnie jestem przy 75 odcinku. Po prostu daje mi to takie odpreżenie. Kiedy wraca się do mieszkania po ciężkim dniu wykladów i zajęć, 2 odcinki Naruto, piwo i cos do żarcia dają taki relaks jak... nio daja relaks po prostu

[Azrael]

Mam dwa pytania dla znawców Naruto:
1. Pewnie to podstawa, ale mi jakoś o umkneło - Jakim cudem Kakashi ma sharingam skoro nie jest Uchiha?
2. Drugi Ending w Naruto Shipudenie pokazuje screeny z jakiejś mangi... zna ktoś może jej nazwe?

[Perzyn]

Tutaj chce słyszeć pochlebstwa (no.... dobra opinie) na temat najlepszego anime na świecie... NARUTO!

Wybacz, ale jak zobaczyłem ten tekst to śmiać mi się zachciało. Naruto jest w najlepszym wypadku niezłe, ale i to tylko jeśli szukasz dobrego i lekkiego shonena. Istnieje mnóstwo anime wszelkiego sortu, które deklasują Naruto, które zresztą i tak się stacza.

Sam odpuściłem anime już dawno a mangę czytuję z przyzwyczajenia, więc wybacz, ale pochlebstw nie usłyszysz.


A co do sharingana - Kakashi miał kumpla z klanu Uchicha, ów został przygnieciony skałą, cała lewa część ciała poszła w diabły. Ich wspólna przyjaciułka med-nin dokonała transfuzji oka od tamtego na miejsce oka, które stracił Kakashi. Tadaaa.

[Azrael]

Wybacz, ale jak zobaczyłem ten tekst to śmiać mi się zachciało

Już się tłumaczyłem z tych słów... i kajam się. (masz racje stacza się, a najlepsze odcinki to pierwsze 30... potem już jest przecietnie.)

Edit: LOL! Czytam mange i zacząłem czytać chapter 240..., a w 244 odbywa się operacja pszeszczepu sharingana.

[Dragon Z xD]

Ja oglądam Naruto na Jetixie mi lecą łzy wtedy np. Gdy Rock Lee doznał poważnych obrażeń od Gaary i że nie będzie już mógł walczyć......poprawka NIGDY nie będzie mógł walczyć Smutno mi z Tego powodu ;/ przykre a Rock Lee jest fajny podobają mi sie jego wielkie oczy Brwi i włosy oraz to ze jest szybki i ma fajny styl żal mi go chociaż że to jest tylko Manga.....Azrael jesteś cool że lubisz Naruto ale i tak żal mi Lee :(L(:(:(:(