Na Molocha sposobow kilka

-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Re: Na Molocha sposobow kilka
Lepiej. Znaleźć choćby jednego tępego Polaka. Niech go moloch złapie i przejmie jego mózg do analiz i wykorzystania. Wtedy korzystanie z wiedzy i logiki ów mózgu spowoduje chaos, czy może nawet autodestrukcję... Albowiem logika takiego drecha jest bardzo... ciekawa?

"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein

-
- Bombardier
- Posty: 775
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
- Numer GG: 6330570
- Lokalizacja: Twoja świadomość
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
Właśnie gorzej, jeśli moloch taki mózg zaczal wsadzac do maszyn byłaby to katastrofa, albowiem tępy mózg drecha podpowiada "jeśli masz coś rozjebac (dokłądny przekład z ziomijskiego) to walnij wszystkie jednostki na wojne i po sprawie"
tak więc jesli moloch walnął by w ludzi wszystim co ma to ludzkośc R.I.P
tak więc jesli moloch walnął by w ludzi wszystim co ma to ludzkośc R.I.P
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars

-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Re: Na Molocha sposobow kilka
Zgadzam się z obelixem. A przekład z ziomalskiego zgadza sie w stu procentach. Dres jest niebezpiecznym stworzeniem, a jeszcze jak jaki nadpobudliwy jest i piwa sie nie napije (bo wtedy jest wściekły) to masakra...
ale mozna zrobic tak.
Wyslac jednego goscia z misja napisania na chociaz jednej maszynie słów "ynteligent',"punk" luib "anty-dresiarz" a potem zacząć kopiowac przez molocha maszyny z mózgiem dresow. Efekt murowany- AUTODESTRUKCJA
Dresiarskie machiny zaczna kojarzyc inne machiny z wrogiem... same sie wytłuką
ale mozna zrobic tak.
Wyslac jednego goscia z misja napisania na chociaz jednej maszynie słów "ynteligent',"punk" luib "anty-dresiarz" a potem zacząć kopiowac przez molocha maszyny z mózgiem dresow. Efekt murowany- AUTODESTRUKCJA

Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Czerwona Orientalna Prawica

-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Re: Na Molocha sposobow kilka
To nie prościej znaleźć jakiegoś sadomasochistę, przez co Moloch zacznie sam w siebie walić dla przyjemności?

"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein

-
- Majtek
- Posty: 119
- Rejestracja: czwartek, 17 maja 2007, 17:27
- Numer GG: 6489564
- Lokalizacja: z internetu
Re: Na Molocha sposobow kilka
A można by LOD a można by... tylko teraz poszukać w tym kruczka... a jeśli ten sadomasochista miałby też upodobania do cierpienia innych i tym też by się upajał to znowu ludzie-kaplica...
A może lepiej tak. Znaleźć jakiś dobry samolot typu bombowiec, zeprać w pełni sprawną grupę komandosów Delta Force albo komando FOKI i zrobiś nalot, znaczy się zrzut spadochronowy i oni tam mu w środku zrobią taką sielankę i Wypizduwek że się chłop będzie bał nawet wysr*** znaczy się zresetować. a jak to nie pomoże to bande saperów-kretów, się podkopią bo Moloch będzie już zdezorientowany i zrobią wielkie BUUUM.
A tak najprościej to podesłać Molochowi w torcie-niespodziance Chucka Norrisa żeby mu sprezentował kopa z_półobrotu
A może lepiej tak. Znaleźć jakiś dobry samolot typu bombowiec, zeprać w pełni sprawną grupę komandosów Delta Force albo komando FOKI i zrobiś nalot, znaczy się zrzut spadochronowy i oni tam mu w środku zrobią taką sielankę i Wypizduwek że się chłop będzie bał nawet wysr*** znaczy się zresetować. a jak to nie pomoże to bande saperów-kretów, się podkopią bo Moloch będzie już zdezorientowany i zrobią wielkie BUUUM.
A tak najprościej to podesłać Molochowi w torcie-niespodziance Chucka Norrisa żeby mu sprezentował kopa z_półobrotu

WolfTeam... warto chociaż zobaczyć...

-
- Marynarz
- Posty: 165
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:10
- Numer GG: 5211689
Re: Na Molocha sposobow kilka
hmm...i tutaj znowu pojawia sie brak sprzetu-czyli nici ze zrobienia wielkiego BUUM.Ale gdyby to bylo wykonalne, to mozna by zrobic tego wybuchu taki pas pod linia z obrona molocha, a po wybuchu wjechalyby czolgi do "mientkiej" czesci molocha
A to nie wiesz ze Chuck Norris i Moloch to synonimy?
A to nie wiesz ze Chuck Norris i Moloch to synonimy?

-
- Majtek
- Posty: 119
- Rejestracja: czwartek, 17 maja 2007, 17:27
- Numer GG: 6489564
- Lokalizacja: z internetu
Re: Na Molocha sposobow kilka
Ty no pierwszy raz slysze ze to synonimy
a może antonimy, albo pantomimy... ciul wie
No tak i kolejny problem. Mamy sprzęt, robimy BUUM na linii obrony, wchodzimy... a tu zonk... podobno w srodku tez jest uzbrojony, no i w kazdym tez momencie moze cofnac maszynki albo zrobic na końcówce (tam przy Kanadzie) nowe paskudy i tez zonk... bo pamietajmy wujaszek Moloch ma kilka hektarów no i nie da sie tak latwo glupiutkim ludzikom... mimo ze sie nas boi (o ile to co mozna nazwac strachem u niego tez sie zagniezdzilo, alegorytmy, cyferki 001110110110001000100011101111101010001111101010000111101011100000101010011111)
Interpunkcja! Kropki nie gryzą. - D-moon

No tak i kolejny problem. Mamy sprzęt, robimy BUUM na linii obrony, wchodzimy... a tu zonk... podobno w srodku tez jest uzbrojony, no i w kazdym tez momencie moze cofnac maszynki albo zrobic na końcówce (tam przy Kanadzie) nowe paskudy i tez zonk... bo pamietajmy wujaszek Moloch ma kilka hektarów no i nie da sie tak latwo glupiutkim ludzikom... mimo ze sie nas boi (o ile to co mozna nazwac strachem u niego tez sie zagniezdzilo, alegorytmy, cyferki 001110110110001000100011101111101010001111101010000111101011100000101010011111)
Interpunkcja! Kropki nie gryzą. - D-moon
WolfTeam... warto chociaż zobaczyć...

-
- Majtek
- Posty: 119
- Rejestracja: czwartek, 17 maja 2007, 17:27
- Numer GG: 6489564
- Lokalizacja: z internetu
Re: Na Molocha sposobow kilka
Przepraszam że post pod postem ale... Czy temat już wygasł??? Chyba nie.
Chciałbym nawiązać do pewnych spraw. Na stronce tawerny w temacie o tej samej nazwie co ta była bardzo zażarta rozmowa o EMP.
Jedni mówili, drudzy odpowiadali że tak się nie da a tamci znowu oddawali.
Ja jestem jednak za tymi co byli za EMP. Jest przecież możliwe wytworzenie takich bomb. No ale gorzej z tym, że skoro mamy te bomby to się nasuwa: kto je odpali, jak i czy wypalą. Moim zdaniem, to to zależy przecież wszystko od mistrza gry prawda?
Tak samo jak to czy uda się połączyć z Europą, Orbitalem, czy na Orbital polecieć, znaleźć zabawki UFO'li czy wysłać bande chomików-mutantów na Papcia Molocha. Inwencja MG i graczy. To oni tak naprawdę tworzą alternatywny świat Neuroshimy, którego zarysy podsunęli nam tylko autorzy.
Ale skoro mamy wymyślać te sposoby na Molocha, i te mądre, przemyślane, jak i głupie i zabawne to...
Naćpać go Tornadem i nech się we śnie zabije
Chciałbym nawiązać do pewnych spraw. Na stronce tawerny w temacie o tej samej nazwie co ta była bardzo zażarta rozmowa o EMP.
Jedni mówili, drudzy odpowiadali że tak się nie da a tamci znowu oddawali.
Ja jestem jednak za tymi co byli za EMP. Jest przecież możliwe wytworzenie takich bomb. No ale gorzej z tym, że skoro mamy te bomby to się nasuwa: kto je odpali, jak i czy wypalą. Moim zdaniem, to to zależy przecież wszystko od mistrza gry prawda?
Tak samo jak to czy uda się połączyć z Europą, Orbitalem, czy na Orbital polecieć, znaleźć zabawki UFO'li czy wysłać bande chomików-mutantów na Papcia Molocha. Inwencja MG i graczy. To oni tak naprawdę tworzą alternatywny świat Neuroshimy, którego zarysy podsunęli nam tylko autorzy.
Ale skoro mamy wymyślać te sposoby na Molocha, i te mądre, przemyślane, jak i głupie i zabawne to...
Naćpać go Tornadem i nech się we śnie zabije

WolfTeam... warto chociaż zobaczyć...

-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Na Molocha sposobow kilka
Z tym, że to nie rozważania "na co mi pozwoli Misiek na sesji", tylko co by można było temu skurczybykowi zrobić na prawdę 

Od dziś płacę Eurogąbkami.

-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
A co wy na taki pomysł. Zmutowane genetycznie insekty np z Neodżungli, wyhodowane przez człowieka itp, wydzielające enzymy rozkładające żelazo, stal itp. Takie enzymy działają powoli, przyspieszają korozję, generalnie niszczą sprzęt. Same insekty powinny być cholernie małe, powiedzmy 10x mniejsze od mrówek. Wypuszczamy to to na Molocha, który zanim sie zorientuje, że coś go zżera, będzie już nieźle nadwątlony i to nie tylko na pierwszej linii, ale w całości, a wtedy wystarczy jedno celne uderzenie i cała maszynka pada. Na sam koniec wystarczy rozłożyć trutkę na owady i rozkoszować się pięknymi, kanadyjskimi widokami.
jeżeli macie problemy ze zrozumieniem tego postu nie martwcie się, też je mam. Późno już - mózg nie pracuje na najwyższych obrotach.
jeżeli macie problemy ze zrozumieniem tego postu nie martwcie się, też je mam. Późno już - mózg nie pracuje na najwyższych obrotach.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"

-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Na Molocha sposobow kilka
Ale Moloch ma już swoje opancerzone karaluchy. Do tego dochodzi Szarańcza, Ptaki, wszelkie laboratoria chemiczne, i cały plan można o kant...
Od dziś płacę Eurogąbkami.

-
- Bombardier
- Posty: 639
- Rejestracja: niedziela, 1 października 2006, 17:54
- Numer GG: 10499479
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Na Molocha sposobow kilka
Ja się zastanawiam skąd moloch bierze tyle nierdzewki. Przecież skoro powietrze jest aż tak zanieczyszczone, że jak rzucisz siekierą wtedy ta zawiśnie nad ziemią, to oznacza, że proces korozji zachodzi barrrrdzo szybko. Może by zlokalizować jego huty i jakoś cichcem zanieczyścić stopy metali (mission impossible), ażeby jego ekspansję powstrzymać?
Zresztą są jeszcze maszynoludzie i machiny kierowane ludzkim mózgiem. Gdyby tak znaleźć środek na wyłączenie systemu łączności z tatusiem i uwolnić ich umysły? Największe bazy i mechaludzie (dysponujący większą siłą ognia niż mobsprzęt) mogłyby okazać się cennymi sprzymierzeńcami.
Zresztą są jeszcze maszynoludzie i machiny kierowane ludzkim mózgiem. Gdyby tak znaleźć środek na wyłączenie systemu łączności z tatusiem i uwolnić ich umysły? Największe bazy i mechaludzie (dysponujący większą siłą ognia niż mobsprzęt) mogłyby okazać się cennymi sprzymierzeńcami.

-
- Tawerniak
- Posty: 1271
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
- Numer GG: 10455731
- Lokalizacja: Radzymin
Re: Na Molocha sposobow kilka
Jeżeli chodzi o stal, Moloch ma huty najprawdopodobniej podziemne - po co nosić metal kawał drogi, jak można na miejscu przetopić wszystko i przerobić na maszynki? Poza tym robi je też z "odzysku", choć coraz rzadziej. Wiesz, z tej całej maszynerii, która nas otacza. W podręczniku był ustęp o maszynie, która została zrobiona z automatu sprzedającego fistaszki. Zamiast zabić kolesia, ostrzelała go orzeszkami
.
A jeśli chodzi o maszyny kierowane mózgiem - one nie mają bezpośredniej łączności z Molochem, a ich umysły są nie tyle zniewolone, ile pozbawione wolnej woli i świadomości, której już raczej nie odzyskają. W końcu mają być tylko procesorem, więc papcio dba, żeby ta im się czasem nie włączyła. Choć również mogłoby się zdarzyć tak, jak w podręczniku, w jednej historyjce - koleś podpięty pod Molocha odzyskał świadomość na skutek trzęsienia ziemi. Na całe... 10 sekund, czy mniej nawet.

A jeśli chodzi o maszyny kierowane mózgiem - one nie mają bezpośredniej łączności z Molochem, a ich umysły są nie tyle zniewolone, ile pozbawione wolnej woli i świadomości, której już raczej nie odzyskają. W końcu mają być tylko procesorem, więc papcio dba, żeby ta im się czasem nie włączyła. Choć również mogłoby się zdarzyć tak, jak w podręczniku, w jednej historyjce - koleś podpięty pod Molocha odzyskał świadomość na skutek trzęsienia ziemi. Na całe... 10 sekund, czy mniej nawet.

-
- Bombardier
- Posty: 639
- Rejestracja: niedziela, 1 października 2006, 17:54
- Numer GG: 10499479
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Na Molocha sposobow kilka
Chodzi mi o dłuższe podtrzymanie takowego stanu. Gdyby udało się strepanować czaszkę takowego, to może by uzyskał pełną świadomość, a gdyby był grubszą rybką to kto wie...
Co do pobierania metali to poniekąd masz słuszność, ale trzeba zauważyć, że im głębiej w ziemię tym goręcej. Blaszak musiał pierwej skonstruować machinę która przebiłaby się do płynnego jądra (co trudnym nie jest, ot ultradźwięki), i przetopić coś co osłoniło by kabelki (pole magnetyczne masakruje łączność radiową) NIE! używając żadnych surowców z wnętrza gai, albowiem nie posiadając na starcie, żadnego podobnego stopu w dużych ilościach nie mógłby stworzyć rur które wytrzymałyby temperaturę z wnętrza ziemi. Sam kompleks, ażeby go całego nie stopiło musiałby być ogromny ( ściany pieców musiałyby być grube na metr (przynajmniej)) zostać wykonany z ciepłoodpornego stopu i świetnie chłodzony. Jeśli moloch posiadałby taką moc, to mógłby pójść na piechtę w kosmos i strącić orbitala prawym sierpowym, a potem przedrzeć się przez front i zmasakrować calutką ludzkość w ciągu jednego dnie.
Co do pobierania metali to poniekąd masz słuszność, ale trzeba zauważyć, że im głębiej w ziemię tym goręcej. Blaszak musiał pierwej skonstruować machinę która przebiłaby się do płynnego jądra (co trudnym nie jest, ot ultradźwięki), i przetopić coś co osłoniło by kabelki (pole magnetyczne masakruje łączność radiową) NIE! używając żadnych surowców z wnętrza gai, albowiem nie posiadając na starcie, żadnego podobnego stopu w dużych ilościach nie mógłby stworzyć rur które wytrzymałyby temperaturę z wnętrza ziemi. Sam kompleks, ażeby go całego nie stopiło musiałby być ogromny ( ściany pieców musiałyby być grube na metr (przynajmniej)) zostać wykonany z ciepłoodpornego stopu i świetnie chłodzony. Jeśli moloch posiadałby taką moc, to mógłby pójść na piechtę w kosmos i strącić orbitala prawym sierpowym, a potem przedrzeć się przez front i zmasakrować calutką ludzkość w ciągu jednego dnie.

-
- Tawerniak
- Posty: 1271
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
- Numer GG: 10455731
- Lokalizacja: Radzymin
Re: Na Molocha sposobow kilka
Ale ty mówisz o czym innym, a ja o czym innym. Ja nie mówię o POBIERANIU metali. Ja mówię o hutnictwie i przerobie, a ty mi tu zaraz o dokopywaniu się do płynnego jądra... Co ma piernik do wiatraka, pytam się? A na starcie TEŻ używał przeróbek z urządzeń codziennego użytku, nawet częściej, niż teraz to robi. A przecież żeby dokopać się do złóż metali, nie potrzeba dobijać się do jądra Ziemi. Inaczej nie dałoby się ich używać przecież... Weź mi nieco rozjaśnij logikę twojego posta, bo jej nie jestem w stanie objąć rozumem...
PS. Odnośnie podtrzymywania stanu - wątpliwe. Zauważ, że aby ten koleś w podręczniku uzyskał świadomość, musiało dojść do trzęsienia ziemi - czegoś nieprzewidywalnego nawet dla Molocha. Natomiast jestem gotów się założyć, że raczej przewidział próby grzebania w głowie maszynoludzi, i zapewne kończyłyby się one malowniczym BUM.
PS. Odnośnie podtrzymywania stanu - wątpliwe. Zauważ, że aby ten koleś w podręczniku uzyskał świadomość, musiało dojść do trzęsienia ziemi - czegoś nieprzewidywalnego nawet dla Molocha. Natomiast jestem gotów się założyć, że raczej przewidział próby grzebania w głowie maszynoludzi, i zapewne kończyłyby się one malowniczym BUM.

-
- Majtek
- Posty: 96
- Rejestracja: poniedziałek, 17 września 2007, 20:11
- Numer GG: 683648
- Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
Najprosciej by bylo po staroswiecku: zarzucac atomówkami. Kilkadziestiat w tą czy w tamtą nie zrobi ludziom roznicy, a na pewno nie tym z Missisipi. Nowy Jork jest blisko zloz uranu:
Mapa z wikipedii
NJ, Posterunek i Appalachy mogli by tez wjechac zbrojnie do Detroit i ten caly przemysl przestawic na produkcje lotnictwa. Bo Moloch, jakos nie buduje przewagi powietrznej. Poza tym w Detroit marnują od diabła paliwa.
Mam teorie, ze za modul strategii odpowiada u niego jakis stary rts: Atak fala po fali, rozbudowywanie bazy, brak jednostek wsparcia (moglem przeoczyc, moloch ma cos co wozi amunicje i paliwo za armia?) i marnowanie surowcow na hiper jednostki (Juggernaut)
EDIT: Gdyby byla taka mozliwosc to mozna by jeszcze zrzucic na Molocha kilkaset satelit i tak z nich nikt nie korzysta.
Dygresja: dziwi mnie dlaczego nikt nie "zadzwonil" na Orbital. Radio nie jest tak kilerskim osiągnięciem techniki.
Mapa z wikipedii
NJ, Posterunek i Appalachy mogli by tez wjechac zbrojnie do Detroit i ten caly przemysl przestawic na produkcje lotnictwa. Bo Moloch, jakos nie buduje przewagi powietrznej. Poza tym w Detroit marnują od diabła paliwa.
Mam teorie, ze za modul strategii odpowiada u niego jakis stary rts: Atak fala po fali, rozbudowywanie bazy, brak jednostek wsparcia (moglem przeoczyc, moloch ma cos co wozi amunicje i paliwo za armia?) i marnowanie surowcow na hiper jednostki (Juggernaut)
EDIT: Gdyby byla taka mozliwosc to mozna by jeszcze zrzucic na Molocha kilkaset satelit i tak z nich nikt nie korzysta.
Dygresja: dziwi mnie dlaczego nikt nie "zadzwonil" na Orbital. Radio nie jest tak kilerskim osiągnięciem techniki.

-
- Bombardier
- Posty: 775
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
- Numer GG: 6330570
- Lokalizacja: Twoja świadomość
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
Co do atomówek to pomysł był juz pare rezy tu rozważany, ewentualne skutki to
1. Całkowite zmiecienie Molocha z powierzchni Ziemi
2. kolejna katastrofa ekologiczna
3. Zima nuklearna
4. wzrost poziomu pormieniowania
czyli nawet jakby zrobili ludzie molochowi Doomsday to co z tego skoro nie mieli by gdzie życ?
a trudności z atomówkami to
1. Ogromny koszt wszystkiego
2. Koniecznośc sprowadzenia Speców
3. Zorganizowanie wydobycia Uranu
4. Produkcja głowic
5. Zorganizowanie rakiet
6. Zorganizowanie wyrzutni
i można tak w nieskończonośc...
a co do satelit to pomysł oryginlany lecz nie sądze żeby zadziałał, po pierwsze - jak chcesz zrzucic satelity na ziemie, po drugie - jaka jest szansa że oberwie moloch a nie NJ, Apallachy albo inne osiedle ludzkie na północy i po trzecie - czy przypadkiem te przedpotopowe kupy złomu nie zdąża spalic się z atmosferze zanim dolecą nad molocha?
Poza_tym Moloch rzeczywiście nie buduje przewagi powietrznej, nie musi. w podręczniku pisało że tak się obudował wyrzutniami A-A że gołębie nad nim nie przelecą
Zdecyduj się czy używasz polskich znaków w poście, czy nie. - D-moon
1. Całkowite zmiecienie Molocha z powierzchni Ziemi
2. kolejna katastrofa ekologiczna
3. Zima nuklearna
4. wzrost poziomu pormieniowania
czyli nawet jakby zrobili ludzie molochowi Doomsday to co z tego skoro nie mieli by gdzie życ?
a trudności z atomówkami to
1. Ogromny koszt wszystkiego
2. Koniecznośc sprowadzenia Speców
3. Zorganizowanie wydobycia Uranu
4. Produkcja głowic
5. Zorganizowanie rakiet
6. Zorganizowanie wyrzutni
i można tak w nieskończonośc...
a co do satelit to pomysł oryginlany lecz nie sądze żeby zadziałał, po pierwsze - jak chcesz zrzucic satelity na ziemie, po drugie - jaka jest szansa że oberwie moloch a nie NJ, Apallachy albo inne osiedle ludzkie na północy i po trzecie - czy przypadkiem te przedpotopowe kupy złomu nie zdąża spalic się z atmosferze zanim dolecą nad molocha?
Poza_tym Moloch rzeczywiście nie buduje przewagi powietrznej, nie musi. w podręczniku pisało że tak się obudował wyrzutniami A-A że gołębie nad nim nie przelecą
Zdecyduj się czy używasz polskich znaków w poście, czy nie. - D-moon
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
