Na Molocha sposobow kilka

-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
Hmmm
Wszyscy razem to co najwyżej mogą przeciągać line na konkursach dla dzieci. Taka zlepka wszystkiego rozwaliłaby się przy 1 okazji. Zresztą nie trzeba daleko szukać. Patrzmy na Afganistan i Irak. Mamy tam zlepkę najróżniejszych ludzi, zajmujących się na co dzień różnymi rzeczami walczących w ramach partyzantki z wyszkolonymi i dobrze uzbrojonymi Amerykańcami. Jak to wygląda, widać doskonale i rzecz jasna, że banda nie wyszkolonej, nieprzygotowanej i źle uzbrojonej hołoty nie ma szans. A Tornado nie cofa w czasie, choć wiele osób wierzy, że może jednak, i próbują to sprawdzić. Szkoda że jak raz spróbują to muszą próbować do usranej śmierci.
Wszyscy razem to co najwyżej mogą przeciągać line na konkursach dla dzieci. Taka zlepka wszystkiego rozwaliłaby się przy 1 okazji. Zresztą nie trzeba daleko szukać. Patrzmy na Afganistan i Irak. Mamy tam zlepkę najróżniejszych ludzi, zajmujących się na co dzień różnymi rzeczami walczących w ramach partyzantki z wyszkolonymi i dobrze uzbrojonymi Amerykańcami. Jak to wygląda, widać doskonale i rzecz jasna, że banda nie wyszkolonej, nieprzygotowanej i źle uzbrojonej hołoty nie ma szans. A Tornado nie cofa w czasie, choć wiele osób wierzy, że może jednak, i próbują to sprawdzić. Szkoda że jak raz spróbują to muszą próbować do usranej śmierci.

-
- Marynarz
- Posty: 371
- Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40
Re: Na Molocha sposobow kilka
Może i nie mają wielkich szans na zwycięstwo, ale partyzantka to przede wszystkim świetny materiał startowy do większych kampanii (patrz - Potop Szwedzki i chorągiew Czarnieckiego) no i ma wartość "propagandową". Gdyby to wszystko DOBRZE zorganizować... Nic nie jest niemożliwe. Jest w historii mnóstwo przykładów, gdy wybitna i energiczna jednostka jednoczyła to, czego z pozoru nie dałoby się zjednoczyć. Cóż - prawdopodobieństwo jest nikłe, a ktoś już na tym forum powiedział, że "fantastyka od rzeczywistości tym się różni, że musi być prawdopodobna" - co często wyklucza co ciekawsze "akrobacje". Ponadto taki proces jednoczenia często liczy się w dziesiątkach lat - komu chciałoby się grać sesje trwające tyle czasu?:) Jednak ktoś, kto potrafi pisać sugestywnie może jako wstęp do sesji strzelić opowiadanie o kimś naprawdę wybitnym, kto przez wiele lat jednoczył i łączył partykularyzmy w całość, a teraz - gdy zebrał siły, nadszedł czas na ostateczne zniweczenie Molocha. I nawet niekoniecznie musiałoby to zepsuć urok systemu - wszak wystarczy stworzyć nowe postacie i "cofnąć się w czasie", co dla wyobraźni sztuką nie jestJak to wygląda, widać doskonale i rzecz jasna, że banda nie wyszkolonej, nieprzygotowanej i źle uzbrojonej hołoty nie ma szans.

Może plotę, wybaczcie, ale jestem po całym dniu roboty i mam w głowie ostry mętlik.
Koyaanisqatsi!

-
- Marynarz
- Posty: 165
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:10
- Numer GG: 5211689
Re: Na Molocha sposobow kilka
a ja mam troche chora teorie, oparta na naglym przeblysku jakiego nagle dostalem czytajac podrecznik.gdy pisalo o tym systemie antylotniczym ze tak to ujme, to 1 skojarzenie-UFO!co o tym myslicie?moloch boi sie kosmitow:D?szczegolnie prosilbym o analize glowny komputer posterunku;p

- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Na Molocha sposobow kilka
To jest Neuroshima. W tym systemie możliwe jest WSZYSTKO. A kosmici stosunkowo są wręcz swojscy!Gurewicz pisze:a ja mam troche chora teorie, oparta na naglym przeblysku jakiego nagle dostalem czytajac podrecznik.gdy pisalo o tym systemie antylotniczym ze tak to ujme, to 1 skojarzenie-UFO!co o tym myslicie?moloch boi sie kosmitow:D?szczegolnie prosilbym o analize glowny komputer posterunku;p

-
- Marynarz
- Posty: 165
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:10
- Numer GG: 5211689
Re: Na Molocha sposobow kilka
i daja taki w sumie fajny klimacik-ON ciagle sie posuwa-ONI tez, po czyjej sa stronie-i, co mnie zawsze ciekawilo-co by bylo gdybysmy odkryli kosmitow i okazali sie od nich potezniejsi technologicznie:D?

- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Na Molocha sposobow kilka
To już crossover: Neuroshima + UFO Aftermath! 


-
- Tawerniak
- Posty: 1271
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
- Numer GG: 10455731
- Lokalizacja: Radzymin
Re: Na Molocha sposobow kilka
W zasadzie nie wiadomo, czy w ogóle Moloch ma wycelowane w niebo działka przeciwlotnicze. To tylko gadka Lotki. Ale jeżeli ma, to raczej nie mieszałbym w sprawę kosmitów. Być może na Orbitalu jest umieszczona jakaś tajna broń, a Moloch o tym wie? Mogłaby to być sprawka rządu, o której nie poinformowano nawet astronautów... Ale to też tylko ślepa hipoteza. W końcu każdy MG ma SWOJĄ Neuroshimę.

- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Na Molocha sposobow kilka
Raczej nie, bo mógłby ją dawno zestrzelić, a działa przerobić na okablowanie do maszyn. Raczej się zwyczajnie obstawia ze wszystkich stron, bo a nuż coś pewnego dnia przyleci.Tevery Best pisze:Być może na Orbitalu jest umieszczona jakaś tajna broń, a Moloch o tym wie? Mogłaby to być sprawka rządu, o której nie poinformowano nawet astronautów...
A że każdy ma swoją Neuroshimę, to fakt godny przypominania.

-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
Hmmm
Ja tam się zawsze bardziej zastanawiałem nie tyle działkami przeciwlotniczymi co kosmodromem. Przecież Moloch miłościwie panuje nam od 30 lat nie? Jedyny najskuteczniejszy system łączności między maszynami to satelity nie? Ale satelity i stacje kosmiczne się przecież psują pod gradobiciem kosmicznego śmiecia, przez co trzeba co jakiś czas wysyłać w kosmos ludków, którzy je naprawiają. Problem w tym, że przecież kosmodrom NASA i posty kosmiczne są na południu USA. Tak więc na moją rachubę Moloch powinien budować własny kosmodrom (lub już zbudował) i wysyłać nieudolne i niejednokrotnie pewnie katastrofalne w skutkach ekspedycje w kierunku satelitów. To całkiem śmieszna wizja wielkiego Tostera na płycie lotniska tworzącego kolejne wahadłowce, które potem spadają na biednych ludzi na połódniu :]
Ja tam się zawsze bardziej zastanawiałem nie tyle działkami przeciwlotniczymi co kosmodromem. Przecież Moloch miłościwie panuje nam od 30 lat nie? Jedyny najskuteczniejszy system łączności między maszynami to satelity nie? Ale satelity i stacje kosmiczne się przecież psują pod gradobiciem kosmicznego śmiecia, przez co trzeba co jakiś czas wysyłać w kosmos ludków, którzy je naprawiają. Problem w tym, że przecież kosmodrom NASA i posty kosmiczne są na południu USA. Tak więc na moją rachubę Moloch powinien budować własny kosmodrom (lub już zbudował) i wysyłać nieudolne i niejednokrotnie pewnie katastrofalne w skutkach ekspedycje w kierunku satelitów. To całkiem śmieszna wizja wielkiego Tostera na płycie lotniska tworzącego kolejne wahadłowce, które potem spadają na biednych ludzi na połódniu :]

-
- Tawerniak
- Posty: 1271
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
- Numer GG: 10455731
- Lokalizacja: Radzymin
Re: Na Molocha sposobow kilka
Tak, ale tu jest mały haczyk. Kosmodrom Green Bay, którego Moloch pod siebie, z niewyjaśnionych przyczyn, nie podpiął. Tak więc: gdyby chciał wysłać ekspedycję w kosmos, pewnie by zajął po prostu Green Bay, gdzie ma wszystko na tacy, zamiast budować coś swojego. Ale kto wie? Moloch jest szurnięty. Bardziej mnie ciekawi, dlaczego Orbital się nie psuje. Chociaż... 2020 - może już są w stanie diagnozować i naprawiać uszkodzenia na orbicie?

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: Na Molocha sposobow kilka
Powiem tak:
Kupiłem wczoraj podręcznik do Neuro i czytam teraz o molochu.Podobno nie ma jakiegoś centrum i nie ma komputera głównego.Autorzy napisali także o tym iz nie da się z nim wygrać.No to chyba nie ma na niego sposobu.
PS Kiedy pierwsza sesje w NS?
Kupiłem wczoraj podręcznik do Neuro i czytam teraz o molochu.Podobno nie ma jakiegoś centrum i nie ma komputera głównego.Autorzy napisali także o tym iz nie da się z nim wygrać.No to chyba nie ma na niego sposobu.
PS Kiedy pierwsza sesje w NS?


-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Re: Na Molocha sposobow kilka
Nareszcie kolejny objawiony 
Kajtek... będa z Ciebie ludzie.
Co do sposobu to ja uwazam, że tylko informatyka... tylko problemem jest
1-zawansowanie molocha jeżeli chodzi o komputery
2-Nasze zacofanie
3-brak sprzętu
No ale ludzioe w końcu to ludzie, a mózg jest więcej wart niż jakakolwiek machina...

Kajtek... będa z Ciebie ludzie.
Co do sposobu to ja uwazam, że tylko informatyka... tylko problemem jest
1-zawansowanie molocha jeżeli chodzi o komputery
2-Nasze zacofanie
3-brak sprzętu
No ale ludzioe w końcu to ludzie, a mózg jest więcej wart niż jakakolwiek machina...
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Czerwona Orientalna Prawica

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: Na Molocha sposobow kilka
Po raz który Ty mi to mówisz?Kajtek... będa z Ciebie ludzie.

Niech tylko przyjedzie ój gracz to wtajemnicze go w świetny świat Neuro.Zobaczymy jak moja pierwsza sesja.No chyba że wcześniej jakąś zagram na forum...Alucard...zoorganizowałeś jaką sesje w najbliższym czasie? Jak nie to zoorganizuj...ja mao co zaglądam do działu rektutacja...

Żeby mi BAZYL ne skasował posta i nie wpisał na CL to zakończe tego offtopa.
Molocha chyba nie mozna rozwalić.Przeciez świat jest w rozsypce i w ogóle beznadzieja.Jeśi ludzi ledwo co stac na leki to co dopiero aby zakupili broń,pojazdy,bomby i rozwalili moloch.Chociaz jest jeden sposób aby rozwalic molocha.
Grać robotem ub komputerem,który jest w molochu i rozwalic sie samemu.


-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Re: Na Molocha sposobow kilka
Tak. Zorganizowalem jedną 4 dni temu i póki co mam nawał pisania, więc może... kiedyś 
Ok. Offtop koniec.
Co do sposobu na molocha, to tak myślę, czy nie dałobysię poprowadzic jakichś działać partyzanckich? Tak, żeby ta kupa zlomu zglupiala. Rownoczesne ataki na kilku frontach, samobójcze marsze, w tym samym momencie jakies zakłucenia informatyków i loty jakimis prowizorycznymi awionetkami...
chociaz nie wiem... takie uderzenia mmogłoby bardziej nas wykończyc niz jego

Ok. Offtop koniec.
Co do sposobu na molocha, to tak myślę, czy nie dałobysię poprowadzic jakichś działać partyzanckich? Tak, żeby ta kupa zlomu zglupiala. Rownoczesne ataki na kilku frontach, samobójcze marsze, w tym samym momencie jakies zakłucenia informatyków i loty jakimis prowizorycznymi awionetkami...
chociaz nie wiem... takie uderzenia mmogłoby bardziej nas wykończyc niz jego

Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Czerwona Orientalna Prawica

-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Re: Na Molocha sposobow kilka
Ha! A wiecie na jaki świetny pomysł wpadliśmy z kumplem? Wystarczy bardzo Chromowa sesja. Co to nam daje? Ano deszcze M2HB i innych Barettów. Obfite opady amunicji oraz wysoki poziom zaawansowania naszych techników. Po jednej takiej sesji połowy Molocha już nie będzie. Jeszcze jedna sesja i ludzkość wygrała po czym można powrócić do starej, dobrej rdzy czy rtęci xP
.

-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
Hmmm
Tak jak w starym dobrym wiedźmaku, zabić największego złego, obalić cesarstwo, uratować świat, by na końcu zginąć przez przypadek od wideł. Uwielbiam taki rozwój sytuacji :]
Tak jak w starym dobrym wiedźmaku, zabić największego złego, obalić cesarstwo, uratować świat, by na końcu zginąć przez przypadek od wideł. Uwielbiam taki rozwój sytuacji :]

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: Na Molocha sposobow kilka
Ja mam ciekawy sposób na molocha...
Na_pewno a jułesej(dla niekumatatych USA) sa jacyś Polacy...no to co? Wysłać kliku Polaków na moloch i niech go rozbroją...wkońcy każdy Polak to złomiarz...<żart>

Na_pewno a jułesej(dla niekumatatych USA) sa jacyś Polacy...no to co? Wysłać kliku Polaków na moloch i niech go rozbroją...wkońcy każdy Polak to złomiarz...<żart>

