BLACKs pisze:
Wy, metale rpg-owcy jestescie dziwni. : D
Ej. Może nie jestem z tych "tru metali" ale własny styl mam i jest on raczej cięższy
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
I NIE JESTEM DIZWNY... tylko czasami koty się mnie boją...
Ok, ok... żartowałem i juz nie będę
BLACKs pisze:Jak dla mnie najwieksza wada malej popularnosci RPG jest to, ze rzadko mozna spotkac RPG-owca spelniajacego nastepujace kryteria:
1) RPG go pasjonuje,
2) ma lokal, w ktorym mozna grac,
3) jest, jakby to powiedziec, w porzadku,
4) ma cenny czas, ktory jest w stanie poswiecic na jedna sesje w tygodniu.
1- kocham rpg. Ja tym po prostu żyje i tyle, czego dowodem sa regularnie kupowane kosteczki które KOCHAAAM. Ceche pierwsza spełniam.
2-Mam. Całe piętro, szope na narzędzia (klimacik niezly) i las tuz (jakies 50 metrów, bo mieszkam na wsi) przy domu na ciepłe noce
3-Nie wiem. Raczej tutaj, na forum ludzie w miare mnie lubia, a przynajmniej nie nie cierpia
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Ogólnie raczej miły staram się być :3
4-Czas... hmmm... Jeżeli 3 razy w tygodniu po 6 godzin+ raz na tydzień nocka, to tak. Mam czas.
I MAM ŚWIETNĄ DRUŻYNE ZŁOŻONA Z 7 OSÓB, Z CZEGO ŚREDNIO GRA
MG +4 lub 5 GRACZY
Z tego co mówicie, to chyba jestem najszczęśliwszym z was RPGowcem
ŻEBY Bazyl posta nie usunał powiem, że to ja 3 z nich zaraziłem RPG.
Wiecie jak? Po prostu wziałem go na sesje. Żadnych tłumasczeń czy przykładów. Powiedziałem, żeby wpadł na godzinkę... został na 6.