Komputery czy konsole? - gry
-
- Bosman
- Posty: 2006
- Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...
Re: Pecety czy konsole?
Niestety po wyjściu (takim na całą pare) PS3 PC przestanie się liczyć jako platforma do gier... (sam jestem zwolenikiem blaszaków, ale cóż poradzić jak argumentów już brak?). Jeśli Microsoft (bądź jakaś inna firma) nie rzuci koła ratunkowego, lepszego niż Vista czy Halo2 już niedługo z komputerów istnieć będą tylko laptopy.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie
Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Re: Pecety czy konsole?
Gears of War, BLACK, Killzone to tylko trzy tytuly z konsol, przez ktore powinienes robic pod siebie, poniewaz nie masz konsoli ; ). Jedynie pod wzgledem strategii konsole moga sie wstydzic...Kocham cRPG, FPSy i strategie, a jesli chodzi o moje gusta, PC w tych trzech kategoriach rzadzi niepodzielnie. Nie wiem jak konsolowcy nie robia pod siebie, przecierz omija ich tyle zajebistych DLA MNIE tytulow.
Czytajac ta dyskusje widze, ze jest tutaj duzo "zwolennikow", ktorzy nie zapoznali sie z obydwoma stronami medalu, zarowno zagorzali PC-ciarze nie znajacy konsol, jak i konsolowcy grajacy tylko na konsolach, a nie na PC...
Przeszedlem trzy wyzej wspomniane przeze mnie gry na maksymalnym poziomie trudnosci, poslugujac sie padem i nie sprawilo mi to trudnosci. Nie wiem czy wina lezy w moich zrecznych dloniach... Dla mnie zarowno pad i mysz jest dobrym kontrolerem, poniewaz obydwoma sie tak samo dobrze posluguje. W Gears of War na XBOX 360 zdobylem wszystkie Achievments za pierwszym razem na poziomie trudnosci Hardcore, a na PC... Siodmy w Polsce na scenie F.E.A.R. Wystarczy sie troche przyzwyczaic.Ostatnio miałem nieprzyjemność męczyć CoD: Roads to Victory na PSP - sterowanie beznadziejne do bólu. Killzone'a też nie bardzo potrafię sobie wyobrazić.
Po tych goracych dyskusjach milo widziec, ze pochwalasz jakas konsole ^^.PSP wymiata!!! Jestem wniebowziety. Narazie mam tylko Pirates! i wiecej mi nie trzeba. Teraz. Bo potem jak zaczne niuchac za gierami, to nic mnie nie powstrzyma.
A btw. mam pytanie jak juz przy konsolach jestesmy - czy oplaca sie kupic Wii, nawet po promocyjnej cenie? (130 funtow oO)
-
- Tawerniany Berserk
- Posty: 1044
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
- Numer GG: 9350651
Re: Pecety czy konsole?
BLACKs pisze: widze, ze jest tutaj duzo "zwolennikow", ktorzy nie zapoznali sie z obydwoma stronami medalu, zarowno zagorzali PC-ciarze nie znajacy konsol, jak i konsolowcy grajacy tylko na konsolach, a nie na PC...
Dlatego staramy się obalac tu zabobony BLACK
IMHO nie, dobrych gier na chwilę obecną jest za mało, a będzie niewiele więcej. CHyba, że jesteś totalnym maniakiem, ale: Zelde można łyknąc na GC, który stoi 200 zł, Excite Truck jest świetny, ale krótki, Metroid Prime 3 mimo, że zapowiada się bosko, nie posiada trybu multi, więc nie mam zamiaru wydawac kroci na jeden tytuł, a Fire Emblem Goddess of Dawn spokojnie mogłoby wyjsc na GC, mimo że gra dobra. Niewiele więcej pozycji jak na razie mnie interesuje, usługa sieciowa ssie - gry do ściągniecia na niej są takie sobie, konsoli brakuje feelingu, a największym atutem paradoksalnie jest kompatybilnośc wsteczna. Jeżeli okaże się, że Matsuno robi naprawdę na nią grę to kupie. W innym przypadku raczej nie.BLACKs pisze:
A btw. mam pytanie jak juz przy konsolach jestesmy - czy oplaca sie kupic Wii, nawet po promocyjnej cenie? (130 funtow oO)
Har Har Har
-
- Bosman
- Posty: 2006
- Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...
Re: Pecety czy konsole?
Wiecie co mogło by zwolnić zmierzch PC? Zmniejszenie piractwa.
Gdyby ludzie mieli do wyboru gre na PS3 (czy cokolwiek innego) za 250zł, bądź równie dobrą za 100zł to z pewością długo by sie zastanowili.
(tym bardziej, że dobrą gre na PC można również dostać za 20zł)
Gdyby ludzie mieli do wyboru gre na PS3 (czy cokolwiek innego) za 250zł, bądź równie dobrą za 100zł to z pewością długo by sie zastanowili.
(tym bardziej, że dobrą gre na PC można również dostać za 20zł)
Ostatnio zmieniony niedziela, 5 sierpnia 2007, 13:46 przez Azrael, łącznie zmieniany 1 raz.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie
Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pecety czy konsole?
Lepiej pogadaj z falką, ona ma i chyba jest wniebowzięta, w końcu to coś innego niż zwykła konsola z padem nie?
-
- Tawerniany Berserk
- Posty: 1044
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
- Numer GG: 9350651
Re: Pecety czy konsole?
tak dużo gorszego, z bezsensownymi grami, słabymi możliwościami i ogromną ceną. Dla niedzielnych graczy - must have. Dla graczy - szit.fds pisze:Lepiej pogadaj z falką, ona ma i chyba jest wniebowzięta, w końcu to coś innego niż zwykła konsola z padem nie?
Har Har Har
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Re: Pecety czy konsole?
Piractwo trawi nie tylko PC, ale konsole także. Tym bardziej, że gry na konsole są droższe, więc teoretycznie popyt na nielegalne kopie byłby większy. Nie wiem, jak to jest teraz, ale w czasach PSX przerobienie konsoli i zdobycie nawet całego wora gier to była dziecinna igraszka. Nie jestem na tyle obeznany w obecnych realiach, ale nie wydaje mi się, żeby aż tak diametralnie się zmieniło, choć pewnie jest lepiej. A tak w ogóle to mówienie o "zmierzchu PC" to gruba przesada. Po prostu do typowego domu PC jest bardziej przydatny, dlatego łatwo się go nie da wyprzeć. Wygodniej słuchać muzyki, napisać coś etc, zagrać w coś też nie problem (i przynajmniej się rodzinie nie blokuje telewizora ). A jak ktoś jest hardcore'owym graczem to sobie kupi konsolę. Ale póki będzie zapotrzebowanie w domach na PC, to z komputerami nie będzie źle. A i gry się jakieś zawsze znajdą.Azrael666 pisze:Wiecie co mogło by zwolnić zmierzch PC? Zmniejszenie piractwa.
Gdyby ludzie mieli do wyboru gre na PS3 (czy cokolwiek innego) za 250zł, bądź równie dobrą za 100zł to z pewością długo by sie zastanowili.
(tym bardziej, że dobrą gre na PC można równierz dostać za 20zł)
To mnie trochę bawi, podejście "nie będzie gier - nie będzie komputerów". Ja już kawał czasu w nic konkretnego nie grałem, a jakoś komputera do szafy nie wsadziłem, bo lubię sobie posłuchać muzyki i posurfować po Internecie, i nie zamieniłbym tego na żadną konsolę. Poza tym ostatnio zauważyłem, że o ile przy komputerze mogę siedzieć dowolną ilość czasu, to siadając do starego PSX wyciągniętego z szafki wytrzymałem około 2h, i to nie ze względu na słabą grafikę, a po prostu zmęczyło mnie siedzenie przed telewizorem. Dlatego nie wróżę upadku PC, a zresztą (dobrych) gier nie brakuje. A poza tym jakby nie było PC, to na czym robiono by te wszystkie gry na konsole?Azrael666 pisze:Niestety po wyjściu (takim na całą pare) PS3 PC przestanie się liczyć jako platforma do gier... (sam jestem zwolenikiem blaszaków, ale cóż poradzić jak argumentów już brak?). Jeśli Microsoft (bądź jakaś inna firma) nie rzuci koła ratunkowego, lepszego niż Vista czy Halo2 już niedługo z komputerów istnieć będą tylko laptopy.
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Re: Pecety czy konsole?
Nie gralem tylko w Killzone. Jakos nie robie pod siebie ze nie mam zadnej stacjonarki. Z reszta GoW wyjdzie na PC (rozszerzony i z poprawiona grafa ) Z tego co mnie interesuje na rynku konsolowym, wszystko jest (albo bedzie) na PC, tyle ze z lepsza grafa xD. Nie twierdze ze konsole powinny sie czegokolwiek wstydzic. Po prostu konsole nie sa dla mnie. Gdybym tylko mial taki kaprys, mialbym w chacie 360tke, ps3 i wii na dokladke. Ale PC do gier w domu mi w zupelnosci wystarcza.BLACKs pisze:Gears of War, BLACK, Killzone to tylko trzy tytuly z konsol, przez ktore powinienes robic pod siebie, poniewaz nie masz konsoli ; ). Jedynie pod wzgledem strategii konsole moga sie wstydzic...
EDIT:
@Azrael666: LOL!!!
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Kok
- Posty: 1007
- Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
- Numer GG: 8564458
- Lokalizacja: Z TBM
Re: Pecety czy konsole?
PC raczej NIGDY nie upadnie jako maszynka do grania. Przynosi za wysokie zyski. Chociaż konsole przynoszą większe.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM !
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Re: Pecety czy konsole?
Na tym cały wic polega - konsole wszystkie razem tworzą bardzo duży i cenny rynek, kilkakrotnie większy od rynku PC, ale PC sam w sobie to wciąż bardzo łakomy kąsek dla twórców gier. Chyba szacowało się to na około 1 mld USD, z różnymi wahaniami - jak widać to są pieniądze, z których trudno rezygnować. Chyba tylko fanatycy mogą wróżyć rychły upadek rynku PC, a co bardziej zatwardziali (patrz wyżej) uważają, że PC zniknąArxel pisze:PC raczej NIGDY nie upadnie jako maszynka do grania. Przynosi za wysokie zyski. Chociaż konsole przynoszą większe.
-
- Tawerniak
- Posty: 248
- Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 09:25
- Numer GG: 9986661
- Lokalizacja: Puszcza
Re: Pecety czy konsole?
poprostu rynek pc ma 'ciągłość' brak tu gwąłtownych zmian generacji, wszytsko przebiega stopniowo, karta graficzna po karcie, ilość ramu potrzebna do zabawy etc. dlatego zawsze ten rynek będzia miał swych graczy, oraz łatwo mu pozyskac osoby grające od czasu do czasu (gry nastawione głównie na zaliczanie questów, m.in diablo etc.), oraz chętne rozrywki na chwilę, bez jakiś wyżynowanych maniakalno-prześladowaczych wymagań (jak moje :] ).
do tego infrastruktura sieciowa która ma ogromny staż, oraz scena podziemna. Właściwie dopiero teraz konsole atakują te fronty... więc narazie nie ma się martwić czy też nie martwić wymarciem tego rynku (choć jakościowo imho sie pomniejsza).
co do psp, dalej nie rozumiem jak można za to dać tyle pieniędzy, że o popierdółkowatym Wii nie wspomnę.
do tego infrastruktura sieciowa która ma ogromny staż, oraz scena podziemna. Właściwie dopiero teraz konsole atakują te fronty... więc narazie nie ma się martwić czy też nie martwić wymarciem tego rynku (choć jakościowo imho sie pomniejsza).
co do psp, dalej nie rozumiem jak można za to dać tyle pieniędzy, że o popierdółkowatym Wii nie wspomnę.
-
- Majtek
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 27 września 2004, 01:53
- Lokalizacja: Wawa
- Kontakt:
Re: Pecety czy konsole?
Newsflash, newsflash, newsflash! Epic oficjalnie zapowiedział GoW na PC! BLACK nie zbiera najlepszych recenzji! Killzone ma masę błędów, których nie ma jak spatchować!BLACKs pisze:Gears of War, BLACK, Killzone to tylko trzy tytuly z konsol, przez ktore powinienes robic pod siebie, poniewaz nie masz konsoli ; ).
A pomyśleć, że na takim PC niemal natychmiast producent wydałby oficjalny patch, potem jeszcze kilka, i jakoś tam by się to rozeszło...
Zresztą jeżeli mamy na coś narzekać, to ponarzekajmy na Billa, Zwistę, DX10, który jest tak naprawdę jedną wielką lipą, Hal0 2, które wygląda jak sprzed trzech lat, Shadowrun, który działa jak działa, a nie działa w ogóle i serwis Games for Windows Live, który też jest wielką lipą i zbędnym zawracaniem dupy.
Jakbym chciał ten serwis Live i Halo 2, to Pudło bym sobie kupił, a nie wydawał furę szmalu na PC, na którym łaskawie ruszy Windows Zwista.
Poza tym do tej pory nie kumam, jak można grać w FPP bez myszki. Wiilotem to jeszcze, ale tym grzybem się rozglądać? Apsórt i apsolótnie bes sęsu .
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Re: Pecety czy konsole?
Zapowiedzial to zapowiedzial, musze przyznac racje. Assasin's Creed tez zapowiedziany na PC? Metal Gear Solid 4? Ej no, chyba jakies exclusive'y jeszcze zostaly, z reszta targowanie sie o tytyly jest takie szczeniackie, jak to Szelmon wspomnial, wiec przestane ; ).Epic oficjalnie zapowiedział GoW na PC!
I co, ze nie zbiera najlepszych recenzji? Co z tego, ze ma mase (malych) bledow, ktore ja, jako gracz i konsument nie zauwazam? Wazne, ze sprawia mi niepojeta frajde, ktorej na PC nie doswiadczylem od wielu lat...BLACK nie zbiera najlepszych recenzji! Killzone ma masę błędów, których nie ma jak spatchować!
Kwestia gustu, nie bede argumentowal.Poza tym do tej pory nie kumam, jak można grać w FPP bez myszki. Wiilotem to jeszcze, ale tym grzybem się rozglądać? Apsórt i apsolótnie bes sęsu .
I to mnie najbardziej denerwuje. Juz przestalem wydawac kase i upgrade'owac kompa. Do obrobki dzwieku, pogrania w FEARa i napisania artykulu wystarcza.wszytsko przebiega stopniowo, karta graficzna po karcie, ilość ramu potrzebna do zabawy etc.
Dobrze to rozumiem, u mnie PS2 i X360 pelni role raczej egzotycznego uatrakcyjnienia, gdyz w przeciwienstwie do brata jestem niedzielnym graczem na konsolach i osoba grajaca raz na rok w cos na kompie (zwykle w Tetrisa).Gdybym tylko mial taki kaprys, mialbym w chacie 360tke, ps3 i wii na dokladke. Ale PC do gier w domu mi w zupelnosci wystarcza.
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Re: Pecety czy konsole?
Na chwile to dobre sa wlasnie gry na konsole. Liniowe, krotkie i nastawione na wyzywke. W sam raz dla niedzielnych graczy XD... Co innego taki Silent Hunter 3 albo 4, taka seria Total War itd. itp. xD Cos dla ludzi o wyzylowanych oczekiwaniach i maniakalno-przesladowczych wymaganiach. Nie smieszne giereczki-naparzaneczki, dobre na pol godzinki relaksu.Aras pisze:poprostu rynek pc ma 'ciągłość' brak tu gwąłtownych zmian generacji, wszytsko przebiega stopniowo, karta graficzna po karcie, ilość ramu potrzebna do zabawy etc. dlatego zawsze ten rynek będzia miał swych graczy, oraz łatwo mu pozyskac osoby grające od czasu do czasu (gry nastawione głównie na zaliczanie questów, m.in diablo etc.), oraz chętne rozrywki na chwilę, bez jakiś wyżynowanych maniakalno-prześladowaczych wymagań (jak moje :] ).
Nie moglem sie powstrzymac... Nie traktuj tego powaznie Aras To zdanie z "diablo" na koncu mnie zainspirowalo
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Majtek
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 27 września 2004, 01:53
- Lokalizacja: Wawa
- Kontakt:
Re: Pecety czy konsole?
Najwyraźniej też. Tylko Metal Gear Solid Kojima nigdzie nie puści.BLACKs pisze:Zapowiedzial to zapowiedzial, musze przyznac racje. Assasin's Creed tez zapowiedziany na PC?Epic oficjalnie zapowiedział GoW na PC!
Poza tym w twoim poście znalazłem fajny paradoks: "nie chcę dalej upgrade'ować kompa" i "gram w FEARa" w jednym zdaniu. Ta gra ma tak spieprzony engine i żre tyle zasobów, że potrafi się zadławić nawet na diabelnie mocnym sprzęcie.
A co do problemów z brakiem myszki - dlaczego w niektórych konwersjach z konsoli na PC autorzy zapominają o myszce? Wspomnieć Chaos Legion i RE4... Chaos Legion to tandetna budżetówa, ale w RE4?!
-
- Tawerniak
- Posty: 248
- Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 09:25
- Numer GG: 9986661
- Lokalizacja: Puszcza
Re: Pecety czy konsole?
szelmon nie zrozumieliśmy się, chodziło mi o gry na krótkie sesje, do których można podejść na 30 minut i sobie odpuśicć. Taką rozgrywkę zapenia m.in Diablo2 nieprawdaż?
łatwo do niego podejść, zapuścić, zaliczyć questa, i cyk- wyłączamy jak nas najdzie chęć to znowu zapuścimy i nastepnego zaliczymy. O takie coś mi chodziło, mogłem dac przykład GTA ale chodziło mi o stricte pctowy tytuł. Nie miałem na mysli długości tytułu (te powstają poprostu krótkie, ale takie czasy, na obu sprzętach) a 'styl grania' w niego (tak z braku lepszego okreslenia).
a wypisanie paru hardcorowych tytułów to ucieszy ale hardcorowców, i ludzi mających czas na męczenie strategii dłuuuuużej niż zwykły zjadacz chleba. To casual player rządzi rynkiem, pamiętajmy
łatwo do niego podejść, zapuścić, zaliczyć questa, i cyk- wyłączamy jak nas najdzie chęć to znowu zapuścimy i nastepnego zaliczymy. O takie coś mi chodziło, mogłem dac przykład GTA ale chodziło mi o stricte pctowy tytuł. Nie miałem na mysli długości tytułu (te powstają poprostu krótkie, ale takie czasy, na obu sprzętach) a 'styl grania' w niego (tak z braku lepszego okreslenia).
a wypisanie paru hardcorowych tytułów to ucieszy ale hardcorowców, i ludzi mających czas na męczenie strategii dłuuuuużej niż zwykły zjadacz chleba. To casual player rządzi rynkiem, pamiętajmy
-
- Tawerniany Berserk
- Posty: 1044
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
- Numer GG: 9350651
Re: Pecety czy konsole?
I znów drodzy muszę zacząc maraton odpowiedzi, wypowiedzi itp.
O patchach, możliwości podłączenia konsoli do monitora, długich rozbudowanych pozycjach na konsole, zamiennych dla myszek nie chce mi się kolejny raz pisac. To wszystko je na konsoalch, to wszystko już poruszałem wczesniej. A jak ktos chce proszę bardzo moge wypisac lekką ręką 100 excluzivów na next-geny, które nie wyjdą na PC. Bo tu widze, że nagle z GoW i jednej multiplatformy nagle stał się kryzys rynku next-gen .
Nudzi mnie na pewno powtarzanie w kółko pc ma lepsza grafę, do konsoli myszy nie dasz, na konsole są prostackie gry. Już uszy mi więdną od takich bzdur. A rynke PC już się wycenia na więcej niż 1 Mld USD, sam WoW rocznie przynosi 1,2 miliarda. Największym rynkiem obecnie są handheldy, najmniejszym rynek automatów. Lecz i ten przynosi zyski na tyle duże, że warto się w niego pchac.
Dużo lepiej, ze względu na infrastruktury sieciowe, piractwo praktycznie jest bezsensowne na next-genach.Ravandil pisze:
Piractwo trawi nie tylko PC, ale konsole także. Tym bardziej, że gry na konsole są droższe, więc teoretycznie popyt na nielegalne kopie byłby większy. Nie wiem, jak to jest teraz, ale w czasach PSX przerobienie konsoli i zdobycie nawet całego wora gier to była dziecinna igraszka. Nie jestem na tyle obeznany w obecnych realiach, ale nie wydaje mi się, żeby aż tak diametralnie się zmieniło, choć pewnie jest lepiej.
Logiczne, ale konsole też coraz więcej osób kupuje nie do grania. PS2 sprzedawał się, też jako odtwarzacz DVD, a PS3 jak odtwarzacz Blu-ray. Poza tym wiele osób kusi Linux, a co juz ludzie przez niego odwalają to się w pale nie mieści.Ravandil pisze: A tak w ogóle to mówienie o "zmierzchu PC" to gruba przesada. Po prostu do typowego domu PC jest bardziej przydatny, dlatego łatwo się go nie da wyprzeć. Wygodniej słuchać muzyki, napisać coś etc, zagrać w coś też nie problem (i przynajmniej się rodzinie nie blokuje telewizora ). A jak ktoś jest hardcore'owym graczem to sobie kupi konsolę. Ale póki będzie zapotrzebowanie w domach na PC, to z komputerami nie będzie źle. A i gry się jakieś zawsze znajdą.
zapewne tak jak od zarania dziejów - na developer kitach do nich?Ravandil pisze: A poza tym jakby nie było PC, to na czym robiono by te wszystkie gry na konsole?
ta wg. wszelkich źródeł aż wyższa rozdzielczośc. Ale nevermind, tutaj jest dużo gorsza sprawa. Bo właśnie przez Halo 2 i GoW w takiej formie na PC Microsoft już przegrał wojnę z Sony w moim mniemaniu. Epic strasznie poleciał w CH bo dodatków z PC nie planują dac na Xa (choc pewnie kiedys dadza za $$$$$$). Jakis pan z Epicka powiedzial, ze jesliby nie dali ich na PC to nikt by tego nie kupil, czyli prawda jest taka, że chca 2 razy sprzedawac ludziom to samo. Mi nie przeszkadza to, że GoW będzie na PC, ale masa osób kupiła Xa dla tej gry. Plus MS nie egzekwuje swojego oznaczenia "Only for Xbox 360". Z Halo 2 jest gorszy lol, bo wersja na PC wyszła TRAGICZNIE. Jako Haloholik jestem wybitnie załamany i zażenowany. O ile jedynka na PC wyszła dobrze (ale gorzej niż oryginał), tak 2 pod kazdym względem jest zwalona. A to zraża to licencji i po drugie ludzie uważają, że i tak MS wyda wszystko co warte z Xa na PC. Sony wygrało, jestem tego pewien.Szelmon AKA mój ulubieniec :) pisze: Z reszta GoW wyjdzie na PC (rozszerzony i z poprawiona grafa )
Szelmon to samo mógłbym powiedziec w odwrotnej kolejności. Wszystko co mnie interesuje na PC będzie na konsole w lepszej grafie. Albo wszystko co mnie interesuje na NDS będzie na PSP w lepszej grafie. Tylko to bzdura. Żebyśmy się zrozumieli - uważam, że jak an PCtowca masz ogromną wiedze o konsolach. Mimo to za małą stawiam dolary przeciw orzechom, że znalazłaby się masa exclusivów na konsole, które by Ci się podobały. Bo to z tych super gier na konsole GoW na PC, Halo 2, te co są multiplatformami od początku, w przyszłości Mass Effect i Fable 2 zapewne. Tyle listy, można jedynie liczyc na konwersje gier z Xa. A je sli bęa "udane" jak Halo 2 i RE4 to LOL> Choc o konwersje gier Epicka i Bioware na PC nie ma co się bac Sony i Nintendo nigdy swoich gier nie rzucą na PC a są ich SETKI. Pytałes kiedyś po co grac na konsoli w sieciowe strzelanki = ano po to bo konsole mają mase swoich własnych niepowtazalnych. Oczywiście może i masz gust taki a nie inny, ale uważam, że nadal za mało widziales/wiesz, żeby byc w 100% pewny tego. Bez urazy.Szelmon AKA mój ulubieniec :) pisze: Z tego co mnie interesuje na rynku konsolowym, wszystko jest (albo bedzie) na PC, tyle ze z lepsza grafa xD.
O patchach, możliwości podłączenia konsoli do monitora, długich rozbudowanych pozycjach na konsole, zamiennych dla myszek nie chce mi się kolejny raz pisac. To wszystko je na konsoalch, to wszystko już poruszałem wczesniej. A jak ktos chce proszę bardzo moge wypisac lekką ręką 100 excluzivów na next-geny, które nie wyjdą na PC. Bo tu widze, że nagle z GoW i jednej multiplatformy nagle stał się kryzys rynku next-gen .
Nudzi mnie na pewno powtarzanie w kółko pc ma lepsza grafę, do konsoli myszy nie dasz, na konsole są prostackie gry. Już uszy mi więdną od takich bzdur. A rynke PC już się wycenia na więcej niż 1 Mld USD, sam WoW rocznie przynosi 1,2 miliarda. Największym rynkiem obecnie są handheldy, najmniejszym rynek automatów. Lecz i ten przynosi zyski na tyle duże, że warto się w niego pchac.
Har Har Har