Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Kącik Gier Fabularnych
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: WinterWolf »

-Koval- pisze:Rozumiem, szanujemy pasję gracza, ale to jest jednak gra fabularna, odgrywanie postaci (mniej lub bardziej) i wypadałoby się trzymać jakiś - choćby najluźniejszych i możliwie najbardziej elastycznych - zasad. Nie wspominając o realizmie.
Zgadzam się w pełni choć już w sumie nawet nie tyle chodzi o trzymanie sie jakichkolwiek zasad, bo MG jest po to by w razie czego wszystkie zasady łamać i ustanawiać własne, ale o realizm właśnie. Gra RPG jest po to by próbować czegoś nowego. Uczymy się w ten sposób wczuwać się w sytuację innych osób. Gry RPG rozwijają inteligencję właśnie daltego, że stawiają nas przed wieloma różnymi problmami często dla nas nowymi i uczą nas radzić sobie tym co mamy. Więc nie można zawsze pozwalać graczom by wykazywali się swoją wiedzą i umiejetnościami w jednej ulubionej dziedzinie bo nie chodzi tu przecież tylko o to by popisywać się tym co umiemy ale też pokazać jak umiemy sobie poradzić w inny sposób. Wykazać się zaradnością i pomysłowością oraz samodzielnością.
No to tyle... Jeśli coś jest niejasne to dlatego, że mam gorączkę -_-'
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Rozumiem, szanujemy pasję gracza, ale to jest jednak gra fabularna, odgrywanie postaci (mniej lub bardziej) i wypadałoby się trzymać jakiś - choćby najluźniejszych i możliwie najbardziej elastycznych - zasad. Nie wspominając o realizmie.
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Jasne że wypadałoby. Nikt nie zamierza tego kwestionować, więc o co chodzi? Chodzi o to, żeby nie zmuszać gracza do ograniczania się wyłącznie do wyimaginowanych zdolności bo to nikomu frajdy specjalnej nie da. Stwierdzenie "twoja postać zna się na medycynie więc wyleczyłeś go" jest mniej więcej pokroju "twoja postać czuje strach". O niebo lepszy efekt osiągniemy gdy to nie postać będzie się bać tylko faktycznie Gracz. Tak samo o niebo lepszy efekt osiągniemy gdy to nie postać się na czymś zna tylko Gracz. Ile to razy widziałem błysk w oku nadziei i pasji gdy Gracz, który studiuje weterynarie ma okazje opisywać działania lekarskie swojego bohatera. Widzę, że chłopakowi daje to o niebo większą satysfakcję niż innemu graczowi który weterynarii nie studiuje i na leczeniu nie zna się kompletnie, za to jego postać ma to w małym palcu. Oczywiście tępmy munchkinizm o którym wspomniano, ale nie ograniczajmy graczy.
Więc nie można zawsze pozwalać graczom by wykazywali się swoją wiedzą i umiejetnościami w jednej ulubionej dziedzinie bo nie chodzi tu przecież tylko o to by popisywać się tym co umiemy ale też pokazać jak umiemy sobie poradzić w inny sposób.
Zawsze nie, ale w 60% tak. Moim zdaniem właśnie o to chodzi, aby pokazać co umiemy. Gracz czerpie przyjemność jeśli jego umiejętności są przydatne, a nie umiejętności jego postaci. Kumpel ma gigantyczną wiedzę z zakresu elektroniki, którą przecież nie będzie się popisywał przy piwku bo go wyśmiejemy. Czuje się źle, że taką wiedzę może wykorzystywać tylko i wyłącznie w pracy. Jeśli damy mu szansę wykorzystania tej wiedzy w gronie przyjaciół, popisania się, pokazania co umie, i pokazania że ta wiedza może być przydatna w jakiejś wyimaginowanej sytuacji osiągniemy naprawdę ciekawy rezultat.

Poza tym zawsze jest możliwość pisania historii postaci podczas gry. Niby grasz tępym chłopem, ale gdy trafiasz do starożytnej mieściny nagle chłop wspomina "moja babka opowiadała mi kiedyś....(i tu wklejamy wiedzę gracza)" trudne? Chyba nie. Zawsze można jakoś fabularnie wytłumaczyć wiedzę graczy.
Kokesz
Majtek
Majtek
Posty: 100
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:35

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Kokesz »

Z całym szacunkiem, ale jeśli chłop był tępy to i jest bardzo prawdo podobne, że i jego matka nie grzeszyła potężną wiedzą.

To tak żartem. To co piszesz jest nawet ciekawe. Lecz jest to możliwe jeśli MG zgodzie się na to by umiejętności postaci określał sam gracz według jego "widzi mi się". W większości systemów umiejętności są losowane i MG trzymają się losowego tworzenia postaci. To powoduje, że ten kolega od weterynarii musi mieć po prostu szczęście by trafić na podobne do swoich umiejętności.
Moje postacie są raczej podobne do mnie, ale po względem wyglądu lub charakteru. Umiejętności mają losowe i to mi się podoba, bo muszę się postarać odpowiednio daną postać zagrać i wykorzystać jej umiejętności.
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Lecz jest to możliwe jeśli MG zgodzie się na to by umiejętności postaci określał sam gracz według jego "widzi mi się".
Mówimy o wiedzy a nie umiejętnościach.
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Elfin »

A wiec doszlismy do tego ze intelekt zastepuje czynnosci mechaniczne postaci, wykorzystywana jest np. do uzywania magicznych urzadzen, lecz innych rzeczy typu zagadki, sposobu wyslawiania sie juz nie.. :D A ja tylko moge to poprzec..
Kokesz
Majtek
Majtek
Posty: 100
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:35

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Kokesz »


Mówimy o wiedzy a nie umiejętnościach.
Chodziło mi o to, że jeśli ten kolega od weterynarii wylosuje np. inżyniera, który nie ma żadnych medycznych umiejętności a co za tym idzie wiedzy na ten temat, to ten Weterynarz nie ma jak się popisać swoją wiedzą w czasie sesji. Chyba, że na jego postać Bogowie ześlą jakieś objawienie czy coś.
Septimus Helmheid
Majtek
Majtek
Posty: 140
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 16:23
Lokalizacja: Zamek Blackhill

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Septimus Helmheid »

Tak naprawde gracz powinien rzucic by sprawdzic czy jego postac jest w stanie odpowiedziec a potem sam podac odpowiedz. w ten sposob jest uczciwie. Jak nie zna odpowiedzi,zawsze moze pomodlic sie do swojego boga o pomoc... Pewnie ze w krytycznej sytuacji moze rzucic na Intuicje i dostac odpowiedz od MG, ale wtedy takiemu graczowi nie powinno sie pprzyznac doswiadczenia...
Septimus Helmheid
Arcymag z Blackhill
Szasza
Bombardier
Bombardier
Posty: 639
Rejestracja: niedziela, 1 października 2006, 17:54
Numer GG: 10499479
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Szasza »

Według mnie rzuty na Inteligencje gracze powinni wykonywać w celu złamania jakiegoś szyfru, rozpracowania mechanizmu itp.
Kojarzenie faktów, wyciąganie wniosków, podszywanie się pod naukowca i wszystkie akcje wymagające ciut pomyślunku od gracza powinno się rozwiązać narracyjnie, bo może się stać tak że gracz podpakuje sobie inteligencje do granic możliwości i stanie się bezmyślnym (bo zwolnionym z myślenia) kombajnem.

A i każdego MG szlag by trafił gdyby jego niezwykle zawiłą intrygę ktoś rozwiązał rzucając kilka razy na inteligencje.
Obrazek
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: kajtek Raulin »

Pewnien kolega opowiada mi o swoim autorskim systemie:
[bla,bla,bla,elfy,świat fantasy,takie rasy,klasy itd]
Pomyślałem:
"Kolejny nudny system w świecie fantasy"
Po czym mówi:
-Nie będzie w nim inteligencji,charyzmy...
"Kolejny nudny system w świecie fantasy a nie będzie inteligencji i charyzmy?"
Hmmmm....pomyslałem znów.
-No jak gracz jest charyzmatyczny to taki jest jego bohater.Jak gracz jest inteligenty to taki jest jego bohater.

Co Wy sadzicie o tym?
mqm
Pomywacz
Posty: 50
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 16:13
Numer GG: 0
Kontakt:

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: mqm »

Jeśli nie będzie inteligencji to jak będą wykonywane testy typu magia, majsterkowanie?
"W szmaragdową noc
W kryształowym zamku..."
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Deep »

kajtek Raulin pisze:Co Wy sadzicie o tym?
No nie wiem... Nie przekonuje mnie za bardzo. Właściwie są to cechy, bez których nie sposób grać. Wydaje mi się, że w RPG właśnie o to chodzi aby grać osobą inną niż tą, którą się jest. Ja osobiście nawet nie próbowałbym zajrzeć do podręcznika Twojego kolegi (jeśli taki powstanie). Taki system wg mnie nie może być zbyt grywalny. A poza tym jak już wspomniał mqm, trudno będzie przeprowadzać testy (chyba, ze będzie to storytelling).
.
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Force »

Deep pisze:Wydaje mi się, że w RPG właśnie o to chodzi aby grać osobą inną niż tą, którą się jest.
Nie oto chodzi żeby grać sobą a nie postacią, chodzi oto żeby nie wykorzystywać swoich informacji i zdolności przy odgrywaniu.

Kiedy zobaczyłem na tatuaż złowrogiej sekty na obojczyku krasnoluda aż krzyknąłem. A moja postać która nie miała bladego pojęcie co to za tatuaż musiała zachować spokój. I tak powinno być.

MG kupować podręcznik i zdradzić graczom 5% wiedzy o świecie. IMHO gra byłaby wtedy miodniejsza. Szkoda że tego u siebie nie wprowadziłem.
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: fds »

Force pisze:MG kupować podręcznik i zdradzić graczom 5% wiedzy o świecie. IMHO gra byłaby wtedy miodniejsza. Szkoda że tego u siebie nie wprowadziłem.
A ja wprowadziłem, działa krótko i nie w każdym systemie. WoD ładnie pasuje do takiego grania, młotek, dnd, shadowrun, zc i inne ;) Dobrą sprawą jest zaopatrzenie się w podręcznik gracza, wybranie z niego stron, których gracz nie musi czytać, a następnie kazanie przeczytania reszty. Czasem to samo da się zrobić z podręcznikiem głównym. Wybrać tylko niektóre fragmenty, które gracze powinni przeczytać i już. Jeśli postacie graczy nie mają tendencji do ginięcia co sesja, to stopniowy przyrost wiedzy gracza nie gryzie się z wiedzą jego postaci.
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Soreh
Majtek
Majtek
Posty: 77
Rejestracja: czwartek, 13 kwietnia 2006, 21:53
Lokalizacja: Piekłopolis
Kontakt:

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Soreh »

Pewno nie wniosę nic zarówno ciekawego jak i nowego do dyskusji, ale jako gracz nie mogę powiedzieć że należę do najostrzejszych ostrzy w szufladzie xP Choć na każdą drużynę powinien wypadać jeden łamiglówkowiec
.:| Samozwańczy Pogromca Języka Polskiego |:.
Obrazek
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Alucard »

Na początku troche krytyki :/
Soreh pisze:Pewno nie wniosę nic zarówno ciekawego jak i nowego do dyskusji.
To po co pisać
Soreh pisze:Choć na każdą drużynę powinien wypadać jeden łamiglówkowiec
Radzę przeczytać jeszcze raz temat. Głowimy się jak rozwiązać problem testów i rzutów na inteligencje i jak to powiązać z lotnościa gracza.
Takie posty to właściwie spam.



Ok. Moim zdaniem niedopuszczalna jest sytuacja, kiedy w czasie rozwiązywania jakiejś sprawy kryminalnej ktoś wypalił, że rzuca kośćmi. Ogólnie typy zagadek dzielą się na kilka rodzajów (przynajmniej u mnie)
-Ogólna intryga którą rozwiązuje się dłuuugi czas- Prosba o test to śmiech na sali
-Zagadki logiczne i matematyczne- Jeżeli nie moga dać rady to pozwalam na testz jednego y bohaterow. Test to nie rozwiazanie, a podpowiedz. Kazdy nasetpny test jest trudniejszy.
-Typowe zagadki (typu jeżeli brat twojego... et cetera)- nie ma zmiłuj się. Test odpada
-Szyfry, nadpalone teksty, zamazane słowa, jakaś dziwna odmiana języka itp. Kocham sie bawić w cos takiego i serwuje to graczom- Podobnie jak w zagadkach mat.
-Sytuacje, kiedy nie ma zagadek, ale gracze nie wiedzą jak do sprawy podejść-Hmmm... ale czy to mój problem? niech myślą
-Cos typu "czy znając niezle ten język przeczytam to pismo (bez rekwizytu)- Test. Trudność różna



To tak najkrócej. Ogólnie wolę jak mysla, bo to dodaje smaczku sesji. Kulanie tez jest zdrowe, ale z rozsądkiem i nie tam gdzie nie trzeba.
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
-Ogólna intryga którą rozwiązuje się dłuuugi czas- Prosba o test to śmiech na sali
Etam od razu śmiech. Intrygę można rozwiązywać testami np uzależnionymi od zadawanych pytań. W sensie postać gracza może być o wiele sprytniejsza niż sam gracz i może coś odkryć bez problemu, w przypadku gdy gracz problem będzie miał. Ale żeby nie ograniczyć się do ślepego turlactwa, można test uwarunkować odpowiednimi pytaniami. Czyli gracze kombinują nad intrygą w zakresie "no to ja chce się dowiedzieć co X robił w tym czasie" - tu test "oki dowiedziałeś się że...." no i gracze kombinują. No to jeśli X był wtedy tam, to teraz ja chce się domyślić jaki to może mieć związek z Y która była tam w tym samym czasie - tu test "przykro mi nie udało się, nie jesteś sobie w stanie teraz tego poukładać". "No to ja chce się zastanowić jakie Y robiła wspólnie interesy z X w przestrzeni ostatniego czasu" - test "po szperaniu w archiwach i gazetach dowiedziałeś się że..."

Może niezbyt atrakcyjna forma dla ludzi kochających odgrywać i uwielbiających klimat, ale to jest przykładowa alternatywa jak testami można rozgrywać intrygę :]
Errer_Avares
Mat
Mat
Posty: 468
Rejestracja: czwartek, 29 listopada 2007, 12:11
Numer GG: 11764336
Lokalizacja: Leszno

Re: Inteligencja gracza a inteligencja postaci

Post autor: Errer_Avares »

Moim zdanie wykonywanie testu na rozwiązanie zagadki jest po prostu niedorzecznością. Co do pytania zawartego w temacie: Moim zdanie każdy gracz powinien dopasować postać do swoich możliwości. Dajmy na to, że gracz raczej słabo rozgarnięty gra czarodziejem z wartością inteligencji 18... Jednak bardzo często zdarzają mu się wpadki słowne, jego słownictwo jest raczej ubogie, a i z główkowaniem u niego słabo. W takim przypadku lepiej żeby zagrał postacią bardziej "prymitywną" czyli np. wojownikiem (zaznaczam, że nie każdy wojownik musi być głupi), bądź przerzucić się na zaklinacza, który nie jest tak inteligentny jak czarodziej, a po prostu ma talent i potrafi czarować.
Mój miecz to moja siła
ODPOWIEDZ