Choć roboty z tym jest rzeczywiście troszeczkę

Po pierwsze - by artykul byl przydatny na dluzsza skale, musisz oprocz podzialu na konkretne lokacje i konkretne klasy spoleczne oprzec go na wysokiej kosci - k1000 to nie przesada, kosc nadaje sie w sam raz.kajtek Raulin pisze:No to może by to tak zrobić:
Klasztor
1-szata
2-pierścień mnicha
....itd.
Willa wampirzego hrabiego
1-ciemna peleryna
2-złoto
...itd.
Może by to tak rozwinąć?
Co Wy na to?
tylko kogo obchodzi, czy ze skrzyni wyciągnie pelerynę wampira, gacie pani Marysi, czy opończę Rycha? Z punktu widzenia idei RPG to całkowicie bez znaczenia. Jak już wcześniej słusznie wspomniano - zanudzisz graczy na śmierć. Chyba, że masz do czynienia z Diablowcami i interesuje ich tylko, czy ze skrzyni wyciągnie miecz +3, czy topór +2. Wtedy jednak powinieneś zadbać o scenariusz, żeby hack`n`slashowcy porzucili myśl o bezsensownym oraniem toporem bezkresnych połaci orków...Alvan Zethiar pisze:Ale mi nie chodziło oto, żebyś nspisał jaka jest szata (poszarpana,cała..) tylko żebyś wymienił 100 rodzajów szat...
np:
-elficka długa toga
-płaszcz ze skóry wilka
...
Coś w tym stylu..
Dla miłośników Dungeon Crawlingu takie rzeczy to normaNasir pisze:Chyba, że masz do czynienia z Diablowcami i interesuje ich tylko, czy ze skrzyni wyciągnie miecz +3, czy topór +2. Wtedy jednak powinieneś zadbać o scenariusz, żeby hack`n`slashowcy porzucili myśl o bezsensownym oraniem toporem bezkresnych połaci orków...
Jak nie masz pomysłu, co ma być w skrzyni, to nie umieszczaj skrzyni w ogóle, albo niech skrzynia będzie pusta. Zwykle, jak postacie łażą po lochach, to wg mnie nie powinni co chwila napotykać skrzyni - no bo niby dlaczego? Przecież ktoś te skrzynie musi nosić, a miejsce skrzyń, jest w skarbcach, czy magazynach. To jest wymysł gierek RPG, że idąc lasem, ni stąd, ni zowąd napotykasz skrzynię z peleryną +3, mieczem +2, antidotum na spajdery i kapciami niewidzialności.
No w sumie, mogą być w innych skrzyniach ale nie we wszystkich, gdybym znalazł miksturę leczenia w skrzyni możnego pewnie bym się nie zdziwił. Chodzi o uzasadnienie. Mikstura leczenia w skrzyni znalezionej w nekropolii już tu nie pasuje.Alvan pisze:Krzywicie się na wzmiankę o chowaniu jakiś tam miksturek w skrzyniach (:) ale co w tym takiego złego?
Ravandil pisze:po pewnym czasie dziwić jaskinie w środku lasu
DEE DEE pisze:Okej, dobra, to był loch w lesie!
w Tibii jak przeszukiwałeś rozłożone ciała szczurów, to mogłeś trafić na ser, który regenerował życiaTori pisze:Szkielet, i gnat. Dziwi to kogoś? Bo mnie nie- poszedł samozwańczy heros, zginął, rozłożył się, a ekwipunek został na miejscu.
Jesli chcecie naprawde czegos losowego to polaczcie kreator przygod z podrecznika WFRP TofT ed i kreator lochow z ktoregos MiMa. Stworzycie przygode swojego zycia, wyladujecie zbedna agresje, a MG bedzie mial okazje do ... Jak to sie nazywa? Ach tak, do totalnej improwizacji.Karczmarz pisze:Hmmm
Chociaż takie typowe DC, czasem ułatwiają życie. MG ma tylko mapkę przed sobą i kilka tabelek. BG podróżują a on tylko losuje co jest w kolejnym pokoju. Idealne na krótkie, szybkie sesje dla odprężenia się i wyładowania agresji :]
Na dobrą sprawę przy takim sposobie rozgrywki, to na początku sesji gracze mogą sobie rzucić, kto będzie MGKarczmarz pisze:MG ma tylko mapkę przed sobą i kilka tabelek. BG podróżują a on tylko losuje co jest w kolejnym pokoju. Idealne na krótkie, szybkie sesje dla odprężenia się i wyładowania agresji :]