[strategia turowa] sojusz czy wojna?

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

[strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Ardel »

Zaczynamy:
=>Blind Kitty:
Krasnoludy
Góry
Handlarz
+20 jedzenia

=>Hiro:
:arrow: Nieumarli
:arrow: Dolina
:arrow: Mag
:arrow: +50 złota

=>Zorin:
:arrow: Niziołki
:arrow: Dolina
:arrow: Handlarz
:arrow: +1klejnot

=>Bielik:
-Elfy
-Las
-Mag
-50 złota



Blind Kitty:
populacja (mieszczanie, bez specialnej pracy):
-Krasnoludy 20
-ludzie 2
Zasoby:
-złoto 100
-kamienie 20
-drewno 10
-kryształ 3
-jedzenie 40
-klejnoty 1
Budynki:
-ratusz (tu mieszkasz) (możesz ustalić podatki)
-13 domów
-szkoła budowniczych (można wyszkolić jednego budowniczego na turę)
-pastwisko (+5 jedzenia na turę)
Ludność wykwalifikowana:
-2 urzędników
-pasterz
-2 handlarzy
Szczęścliwość ludności:
-nie znasz, nie masz wśród nich tzn 'szpiegów' ani z nimi nie rozmawiasz


Hiro:
populacja (mieszczanie, bez specialnej pracy):
-nieumarli 10
-ludzie 6
Zasoby:
-złoto 150
-kamienie 15
-drewno 15
-kryształ 2
-jedzenie 30
-klejnoty 2
Budynki:
-ratusz (tu mieszkasz) (możesz ustalić podatki)
-4 domy + 10 grobów
-szkoła budowniczych (można wyszkolić jednego budowniczego na turę)
-pastwisko (+5 jedzenia na turę)
-pole uprawne (+5 jedzenia na turę)
Ludność wykwalifikowana:
-1 urzędnik
-pasterz
-rolnik
-nekromanta
Szczęścliwość ludności:
-nie znasz, nie masz wśród nich tzn 'szpiegów' ani z nimi nie rozmawiasz



Zorin
populacja (mieszczanie, bez specialnej pracy):
-niziołki 22
-ludzie 1
-elfy 1
Zasoby:
-złoto 100
-kamienie 15
-drewno 15
-kryształ 2
-jedzenie 30
-klejnoty 3
Budynki:
-ratusz (tu mieszkasz) (możesz ustalić podatki)
-16 domów
-szkoła budowniczych (można wyszkolić jednego budowniczego na turę)
-pastwisko (+5 jedzenia na turę)
-pole uprawne (+5 jedzenia na turę)
Ludność wykwalifikowana:
-2 urzędników
-pasterz
-rolnik
-handlarz
-zawodowy pijak
Szczęścliwość ludności:
-informacje od pijaka: ludność jest szczęsliwa, ale chce strażników w mieście



Bielik:
populacja (mieszczanie, bez specialnej pracy):
-elfy 10
Zasoby:
-złoto 150
-kamienie 10
-drewno 30
-kryształ 1
-jedzenie 30
-klejnoty 2
Budynki:
-ratusz (tu mieszkasz) (możesz ustalić podatki)
-6 domów
-szkoła budowniczych (można wyszkolić jednego budowniczego na turę)
-pastwisko (+5 jedzenia na turę)
Ludność wykwalifikowana:
-urzędnik
-pasterz
-handlarz
-zbieracz (+2 jedzenia)
-myśliwy (+2 jedzenia)
Szczęścliwość ludności:
-nie znasz, nie masz wśród nich tzn 'szpiegów' ani z nimi nie rozmawiasz



Na pięć zwykłych mieszkańców w waszym mieście na turę schodzi 1 jedzenia.
Na każdą wykwalifikowaną również 1 jedzenia.
Należy dbać o szczęscie ludności i budować puste domy, aby nowi mogli się wprowadzać.

Mapa

Obrazek

1: Blind Kitty
2: Hiro
3:Zorin
4: Bielik
5: spalone miasto Akarów
6: mały port

Posty piszcie w swoim kolorze i z nickiem przed. Piszcie jako władcy miasta. Mapę znacie jedynie ogólnie, nie odkryliście jeszcze żadnych rzeczy. Możecie wysyłać ludzi, aby odkrywali dla was mapę.

Jeszcz ejedno wyjaśnienie. Pełna tura odbywa się, gdy każdy z graczy wykona swój 'ruch'. Wasze postępki w jednej turze będą traktowane jakbyście robili to równocześnie
Ostatnio zmieniony sobota, 7 lipca 2007, 18:26 przez Ardel, łącznie zmieniany 2 razy.
Bielik
Mat
Mat
Posty: 594
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
Numer GG: 5800256
Lokalizacja: GOP

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Bielik »

Bielik

Dochodzę do wniosku, że nie opłaca się narazie nakładać na ludność żadnych podatków.
Pasterza wysyłam na pastwisko a myśliwych i zbieraczy w las, aby znaleźli pożywienia a także robili rozpoznanie terenu. Rozpoczynam także szkolenie budowniczego. Jako władca wychodzę na ulice i wygłaszam mowy i wysłuchuję propozycji mieszczan...
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
Hiro
Marynarz
Marynarz
Posty: 374
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 14:16
Numer GG: 5761430
Lokalizacja: Tam gdzie Tzeentch mówi dobranoc

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Hiro »

Hiro
Wyglądający jak lisz władca rozsiadł się wygodnie w fotelu. W jego gabinecie mnóśtwo było przygnębiającej czerni, zgniłozielonych dodatków, pajęczyn, rozkładu i smrodu.
Boże jak on tego nienawidził. Kto w ogóle wymyślił, że Nieumarli to MUSZĄ przebywać w takich miejscach. I w ogóle co za kaprys losu sprawił, ze umarł wstał i do tego stał się magiem. Jeszcze znalazło się parę oszołomów, którzy stwierdzili, że fajnie będzie stworzyć miasto. Nie miał nic przeciwko, ale czemu akurat on miałby dowodzić? Szczęście że znaleźli w katakumbach złoto bo inaczej by nie wyrobili.
-Sifoon! Chodź no tu!
Po chwili do jego gabinetu wleciał niewielki chochlik. Sifoon był kiedyś zwykłym chochlikiem, ale od kiedy wstał do nieżycia jest cały nadgnity i śmierdzi. Ponadto ponowne wstanie sprawiło, że był głupszy niż pierwotnie. Mimo to stanowił funkcję urzędnika i pośrednika dla reszty oszołomów.
-Słucham Cię panie...-powiedział niskim, chrapliwym głosem.
-Mówiłem Ci żebyś tak nie robił jak się do mnie zwracasz!
Chochlik przełknął ślinę i powtórzył już normalnym głosem.
-Ty mnie wzywałeś?
-Tak ja Cię wzywałem. Jeżeli mamy doprowadzić ten burdel do stanu używalności to trzeba by się wziąść do roboty - wstał i zaczął krążyć wokół komnaty licząc na palcach. Blech, kościotrupich palcach. - Niech Ci ludzie co tu mieszkają wyszkolą się na majstrów. Na początek wyślij 3, nie wiem za ile będą gotowi. Przyślij mi tu nekromante, musimy pomyśleć o jakiejś formie obrony. Niech 2 nieumarłych pójdzie na praktyki na pole i pastwisko, się poduczą dostarczać zywności. Reszście ogłoś, że podatek od dziś wynosi... - zastanowił się. Wprowadzanie podatków to nie taka prosta sprawa. Daj za mały to sie rozleniwią, daj za duży to się zbuntują. - Sztuka złota co dwa dni. I rusz się nie będe czekał długo
Chochlik skłonił się ku ziemi.
-Tak jest panie.
Skierował się ku drzwiom, podcas gdy władca wpatrywał się w ściane. Myślał ptarząc na obrzydliwy glut zwisający od sufitu.
-Acha i Sifoon. Sprowadź mi tu ten obraz, który znaleźliśmy w katakumbach. W końcu zwariuje tutaj, jak tak dalej zostanie.
Chochlik odleciał, a włądca zastanawiał się na jaki kolor by to można było przemalować...
Obrazek
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Ardel »

I jeszcze jedna rzecz. Pod koniec dnia, jeśli wszystkie osoby nie odpiszą, to wykonuję turę za nie. Najbardziej sensowną jaka będzie w danej chwili. A jeśli ktoś nie będzie mógł grać, to albo proszę znaleźć zastępstwo, albo ja również będę miasto prowadził. To chyba na tyle.
Zorin
Marynarz
Marynarz
Posty: 279
Rejestracja: wtorek, 23 stycznia 2007, 17:00
Numer GG: 9606247
Lokalizacja: Z daleka
Kontakt:

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Zorin »

Zorin

Nowy władca małego miasteczka siedział właśnie w swej małej norce. Nie wiedział że spadnie dla niego tak trudny obowiązek, no ale cóż wycofać się już nie mógł, więc musiał zacząć działać bo jak to było już w jego zwyczaju jak coś zaczął to stara się aby robić to jak najlepiej.
Wyszedł ze swojej norki, jego oczom ukazała się mała dolinka a na około niej jakieś małe pastwiska, budynki...
Rozglądnął się za ponoć bardzo inteligentnym elfem, który zatrzymał się w jego mieście i zawołał go do siebie.
- Tak o co chodzi??- spytał piękny elf.
-Słyszałem że przybyłeś tu nie dawno z pewnym człowiekiem, słyszałem również że znasz się na wszelkiego rodzaju interesach, a ty zapewne słyszałeś że jestem władcą tej malutkiej dolinki.
- Tak...- odpowiedział zielonoskóry
- Więc wpadłem na pomysł że mógłbyś zostać moją prawą rękę w tym miasteczku będę Ci dobrze płacił a ty mi będziesz pomagał.
- Ależ oczywiście od dziś Fermilio jest na twych usługach panie.
-Nie mów do mnie panie... po prostu Turen. A więc wyślij wszystkich do swych robót, powiedz urzędnikom że każdy kto mieszka w tym mieście ma płacić co dzień 5 srebrnych monet, przyślij do mnie tego człowieka, 2 niziołków niech pójdzie na farmę i podszkoli się od tamtego farmera, niech ktoś pójdzie pomóc pasterzowi i wyślij kogoś na zwiad po terenie...- powiedział po czym odesłał elfa i poszedł się przejść po miasteczku.
Dum spiro, spero:)

Ambitosa non est fames.

Pozdrowienia Zorin! :D :D
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: BlindKitty »

BlindKitty

Gdy krasnolud, pochodzący ze starej, kupieckiej rodziny, wprowadził się do ratusza, od początku zaczął orientować się w tym, co dzieje się w mieście. I doszedł do wniosku, że jest tu niewiele jedzenie, ale czego można spodziewać się w górach? I postanowił zacząć robić pieniędze, żeby można było kupować jedzenie, póki nie uda mu się zapewnić żywieniowego bezpieczeństwa miastu.
Tak więc wysłał dwóch handlarzy, żeby dotarli do miasta niziołków, z propozycją handlu, albo kamień za jedzenie, albo złoto za jedzenie; po drodze mają obserwować okolice i notować spostrzeżenia, tak żeby dowiedzieć się czegoś więcej o okolicach, w którym przyszło im żyć.
Poza tym, przeznaczył jednego krasnoluda do szkoły budowniczych, żeby miał kto stawiać nowe domy i budynki w mieście. Pasterz oczywiście udał się na pastwisko, nawet bez poleceń władcy.
Krasnoludy doskonale znają się na skałach i kruszcach, więc ci, którzy mieliby pozostać bez zajęcia, mają skierować się do kamieniołomów/kopalń (jeśli takowe istnieją) bądź szukać miejsc, z których możnaby coś wydobywać.
Jeden z urzędników ma ruszyć w miasto i pytać ludzi, co sądzą o władcy, a drugi zostać w ratuszu i wysłuchiwać ewentualnych skarg.
Podatków na razie nie wprowadzamy, trzeba zachęcić krasnoludy do imigracji.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Ardel »

Bielik

+Jeden z elfów mieszczan został wyszkolony na budowniczego.
-8 jedzenia
+9 jedzenia
+ludność trochę cię polubiła
+Poznałeś dookoła miasta trochę terenu. Dowiedziałeś się, że w okolicy jest grota niedzwiedzia i mała banda goblinów

Lista budynków możliwych do wybudowania:
-dom (15 drewno lub 10 kamień; 20 złota; 2 tury)
-chatka drwala (20 drewno; 5 kamień; 30 złota; 2 tury)
-koszary (20 kamień, 20 drewno, 100 złota, 1 klejnot lub kryształ; 4 tury)
-szkoła (50 kamień, 100 drewno, 300 złota; 5 kryształów; 1 klejnot; 4 tury)
populacja (mieszczanie, bez specialnej pracy):
-elfy 9
Zasoby:
-złoto 150
-kamienie 10
-drewno 30
-kryształ 1
-jedzenie 31
-klejnoty 2
Budynki:
-ratusz (tu mieszkasz) (możesz ustalić podatki)
-6 domów
-szkoła budowniczych (można wyszkolić jednego budowniczego na turę)
-pastwisko (+5 jedzenia na turę)
Ludność wykwalifikowana:
-urzędnik
-pasterz
-handlarz
-zbieracz (+2 jedzenia)
-myśliwy (+2 jedzenia)
-budowniczy
Szczęścliwość ludności:
-podczas rozmów z mieszkańcami dowiedziałeś się, że chcieliby, aby wzrosła populacja w mieście. Uważają, że jest ich zdecydowanie za mało. Polubili cię troszkę


Hiro
+ człowiek wyuczyl się na budowniczego
- 8 jedzenia
+10 jedzenia
+55 srebra z podatku
@ 2 uczących się budowniczych
@ nekromanta pyta się o co chodzi
@ nieumarły uczy się fachu pasterza (1 tura)
@nieumarły uczy się fachu rolnika (1tura)
& podatek: 5 sztuk srebra dziennie
& w twoim ratuszu wisi obraz; zdobywasz małe uznanie wsród ludzi

Lista budynków możliwych do wybudowania:
-dom (15 drewno lub 10 kamień; 20 złota; 2 tury)
-grób (15 kamień; 30 złota; 1 tura)
-chatka drwala (20 drewno; 5 kamień; 30 złota; 2 tury)
-koszary (20 kamień, 20 drewno, 100 złota, 1 klejnot lub kryształ; 4 tury)
-szkoła (50 kamień, 100 drewno, 300 złota; 5 kryształów; 1 klejnot; 4 tury)
populacja (mieszczanie, bez specialnej pracy):
-nieumarli 8
-ludzie 3
Zasoby:
-srebro 55
-złoto 150
-kamienie 15
-drewno 15
-kryształ 2
-jedzenie 32
-klejnoty 2
Budynki:
-ratusz (tu mieszkasz) (możesz ustalić podatki)
-4 domy + 10 grobów
-szkoła budowniczych (można wyszkolić jednego budowniczego na turę)
-pastwisko (+5 jedzenia na turę)
-pole uprawne (+5 jedzenia na turę)
Ludność wykwalifikowana:
-1 urzędnik
-pasterz
-rolnik
-nekromanta
-budowniczy
Szczęścliwość ludności:
-nie znasz, nie masz wśród nich tzn 'szpiegów' ani z nimi nie rozmawiasz



Zorin:
+elf stał się twoim urzędnikiem
-12 jedzenia
+10 jedzenia
& podatek wynosi 5 srebrnych monet
+90 srebra z podatku
@ człowiek pyta o co chodzi
@ 2 niziolki szkolą się na rolników (3 tury)
@ niziołek szkoli się na pasterza (1 tura)
+ handlarz został wysłany na zwiad. Dowiedziałeś się, że w okolicy grasuje banda złodzieji

populacja (mieszczanie, bez specialnej pracy):
-niziołki 19
-ludzie 1
Zasoby:
-90 srebra
-złoto 100
-kamienie 15
-drewno 15
-kryształ 2
-jedzenie 28
-klejnoty 3
Budynki:
-ratusz (tu mieszkasz) (możesz ustalić podatki)
-16 domów
-szkoła budowniczych (można wyszkolić jednego budowniczego na turę)
-pastwisko (+5 jedzenia na turę)
-pole uprawne (+5 jedzenia na turę)
Ludność wykwalifikowana:
-3 urzędników
-pasterz
-rolnik
-handlarz
-zawodowy pijak
Szczęścliwość ludności:
-informacje od pijaka: ludność jest szczęsliwa, ale chce strażników w mieście
-ludność delikatnie zdziwiła się elfickim urzędnikiem, przez co uznanie ludności trochę maleje



Blind Kitty:
@handlarze za turę dotrą do miasta niziołków
+krasnolud nauczył się fachu budowniczego
+ludność cię lubi

Lista budynków możliwych do wybudowania:
-kamieniołom (10 drewno; 5 kamień; 50 złota; 2 tury)
-kopalnia żelaza (20 drewno; 30 kamień; 100 złota; 4 tury)
-dom (15 drewno lub 10 kamień; 20 złota; 2 tury)
-chatka drwala (20 drewno; 5 kamień; 30 złota; 2 tury)
-koszary (20 kamień, 20 drewno, 100 złota, 1 klejnot lub kryształ; 4 tury)
-szkoła (50 kamień, 100 drewno, 300 złota; 5 kryształów; 1 klejnot; 4 tury)
populacja (mieszczanie, bez specialnej pracy):
-Krasnoludy 19
-ludzie 2
Zasoby:
-złoto 100
-kamienie 20
-drewno 10
-kryształ 3
-jedzenie 40
-klejnoty 1
Budynki:
-ratusz (tu mieszkasz) (możesz ustalić podatki)
-13 domów
-szkoła budowniczych (można wyszkolić jednego budowniczego na turę)
-pastwisko (+5 jedzenia na turę)
Ludność wykwalifikowana:
-budowniczy
-2 urzędników
-pasterz
-2 handlarzy
Szczęścliwość ludności:
-twój urzędnik dowiedział się, że ludność cię lubi i cieszą się z nowego miejsca zamieszkania. Niepokoi ich brak straży, ale rekompensuje to brak podatku



Mam nadzieję, że sesja się podoba
Hiro
Marynarz
Marynarz
Posty: 374
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 14:16
Numer GG: 5761430
Lokalizacja: Tam gdzie Tzeentch mówi dobranoc

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Hiro »

Hiro
Władca siedział w fotelu obserwując obraz. Był bezdennie brzydki w tym otoczeniu, może dlatego, że delikatny sposób jego malowania strasznie kontrastował z ciemnawą powierzchnią ścian. Sprawiał nieodparte wrażenie wisienki postanowionej na gówienku.
Z drugiej strony przeniesienie wzroku z obrazu, oznaczałoby spojrzenie na nekromante. Ten szalony psychopata co prawda proponował kilka sposobów obrony miasta jednak jeden z nich zakładał użycie penisa władcy (co pełnego wrogości spojrzeniem ów skwitował), a pozostałe były finansowo niemożliwe.
-Dobrze Ci radze - ciężko westchnął władca zmuszając się do spojrzenia na Nekromante- Skończ z tymi durnymi pomysłami i rozejrzyj sie po okolicy. Przestań się mazać, jesteś czarownikiem mroku do cholery! Co moze Ci się stać - wilki Cię zeżrą? Już rusz się i powiedz z jakich to niesamowitych bogactw naturalnych możemy skorzystać.
Nekromanta wyszedł, a jego miejsce zajął Sifoon, najwyraźniej z jakąś złą wiadomością.
-Ludziom nie spodobały się moje podatki hę?
Chochlik spojrzał na władce z podziwem i uznaniem
-A skąd wasza wielmożność to wie?
Władca wymownie pokazał na wielki kamień leżący obok stłuczonego okna z napisem na nim "Koniec podatkuf!".
-W takim razie wprowadzamy 5 srebrniaków co dzień, a jak się będą nadal buntować to przypomne im kto ma kontrole nad przepływem żywności - stwierdził władca biorąc do ręki kartki z propozycjami różnych kolorów.
-Skoro mamy juz majstra, to niech zbuduje nam grób, a reszta mieszkańców do roboty szukać wokół kamieni i drewna.
Chochlik chrząknął jakby miał coś do zasugerowania. Zdarzało się to niezwykle rzadko by miał jakiś pomysł więc władca postanowił go wysłuchać.
-Warto byłoby dowiedzieć się co ludzie sądzą o tobie panie. No i czy są szczęśliwi.
Władca z niedowierzaniem wsłuchiwał się w słowa. Gwałtownie wstał zrzucając z biurka śpiącego pająka.
-Szczęśliwi?! Co o mnie sądzą?! To przecież umarlaki! Oni nawet nie mają mózgu!
-Akurat pasterzowi został spory kawałek panie.
Władca zastanowił się. No skoro są aż tak mądrzy by pisać to może i mogą spiskować. To nie było takie głupie.
-Znajdź w mieście jakiegoś lizusa, donosiciela co będzie chętnie dostarczał mi dokładnych informacji o stanie ludności. - stwierdził w końcu władca opadając z powrotem na fotel. - I niech zaczyna od razu nie mam ochoty zbyt długo czekać
Chochlik jeszcze raz się ukłonił, a władca został sam w gabinecie, przeglądając oferty kolorów. Kiedy skończył wyszedł na miasto pocieszajac ludzi, wygłaszając mowy i dowiadując się co ludzie powiedzą do niego. No cóż jeśli znajdzie się lizus to będzie przynajmniej wiadomo jaka jest rozpiętość informacji.
Obrazek
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: BlindKitty »

BlindKitty

Drugi krasnolud niech nauczy się budować, to na pewno nie zaszkodzi. Tymczasem ten budowniczy, którego już mam, niech weźmie się za budowę kamieniołomu.
Urzędnik niech popyta wśród krasnoludów, czy ktoś chciałby się zaciągnąć do straży, i zapisze ewentualnych rekrutów - gdy już powstaną koszary, będzie można ich przeszkolić.
Obydwu ludzi proszę, żeby rozejrzeli się za jakimś miejscem w okolicy, gdzie możnaby uprawiać jakieś rośliny albo paść zwierzęta, tak żeby można było zwiększyć produkcję żywności. Pewnie znają się na tym lepiej niż krasnoludy, które nie są urodzonymi rolnikami.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Zorin
Marynarz
Marynarz
Posty: 279
Rejestracja: wtorek, 23 stycznia 2007, 17:00
Numer GG: 9606247
Lokalizacja: Z daleka
Kontakt:

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Zorin »

Zorin

Gdy do Turena podszedł człowiek i spytał go o co chodzi ten zaczął mu tłumaczyć:
- Wiesz....
- Thamior-dodał człowiek
-Wiesz Thamiorze przydał by mi się ktoś taki jak ty silny, odpowiedzialny... Chciałbym abyś dla mnie pracował a mianowicie miał byś szkolić moich poddanych, na razie zwykłymi kijami, a potem by się zobaczyła, zapewnię Ci wyżywienie i dach nad głową, rzecz jasna nie obejdzie się bez opłaty. Co ty na to??- zapytał
- Sam nie wiem... pomyślę... a co mi tam umowa stoi... zobaczymy na co stać tych maluchów- powiedział i podał rękę Turenowi-już biorę się do roboty- dodał i pobiegł coś organizować-
- Na razie wyszkol tak z pięciu, przynajmniej we władaniu kijem- dodał.
Chwilę później zjawił się elf:
-Zrobione.- zameldował
- Teraz kasz komuś zameldować się w szkole budowniczej, niech tam nabierze wprawy, będziemy nam potrzebny budowniczy, a następnie poszukaj miejsca pod jakieś pole uprawne, jak będzie Ci się chciało to rozejrzyj się po okolicy...
-Tak jest. -powiedział i odbiegł.
Dum spiro, spero:)

Ambitosa non est fames.

Pozdrowienia Zorin! :D :D
Bielik
Mat
Mat
Posty: 594
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
Numer GG: 5800256
Lokalizacja: GOP

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Bielik »

Bielik

Hmm... Chcieli by było ich więcej.. A zatem niech tak będzie. Dla tego szkolę następnego budowniczego a pierwszemu każę zbudować chatkę drwala Odsyłam jednego z elfów by pomagał pasterzowi a dwóch następnych by poszło ze zbieraczami... Potrzeba nam żywności... Wraz z urzędnikiem zarządzam podatek w wysokości 1 monety co dwa dniNie powinni odczuć takiego ubytku a naszemu skarbcowi się przyda... Po oddaniu rozkazów nadal rozmawiam z elfami i staram się im poprawić morale płomiennymi przemowami w których dyskretnie namawiał ich do pracy
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Ardel »

Hiro
+ człowiek wyuczyl się na budowniczego
- 11 jedzenia
+12 jedzenia
@ 1 uczących się budowniczych
+ zdobywasz lizusa to oczywiście człowiek
+ nieumarły nauczył się fachu pasterza
+nieumarły nauczył się fachu rolnika
& podatek: 1 sztuka złota
+ 9 złota z podatku
& w twoim ratuszu wisi obraz; zdobywasz małe uznanie wsród ludzi
- ucieka jeden nieumarły
@ grób w budowie (1 tura)
+ znaleziono 2 kamienie i 1 drewna

Lista budynków możliwych do wybudowania:
-dom (15 drewno lub 10 kamień; 20 złota; 2 tury)
-grób (15 kamień; 30 złota; 1 tura)
-chatka drwala (20 drewno; 5 kamień; 30 złota; 2 tury)
-koszary (20 kamień, 20 drewno, 100 złota, 1 klejnot lub kryształ; 4 tury)
-szkoła (50 kamień, 100 drewno, 300 złota; 5 kryształów; 1 klejnot; 4 tury)
populacja (mieszczanie, bez specialnej pracy):
-nieumarli 7
-ludzie 2
Zasoby:
-srebro 55
-złoto 129
-kamienie 2
-drewno 16
-kryształ 2
-jedzenie 33
-klejnoty 2
Budynki:
-ratusz (tu mieszkasz) (możesz ustalić podatki)
-4 domy + 10 grobów
-szkoła budowniczych (można wyszkolić jednego budowniczego na turę)
-pastwisko (+5 jedzenia na turę) +1 jedzenia
-pole uprawne (+5 jedzenia na turę) + 1 jedzenia
Ludność wykwalifikowana:
-1 urzędnik
-pasterz 2
-rolnik 2
-nekromanta
- 2 budowniczy
- lizus
Szczęścliwość ludności:
-lizus donosi, że ciężko w tych czasach znaleźć uznanie podwyższając podatki
-nieumarli ucieszyli się, gdy zobaczyli cię na ulicach
-plotki o twoim malowaniu ratusza ucieszyły ludzi, którzy nie uważają cię już za takiego krwiożerczego trupa



Blind Kitty:
@handlarze dotarli do miasta niziołków
+krasnolud nauczył się fachu budowniczego
@ kamieniołom w budowie (2 tury)
+ jeden z ludzi i jeden krasnolud są chętni. Potrzebują tylko szkolenia
&ludzie znaleźli miejsce nadające się pod uprawę. Niestety jest zamieszkiwane przez kilka polnych bestii
- 12 jedzenia
+ 5 jedzenia

Lista budynków możliwych do wybudowania:
-kamieniołom (10 drewno; 5 kamień; 50 złota; 2 tury)
-kopalnia żelaza (20 drewno; 30 kamień; 100 złota; 4 tury)
-dom (15 drewno lub 10 kamień; 20 złota; 2 tury)
-chatka drwala (20 drewno; 5 kamień; 30 złota; 2 tury)
-koszary (20 kamień, 20 drewno, 100 złota, 1 klejnot lub kryształ; 4 tury)
-szkoła (50 kamień, 100 drewno, 300 złota; 5 kryształów; 1 klejnot; 4 tury)
populacja (mieszczanie, bez specialnej pracy):
-Krasnoludy 18
-ludzie 2
Zasoby:
-złoto 50
-kamienie 15
-drewno
-kryształ 3
-jedzenie 33
-klejnoty 1
Budynki:
-ratusz (tu mieszkasz) (możesz ustalić podatki)
-13 domów
-szkoła budowniczych (można wyszkolić jednego budowniczego na turę)
-pastwisko (+5 jedzenia na turę)
Ludność wykwalifikowana:
-budowniczy 2
-2 urzędników
-pasterz
-2 handlarzy
Szczęśliwość ludności:
-twój urzędnik dowiedział się, że ludność cię lubi i cieszą się z nowego miejsca zamieszkania. Niepokoi ich brak straży, ale rekompensuje to brak podatku
-krasnoludy poważają cię tak bardzo, że podatek nie zmieni ich podejścia do ciebie



Zorin:
-13 jedzenia
+11 jedzenia
& podatek wynosi 5 srebrnych monet
+65 srebra z podatku
@ człowiek pyta o co chodzi
@ 2 niziolki szkolą się na rolników (2 tury)
+niziołek został pasterzem
&w okolicy grasuje banda złodzieji
+człowiek został nauczycielem walki na kije
@5 niziołków uczy się walki
+niziołek został budowniczym


-dom (15 drewno lub 10 kamień; 20 złota; 2 tury)
-chatka drwala (20 drewno; 5 kamień; 30 złota; 2 tury)
-koszary (20 kamień, 20 drewno, 100 złota, 1 klejnot lub kryształ; 4 tury)
-szkoła (50 kamień, 100 drewno, 300 złota; 5 kryształów; 1 klejnot; 4 tury)
-pole uprawne (10 kamień, 5 drewno, 10 jedzenie, 3 tury)
populacja (mieszczanie, bez specialnej pracy):
-niziołki 13
Zasoby:
-155 srebra
-złoto 100
-kamienie 15
-drewno 15
-kryształ 2
-jedzenie 26
-klejnoty 3
Budynki:
-ratusz (tu mieszkasz) (możesz ustalić podatki)
-16 domów
-szkoła budowniczych (można wyszkolić jednego budowniczego na turę)
-pastwisko (+5 jedzenia na turę) +1
-pole uprawne (+5 jedzenia na turę)
Ludność wykwalifikowana:
-3 urzędników
-pasterz 2
-rolnik
-handlarz
-zawodowy pijak
-nauczyciel walki na kije
-budowniczy
Szczęścliwość ludności:
-ludność delikatnie zdziwiła się elfickim urzędnikiem, przez co uznanie ludności trochę maleje
-niziołki bardzo cieszą sie z nowego nauczyciela



Bielik

+Jeden z elfów mieszczan został wyszkolony na budowniczego.
-8 jedzenia
+9 jedzenia
& w okolicy jest grota niedzwiedzia i mała banda goblinów
@chatka drwala w budowie (2 tury)
&podatek: 5 srebra
@ elf uczy się na pasterza (2 tury)
@ 2 elfów uczy się na zbieraczy (1 tura)
+ do miasta przybył Akar. Został mile przywitany przez elfów, które pozwoliły mu siebie zamieszkać

Lista budynków możliwych do wybudowania:
-dom (15 drewno lub 10 kamień; 20 złota; 2 tury)
-chatka drwala (20 drewno; 5 kamień; 30 złota; 2 tury)
-koszary (20 kamień, 20 drewno, 100 złota, 1 klejnot lub kryształ; 4 tury)
-szkoła (50 kamień, 100 drewno, 300 złota; 5 kryształów; 1 klejnot; 4 tury)
populacja (mieszczanie, bez specjalnej pracy):
-elfy 5
-Akarzy 1
Zasoby:
-złoto 120
-kamienie 5
-drewno 10
-kryształ 1
-jedzenie 32
-klejnoty 2
Budynki:
-ratusz (tu mieszkasz) (możesz ustalić podatki)
-6 domów
-szkoła budowniczych (można wyszkolić jednego budowniczego na turę)
-pastwisko (+5 jedzenia na turę)
Ludność wykwalifikowana:
-urzędnik
-pasterz
-handlarz
-zbieracz (+2 jedzenia)
-myśliwy (+2 jedzenia)
-budowniczy 2
Szczęścliwość ludności:
-podczas rozmów z mieszkańcami dowiedziałeś się, że chcieliby, aby wzrosła populacja w mieście. Uważają, że jest ich zdecydowanie za mało. Polubili cię troszkę
-przemowy podniosły na duchu malutką populacje
-przybycie Akara zdziwiło, ale również ucieszyło wszystkich



Handlarze z miasta Blind Kitty przybyli do miasta Zorina. Rozmowy handlowe toczcie między sobą EDIT'ami przy swoich postach.
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: BlindKitty »

BlindKitty

Drugi z budowniczych niech dołączy do pierwszego w budowie kamieniołomu, to powinno przyspieszyć roboty.
Czy mamy jakąś broń w zapasach? Jeśli tak, to uzbrajam krasnoludy, żeby oczyściły miejsce nadające się pod uprawę.
Jeden z urzędników ma przeszukać posiadane dokumenty, księgi i tak dalej, w poszukiwaniu wiadomości na temat odżywania się krasnoludów. Ponoć kiedyś hodowano grzyby niepotrzebujące światła w opuszczonych szybach kopalń, na jedzenie i piwo, może znajdzie o tym jakąś wzmiankę?
Drugi urzędnik ma ogłosić wprowadzenie podatków w wysokości 1 złotej monety co trzeci dzień od każdego dorosłego mieszkańca. Jeśli w rodzinie jest więcej niż trójka dzieci, podatek jest obniżany do 1 złotej monety co piąty dzień, żeby zachęcić do posiadania dużych rodzin. Pierwszy pobór jutro.
Proszę też krasnoludy i ludzi, żeby poświęcili godzinę dziennie na zbieranie drewna, w celu wsparcia miasta.

Zostanę przy 000040, ok? :)
Negocjacje zakończyły się niepowodzeniem, więc jeśli kupcy mają własne towary, mogą je rozprowadzać, a jak nie, to niech wracają.
Ostatnio zmieniony sobota, 7 lipca 2007, 11:04 przez BlindKitty, łącznie zmieniany 3 razy.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Ardel »

Można zbierać. Twój kolor to #000040 lub #000080 XD.
I zacznij już rozmowy handlowe, by te się nie dłużyły (patrz dopisek pod moim postem ostatnim)
Zorin
Marynarz
Marynarz
Posty: 279
Rejestracja: wtorek, 23 stycznia 2007, 17:00
Numer GG: 9606247
Lokalizacja: Z daleka
Kontakt:

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Zorin »

Zorin

BlindKitty, niebieski jest mój:D

Każę budowniczemu aby wybudował gdzieś na pograniczu z lasem chatkę drwala, gdy to zrobi wysyłam tam jednego niziołka. Ogłaszam ludziom że w najbliższym czasie planuję małą ucztę aby uczcić to że zostałem dowódcą tej osady. Jeżeli mam jakąś broń to wysyłam człowieka wraz z jego uczniami na polowanie (króliki, lisy, ptaki...), mają przy okazji rozglądać się za złodziejami. Wysyłam jeszcze jednego niziołka do szkoły budowniczej. Resztę wysyłam do roboty.
Podchodzę do jakiejś kobiety i pytam:
Czy nie chciała by pani oprawiać dla mnie owiec ze skóry będę płacił ??


Do BlindKitta:Witamy. Co was do nas sprowadza??
Dum spiro, spero:)

Ambitosa non est fames.

Pozdrowienia Zorin! :D :D
Hiro
Marynarz
Marynarz
Posty: 374
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 14:16
Numer GG: 5761430
Lokalizacja: Tam gdzie Tzeentch mówi dobranoc

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Hiro »

Hiro
Władca siedział wyraźnie niezadowolony. Mówiąc inaczej był wściekły. Do skarbca mimo wszystko wpłynęły pieniądze i to za dużo niż powinno. Cały plan zdobywania popularności trafił szlag. Na dodatek 2 z 3 artystów swierdziło że im się podoba gabinet, więc władca szybko im kazał dalej zajmować sie zbieractwem. Po chwili do gabinetu wleciał Sifoon. Był przestraszony i chyba słusznie.
-Tak panie?
-Powiedz mi Sifoon, czy jesteś idiotą? Bili Cię w dzieciństwie?
Chochlik odruchowo pokręcił głową na nie.
-A przypomnij mi co miałeś powiedzieć wieśniakom? - powiedział władca przesłodzonym do maksimum głosem.
-Że mają zbierać panie.
-I?
-Że szukamy lizusa panie.
-I?
Chochlik otworzył usta jakby chciał powiedziec "to wszystko", jednak po dłuższym zastanowieniu zrozumiał o czym zapomniał.
-Oż w morde...
-No właśnie, produkcie nieudanego eksperymentu!! Miałeś im powiedzieć, że podatki są zmienione!! Czy ty nic dokładnie zrobić nie potrafisz!!!
Chochlik spuścił głowę, a władca mimo całej wściekłości znalazł plan naprawczy. Szkoda tylko że jeden mieszkaniec uciekł.
-Dobra słuchaj Chochlik, ale teraz uważnie. Wysyłasz pana majstra z drugim by zajeli się zakładaniem pola nowego. Ten trzeci co miał się uczyć niech wraca do innych zajęć, nie potrzebujemy już więcej majstrów. Niech wszyscy szukają kamieni, a ci co mają jakieś siekiery niech rąbią dla nas drewno.
Chochlik wyleciał, a władca zastanawiając sie kiedy wróci nekromanta ubrał fioletowo-jasnoniebieską szatę która strasznie mu sie podobała. Czas odkręcić to co narozrabiał.
***
Władca wyszedł na ulice śmierdziało tu gorzej niż u niego ale nie miał wyjścia. Zwołał wszystkich i rozpoczął wyjaśnienie.
-Zebrałem was tutaj... przestań to moja noga!... a więc zebraliśmy sie tutaj aby wam powiedzieć... cholera co tu pisze, a zresztą nieważne... Dobra walić kartkę. Słuchajcie. Ostatnio podatek był, ale być go nie miało być. Zdarzył się pewien błąd w administracji przez co nie dowiedzieliście sie że od wczoraj (nabiera powietrza) zlikwidowano wszelkie podatki! Nasze skarbce są pełne, więc decyzje o podatkach były stawiane przedwcześnie. Jako rekompensate (sięga do kieszeni) oddaje wam to co wasze (ODDAJE WIEŚNIAKOM 9 SZTUK ZŁOTA)
W ogólnym entuzjaźmie władca przechadza się wśród ludu, a wieczorem udaje sie do gabinetu by wysłuchać propozycji trzeciego plastyka.
Obrazek
Bielik
Mat
Mat
Posty: 594
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
Numer GG: 5800256
Lokalizacja: GOP

Re: [strategia turowa] sojusz czy wojna?

Post autor: Bielik »

Bielik

Wzywam do siebie myśliwych i mówię do nich aby pozbyli się niedźwidziaz tej jaskimi, gdyż może nam zagrażać, a może posiadać jakieś ciekawe łupy w jaskini i na pewno będzie dobrym pokarmem. A drugą rzecz jaką chciałbym im powierzyć, żeby zastawili pułapkę na gobliny grasujące w pobliżu, żywe mogą się przydać... Gdy już odchodzili powiedziałem do nich W was jest nadzieja naszej wioski na lepsze, życie. Oczywiście jeśli się wam uda zostaniecie nagrodzeni Po chwili przyzywam do siebie przybyłego Akar-a i wypytuję się o tereny z których przybył i co ogólnie leży dookoła lasu. Spytał się go także, czy miał by wiosce coś do zaoferowania i delikatnie spytał się go o naukę magii, gdyż wiedział, że oni jej nazbyt nie lubią... Drugiego budowniczego wysyłam do pomocy przy budowie chatki a zaraz po jej ukończeniu wysyłam do niej jednego elfa...
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
Zablokowany