Po śmierci

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.
Sir_herrbatka
Mat
Mat
Posty: 518
Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:51

Re: Po śmierci

Post autor: Sir_herrbatka »

Nie twierdzę że powinieneś oszukiwać. Twierdzę tylko że ja to robię :] Nie gram w warhammera już od dawna a punkty przeznaczenia nigdy do mnie nie przemawiały. Głównie dla tego że ich zastosowanie jest niekiedy lekko kontrowersyjne-ale to temat na inną dyskusję.

W każdym bądź razie punkty przeznaczenia mają reprezentować... przeznaczenie bohatera. To jak bardzo los się do niego uśmiecha. Osobiście zakładam że los uśmiecha się do bohaterów dość często ale polega to głównie na tym że udaje im się ujść z życiem-ale nie całkiem zdrowych, lub z honorem. Tak samo mają działać wspomniane PP (limitowane oszustwo?). Ja po prostu wolę nie wprowadzać tu mechaniki-a jedynie konwencje.

Jeżeli gracze mają się bać to po prostu mówię wprost że dziś ich bohaterowie mogą przez przypadek wykitować... i z reguły zwiększam to ryzyko. Czasami może się zdażyć że jakaś postać może przejść 5 testów jeden po drugim, przy czym jeśli nie wyjdą im dajmy na to dwa to wyzionie ducha.

Wiem że to dziwne podejście ale jakoś wolę zrobić w kampani punkt zwrotny tego typu gdy część zaprawionych w bojach bohaterów ginie na jakimś ważnym etapie niż bym miał zgony rozkładać równo w czasie. Tak już prowadzę. Heroicznie.

Można to porównać do filmów z Jamesem Bondem. Wiadomo kiedy będzie gładko a kiedy dostanie baty. :D Lubię gdy gracze nie boją się o życie (tudzież rzycie) swoich postaci. Jeżeli ktoś bardziej niż ja ceni napięcie a mniej akcję to na pewno by się tutaj nudził. Ale wszyscy obecni na sesji bawią się dobrze i chyba o to chodzi? ;)
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Po śmierci

Post autor: Force »

Jak grać żeby grać kultowo już wiemy. Natomiast tytuł tematu natchnął mnie w innym kierunku... Po śmierci...
Bang! I jesteśmy po drugiej stronie! I gdzie teraz?

Tak czytam sobie podręczniki do FR i widzę że tam życie po życiu oferuje dużo fajniejsza drogę rozwoju niż prawdziwe życie ^^ Oczywiście to przesada ale autorzy naprawdę zaoferowali graczom nieskończoną przygodę... A co wasze postacie zrobią, zrobiły by po śmierci? Jutro opiszę swoje pozagrobowe losy i losy moich graczy :P

O innych systemach też piszcie.
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Re: Po śmierci

Post autor: LOD »

BLACKs pisze:LOD:
PP DA SIĘ ZDOBYĆ! OPISANE JEST TO W WFRP 2ED... :P
No dobra, to że jest taka możliwość, to już pisaliśmy, że jest. Jednak czy kiedykolwiek MG dał taką opcję graczowi? Tych MG, których znam, to są albo zbyt wymagający, albo zbyt wredni by dać taką możliwość i wnioskując, z twoich postów, to ty też takiej możliwości nie dajesz. Tak więc podsumowując, to się właściwie nie da zdobyć PP. 8)
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Kamil_WFRP
Pomywacz
Posty: 24
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 07:27
Numer GG: 6531599
Lokalizacja: Under the bridge

Re: Po śmierci

Post autor: Kamil_WFRP »

Force pisze:Bang! I jesteśmy po drugiej stronie! I gdzie teraz?

:D Swoją drogą fajny motyw dla BG.
Hmm W młotku to zapewne Ogrody Morra dla ludzi, Khazad musiałby stanąć przed swoimi przodkami i wytłumaczyć się ze swoich czynów (to jest baaardzo fajne na irytujacego gracza - krasnala bo moga go odesłać 8) ).
Nie wiem jak u elfów.
Taka "śmierć kliniczna" może być ciekawym pomyslem na calą przygodę lub nawet kampanię...
"Hmm. Ile musi mi wypaść żeby mu nogi z d*py powyrywać?"
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Po śmierci

Post autor: Force »

Można oczywiście przeciągnąć graczy przez cały sąd boski tak jak ja w Eberronie ( zanim sie nie dowiedziałem ze robie karygodny błąd) Postawiłem ich przed Arawai i Dark Six a potem patrzyłem jak kulą się przed bóstwami kilometrowej wysokości. Oczywiście starym eRPeGowym zwyczajem obiecano im ressurekcję jeżeli wykonają na ziemi pewne zadanie...
Ale sam miałem dużo ciekawsze przygody zostałem najpierw Lantern (kulka światła) Archonem w służbie Lathandera po czym awansowałem coraz wyżej w swoistej niebiańskiej hierarchii aż do Hound Archona dostając nową powłokę fizyczną i dołączając do niebiańskich oddziałów. Niestety przypłaciłem to utratą pamięci o swoim przeszłym życiu i miłości. Więc miotałem sie w sobie. Z punktu fabularnego wyszło bosko, samotny w niebiosach tęskniący do swojej ukochanej na ziemi (przetrzymywanej przez tego co mnie zabił) Aż w koncu przesłodziła nam się ta opera mydlana i kilnąłem mojego zabójce :P
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Falandar
Marynarz
Marynarz
Posty: 166
Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
Numer GG: 5951765
Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław

Re: Po śmierci

Post autor: Falandar »

Jak postać umiera przychodzi czas na nową :lol:

Ale przy ekstremalnych sytuacjach (np. śmierć w 5 minucie sesji, kto by się spodziewał?) można się skusić o to, że to był sen albo twoja postać po oświeceniu wraca na ziemie... ale wszystko z rozsądkiem! Żeby gracze nie mieli podejścia: "i tak to przeżyje, biegne w nieznane!". Należy pozbawić ich paru postaci iskry życia :twisted:
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Re: Po śmierci

Post autor: Elfin »

Ja ostatnio zostalbym smiertelnie uspiony i zdechlbym gdyby nie fakt ze jestem elfem ( MG tak kabinowal aby nam napedzic strachu :D )bylbym juz martwy, kumpel podobnie-polork barbarzynca, rowniez mialby tzw. Deda gdyby nie swisnal komus butow ( w sumie to przez to samo zajscie :P ) dzieki ktorym przezyl,bo mialy jakiejs blizej nieokeslone wlasciwosci.... Na dodatek zdemolowal Nekromancie chate wiec byl pech... Ale wracajac do Smierci... Dobrze jest napedzic graczom takiego stracha, aby zaczeli realniej myslec i nie "bawic sie" sesja... Jesli to nie skutkuje to trzeba graczy NIE oszczedzic....
Hiro
Marynarz
Marynarz
Posty: 374
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 14:16
Numer GG: 5761430
Lokalizacja: Tam gdzie Tzeentch mówi dobranoc

Re: Po śmierci

Post autor: Hiro »

No tu już parę rzeczy się ładnych o PPkach usłyszało. Nie będe nazwiskami tylko ogólnie tak wymienie co mi się rzuciło w oczy :P.
1) PP nie "ratuje" przed amputacją, i wcale nie "ratuje" przed śmiercią. Jesteś prawie martwy nie masz ręki nogi, może oka, ale żyjesz bo troll z którym walczyłeś się tobą znudził a ciebie znaleźli wieśniacy ew. znalazł rycerz Białego Wilka i odgonił Trolla.
2) PPka da się ale nie"zdobyć", tylko "otrzymać" za naprawde heroiczne czyny. Odradzam słuchania sie pod tym względem scenariuszy do WH, bo tam mnóstwo by się PDków dostawało.

Wszyscy tu mówicie, tak wtedy to już jest koniec, dowidzenia graczowi itd. Ale to wszystko jest względne. Jeżeli gracie codziennie to rzeczywiście zrobienie nowej postaci, że to tak się mówi "nic nowego", ale jeżeli średnia gry wynosi 2 tyg. to robienie nowych postaci, oznacza często, że gracz nigdy sie nie rozwija, a więc robi się nudno.
Zawsze należy dostosować styl gry do drużyny, a nie druzynę do naszego stylu gry.

Dziękuje :D.
Obrazek
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Po śmierci

Post autor: BLACKs »

1) PP nie "ratuje" przed amputacją, i wcale nie "ratuje" przed śmiercią. Jesteś prawie martwy nie masz ręki nogi, może oka, ale żyjesz bo troll z którym walczyłeś się tobą znudził a ciebie znaleźli wieśniacy ew. znalazł rycerz Białego Wilka i odgonił Trolla.
Inaczej. PP nie ratuje od efektu. PP ratuje od przyczyny tego efektu.

Gracz moze wydac PP, by uniknac ciosy odcinajacego jego dlon albo go zabijajacego.

Ogolnie, PP ratuje przed przykrym efektem, ktory moze, ale nie musi doprowadzic do smierci, tj. przed trafieniem krytycznym, niezaleznie czy od trucizny, czy od pulapki, czy od odciecia reki, czy od dekapitacji.
2) PPka da się ale nie"zdobyć", tylko "otrzymać" za naprawde heroiczne czyny. Odradzam słuchania sie pod tym względem scenariuszy do WH, bo tam mnóstwo by się PDków dostawało.
Zaden MG nie powinien isc w przesadyzm, niezaleznie w ktora strone.

Spotykalem MG, ktorzy w WFRP obdarowywali graczy mnostwem magicznych przedmiotow, dawali im walczyc ze smokami i tworzyli z BG herosow.

Spotykalem sie tez z MG, u ktorych mozna bylo przezyc co najwyzej dwie sesje, rozwiniecie dostawalo sie raz na kilka scenariuszy, wszystko bylo rzadkie i drogie, dlatego trzeba bylo oszczedzac nawet skarpetki.

I ktory ze stylow byscie preferowali? Ja zaden. Obydwa nie daja rozrywki, a sa tylko bredniami powstajacymi w glowach MG chcacych pokazac, jaki to mroczny jest swiat Mlotka albo jakie to koksy z bohaterow wyrosly.

PP dostaje sie za heroiczne czyny. Po prostu. Nie za naprawde heroiczne czyny, ani za nie za bardzo heroiczne czyny. Rozbicie polswiatka przestepczego w miescie to juz czyn godny PP. Odparcie zwierzoludzi atakujacych nieprzygotowana wioske to tez czyn godny PP.

Poniewaz heroizm nie jest mierzony "iloscia" przeciwnikow / przeszkod do pokonania. Dla grupy wiesniakow heroicznym czynem bedzie obrona wspomnianej wioski. Dla Valtena heroicznym czynem byloby pokonanie Archaona. Dla grupy przypadkowych bohaterow rozbicie polswiatka byloby heroicznym czynem.

Dlatego trudnosc zdobycia PP powinna byc dobierana indywidualnie pod kazda druzyne. Od chlopow nie mozna wymagac zabicia smoka.
TomEdo
Marynarz
Marynarz
Posty: 196
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 12:45
Lokalizacja: Śląsk

Re: Po śmierci

Post autor: TomEdo »

Można by powiedzieć, że PP dostaje się zależnie od siły drużyny. BLACKs a jeżeli gracze na każdej sesji ratują wioskę albo rozbijają całe mafie to wtedy chyba należy podnieść poprzeczkę. U mojego MG od młotka nigdy nie dostaliśmy PP tak na poważnie. A co do ratunku przed utratą ręki, w podręczniku jest wyraźnie napisane, że PP może ratować nie tylko przed śmiercią ale też przed mutacją, deformacją itd.
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Po śmierci

Post autor: BLACKs »

Można by powiedzieć, że PP dostaje się zależnie od siły drużyny.
W te slowa mozna ujac cala moja powyzsza wypowiedz ; ).
BLACKs a jeżeli gracze na każdej sesji ratują wioskę albo rozbijają całe mafie to wtedy chyba należy podnieść poprzeczkę.
Dlatego napisalem, ze od chlopow nie mozna wymagac zabicia smoka, ale mozna tego wymagac od bandy wybrancow bozych i rycerzy Sigmara.

Wszystko zalezy od profilu druzyny, doswiadczenia, stylu gry i konwencji.

Moi gracze na poczatku byli zwykla, typowa druzyna: tileanski najemnik, krasnolud rzemieslnik i uczen czarodzieja. Rozbili ogromny kult w Middenheim, co trwalo siedem sesji i przyznalem im za to Punkt Przeznaczenia. Nie dostali nastepnego przez rok gry, a sklad sie "lekko zmienil" z powodu smierci BG i zmian wewnatrzdruzynowych. Obecnie wyglada to tak, ze dwoch bohaterow ma po 2 PP a jeden ich nie ma wcale, a przyznam je dopiero pod koniec kolejnej czesci kampanii, co oczywiscie potrwa piec sesji albo wiecej.
Mortimer
Szczur Lądowy
Posty: 9
Rejestracja: piątek, 3 sierpnia 2007, 16:09
Numer GG: 0

Re: Po śmierci

Post autor: Mortimer »

Wskrzeszanie nie , ale można sprawić zęby dalej grał na przykład : w piekle , czy w w niebie lub pomiędzy tymi dwoma.
polski kozaku co swą siłą imponujesz , młodszych bijesz przed dziewczynami swe umiejętności pokazujes .Uwaj gdyż pewnego pieknego dnia i ty dostaniesz po mordzie od polskiego Kozaka
Zeromus
Szczur Lądowy
Posty: 6
Rejestracja: niedziela, 5 sierpnia 2007, 16:53
Numer GG: 0

Re: Po śmierci

Post autor: Zeromus »

Wskrzeszenie...jest to faktycznie kłopotliwa sprawa.Ja dopuszczam możliwość wskrzeszenia ale :
1] jest kosmicznie drogie -20.000 szt.złota i może je odprawić tylko arcykapłan/anioł/bóg,
2] każdego można,bez względu na okoliczności, wskrzesić tylko jeden raz.Tak więc nawet gracze multimilionerzy i mający pół nieba za sprzymierzenców nie są nieśmiertelni.Po prostu raz wskrzeszony staje się odporny na czar.
Stosuje te dwie zasady od dawna i jak u mnie się to sprawdza.
Tytusovsky
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: środa, 1 sierpnia 2007, 10:30
Numer GG: 0

Re: Po śmierci

Post autor: Tytusovsky »

Jako MG sporadycznie uśmiercam BG. Nie wliczając heroicznego poświęcenia czy śmierci na życzenie gracza, każdy system oferuje tymczasowe zamienniki dożywotniego urlopu dla postaci.

Deadlands ciekawie rozwiązało pośmiertny kłopot graczy. Dzięki indiańskim demonom panoszącym się po Dziwnym Zachodzie, bohater może kontynuować swoją misję jako wygrzebaniec. Owa przypadłość jest zjawiskiem losowym i można ją odnieść do postaci, które giną w heroicznych, jaki i pechowych okolicznościach.

Z techniczego punktu widzenia postać staje się czymś pokroju zombie, który zachował tożsamość i mimo tego, że bohater początkowo nie odczuwa żadnej różnicy, wkrótce zauważy kilka nowych wyzwań. Przede wszystkim zmieni nawyki żywieniowe na mięso (najlepiej surowe - chociaż nic nie przeszkadza w zachowaniu savoir vivre i spożywania pokarmu nożem i widelcem) i będzie musiał ukrywać śmiertelną ranę, świadczącą o przeklętym stanie. Oczywiście wygrzebańcy nie cieszą się zbytnią popularnością (za wyjątkiem Lincolna), więc wprowadzenie takowego do gry wzbogaci sesję o kilka nowych wątków.

Swoją drogą, mieliście kontakt z 7th Sea - systemem, w którym się nie ginie ? Hehe...
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Po śmierci

Post autor: Azrael »

To jest główny minus sesji RPG w "realu" dlatego ja zawsze staram się wszystkie walki odłożyć na koniec (tak aby większość czasu każdy sobie pograł) a z początku sesji dawać graczom przewage i śledztwo.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: Po śmierci

Post autor: scorez »

Hehe, powiem wam szczerze.

Mi mg dał kiedyś takie przekleństwo [w WFRP oczywiście] i miałem 100k100 PP oraz, że spotykają mnie nieszczęścia [krytyczne chybienia od +80 i dziwne wypadki.] Moja postać rzuciła się cztery razy z baszty po czym poszła łowić ryby gdzie ją i całą drużynę połknął wieloryb. Postać jeszcze żyje... [tak na marginesie wylosowałem 8900 PP a teraz zostało mi koło 7500 PP] ale nudno się nią gra.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Zeromus
Szczur Lądowy
Posty: 6
Rejestracja: niedziela, 5 sierpnia 2007, 16:53
Numer GG: 0

Re: Po śmierci

Post autor: Zeromus »

Zrobiłem kiedyś graczom krótką kampanie w mrocznym,brutalnym stylu.Startowali postaciami 40 poziomu dodatkowo obdarzonymi nadludzkimi mocami.Byli trójką grzeszników którzy za ogrom swoich grzechów[jeden z nich był byłym imperatorem który zabił całą własną rodzinę,pół narodu i podbił sąsiednie kraje robiąc tam holokaust,pozostali dwaj byli gorsi] zostali skazani na życie wieczne.Tak cała trójka była nieśmiertelna i nie mogli zginąć[przynajmniej do końcowych
wydarzeń w przeklętym zamku karigan].Było dane im istnieć nawet gdy życie na ziemi zginie i zostanie wielką
pustynią .Nawet gdy kula ziemska rozpadnie się im było by dane dryfować w pustce przez wieczność.By uciec od tego losu zawarli oni układ z boskim posłańcem Ramem.Mieli zabić 10 bestii zagtmoi[wielki demon] będących zródłem choroby zwanej "mrokiem".Nie będę opisywał całej skomplikowanej fabuły zaczynającej się od tego ze Ram nie był aniołem,jeden z graczy nieświadom tego był odpowiedzialny za "mrok" i uwolnienie bestii zagtmoi,jedna z postaci cierpiała na rozdwojenie osobowości a jego drugie "ja" stanowiło większe zagrożenie dla świata niż bestie i zaraza którą one niosły.Powiem tylko ze na końcu drogi cała trójka zaczeła sie mordować a ostatni ocalały uwolnił jednego z władców demonów Surtra który potsac krótkiego rajdu zabił 99% ludności planety.To tyle jeśli o życie wieczne i odkupienie.
ODPOWIEDZ