[szybka sesja] Odyseja Psychiczna I

[Heimdall]

Szybko wstaję z fotela i wbigam do kabiny. Wyłączam autopilota, łapię za ster. "No, natreszcie coś się dzieje" Zręcznie omijam wszystkie salwy pocisków i wybuchy. Na ekranie pojawił się napis System przeciążony, maskowanie wyłączone Uważajcie, za chwilę będzie masakra- krzyczę do pozostalych.

[Eglarest]

- mam nadzieje ze jestes dobrym pilotem-mowil rob- musimy wiac przed naszymi salwami nasza federacja ma zabujcza skutecznosc a nieroznimy sie dlanich niczym! od reszty

Largo: Grzesiek podpiołem nasz statek za okręt o numeracji fdswrrr666
-nasluchuj rozkazow-polecila Kate.

[Heimdall]

O kurde, czeka nas ofensywa z dwóch stron, przecież wrogowie strzelają na ślepo, nasi myślą, że jesteśmy wrogami, oj, czarno to widzę. W ostatnim momencie uchylam statek od wystrzału obracając go o 90 stopni. Po ominięciu jeszcze kilku strzałów, zaczynam pikować z zawrotną prędkością. Teraz jesteśmy kilkanascie metrów pod (albo nad, w kosmosie to nigdy nic nie wiadomo) główną walką. Macie teraz czas na wysłuchanie rozkazów- mówię do reszty.

[Force]

W swoim umysle jestem przy chipie transkodera. Uruchamiam go sledze pasma sygnałów z "fdswrrr666" zakodowanie informacje poddaje obróbce i staram sie wychwycic najwazniejsze informacje:

-Uwaga jest sygnał! Informacja głosi:...

[Eglarest]

informacja byla krotka- Pwrot do jednostki sterującej...

Largo: To mamy problem, tam jest kilka jednostek sterujacych ktora nasza?

[Heimdall]

Ej, ja tu jestem tylko pilotem, takich decyzji wcale nie mam zamiaru podejmować. To wy decydujcie się, byle szybko, bo długo nie pozostaniemy niezauważeni. Grzesiek, spróbuj jeszcze raz nawiązać kontakt.

[Eglarest]

Reaktywacja Gry w tym universum

do gry w chodzi AC

AC - podaj po krótce

imie
nazwisko
pochodzenie
wiek

[AC]

imie Tutenson
nazwisko Fjordhoff
pochodzenie Egipskonorweskie
wiek 27

[Eglarest]

I wszystko było by super gdyby nie fakt ze twoja ojczyzna czyli federacja stoi w wojnie juz od 10 lat mamy rok 2153 aty zdaje się że utknąłesna jakiejs zadupnej pustynnej planecie bo twoj okret został zestrzelony na jej orbicie przez te PIJAWY !

[AC]

No to masakra w ogóle, jak ja się tu dostałem? Jakbym dorwał te pijawy to bym je wszystkie pozabijał, ale... jak możemy żyć bez banków? Ja mogę, ale jak ludzkość by przeżyła. Podążam szlakiem zachodzącego słońca w przeciwnym kierunku czyli na wschód... z mojego statku oczywiście biorę laserowe karabiny, działko plazmowe, solar scorchera, pancerz wspomagany w wersji udoskonalonej i najlepiej samochód...

[Eglarest]

dostaless ie tu tak ze leciałeś sobie okrętem ale musiałeś sie ewakuowac i się rozbiles na tej wsi

zachdozącego słońca a którego ?????

z ekwipunku pozostał ci pistolet laserowy i pancerz do tego masz zepsuta obręcz na oczy i rozwalony skaner oraz karte z kredytami.

[AC]

Ech, ale kaszana... to ja idę w stronę wschodu tego słońca co jest po prawej... właściwie to po prostu w przeciwnym kierunku niż ono jest... a jakie są kolory tych słońc? Biorę oczywiście wszystko co mam... i do tego nie mam kaszanki... totalna kaszana!

[Eglarest]

jedno znich ejst zielone a drugie tenczowe - oczywiscie ze zrozumiałych wzgledów wypioleś się na to tęczowe choć czułeś lekki tyskonfort majac swiadomosc ze ten symbol zachodzi cie teraz od tylca.

Kasznaki nie było to prawda ale zawsze mozna było by coś przerobić na kaszankę bo znalazłeś 2 paczki kaszy teraz tylko krew troche podrobow i flaki !

[AC]

No to biegiem do najbliższej osady, w końcu mam pistolet laserowy, szybko powinno pójść znalezienie innych rzeczy do zrobienia kaszanki... oczywiście najpierw porozmawiam z miejscowymi... jak coś to fajnie by było mieć lotnię czy żyrokopter...

[Eglarest]

miejscowych nei znalazles ale coto jakiś ufol neiznanego pochodzenia stoi na srodku pustyni a obok jest ścigacz !! cos tam wymachuje do ciebie

- hej hej HJASHA AHBJN SHBSDN S jbNAS BAXB AHCD - mówi w swoim ufolskim języku. wymachując swymi trzema kończynami górnymi.

[AC]

Też mu macham i z uśmiechem zbliżam się do niego. Kłaniam mu się nisko po czym strzelam mu w twarz laserem. Jeżeli przeżył to to mu się kłaniam ponownie i mówię To taka forma przywitania obcej rasy u nas, mnie tak nie witaj

[Eglarest]

po strzeleniu mu wrj zamienił sie w zestaw roberta makuowicza wraz z jego przepisem na kaszanke ze wszystkimi niezbednymi produktami. pozatym byly tez kluczyki do scigacza. byl tez hologram zktorego pojawil sie robert m. i zaczal gotowanie na ekranie co przyprawilo cie o mdlosci.