Irmo Feantur pisze:Jeśli chodzi o Gothic, to bardzo mi się nie podobało kilka rzeczy. Pierwsza to nieścisłości dotyczące powstania zakonu Magów Ognia i Magów Wody. W pierwszej części, jeśli przyłączymy się do Starego Obozu to o ile się nie mylę w czwartym rozdziale zostaniemy z niego wykluczeni za zdradę. Gdy wrócimy do Nowego Obozu, Saturas (najwyższy z Magów Wody) zaproponuje nam wstąpienie w szeregi swojej organizacji. Gdy się zgodzimy to dowiemy się od niego, że Magowie Ognia i Wody przed utworzeniem magicznej bariery w Górniczej Dolinie stanowili jedność . W drugiej części przygód Bezimiennego , po znalezieniu łez Innosa dowiadujemy się że dawno dawno temu ludzie, którzy wypili tę miksturę zyskiwali wielką siłę i mądrość, to właśnie oni stawali się wybrańcami Innosa (Magami Ognia).
Nie jestem pewny, czy to tak właśnie było - wiem tylko, że wyłącznie Magowie Ognia mogli wypić tą miksturę, ale raczej to nie z jej powodu stawali się magami.
Druga rzecz to błędy w stylu: możliwość skakania z niebotycznych wysokości bez odnoszenia jakiego kolwiek uszczerbku na zdrowiu i możliwość wielokrotnego wypijania tej samej mikstury.
Ciekawe... Ja takiego czegoś nie zauważyłem

Ani w jedynce, a w dwójce tym bardziej (po tych kilku zgonach po upadku jestem tego pewien). Nie wiem więc, jaka jest tego przyczyna, ale może jakby pogrzebać w konsoli to pewnie coś takiego by się uzyskało

U mnie czegoś takiego nie było, a także nie słyszałem o takim czymś od żadnego znajomego, który w Gothica grał. Może miałeś pecha?
Należy tu też wspomnieć o zadziwiającej zdolności unikania śmierci przez niektóre postaci z pierwszej części np. Thorus, Kruk, Scaty, Fisk. Uważam za niedorzeczne to, że po dodatek do drugiej części Gothic powstaje z udziałem bohaterów, których każdy zabija (bo musi zabić) w pierwszej części wyżej wymienionej gry.
Wcale nie musi... Wypad do Starego Obozu jest całkowicie opcjonalny, bo fabuła rusza dalej wtedy, kiedy znajdujemy runiczną zbroję. A czy wykorzystamy znalezioną przy niej runę teleportacji, zależy tylko od nas... Też mi się to wydawało dziwne na początku, ale widać twórcy założyli, że gracze nie będą zbyt mściwi
