[świat fantasy]Wyspy

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
[świat fantasy]Wyspy
Znajdujesz się na najmniejszej z wysp archipelagu,Holus.Zamieszkuje ją około 250 ludzi.Większość to kupcy i rolnicy.Zamieszkujesz w średnim domku,dwu piętrowym z solidnymi dębowymi drzwiami.W wolnych chwilach zajmujesz się magią a dokładniej uczeniem się co raz nowych czarów i zaklęć.
Budzisz się.Skóra jeleni,która Cię dotychczas ogrzewała spadałą na ziemię.Powolnymi,mozolnymi ruchami wsztajesz z łóżka i siadasz na pobliski stołek.
Przypomniało Ci się iż musisz odwiedzić las druidów aby nauczyć się magi natury,poznać kwiaty,zwierzęta oraz nauczyć się śpiewać druidzkich pieśni.
Budzisz się.Skóra jeleni,która Cię dotychczas ogrzewała spadałą na ziemię.Powolnymi,mozolnymi ruchami wsztajesz z łóżka i siadasz na pobliski stołek.
Przypomniało Ci się iż musisz odwiedzić las druidów aby nauczyć się magi natury,poznać kwiaty,zwierzęta oraz nauczyć się śpiewać druidzkich pieśni.

-
- Majtek
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:35
Re: [świat fantasy]Wyspy
Marius
Marius od małego był zafascynowany magią. dokładnie od ósmego roku życia, gdy zobaczył prawdziwego czarodzieja (tak przynajmniej w tedy myślał). Zobaczył w tedy jakie cuda można zdziałać przy pomocy czarów. Nie wiedział jeszcze, że istnieje także ciemna strona magii. Dziś już umiał wymawiać kilka zaklęć, lecz jeszcze nie był wielkim magiem.
Marius wstał z łóżka rozciągnął mięśnie. podszedł do okna by zobaczyć jaki wstał razem z nim dzień. Patrząc na poranny ruch na ulicy przypomniał sobie, że właśnie dziś miał zacząć uczyć się magii druidów. Podszedł więc do szafy i wyjął z niej swoje ulubione ubranie w kolorze zieleni. Były to zwykłe, niczym się nie wyróżniające spodnie, lniana koszula w naturalnym odcieniu i zielony płaszcz sięgający mu do połowy ud. Na kołnierzu owego płaszcza wyhaftowany był motyw roślinny. Marius był mieszczaninem i nie był przesadnie bogaty, ale też nie był biedny. Zawsze jakoś sobie radził na tej małej wysepce, na której mieszkał. Lubił tu mieszkać bo było spokojnie, a spokój bardzo sobie cenił. Oczywiście by kilka razy na innych wyspach archipelagu, lecz zawsze wracał na swoją wysepkę z uśmiechem na twarzy.
W końcu, gdy wbił się w odzienie, pomyślał czy o niczym nie zapomniał i wyszedł z domu.
Marius od małego był zafascynowany magią. dokładnie od ósmego roku życia, gdy zobaczył prawdziwego czarodzieja (tak przynajmniej w tedy myślał). Zobaczył w tedy jakie cuda można zdziałać przy pomocy czarów. Nie wiedział jeszcze, że istnieje także ciemna strona magii. Dziś już umiał wymawiać kilka zaklęć, lecz jeszcze nie był wielkim magiem.
Marius wstał z łóżka rozciągnął mięśnie. podszedł do okna by zobaczyć jaki wstał razem z nim dzień. Patrząc na poranny ruch na ulicy przypomniał sobie, że właśnie dziś miał zacząć uczyć się magii druidów. Podszedł więc do szafy i wyjął z niej swoje ulubione ubranie w kolorze zieleni. Były to zwykłe, niczym się nie wyróżniające spodnie, lniana koszula w naturalnym odcieniu i zielony płaszcz sięgający mu do połowy ud. Na kołnierzu owego płaszcza wyhaftowany był motyw roślinny. Marius był mieszczaninem i nie był przesadnie bogaty, ale też nie był biedny. Zawsze jakoś sobie radził na tej małej wysepce, na której mieszkał. Lubił tu mieszkać bo było spokojnie, a spokój bardzo sobie cenił. Oczywiście by kilka razy na innych wyspach archipelagu, lecz zawsze wracał na swoją wysepkę z uśmiechem na twarzy.
W końcu, gdy wbił się w odzienie, pomyślał czy o niczym nie zapomniał i wyszedł z domu.

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: [świat fantasy]Wyspy
Zobaczyłeś niesamowity ruch pedzących wozów i krzyki przekupek.Twój dom mieścił się przy targowisku.Zamknął drzwi i cofnął się po swoje oszczędności.W kieszeni miał 10 złotych monet.Wyszedł z domu i podążając w kierunku lasu druidów rozmyśłał nad magią natury.Po drodze ujrzałeś kilka umorusanych dzieci bawiących sie w piachu.
Wkroczyłes do lasu.Latając błędne ogniki,gdzieniegdzie drzewa świecące jasnym światłem.
-Zapraszam do mistrza naszego.
Powiedział pan w średnim wieku ubrany podobnie do Ciebie.
-A gdzie jest mistrz?
-Zaprowadzę cię,chodź!
Wyruszyliście przed siebie ale szliście nie dzikimi zarosniętymi,zapomnianymi szlakami lecz wyznaczoną drogą,która była dość długa i wąska dlatego szłeśc tuż za druidem.
-Jesteśmy.Mistrz oczekuje na ciebie w swym domu.
Powiedział druid i wskazał palcem na ogromne drzewo z wyrzeźbionym w sobie domem.
Podeszłeś do ów drzewa i zawołałeś.
-MISTRZU!JESTEM!
-Ciesze się! Zaraz do ciebie przyjde.
Odpowiedział.
Lada moment mężczyzna o jasno brązowych włosach z przyszczyżona bródką ubrany w szate zieloną ale z złotym pasem co odróżniało was.
-Przyszedłeś tu aby pobrac odemnie nauki o magi natury tak?
-Tak!
Powiedziałeś stanowczo.
-Jakie znasz czary?
-Przywołuje błędne ogniki,zapalam pochodnie.....
-Eh,takie kuglarskie sztuczki!
Przerwał Ci mistrz.
-Tu nauczusz się prawdziwej magi-magi natury.Ale przedtem musisz wykonać następujące zadania:
*przynieść garść goblinich jagód
*odszukać Grimfala-mędrca,druida
*znaleźć odpowiedni materiał i zrobić sobie z niego laske.
-Jeśli je wykonasz przyjdx do mnie.Bede w mym domu.
Spojrzałes za siebie i rozmyslałeś nad jagodami,mędrcem,laską.
Wkroczyłes do lasu.Latając błędne ogniki,gdzieniegdzie drzewa świecące jasnym światłem.
-Zapraszam do mistrza naszego.
Powiedział pan w średnim wieku ubrany podobnie do Ciebie.
-A gdzie jest mistrz?
-Zaprowadzę cię,chodź!
Wyruszyliście przed siebie ale szliście nie dzikimi zarosniętymi,zapomnianymi szlakami lecz wyznaczoną drogą,która była dość długa i wąska dlatego szłeśc tuż za druidem.
-Jesteśmy.Mistrz oczekuje na ciebie w swym domu.
Powiedział druid i wskazał palcem na ogromne drzewo z wyrzeźbionym w sobie domem.
Podeszłeś do ów drzewa i zawołałeś.
-MISTRZU!JESTEM!
-Ciesze się! Zaraz do ciebie przyjde.
Odpowiedział.
Lada moment mężczyzna o jasno brązowych włosach z przyszczyżona bródką ubrany w szate zieloną ale z złotym pasem co odróżniało was.
-Przyszedłeś tu aby pobrac odemnie nauki o magi natury tak?
-Tak!
Powiedziałeś stanowczo.
-Jakie znasz czary?
-Przywołuje błędne ogniki,zapalam pochodnie.....
-Eh,takie kuglarskie sztuczki!
Przerwał Ci mistrz.
-Tu nauczusz się prawdziwej magi-magi natury.Ale przedtem musisz wykonać następujące zadania:
*przynieść garść goblinich jagód
*odszukać Grimfala-mędrca,druida
*znaleźć odpowiedni materiał i zrobić sobie z niego laske.
-Jeśli je wykonasz przyjdx do mnie.Bede w mym domu.
Spojrzałes za siebie i rozmyslałeś nad jagodami,mędrcem,laską.

-
- Majtek
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:35
Re: [świat fantasy]Wyspy
"Zadania... chce sprawdzić moją wytrwałość." - pomyślał mariusz. Tak te czary, które znał nie były czymś nadzwyczajnym. Zadania te nie są zapewne łatwe do spełnienia, ale musiał je wykonać. Magia druidów fascynowała go od dłuższego czasu. Mieszkał przecież na niewielkiej wyspie i ciągle miał styczność z naturą.
Marius nie zamierzał się obijać, chciał jak najszybciej zacząć naukę magii. Pożegnał druida i ruszył an poszukiwanie jagód.
Marius nie zamierzał się obijać, chciał jak najszybciej zacząć naukę magii. Pożegnał druida i ruszył an poszukiwanie jagód.

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: [świat fantasy]Wyspy
Idziesz przed siebie otoczony pięknymi krzewami,drzewami,zaroślami.Widzisz palące sie ognisko i kilka wywieszonych wilczych skór.Przy ogniu siedzi człek.
"Tak pewno będe wyglądł jak nie wykonam zadań" pomyśalałeś i cicho podszedłes w strone ogniska.
"Tak pewno będe wyglądł jak nie wykonam zadań" pomyśalałeś i cicho podszedłes w strone ogniska.

-
- Majtek
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:35
Re: [świat fantasy]Wyspy
- Witam - powiedziałem do człowieka przy ognisku i ukłoniłem się mu. Zbliżyłem sie by mu się lepiej przyjrzeć. "Ciekawe czy on wie gdzie można znaleźć goblińskie jagody" - pomyślałem czekają aż on się odezwie.

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: [świat fantasy]Wyspy
-Witam! Czego chcesz?
Powiedział wrzucając kolejny kawałek mięsa na krótki kij nad ogniskiem.
Powiedział wrzucając kolejny kawałek mięsa na krótki kij nad ogniskiem.

-
- Majtek
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:35
Re: [świat fantasy]Wyspy
Domyśliłem się, że nieznajomy nie chce żeby mu przeszkadzać więc nie próbowałem się wysilać i zapytałem:
- Czy nie wiesz przypadkiem gdzie można znaleźć gablińskie jagody?
- Czy nie wiesz przypadkiem gdzie można znaleźć gablińskie jagody?

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: [świat fantasy]Wyspy
-Ano wiem.Trzy minuty drogi są do lekkiego wzniesienia.Na nie wejdź i spójrz przed siebie.Goblinie jagody są blisko.

-
- Majtek
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:35
Re: [świat fantasy]Wyspy
Słuchając nieznajomego uzmysłowiłem sobie, że tak na prawdę nie wiem jak rozpoznać te goblińskie jagody.
- Możesz mi powiedzieć - zwróciłem się do człowieka przy ognisku - jak mogę rozpoznać te jagody?
- Możesz mi powiedzieć - zwróciłem się do człowieka przy ognisku - jak mogę rozpoznać te jagody?

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: [świat fantasy]Wyspy
-Mają niebieskawe owoce i jasno zielone liście.Przygotowywujesz jakiś wywar czy też miksturę bo goblińskie jagody nie są zbytnio smaczne dla człowieczego żołądka?

-
- Majtek
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:35
Re: [świat fantasy]Wyspy
- Nie, nie mam zamiaru ich jeść. Dostałem po prostu zadanie i muszę trochę ich nazbierać.

-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [świat fantasy]Wyspy
To nie sesja via forum, to sesja na gg. Albo poprawa, albo zamknięcie tematu. Proszę pisać dłuższe posty.

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: [świat fantasy]Wyspy
-No dobrze więc idź a mi już nie zawracja głowy.
Powiedział i ugryzł kawałek mięsa.
"A więc wyrusze po te gobilńskie jagody" Pomyślałeś i zastanowiłes się:
"Skoro jagody są dla człowieka nie dobre to po co one druidowi? Ale zadanie to zadanie trzeba je wykonać bo chciałbym nauczyć się magii natury i poznać świat druidów."
Powiedział i ugryzł kawałek mięsa.
"A więc wyrusze po te gobilńskie jagody" Pomyślałeś i zastanowiłes się:
"Skoro jagody są dla człowieka nie dobre to po co one druidowi? Ale zadanie to zadanie trzeba je wykonać bo chciałbym nauczyć się magii natury i poznać świat druidów."

-
- Majtek
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:35
Re: [świat fantasy]Wyspy
Słysząc słowa człowieka odwróciłem się w stronę wcześniej prze niego wskazaną i ruszyłem w drogę. :te jagody były zapewne potrzebne druidowi do jakiegoś wywaru lub eliksiru" - pomyślałem idąc w kierunku wzgórza. "Tak, goblińskie jagody musiały mieć jakieś właściwości, które były przydatne w magii druidów. Przecież - kontynuowałem przemyślenia - druid nie wysłałby mnie po jakieś niepotrzebne owoce." Bardzie jednak niż jagody nurtowała mnie inna część zadania. Ciekaw bylem kim jest człowiek, którego miałem znaleźć. "Mędrzec, kim on mógł by być i dlaczego ja mam go znaleźć?" - zadałem sobie pytanie, na które nie znałem odpowiedzi.

-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: [świat fantasy]Wyspy
Idąc po piaskowej drodze zauważasz duży kamień a koło niego sporą ilość zieleni.
"Podejde zobacze,może tam są goblinie jagody"
Pomyślałes podchodząc cicho do kamienia.
Ujżałeś dokładnie takie same jagody jak opisywał je człowiek przy ognisku.
Wzięłeś je i delikatnie schowałeś do kieszeni.
"Teraz to tylko do Mistrza wrócić"
I poszedłeś spowrotem.
-Mistrzu mam jagody!
Krzyknęłeś ile sił w płyucach.
A teraz druda część tego zadania.Przygotuj miksture,której składnikiem byłyby te jagody.
-Ale ze mnie żaden alchemik a książki o miskturach nie mam!
-Zapraszam do gildi druidów.
-A gdzi jest?
-Tam za tobą.
Mistrz wskazał palcem i odszedł do swego domu.
"Podejde zobacze,może tam są goblinie jagody"
Pomyślałes podchodząc cicho do kamienia.
Ujżałeś dokładnie takie same jagody jak opisywał je człowiek przy ognisku.
Wzięłeś je i delikatnie schowałeś do kieszeni.
"Teraz to tylko do Mistrza wrócić"
I poszedłeś spowrotem.
-Mistrzu mam jagody!
Krzyknęłeś ile sił w płyucach.
A teraz druda część tego zadania.Przygotuj miksture,której składnikiem byłyby te jagody.
-Ale ze mnie żaden alchemik a książki o miskturach nie mam!
-Zapraszam do gildi druidów.
-A gdzi jest?
-Tam za tobą.
Mistrz wskazał palcem i odszedł do swego domu.

-
- Majtek
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:35
Re: [świat fantasy]Wyspy
Byłem zdziwiony. W jaki sposób miałbym stworzyć jakąś miksturę nie wiedząc nic o takich rzeczach. Wydawało mi się, że nauka magii to na początku poznawanie torii. Przecież najpierw powinienem przestudiować wiele ksiąg, poznać rośliny, które są używane w danej magii. W końcu powinienem zapoznać się z historią magii druidów, jak powstała, kto ją stworzył, czy ma jakąś ciemną stronę. Zaskoczony tą całą sytuacją odwróciłem się wypatrując gildii druidów.
