1.

[AC]

Ekhm mówac serio to uważam że powinieniemwysłac inf na pw do BAZYLa żeby stwożył nasza grupe. Tak kompletnie na serio to chciałbym żebyśmy jednoczesnie stanowili taką policję do usówania niebezpiecznego spamingu, informacji o botach reklamujacych viagre, włamaniach i takie tam. Bedziemy oczywiscie także rozważać Teorie Spamodynamiki

napisze mu to na pw

Macie tutaj wasz hymn: http://youtube.com/watch?v=zjqZ0aIAgFM


I jeden z komentarzy:
peaceshoes713 (11 months ago) marked as spam
Some say that spam is a substance which originated in the outer rim of the andromeda galaxy and was transported to Earth by aliens during the cold war era. While traveling through the Earth's atmosphere it passed through a nuclear cloud, and the reaction caused by the radiation in combination with the heat from the spam's rapid descent turned spam into what it is today.


Ale już zakończmy ten temat. Lepiej powiedzcie co będziecie robić po wakacjach.

[Deep]

Po wakacjach pewnie pójdę do szkoły -.-
Może lepiej poreozmawiajmy co będziemy robić podczas wakacji? Temat o wiele przyjemniejszy

[Heimdall]

Ale już zakończmy ten temat. Lepiej powiedzcie co będziecie robić po wakacjach.

Wakacje dopiero za miesiąc, a Ty już pytasz co będzie po wakacjach? No ja najprawdopodobniej pójdę do liceum. A co będę robił podczas wakacji? Jeszcze nie wiem.

[Deep]

Właśnie zjadam truskawki. Lubicie truskawki? Jedliście je juz w tym roku. Mmmm.. Ale dobre
A na wakacje jadę na obóz żeglarski a zaraz potem na obóz rowerowy.

[Elfin]

Hehe ja juz jadlem... Sa dobre.... A nawet jadlem pierogi wlasnej roboty .... A co ma temat "1." do truskawek... Jak ja lubie cos takiego..

[Heimdall]

Też sobie przed chwilą zjadłem kilka truskawek. Co prawda trochę niedojrzałe, ale i tak dobre . Dzięki, że mi o nich przypomnieliście, bo w ogródku rosną i się marnują .

[AC]

darky_sux 8[

Jedyny post tego osobnika właśnie w tym temacie. 100% jego postów jest w offtopicu.

A wy znaleźliście lepsze nie skasowane posty o wyraźnym spamerskim znaczeniu?

Dołączył: Cz sie 12, 2004 9:00 pm
Ostatnia wizyta: -
Ostrzeżenia: 0
[ Zobacz notatki użytkownika ]
Liczba postów: 1
[0.00% wszystkich postów / 0.00 posty dziennie]
Znajdź posty użytkownika
Najaktywniejszy na forum: Offtopic
[ Posty: 1 / 100.00% postów użytkownika ]
Najaktywniejszy w temacie: 1.
[ Posty: 1 / 100.00% postów użytkownika ]

Ach te statsy...

[Ravandil]

Ale już zakończmy ten temat. Lepiej powiedzcie co będziecie robić po wakacjach.

Wakacje dopiero za miesiąc, a Ty już pytasz co będzie po wakacjach? No ja najprawdopodobniej pójdę do liceum.

W sumie masz dobrze... Liceum jest całkiem zabawne. Co prawda nie tak zabawne, jak gimnazjum, ale jednak Ja po wakacjach podejmuję naukę w klasie maturalnej... A to grozi ciężką chorobą umysłową ^^ NA szczęście się tym zbytnio nie przejmuję A w wakacje? Pewnie to samo co zawsze - rower, siatkówka, piłka nożna, ping-pong... Jedyne urozmaicenie to kurs prawa jazdy, który chcę jak najszybciej zrobić

PS. Truskawki są nawet dobre, i całkiem fajnie się nimi rzuca. Do ostrzału polecam jednak mandarynki

[Elfin]

Lee.. Do ostrzalu dobre sa mandarynki ale jezeli ma to byc glupia zabawa... Do wojny ( ) lepsze jest cos co sie rozwala. Np. pomidory.. Stare ale jednak skuteczne...

[Ravandil]

Lee.. Do ostrzalu dobre sa mandarynki ale jezeli ma to byc glupia zabawa... Do wojny ( ) lepsze jest cos co sie rozwala.

A mandarynki się nie rozwalają? Jakbyś widział ścianę naszej klasy po wigilii to byś zmienił zdanie... Dobrze, że tam wisiał plakat, bo mniejsza część ściany zabarwiła się na pomarańczowo Nie ma to jak kretyńskie zabawy licealistów. A mówią, że im człowiek starszy, tym się robi mądrzejszy. Jak widać, nie zawsze się to sprawdza ;>

[Heimdall]

Na fajny temat zeszliśmy. Rzucanie owocami o ściany klas podczas wigilii . U mnie na szczęscie nikt nie wpada na tak kretyńskie zabawy... Ale zaraz, kiedyś graliśmy w klasie w piłkę piórnikem. Jeden gościu zamachnął się i kopnął z całej siły. Trafił w lampę i odpadł od niej plastikowy, dość duży kawałek. Jako że to była biologiczna z zapleczem, to kumple wynieśli to tam i schowali za szafą. Ten, który kopał przez cały rok chodził osrany, żeby tylko tego nie znaleźli .

[Force]

lol. My graliśmy w Jak-najdalej-rzucisz-ekierką-z-czwartego-pietra-przez-okno-tak-zeby-nauczyciel-od-histy-tego-nie-zauwazyl Przy pewnym fajnym i celnym rzucie wszyscy zaczeli się śmiać. Ja też. Walnąłem w ławkę twarzą. Do tej pory mam prawa jedynkę wykonana z jakiegoś refundowanego gipsu (żywicy?) dentystycznej...

[Ravandil]

Na fajny temat zeszliśmy. Rzucanie owocami o ściany klas podczas wigilii . U mnie na szczęscie nikt nie wpada na tak kretyńskie zabawy... Ale zaraz, kiedyś graliśmy w klasie w piłkę piórnikem.

No wiesz, moja klasa jest dość kreatywna... Część gra w WFRP, część nałogowo gra w piłkę, a część ma kretyńskie pomysły. Ja kwalifikuję się do wszystkich tych grup, ale w tej ostatniej są tacy, co biją mnie na głowę A co do grania, to graliśmy w klasie... ale nie piórnikiem, tylko normalną piłką. I to nie tylko w nogę, ale i... w siatę. Mówię wam - błyskawiczne zamiatanie nogą pod ławkę tynku oderwanego z sufitu - bezcenne. Do tego dochodzą rozwalone kasetony w szatni, wybita szyba w drzwiach... Jakoś szczęśliwie udało mi się jeszcze wesprzeć działalności destrukcyjnej No, może nie licząc kilku potłuczonych bombek na choince klasowej, ale to było niechcący... I tak gościu mnie pobił, bo jednym ruchem rozbił wszystkie pozostałe Jakbym jeszcze zaczął wspominać głupoty przedlicealne, moje i innych, to by zeszło trochę czasu... A jest późno to mi się nie chce już

PS. Nie, nie jestem totalnym psychopatą, jakby ktoś pytał... Ale czasem moja kreatywność idzie w "nieco" inną stronę, niż trzeba... [/głupoty]

[Tevery Best]

U nas w klasie kiedyś w sali od historii grali też w piłkę, ale dużą, papierową kulką. Jak jeden znajomy (silnego ma koleś kopa) walnął, to spadła jarzeniówka. Historyczkę mamy fajną, ale ostrą niebywale... wyobraźcie sobie jego sytuację.

[Heimdall]

My mieliśmy tego farta, że nie spadła cała jarzeniówka, tylko jej bok. Bo raczej całej nie dałoby się ukryć tak żeby nikt tego nie zauważył. Ciekawostka: lampa do dzisiaj nie ma boku, zastanawialiśmy się też czy ktoś w końcu znalazł ten kawałek, ale raczej nie. Nikt nie odważył się jednak tego sprawdzić .

[kajtek Raulin]

W związku zbliżających się wakacji mam pytanie.
Co robicie na wakacje?

[Elfin]

Latwo sie domyslec .. Urzadzamy spammerska libacje ... A co do rzucania owocami w klasie to po wigilii naszej klasy byla jatka... Mandarynki, banany ( z salatki egzotycznej zrobionej przez kolege )... Po wiligii tez byly jaja na podworku... Zonglerka jablkami i mandarynkami..