Strona 1 z 6

Human right watch - wątek alarmowy

: wtorek, 19 czerwca 2007, 14:07
autor: krucaFuks
Sporo na świecie dzieje się rzeczy, które mrożą krew w żyłach, ale są często pomijane przez media. Chciałbym abyście wrzucali tutaj linki to artykułów o łamaniu praw człowieka na naprawdę dużą skalę - głodujące dzieci, wojny o których świat chce zapomieć itp. Proszę tylko, abyście ograniczali się do niezbyt "flejmogennych komentarzy" - na dłuższe dyskusje lepszym miejsce będzie osobny wątek, lub Wasz blog ;-)

na początek coś, co na pozór nie ma prawa mieć miejsca w kraju bądź co bądź nowoczesnym, jak Brazylia (tłumaczenie moje):
Every year, more than 25,000 workers are enslaved by landowners in rural Brazil, mostly in the Amazon region. (...)Forced to do backbreaking work and live in overcrowded shacks with no running water, armed guards remind the workers that those who try to run away may be killed
Każdego roku ponad 25 tys. robotników zostaje zniewolonych przez właścicieli ziemskich w wiejskich obszarach Brazylii, głownie w Amazonii. (...) Zmuszani do pracy ponad siły żyją w przeludnionych barakach, bez bieżącej wody, lecz z uzbrojonymi strażnikami przypominającymi, że ci, którzy spróbują ucieczki mogą zostać zabici.
Współcześni niewolnicy (niestety tekst po ang.)

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: wtorek, 19 czerwca 2007, 15:11
autor: fds
Jak poszukam, w tej chwili mi się nie chce, to wkleję linki do niewolnictwa w Chinach, ostatnio głośno o tym. Ocenia się, że w tej chwili jest tam 200 000 niewolników, w każdym przedziale wiekowym, gdyż dziecko urodzone w niewoli także jest niewolnikiem.

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: wtorek, 19 czerwca 2007, 15:21
autor: Deep
Właśnie. Zupełnie nie mam pojęcia dlaczego niewolnictwo jest pomijane milczeniem przez media. Cały czas jest to problem na naprawdę wielką skalę. No ale w takich już czasach żyjemy...

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: wtorek, 19 czerwca 2007, 15:27
autor: krucaFuks
O Chinach to ja już nawet nie wspominam w tym kontekście, skoro:
http://www.antislavery.org/homepage/news/china130801.htm pisze:China still has not ratified the International Labour Organization's Convention on Forced Labour 1930 (No.29) or the Convention on the Abolition of Forced Labour 1957 (No.105)
Chiny wciąż nie ratyfikowały Konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy o Pracy Przymusowej (1930 r.) oraz Konwencji Znoszącej Pracę Przymusową z 1957 r.

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: wtorek, 19 czerwca 2007, 15:48
autor: Szasza
A słyszeliście o tej akcji z porzucaniem chińskich, nowonarodzonych dziewczynek?
Z powodu tego że wg.Chińczyków córka nie może modlic się za ojca przez co ojciec mający same córki nie może pójśc do nieba.
A jako że za drugie dziecko trzeba płacic pierworodna córka często zostaje porzucana tuż po narodzinach w tzw. tunelach płaczu, skąd zabierają je często właściciele jakichś firm i gdy podrosną zmuszają nieszczęsne do wyczerpującej pracy za miskę ryżu dziennie.

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: wtorek, 19 czerwca 2007, 15:57
autor: fds
Szasza pisze:Z powodu tego że wg.Chińczyków córka nie może modlic się za ojca przez co ojciec mający same córki nie może pójśc do nieba.
LOL :D bzdura, porzucanie dziewczynek odbywa się ze względów ekonomicznych a nie religijnych. Chłopiec "bardziej się przydaje" niż dziewczynka, dlatego dziewczynki się "nie rodzą". Tak działa kontrola urodzin w patriarchalnym społeczeństwie. To i tak straszne, ale powody które napisałeś to kompletna bzdura.

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: wtorek, 19 czerwca 2007, 17:25
autor: Szasza
Tak, ale prędzej powiesz że wyrzuciłeś córkę aby pójść do nieba a nie dlatego że nie wbije ci kokosów.

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: wtorek, 19 czerwca 2007, 17:33
autor: fds
Szasza pisze:Tak, ale prędzej powiesz że wyrzuciłeś córkę aby pójść do nieba a nie dlatego że nie wbije ci kokosów.
Heh, w Chinach nic nie powiesz. Tam można mieć jedno i tylko jedno dziecko. Jeśli Ci umrze to masz pecha. Dlatego nic nie mówisz. To co Ty napisałeś to kompletna bzdura. Już nie mówię, że coś takiego jest nie do pomyślenia w buddyźmie czy konfucjoniźmie a już z pewnością w państwie komunistycznym, ograniczającym religię. Nie wiem skąd to wytrzasnąłeś.

I koniec offtopu! Chciałem Ci zedytować posta i tam się wpisać, ale tak będzie bardziej widoczne.

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: wtorek, 19 czerwca 2007, 18:30
autor: Force
Inna sprawa że Google potwornie ogranicza dostępnośc informacji na temat świata zewnętrznego Chińczykom. Od 2001 roku mają dostęp do swojej wersji przegladarki google ( wczesniej władze Chin powiedziały google żeby pozorowała zerwanie połaczenia podczas łaczenia z google.com ) Teraz maja juz ta swoja przegladarke google jednak Wszystkie jej tresci które niezgadzają sie oficjalną wersja Pekinu sa cenzurowane. I Google na to pozwala. Microsoft i Yahoo też <fuck them>

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: wtorek, 19 czerwca 2007, 19:10
autor: Szelmon
Tankowaliscie kiedys na stacji Shella, kupiliscie tam chocby batonika?
http://www.essentialaction.org/shell/issues.html

http://youtube.com/watch?v=GBDWXk8dO94

Kazdego, kto nie chce wspierac tak dranskich firm, jak m.in. Shell, powinno to zainteresowac:
http://www.mlodykonsument.pl/page/bojko ... e-151.html

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: środa, 20 czerwca 2007, 00:05
autor: krucaFuks
Force ray pisze:Inna sprawa że Google potwornie ogranicza dostępnośc informacji na temat świata zewnętrznego Chińczykom.
Akurat Google wyjątkowo odpowiedzialnie podchodzi do całej sprawy, porównaniu z Yahoo!, MSN czy NewsCorp, przynajmniej ma świadomość, że ich poczynania są moralnie wątpliwe i dopuszcza jakąś formę dyskusji na ten temat.
Więcej na ten temat jest w dyskusji o akcji No Luv 4 Google na tawernie.
Sprawa nie jest tak zupełnie czarno-biała, a Google przynajmniej nie donosi na chińskich dysydentów tak jak Yahoo! a potem z hipokryzją udaje, że nic się nie stało.

Szelmon, dzięki za link!
Bojkot produktów to chyba jeden z najskuteczniejszych środków, jakimi każdy z nas dysponuje, nasze świadome konsumenckie wybory zaczynają znaczyć więcej niż nasze głosy na wyborach... Dodam tylko, że warto też bojkotować nie tylko firmy, które dopuszczają się takich praktyk, ale także na przykład te, które posiadają znaczące udziały w firmach, które dopuszczają się szkodliwych praktyk. Bo w praktyce to udziałowcy właśnie decyduja o tym, kto podejmuje decyzje oraz o ogólnej polityce takiej korporacji.

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: środa, 20 czerwca 2007, 00:38
autor: Szelmon
Jeden z najwiekszych gigantow wyzysku, smierci i zniszczenia na swiecie to McDonald's. Strona poswiecona naswietleniu problemu tego potwora:
http://www.mcspotlight.org/

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 17:07
autor: fds
Co to byłby za wątek gdyby nie wspomnieć w nim o Darfurze? To straszne co tam się dzieje. Akurat przyszedł do mnie artykuł na ten temat.
Gwałt narzędziem walki w Darfurze

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: wtorek, 26 czerwca 2007, 20:07
autor: Szelmon
Gwalty, zabojstwa itp. to problem w kazdym obozie uchodzcow (i nie tylko w obozach) w Afryce. Nie tylko w Darfurze.

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: środa, 27 czerwca 2007, 02:30
autor: Trankvilus
Co zbrodniczości zjawiska nie umniejsza, a wszystkich z osobna omówić nie sposób... Pozostaje piętnować to, co "wyjdzie" i liczyć, że coraz liczniejsze precedensy zmuszą innych do podobnych reakcji - czyli w zasadzie naiwny optymizm.

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 12:51
autor: Brzoza
A ja co do różnych takich akcji "human right" powiem tak: póki coś się nie dzieje w Polsce, to mnie to dynda, zwisa i powiewa.

Re: Human right watch - wątek alarmowy

: niedziela, 2 września 2007, 12:48
autor: TheQ
Szelmon pisze:Jeden z najwiekszych gigantow wyzysku, smierci i zniszczenia na swiecie to McDonald's. Strona poswiecona naswietleniu problemu tego potwora:
http://www.mcspotlight.org/
To jest tak żenująco głupie, że aż śmieszne. Jak im nie smakuje to po prostu niech nie kupują - niewiadomo o co chodzi takim ludziom jak autorzy strony, którą przedstawiłeś. W większości jedzenie w mc'u jest dobre (aczkolwiek zdarzają się czasami mocno średnie frytki), ludzie tam pracują i nie wyglądają na niewolników, niektóre z nich są całodobowe więc można tam kupić jedzenie o niekonwencjonalnej porze, cheeseburgery są jak najbardziej odgrzewalne, więc są dobre nawet kilka dni po zakupie (aczkolwiek można jeść prosto z lodówki). Może ktoś niech napisze coś więcej o rzekomym złu jednej z najlepszych restauracji niskocenowych o zasięgu globalnym?