Homoseksualizm

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

alez mamy pojęcie :) spojz na kulturę rzymską czy grecką ;)
zreszta przeczytaj artykol co link dalem kilka postow wyzej.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Post autor: Brzoza »

Ech. Ja mówiłem O NASZYCH ziemiach. Mnie nie obchodzi kultura grecka i rzymska. Mówiłem w domyśle o Słowiańszczyźnie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Miśko
Majtek
Majtek
Posty: 95
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 15:35
Lokalizacja: Reda

Post autor: Miśko »

Co do kultury greckiej/rzymskiej - i co z tego? Rzymianie lubili krwawe igrzyska i niewolnictwo, a Grecy nie potrafili się zjednoczyć by zapobiec inwazji Macedończyków. Nie sądzę by powinniśmy brać z nich przykład w każdej dziedzinie.

Do tego, spójrzmy na takich spartan - Jaki mieli wybór, skoro jedyną kobietą, którą widzieli do wyjścia z obozu wojskowego była matka? I trudno by potem upodobania bohaterów wojennych nie były akceptowane.
"Nie."
- Wiele osób.
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

A ja mam ciut złośliwy dowcip odnośnie adopcji.

Osiedlowa sielanka, bachory baraszkują w piaskownicy, z okna rozlega się wołanie:
- Jaaaaasiu, chodź do domu na obiad!
- Zaraz, mamusiu!
Po piętnastu minutach znowu:
- Jaaaaaasiu, chodź do domu na obiad!
- Zaraz mamusiu!
- Ja nie jestem mamusią, ja jestem tatusiem!
- Bo też z wami, pedałami, to się, kurna, rozeznać nie można!
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Miśko akurat spartanie byli jedynym wyjątkiem w grecji ktory zabraniał i napietnwoał homoseksualizm

Macedonczycy rowniez akceptowali homoseksualizm skoro nawet ich krol był w jawnym związku :)

idac tokiem rozumowania twoim Polacy tez sa nic niewarci bod ali sie kilak arzy złoic niemcom i dopuscili do rozbiorow....

widzisz z grecji i rzymu nasza obecna cywilizacja zaczerpnela bardzo wiele i na tych kulturach sie wzorowano przez wieki

Ale by niebylo tylko o grecji i rzymie wez sobie persow czy sam babilon, albo fenicjan no albo lepiej Hindusów czy Chinczykow czy tez japończyków.

co do slowian faktycznie malo wiadomo
Miśko
Majtek
Majtek
Posty: 95
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 15:35
Lokalizacja: Reda

Post autor: Miśko »

Eglarest, źródła co do spartan proszę. Ja czytałem, że nie tolerowali homoseksualizmu w postaci seksu analnego, ale miłość platoniczna pomiędzy mężczyznami nie stanowiła tam czegoś złego. Ale to dawno dość czytałem, więc mogli już coś zmienić (albo mogłem się pomylić). W każdym razie - jak masz rację, to ok, zwracam honor, ale i tak bym chciał źródło.
widzisz z grecji i rzymu nasza obecna cywilizacja zaczerpnela bardzo wiele i na tych kulturach sie wzorowano przez wieki
Widzę, ale co z tego? Jak napisałem: nie powinniśmy czerpać z tych kultur wszystkiego. Moim zdaniem homoseksualizm jest zjawiskiem negatywnym. Jednak, jak już też pisałem, nie przeszkadzałaby mi możliwość zawierania przez homoseksualistów związków o prawach takich samych jak małżeństwa oraz adopcji dzieci.
sa nic niewarci bod ali sie kilak arzy złoic niemcom i dopuscili do rozbiorow
O_O
"Nie."
- Wiele osób.
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Eglarest pisze:Miśko akurat spartanie byli jedynym wyjątkiem w grecji ktory zabraniał i napietnwoał homoseksualizm
Error :-)
Związki homoseksualne były na porządku dziennym, ale dotyczyły jedynie wojska gdzie starsi stażem wykorzystywali młodszych rekrutów (czyli dzieci od 7 lat). Mężczyznie jednakże nie wolno by byc już w Sparcie gejem kiedy uzyskał pełnoletność i maił obowiążek założyć rodzinę a więc znaleźć kobietę do tzw. "rozrostu liczby ludności spartańskiej" ;) (zasada ta nie obejmowała oczywiscie kobiet, one oczywiście w wojsku nie byly :D). Oczywiście większość ludzi była hetero również w tamtych czasach jednakże akceptowano sytuację biseksualizmu (co więcej - grecy nie posiadali takiego rozróżnienia tych trzech orientacji seksualnych, był to dla nich mało istotni fakt). Co innego było w innych polis greckich - tam homoseksualistami najczęściej były osoby zamożne, które "podejmowały" kochanka będać dla niego jednocześnie mentorem i doradcą. Mężczyzni tacy rozstawali się jednak gdy nadszedł czas pełnoletności "kochanka", czyli od 20 do ponad 30 lat.
Indie - Hindusi mają bardzo skomplikowane pod tym względem ułożenie własnej seksualności - również teraz. Nie mówiąc że uznają istnienie... trzech płci :) Ale o tym radzę już poczytać samemu bo ja nie mam zbytnio czasu na przytaczanie :)

Ach... co do homoseksualizmu w Bibli:
Ks. Kapłańska pisze:Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość
Co ciekawe w Bibli znajdują się też pozwolenia (w Starym Testamencie) na np. niewolnictwo, więc radzę się zastanowić przed wydawaniem opinii, Stary Testament potepia zresztą również onanizm, masturbacje, seks analny etc. uznajac je jako ciężkie grzechy :)

Co do innych religii:
Wszystkie religi rodzime Chin i Japoni nie uznają homoseksualizmu jako grzechu.
Buddyzm zalicza homoseksualizm do "niewłaściwego zachowania" (a więc upraszczajac - do grzechu), tak samo jak onanizm, seks oralny i analny.
Hinduiści uznają homoseksualizm za grzech ciezki, jednakze w ich przypadku jak juz pisalem trudno jest zdefiniować kulturowo "homoseksualizm".
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Post autor: Mistrz Małodobry »

zajcew pisze:Oczywiście, kazirodcza pedofilia(ale to bardziej problem pedofilii) krzywdzi dzieci, ale co komu przeszkadza dobrowolny związek dwojga dojrzałych ludzi. I wcale nie muszą oni mieć dzieci ani tego chcieć podobnie jak homoseksualiści.
hmm namiętnie usiłujesz zrówna zboczenia z odmienną orientacja seksualną

otóż najważniejsza różnica między homoseksualizmem a związkiem kazirodczym ( czy tez zoofilią) jest to że w przypadku osób które nie potrafią zbudowac związku z niespokrewniona osobą można jednoznacznie wykazac niedojrzałośc emocjonalną a także patologie spowodowane nieprawidłowym przebiegiem rozwoju osobowości w okresie dzieciństwa
Eglarest pisze: - a niestety dyskryminacja jest ogromna ! weźmy głupie pracownicze ubezpieczenie grupowe gdzie prawo wiąże ręce osobą żyjącym ze soba w związkach homoseksualnych gdyż nieprzewiduje pojęcia współmałżonka w tym kontekscie dla polis czy produktow ubezpieczeniowo finansowych, co krepuje tez znacznie zdolnosci kredytowe w bankach czy sposob uzyskiwania swiadczen socjalnych przez taka parę
Domaganie się praw przez homoseksualistów jest zwykłym domaganiem sie wręcz konstytucjonalnego prawa - dlatego ze polska ma nieuregulowane prawodastwo z pozoru dobre Departament USA znow wpisal ją na szary koniec pod względem przestrzegania praw człowieka.
QED
Miśko pisze: Ja czytałem, że nie tolerowali homoseksualizmu w postaci seksu analnego
bo uprawiali stosunek międzyudowy
Obrazek
Zajcew
Marynarz
Marynarz
Posty: 161
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 15:36
Lokalizacja: Fort Łódź

Post autor: Zajcew »

Mistrz Małodobry pisze:
hmm namiętnie usiłujesz zrówna zboczenia z odmienną orientacja seksualną

otóż najważniejsza różnica między homoseksualizmem a związkiem kazirodczym ( czy tez zoofilią) jest to że w przypadku osób które nie potrafią zbudowac związku z niespokrewniona osobą można jednoznacznie wykazac niedojrzałośc emocjonalną a także patologie spowodowane nieprawidłowym przebiegiem rozwoju osobowości w okresie dzieciństwa
Zboczenie seksualne – stan cechujący się stałym lub okresowym preferowaniem zachowania seksualnego, będącego w strukturalnej opozycji do spełnienia jego funkcji psychologicznej, przy potencjalnej możliwości spełnienia funkcji biologicznej lub społecznej. (wg Wikipedii)
Jak dla mnie to homoseksualizm podpada pod definicję zboczenia.

Jeśli nie chcesz żebym nazywał to zboczeniem to moge go nazywać inaczej. Właściwie to są tylko dwa możliwe powody wykształcania się homoseksualizmu w człowieku. Ludzie nie rodzą się z zaprogramowymi poglądami ani uczuciami, a więc takie skłonności muszą mieć podłoże genetyczne. Biorąc pod uwagę, że celem organizmów żywych jest reprodukcja to każdy osobnik pozbawiony instynktu rozrodczego jest defektem w procesie ewolucji. Jedynym innym powodem nabycia homoseksualizmu mogą być wspomniane przez ciebie zaburzenia przebiegu rozwoju osobowości lub jakieś inne nabyte skrzywienia psychiczne. Także biorąc pod uwagę te fakty można homoseksualizm nazwać CHOROBĄ gdyż ta polega na uszkodzeniu funkcji lub struktury organizmu(znów wg Wikipedii). Jest to więc albo uszkodzenie fizyczne(genetyczne) albo psychiczne powodujące uszkodzenie funkcji (reprodukcyjnej). Proszę możesz wybrać sobie czy chcesz ich nazywać chorymi czy zboczeńcami.

A na marginesie to podpada to też pod definicję dewiacji więc niech się homo nie obrażają jak ktoś ich znowu nazwie dewiantami.
Kurak
Pomywacz
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 9 lutego 2007, 16:10
Numer GG: 0
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kurak »

Zajcew: jest także coś, co nazywa się "zespół studenta 3ego roku". A wiesz, na czym polega? Że człowiek jest w stanie drugiemu człowiekowi (bądź sobie) wmówić, że jest chory, bo "to pasuje, i to pasuje, i to"... Podobno pojawia się u studentów medycyny na trzecim roku ;)
Skoro potrzebujesz zaglądać na Wikipedię, aby sprawdzić definicję choroby, to znaczy, że nie masz żadnego doświadczenia w stwierdzaniu chorób ;p
Co do samego tematu: a niech sobie geje i lesbijki będą. Mam do nich stosunek podobny jak do leworęcznych i ludzi z niebieskimi oczami - mało mnie interesuje "odmienność".
"Gdy w Polsce widzi się dwóch facetów z wózkiem, to wiadomo, że to złomiarze" :D
Zajcew
Marynarz
Marynarz
Posty: 161
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 15:36
Lokalizacja: Fort Łódź

Post autor: Zajcew »

Skoro potrzebujesz zaglądać na Wikipedię, aby sprawdzić definicję choroby, to znaczy, że nie masz żadnego doświadczenia w stwierdzaniu chorób ;p
Miałem wyssać tą definicję z palca? Czy ty umiał byś dokładnie określić z miejsca co to jest choroba?I czy to znaczy, że tylko lekarze mogą stwierdzić czy coś jest chorobą czy nie? Definicje powstały dla wszystkich, aby można było wprowadzić jakiś porządek i rozpoznać pewne rzeczy. Poza tym mi ten zespół raczej jeszcze nie grozi bo jestem na pierwszym roku i to do tego administracj :D .
Mam do nich stosunek podobny jak do leworęcznych i ludzi z niebieskimi oczami - mało mnie interesuje "odmienność".
Wow właśnie dowiedziałem się, że jestem odmienny(mam niebieskie oczy)!
Lecę organizować z innymi błękitnookimi tęczową paradę równości o uznanie naszego okulistycznego wynaturzenia. A tak na serio to jestem w stanie zrozumieć, że leworęcy są w mniejszości(jakieś 10%),ale dlaczego akurat niebieskie oczy uznajesz za cos specjalnego?
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

Kurak dał przykład niebieskich oczu ponieważ jest to taka sama odmienność fenotypu jak wrodzony homoseksualizm i mniej więcej taką samą winą za "inność" można obarczyć niebieskookich jak homoseksualistów.

A teraz zwołajmy Nową Inkwizycję, znajdźmy wszystkich homo (na podstawie donosów) a potem pod grobem nieznanego żołnieża rozpaliomy stosy! Nie będzie dewiant pluł nam w twarz!
Zajcew
Marynarz
Marynarz
Posty: 161
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 15:36
Lokalizacja: Fort Łódź

Post autor: Zajcew »

Kurak dał przykład niebieskich oczu ponieważ jest to taka sama odmienność fenotypu jak wrodzony homoseksualizm
Hmm, zawsze starałem się uważać na biologii, ale tego twierdzenia nie pamiętam. Jakie są wobec tego "regulaminowe" kolory oczu? Różne kolory to efekt naturalnego zróżnicowania przez ewolucję, a ta orientacja jak pisałem to defekt. Poza tym wydawało mi się, że nikt jeszcze na 100% nie udowodnił, że homoseksualizm ma podłoże genetyczne.
A teraz zwołajmy Nową Inkwizycję, znajdźmy wszystkich homo (na podstawie donosów) a potem pod grobem nieznanego żołnieża rozpaliomy stosy! Nie będzie dewiant pluł nam w twarz!
Nie kuś mnie! :)
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 marca 2007, 22:57 przez Zajcew, łącznie zmieniany 1 raz.
Kurak
Pomywacz
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 9 lutego 2007, 16:10
Numer GG: 0
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kurak »

Zajcew: niebieskie oczy są dla mnie odmienne, ponieważ ja mam raczej szare. Tak samo ludzie z zielonymi czy brązowymi oczami są dla mnie odmienni ;)
I czy to znaczy, że tylko lekarze mogą stwierdzić czy coś jest chorobą czy nie?
No, nie tylko. Są jeszcze specjalizowani naukowcy ;p Oczywiście, każdy może stwierdzić, że ktoś jest chory na grypę, ale już nie na śmiertelny stan zapalny włosów w nosie, bo takowy stan zapalny za jednostkę chorobową uznany przez żadne organizacje klasyfikujące choroby nie jest, więc tu potrzebny jest dowód. A jakby tak każdy mógł sobie na podstawie wikipedii przeprowadzić dowód tego, że coś jest chorobą, to wtedy ruch lewostronny też byłby uznany za chorobę. Pewnie będziesz chciał, żebym wytłumaczył o co mi chodzi, ale to już jutro ;)
eRyahXa0S/Darth Wojtex
Marynarz
Marynarz
Posty: 262
Rejestracja: sobota, 21 sierpnia 2004, 18:44
Lokalizacja: Negative Material Plane, Fortress of Regrets (Bytom)
Kontakt:

Post autor: eRyahXa0S/Darth Wojtex »

Moim zdaniem homoseksualizm jest zjawiskiem negatywnym.
Pod jakim wzgledem?

Co do mojej opinii na temat homoseksualizmu, to uwazam, ze wyglada paskudnie, szczegolnie jesli caluje/kocha dwoch facetow. Nie zmienia to jednak faktu, ze powinni byc traktowani jak normalna para, jako malzenstwo i miec prawdo do adopcji dzieci, jako iz kazdy czlowiek powinien miec wolna wole do wyboru partnera zyciowego i posiadania dzieci. Jesli spoleczenstwo nie do konca na to chetnie reaguje, to trzeba je postawic przed faktem dokonanym uznania prawa homoseksualistow do adopcji.

Argument mowiacy,z e homoseksualizm moze byc nabyty w trakcie zycia ze wzgledu na jakies negatywne doswiadczenia uwazam za nic nie znaczacy, bo negatywne doswiadczenia powoduja rozne zmiany, ktore prowadza tylko do tego, ze czlowiek sie ksztaltuje, rozwija, dojrzewa, . Jeden staje sie agresywny, drugi pasywny. Kryptogej uznaje sie za heteroseksualiste i walczy z homoseksualizmem ze wzgledu na strach o bycie posadzonym o pedala. Heterosex doznaje rozczarowan miloscia i zostaje milosnikiem panow. I co w tym nienaturalnego, nienormalnego?

Poza tym, jesli jeszcze dodacie, ze kocha sie 'duchowo', a nie fizycznie, to uznajac homoseksualizm za odstepstwo od normalnosci, to stweirdze, ze chyba macie jakis wewnetrzny konflikt pogladow albo nie wiecie o czym mowicie.
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Post autor: Alucard »

Sorry Darth ale co do jednej kwestii sie nie zgadzamy

Małżeństwa homoseksualistów jak najbardziej ( głównie mam na myśli związek prawny- podział majątku itp. ) ale adopcja dzieci już raczej nie. Po pierwsze pomyślmy co na to ich rówieśnicy ( psychika dziecka jest niezwykle krucha) a po drugie ciągle jestem sceptyczny jeżeli chodzi o kwestie wychowawcze. Po prostu nie jestem pewien czy rodzice-homoseksualiści nie będą wywierać presji co do orientacji potomnych... Ale może się nie znam
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

Alucard 666 pisze:Po prostu nie jestem pewien czy rodzice-homoseksualiści nie będą wywierać presji co do orientacji potomnych... Ale może się nie znam
Będą wywierać... A nawet jeśli nie, to dziecko będzie brało przykład z rodziców, a pary heteroseksualne będzie traktowało jako coś dziwnego, przynajmniej do czasu aż nie pójdzie do szkoły. Tam zdziwi się, że inne dzieci mają ojca i matkę. I nawet jeśli nikt go nie będzie za odmienność szykanował, to dziecko takie będzie czuło się co najmniej dziwnie.
...
ODPOWIEDZ