Homoseksualizm

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Zajcew
Marynarz
Marynarz
Posty: 161
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 15:36
Lokalizacja: Fort Łódź

Post autor: Zajcew »

Witam wszystkich. Nie będę jakoś szczegółowo przedstawiać mojego poglądu na homoseksualizm bo dość dobrze oddał go Brzoza i inni, a nie chcę się powtarzać. Chciałem natomiast wskazać na inne zjawisko z nim związanym. Otóż wszyscy ci homoseksualiści tak otwarcie manifestujący swoją orientację i domagający się swoich praw w demokratycznym państwie zapominają o jednym. W demokracji powinny być respektowane prawa mniejszości, ale tylko jeśli nie dzieje się to kosztem i nie koliduje z prawami większości. Dlaczego więc tak agresywnie przeforsowują te swoje prawa jeśli wykazują się nietolerancją co do poglądów obecnego społeczeństwa? Ich prawa są w konstytucji dość chronione( zakaz dyskryminacji itp. ), a co do całej reszty to mogą iść na kompromisy lub ustępstwa. Przecież jeśli żądają np. wspólnoty majątkowej to zamiast prawa do małżeństw, tematu wywołującego wielkie kontrowersje mogą zaproponować z inicjatywy ludowej(wystarczy 100 tyś podpisów) projekt ustawy, wg której taką wspólnotę można by zyskiwać po podpisaniu zwykłej cywilnej umowy(nie mówię, że popieram takie i inne próby, ale to przecież logiczne rozwiązanie). Gdyby jednak kiedyś w przyszłości zaszła odwrotna sytuacja i za kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt lat pojawił się (odpukać) rząd gotowy zalegalizować homoseksualne małżeństwa i adopcję dzieci, a sprzeciwiała by się temu zgorszona mniejszość społeczeństwa, to zignorowali by ich twierdząc , że to homofobiczna, zacofana grupa fanatyków i olali wyznawane przez nich wartości. Naprawdę nie sądzicie, że tak będzie? Jeśli jednak ktoś wciąż uważa, że ich prawa nie są w polskim prawie dość respektowane to informuję, że w prawoznastwie istnieje tzw formuła Radbrucha, która w skrócie mówi, że prawo niesprawiedliwe jest uznawane, chyba że stopień niesprawiedliwości jest tak duży, że staje się to niemożliwe. Jak na razie w naszym kraju nikt nie każe dykryminować gejów, siłą ich leczyć, zamykać w więzieniach czy obozach zagłady więc ten "stopień niesprawiedliwości" jest prawie żaden, a wszyscy oni powinni się zamknąć i siedzieć cicho, bo wszystko jest u nas zgodnie z prawem. Koniec, kropka.

Co do tej całej "wolności" i manifestowania swoich praw to cała sprawa działa w obie strony. Takimi argumentami jakimi posługują się wszyscy można się odnieść do innych tematów. Na przykład kazirodztwo. Obecnie jest u nas karane, ale co kogo obchodzi kogo kocham i z kim uprawiam seks jeśli nie obnoszę się z tym i ograniczam do własnego mieszkania. Umie ktoś podać jakieś logiczne argumenty(poza tym o obciążaniu dzieci genetycznymi wadami, którego jestem świadom) przeciwko kazirodztwu? Niedawno widziałem w którymś serwisie informacyjnym w TV informację o rodzeństwie z USA, które posiadało czwórkę zdrowych dzieci. Dopóki ktoś nie dowiedział się, że są rodzeństwem żyli w spokoju i szczęściu, lepiej niż niejedna "normalna" rodzina. Więc skoro rzekomo dwoje osób tej samej płci może stworzyć wg niektórych normalną rodzinę i mieć dzieci to dlaczego tamta dwójka nie może? Idąc dalej moglibyśmy w imię wolności seksuanej zalegalizować zoofilię. Kogo obchodzi co ktoś inny robi np ze swoim psem? A to przecież dużo łatwiejsza sprawa bo w grę nie wchodzą żadne małżeństwa albo dzieci. Dlaczego te zjawiska są uważane jako nienormalne, a homoseksualizm nie? Nie mówię tu tylko o naszym kraju ale o zjawisku ogólnie.(na marginesie nie popieram zoofilii ani kazirodztwa, to tylko przykłady)
Uff ale zrobiłem wykład, polemika mile widziana.
Miśko
Majtek
Majtek
Posty: 95
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 15:35
Lokalizacja: Reda

Post autor: Miśko »

Przeczytałem. Nadal uważam homoseksualistów (płci obojga) za zboczeńców, aczkolwiek jako libertarianin nie odmówiłbym im prawa do związków (byleby nie nazywały się małżeństwem) oraz adopcji.
"Nie."
- Wiele osób.
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

@Zajcew: wiesz jaka jest różnica między homoseksualizmem a zoofilią/pedofilią/kazirodztwe/nekrofilią? To pierwsze nie widnieje w kodeksie karnym.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
Zajcew
Marynarz
Marynarz
Posty: 161
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 15:36
Lokalizacja: Fort Łódź

Post autor: Zajcew »

Zajcew: wiesz jaka jest różnica między homoseksualizmem a zoofilią/pedofilią/kazirodztwe/nekrofilią? To pierwsze nie widnieje w kodeksie karnym.
Tak, wiem o tym, ale żeby te zjawiska znalazły się w kodeksie karnym to ktoś musiał je najpierw uznać za nienaturalne lub społecznie nieakceptowalne prawda? Dlaczego więc nikt nie uznał homoseksualizmu za coś nienaturalnego? Przecież sprowadzając całą sprawę do wolności seksualnej to te zboczenia nieróżnią się wcale od niego. Dlaczego niektórych mierzi perspektywa seksu ze zwierzęciem albo członkiem rodziny, ale z kimś tej samej płci już nie chociaż wszystkie one są jakimś poważnym odstępstwem od reguły? Chodzi mi o to, żeby pokazać pewną hipokryzję wśród niektórych.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Post autor: Brzoza »

Och, bo to przecież ich wina, że rząd na nich nagonkę robi, że wmawia się ludziom, że to zboczenie, że pozbawia się ich prawa do bycia sobą, że rzuca się w nich kamieniami... Oni nie starają się zwrócić *na siebie* uwagę, a na to, jak są traktowani. Domagają się przyjęcia do wiadomości, że są tacy jak inni, że nie czają się po kątach i czekają tylko, żeby zbałamucić panów hetero. A zwłaszcza tego, że nie ma czegoś takiego jak 'propagacja homoseksualizmu' i tym się zarazić nie da. Oni nie są chorzy.
Ani nie moja wina. Niech sobie będą ale niech się nie manifestują bo to nie jest miłe, a tymbardziej smaczne.
No c'mon, co to ma być za argument? Że inne dzieci mają niewychowanych buraków jako rodziców, którzy nauczyli je rzucać kamieniami w "innych", to jest podów, dla którego zabronić adoptowania dzieci przez homoseksualistów? Tja... W Jasia kamieniem, bo ma aparat na zębach, w Zosię bo jest czarna, a w Henia, bo ma dwie mamy?
Nawet jeśli rodzice sa wychowani... Dzieci umieją być bezlitosne.
Co do argumentów o "fałszywym obrazie rodziny" - toć to rodzina jak każda rodzinna. Przecież nie chodzi o 'skład' rodziny, a o uczucia. Lepsza kochająca rodzina homoseksulana od np. zwykłej rodziny, gdzie dzieci nikogo nie obchodzą, bo liczy się kasa.
Tu równie dobrze może się pojawić homoseksualiści majacy wyjebane na dziecko bo kasa.
Poza tym tak się akurat składa, że homoseksualiści są bardziej tolerancyjni (muszą być, inaczej to by była hipokryzja), więc nie będą dzieci uczyć, że to jedyny prawdziwy model rodziny. Bo to przecież nieprawda - modeli rodziny przecież jest kilka.
O god odstukać.
Dwie lesbijki wychowujace dziecko to to samo co samotna matka, która razem ze swoją matką wychowuje dziecko - też są dwie panie, które taki bobas widzi od samego urodzenia (bo np. ojciec odszedł, jak się dowiedział o ciąży).
Jest różnica. Myślisz że dziecko nie czuje różnicy? dzieci wyczuwaja najmniejsze różnice w uczuciach pomiędzy dwoma osobami. Następną sprawą jest to że samotna matka też nie wychowa dobrze dziecka wg. mnie. Potrzebny jest jeszcze ojciec który by pokazał wartości ojcowskie, męskie, chłopięce.
Idąc tym tokiem myślenia dochodzimy do wniosku, że małżeństwa heteroseksualne, które są bezpłodne, powiny być tępione jako homoseksualiści, ponieważ nie prowadzą do przedłużenia gatunku! W nich też będziesz rzucał kamieniami? W końcu to wynaturzenie
Ziom. W nikogo kie rzucam/nie rzucałem/nie będe rzucał kamieniami. Pary heterosekusalne są upośledzone tym że nie mogą mieć własnego dziecka. Niech zaadoptują jakieś, wtedy(i tak z reguły bywa z takimi parami) Jako argument pewnie ktoś mi teraz poda 'czemu więc homo nie mogą mieć adoptowanego dziecka? A na to juz odpowiedź została napisana.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

Ja mimo wszystko się sprzeciwiam adopcji przez pary homoseksualne. A co do argumentu o bezpłodnych parach heteroseksualnych pragnę zaznaczyć, że takie pary istnieją niejako jako wyjątek i nie mogą mieć dzieci na skutek jakiejś choroby czy innych problemów, które nie są regułą. Natomiast pary homoseksualne nie mogą mieć dzieci z zasady ponieważ tak już ich natura skonstruowała.


I chciałbym powtórzyć, że mój stosunek do homosiów* nie jest bynajmniej nietolerancyjny, raczej obojętny w większości kwestii a niekiedy nawet spymatyzuje z ich racjami, jak choćby kwestia związków partnerskich.


* Nie używam tego obraźliwie, raczej podobnie jak JKM w odcieniu zyczliwej neutralności.
NdwZ
Majtek
Majtek
Posty: 75
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post autor: NdwZ »

Falcia (moge tak do ciebie pisac? mam nadzieje ze sie nieobrazisz ;) )
ja niewiem wsomie czy lesbijki zapraszaja czasem faceta czy nie, napisalem ze "sa znane z tego" moze to mit moze nie ale czytajac rozne gazety, wypowiedzi w necie itp. spotkalem sie nieraz z takim stwierdzeniem. Zreszta w tej teori niechodzilo o to czy rzeczywiscie tak jest ale ze czesc mezczyzn ma takie przeswiadczenie co wplywa na dodatkowa atrakcyjnosc dla faceta takich 2 kobiet.
A i rzeczywiscie zapomnialem o najbardziej nasowajacym sie wytlumaczeniu o owym "leczeniu z homosexualizmu".
Myslicie ze niektore kobiety tez maja checi "wyleczyc" jakiegos geja w ten sposob?
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Zajcew pisze:
Zajcew: wiesz jaka jest różnica między homoseksualizmem a zoofilią/pedofilią/kazirodztwe/nekrofilią? To pierwsze nie widnieje w kodeksie karnym.
Tak, wiem o tym, ale żeby te zjawiska znalazły się w kodeksie karnym to ktoś musiał je najpierw uznać za nienaturalne lub społecznie nieakceptowalne prawda?
Oczywiście, tu się zgodzę. Tyle że w związkach homoseksualnych jest dwustronna zgoda na takie, a nie inne stosunki seksualne i nie grozi to żandymi skrzywieniami psychiki czy też późniejszymi wadami genetycznymi.
Pedofile krzywdzą dzieci. Zoofile krzywdzą zwierzęta (a przynajmniej wykorzystują je bezczelnie - nie wierzę, że np. kozy się na to godzą;)). Na temat dendrofili się nie wypowiem, bo trudno mi się postawić w miejscu drzewa w takim związku. Kazirodztwo krzywdzi dzieci (żeby ojciec/dziadek/wujek czy też matka/ciotka/babka gwałcił/a dziecko?!), a jak już do stosunków dochodzi za zgodą dwóch stron, to może to powodować wady genetyczne u płodu. A kogo krzywdzą geje i lesbijki? Nikogo. Obie osoby są dorosłe, obie tego chcą, obie mają pełne do tego prawo.
Ot, cała różnica.

Homoseksualizmu nikt nie wpisze do kodesku karnego, bo nikogo to nie krzywdzi.
Owszem, niektórych sama myśl o związku homo niesmaczy, ale to nie jest powód, aby ich karać. Mnie niesmaczy plucie na chodnik czy grube baby w za krótkich i obcisłych bluzkach - też za to karać? Wpisać do kodeksu?
NdwZ pisze:ja niewiem wsomie czy lesbijki zapraszaja czasem faceta czy nie, napisalem ze "sa znane z tego"
Jak nie wiesz, to dlaczego plotki rozsiewasz? Jak mogą być znane, jak jak nie wiesz, o czym piszesz? ;> Jakby były z tego znane, to nie byłyby lesbijkami, bo lesbijki (jak sama nazwa na to wskazuje) nie sypiają z mężczyznami.
Polecam poduczyć się logiki, a nie czytać ploty o lesbijkach w necie ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Ndwz pisze:ja niewiem wsomie czy lesbijki zapraszaja czasem faceta czy nie, napisalem ze "sa znane z tego" moze to mit moze nie ale czytajac rozne gazety, wypowiedzi w necie itp. spotkalem sie nieraz z takim stwierdzeniem.
Radzę mniej "Gazety na F"* czytać i mniej fimów XXX oglądać :P Nie, no zartuje bo rzeczywiście w społeczeństwie częsty jest stereotyp o tym że słowa"lesbijka" i "biseksualistka" mają te same znaczenia. Wymyślony wg mnie właśnie przez jakiś zakompleksionych facetów :D
Brzoza pisze:Jest różnica. Myślisz że dziecko nie czuje różnicy? dzieci wyczuwaja najmniejsze różnice w uczuciach pomiędzy dwoma osobami. Następną sprawą jest to że samotna matka też nie wychowa dobrze dziecka wg. mnie. Potrzebny jest jeszcze ojciec który by pokazał wartości ojcowskie, męskie, chłopięce.
Zgadzam się (możecie sie cieszyć ;)). Dziekcko (niezależnie czy wychowywane przez samotnych rodziców czy pary homoseksualne) potrzebuje w wychowaniu zarówno "Ying" jak i "Yang" - czyli mężczyzny i kobiety. Dzieci mające bowiem tylko jednego rodzica najczęściej (to nie jest reguła bowiem) "przechylają" w jedną stronę. Mam kumpla będącego wychowywanego tylko przez matkę - jest taki trochę "zniewieściały" (wiem, głupio brzmi :P), jednocześnie znam osobę wychowywaną przez tylko ojca... o jest za to zbyt twardy, zbyt mało ma empatii w sobie :) Choć jak już powtarzam - to nie jest reguła :)
Miśko pisze:aczkolwiek jako libertarianin nie odmówiłbym im prawa do związków (byleby nie nazywały się małżeństwem
Dlaczego? Co przeszkadza Ci w tym że pani Weronika i pani Genowefa będa małżeństwem a nie "związkiem dwóch osób orientacji homoseksualnej ze wspólnotą majątkową etc.". Czy ta nazwa jest święta czy co? :P

*Polecam oczywiście Kabaret Moralnego Niepokoju z tym właśnie skeczem :)
Zajcew
Marynarz
Marynarz
Posty: 161
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 15:36
Lokalizacja: Fort Łódź

Post autor: Zajcew »

Kazirodztwo krzywdzi dzieci (żeby ojciec/dziadek/wujek czy też matka/ciotka/babka gwałcił/a dziecko?!), a jak już do stosunków dochodzi za zgodą dwóch stron, to może to powodować wady genetyczne u płodu.
Oczywiście, kazirodcza pedofilia(ale to bardziej problem pedofilii) krzywdzi dzieci, ale co komu przeszkadza dobrowolny związek dwojga dojrzałych ludzi. I wcale nie muszą oni mieć dzieci ani tego chcieć podobnie jak homoseksualiści. Czy w takim przypadku też powinno być to karane? Poza tym co prawda dzieci z kazirodczych związków MOGĄ mieć większą szansę na wady genetyczne, ale statystycznie rzecz biorąc takie wady zdarzają się częściej nawet w normalnych małżeństwach. Poza tym czy można karać kogoś za coś czego jeszcze nie popełnił i nie wiadomo czy w ogóle to się stanie(tj. rodziców których dzieci mogą urodzić się przecież zdrowe)? Przypomia mi to sytuację z filmu "Raport Mniejszości".
Homoseksualizmu nikt nie wpisze do kodesku karnego, bo nikogo to nie krzywdzi.
Może i sam homoseksualizm(podobnie jak sam akt kazirodczy dorosłych ludzi) nikogo fizycznie(pomijając obrazę uczuć religijnych/moralnych/estetycznych innych ludzi) nie krzywdzi, ale co z dziećmi takich związków.Kierujesz się tu odwrotną logiką niż ta, którą próbowałaś udowodnić mi wcześniej brak racji.Dzieci par homo są krzywdzone bo też mogą skończyć w mniejszym lub większym stopniu skrzywione psychicznie. Kiedy zostaną skonfrontowane z całą resztą "normalnego" świata, wyszydzone czy prześladowane to czy nie zaczną się wstydzić siebie i swoich rodziców? Zamiast nienawidzić tego odmiennego świata raczej prawdopodobne jest, że zaczną nienawidzić siebie lub swoją "rodzinę" za to, że wychowywała ich wbrew ich woli. Jeśli więc MOŻE to grozić uszczerbkiem na zdrowiu psychicznym to czy nie powinno się i tego zakazać? Krzywda na psychice bywa gorsza niż ta fizyczna. Poza tym oddawanie nieletnich, którzy nie będą mieli prawa wyboru i mogą skończyć w ten sposób jest według mnie łamaniem praw dziecka. Jeśli geje czy lesbijki chcą adoptować dzieci to niech adoptują pełnoletnich i już.
Poza tym tak się akurat składa, że homoseksualiści są bardziej tolerancyjni (muszą być, inaczej to by była hipokryzja)
Co do twojej trochę wcześniejszej wypowiedzi to pozwolę zapytać na jakiej podstawie tak twierdzisz? Nie wszyscy z nich są takimi wesołymi lalusiami jakich pokazują w mediach(bo taki wizerunek się upowszechnił).Homoseksualiści to też tylko ludzie-potrafią być chciwi, głupi i źli jak wszyscy. Poza tym ten świat został zbudowany na hipokryzji i nie zabraknie jej i dla nich. W końcu to przecież ci "tolerancyjni" ludzie występują przeciw poglądom i tradycyjnym wartościom większości społeczeństwa nie dbając o to, że to społeczeństwo chce by było dobrze-np. jeśli tylu ludzi wysuwa argumenty o złym wpływie na adoptowanych przez homo dzieci to chcą bonić tych dzieci a nie twierdzą tak tylko żeby się komuś sprzeciwić. Może to bardzo subiektywne odczucie "dobra", ale niewiele jest na tym świecie rzeczy całkowicie obiektywnych, niepodlegających dyskusji.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Post autor: Brzoza »

Co do twojej trochę wcześniejszej wypowiedzi to pozwolę zapytać na jakiej podstawie tak twierdzisz? Nie wszyscy z nich są takimi wesołymi lalusiami jakich pokazują w mediach(bo taki wizerunek się upowszechnił).Homoseksualiści to też tylko ludzie-potrafią być chciwi, głupi i źli jak wszyscy. Poza tym ten świat został zbudowany na hipokryzji i nie zabraknie jej i dla nich. W końcu to przecież ci "tolerancyjni" ludzie występują przeciw poglądom i tradycyjnym wartościom większości społeczeństwa nie dbając o to, że to społeczeństwo chce by było dobrze-np. jeśli tylu ludzi wysuwa argumenty o złym wpływie na adoptowanych przez homo dzieci to chcą bonić tych dzieci a nie twierdzą tak tylko żeby się komuś sprzeciwić. Może to bardzo subiektywne odczucie "dobra", ale niewiele jest na tym świecie rzeczy całkowicie obiektywnych, niepodlegających dyskusji.
O tototototo! To jest własnie propagacja homoseksualizmu.

PS. Może nie przepadam za dorobkiewiczem romkiem, ale mowę(nie całkowicie) pośród tych europejskich ministrów oświaty miał fajną.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

manifestacje i parady powiem tak :

"demokracja jest poto by wyrażać swoje poglądy nawet w jedno osobową manifestację"


Konstytucja RP mówi ponad to
Art. 54.

Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Art. 57.

Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa.


Art. 58.

Każdemu zapewnia się wolność zrzeszania się.

Zakazane są zrzeszenia, których cel lub działalność są sprzeczne z Konstytucją lub ustawą. O odmowie rejestracji lub zakazie działania takiego zrzeszenia orzeka sąd.

Ustawa określa rodzaje zrzeszeń podlegających sądowej rejestracji, tryb tej rejestracji oraz formy nadzoru nad tymi zrzeszeniami.
Nadmienię że stowarzyszenia jak KPH czy Fundacja Równości figurują w KRS i organizują manifestacje czy parady zgodnie z Prawem zabranianie ich jak miało to miejsce w Warszawie bylo nie tylko niezgodne z Konstytucją ale i z Prawem MN. To czy nam sie podobają manifestacje czy nie to już inna sprawa- ważnym jest to ze Homoseksualiści mają do nich prawo.



Co do wpisania homoseksualizmu w KK

Konstytucja RP
Art. 42.

1. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Zasada ta nie stoi na przeszkodzie ukaraniu za czyn, który w czasie jego popełnienia stanowił przestępstwo w myśl prawa międzynarodowego.

w Konstytucji czytamy też
Art. 32.

Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.

Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny
- a niestety dyskryminacja jest ogromna ! weźmy głupie pracownicze ubezpieczenie grupowe gdzie prawo wiąże ręce osobą żyjącym ze soba w związkach homoseksualnych gdyż nieprzewiduje pojęcia współmałżonka w tym kontekscie dla polis czy produktow ubezpieczeniowo finansowych, co krepuje tez znacznie zdolnosci kredytowe w bankach czy sposob uzyskiwania swiadczen socjalnych przez taka parę
Domaganie się praw przez homoseksualistów jest zwykłym domaganiem sie wręcz konstytucjonalnego prawa - dlatego ze polska ma nieuregulowane prawodastwo z pozoru dobre Departament USA znow wpisal ją na szary koniec pod względem przestrzegania praw człowieka.


Osobiście dziwi mnie nietolerancja i zdziwienie ludzi - próba odebrania człowiekowi fundamentalnych praw bo co "homofobów" obchodzą homoseksualiści? wielu z nich twierdzi - są mi obojętni, niech sobie istnieją. Dlaczego więc tak bardzo chcą żyć w przekonaniu że ich nie ma?, zasłaniając się wartościami których sami nie przestrzegają.


co do adopcji czytajac forum odnosze wrazenie wszechobecnej falszywej alternatywy - nie damy wam dziecka bo MY spoleczenstwo je zaszczujemy. -
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 marca 2007, 02:11 przez Eglarest, łącznie zmieniany 1 raz.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Post autor: Brzoza »

Co do wpisania homoseksualizmu w KK
Zgubiłes jedno K(taki żarcik ;p )
- a niestety dyskryminacja jest ogromna ! weźmy głupie pracownicze ubezpieczenie grupowe gdzie prawo wiąże ręce osobą żyjącym ze soba w związkach homoseksualnych gdyż nieprzewiduje pojęcia współmałżonka w tym kontekscie dla polis czy produktow ubezpieczeniowo finansowych, co krepuje tez znacznie zdolnosci kredytowe w bankach czy sposob uzyskiwania swiadczen socjalnych przez taka parę
Najpierw małżeństwa pedałów i lesbijek przepchnij do świadomosci ludzkiej i prawa, a potem pogadamy.
co do adopcji czytajac forum odnosze wrazenie wszechobecnej falszywej alternatywy - nie damy wam dziecka bo MY spoleczenstwo je zaszczujemy.
To odnosisz złe wrażenie.
Osobiście dziwi mnie nietolerancja i zdziwienie ludzi - próba odebrania człowiekowi fundamentalnych praw bo co "homofobów" obchodzą homoseksualiści? wielu z nich twierdzi - są mi obojętni, niech sobie istnieją. Dlaczego więc tak bardzo chcą żyć w przekonaniu że ich nie ma?, zasłaniając się wartościami których sami nie przestrzegają.
Zasłaniając się jakimi wartościami? Tolerancją? I że jej nie przestrzegają? Ja kiedyś mówiłem że jestem tolerancyjny. Teraz jeśli coś mnie wkurwia to nie obchodzi mnie czy to jest białe czarne, stuka się od tyłu czy co. poprostu mi się nie podoba. I nie chcę tego widywać.

I co do pytania falki. Widziałem liżących się facetów nie raz. Na imprezie kilka razy i na ulicy raz. na ulicy olałem to, bo i tak w Gdańsku mamy duże bojówki B&H i ONR więc ktoś ich prędzej czy później dopadnie(AHAHAHA MÓWIĘ JAK NAZISTA JESTEM NAZISTA UKAMIENUJCIE MNIE!) <joke> w każdym razie olałem ich. Na imprezie zdarzyło mi się pobluzgać i pójść sobie czymprędzej stamtąd.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Najpierw małżeństwa pedałów i lesbijek przepchnij do świadomosci ludzkiej i prawa, a potem pogadamy.
niebardzo rozumiem ale co tam
do swiadomości tzreba przepchnać jedynie to ze homoseksualisci nie są kosmitami z obcej planety i nienalezy sie ich bać. - co anjwyzej olać i nieprzejmować się ich obecnością.

moglbyś nie uzywać słowa Pedałów w odneisieniu do Gejów- to dość obraźliwe.
Zasłaniając się jakimi wartościami? Tolerancją? I że jej nie przestrzegają? Ja kiedyś mówiłem że jestem tolerancyjny. Teraz jeśli coś mnie w***wia to nie obchodzi mnie czy to jest białe czarne, stuka się od tyłu czy co. poprostu mi się nie podoba. I nie chcę tego widywać.
czyzbys poczuł ze słowa moje są kierowane do ciebie?

zaslaniajac sie wartosciami chociazby chrzescijanskimi...
a ludzie tylko mowią że są tolerancyjni naprawde niesą poprostu tolerancyjnym byc stało się modne.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Post autor: Brzoza »

Tak. Poczułem się że możesz tak m.in. mnie odbierać.
Mnie zwyczajnie Pedały obrzydzają.
I nie czuję się specjalnie związany z wartościami Chrzescijańskimi, stram się ustosunkowac do tego że Katolicyzm wtargnął na nasze ziemie ponad tysiąc lat temu ścierając praktycznie w pył to co było wcześniej, zastępując starą kulturę nową kulturą. Jestem nietolerancyjny i dobrze mi z tym.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Prosiłem byś nie używał slowa "pedał" w kontkście do homoseksualistów to jest badź co bądź obraźliwe.

Masz racje chrzescijaństwo starło w pył poprzednią kulturę w której homoseksualizm był na pożądkun dziennym.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Post autor: Brzoza »

Hm? Nie mamy pojęcia czy homoseksualizm był na porządku dziennym.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ODPOWIEDZ