Tortury (wszelakiego rodzaju)

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Deadmoon
Mat
Mat
Posty: 517
Rejestracja: czwartek, 2 listopada 2006, 00:43
Numer GG: 8174525
Lokalizacja: Świat, w którym baśń ta dzieje się

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Deadmoon »

Swoją drogą tortury w średniowieczu były z prostego powodu. Śmierć była tam na porządku dziennym i nikt się jej nie obawiał, ale na każdego działał ból...
Odważna hipoteza, jednakże nie mogę się z nią zgodzić.
Torturowano ludzi, gdyż był to skuteczny środek przymusu i perswazji. W dodatku budził grozę, a wymyślne męczarnie potrafiły złamać najbardziej zapartego twardziela.
Wszechwładza zarówno Kościoła katolickiego, jak i świeckich władców sprzyjała wyszukanym środkom perswazji. Ludzie się z nimi godzili, gdyż nie mieli innego wyjścia. Atmosfera strachu towarzyszyła wszystkim i wszędzie, a odmowa współpracy z aparatem przymusu zazwyczaj oznaczała przyznanie się do winy.
Bóg mi wybaczy. To jego zawód. - Heinrich Heine

Autystyczne Przymierze Mandarynek i Klementynek
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Kloner »

Tak, ale spójrz na to z innej strony. W średniowieczu śmiertelność była wielka i na porządku dziennym. Poczynając na zarazach, a na wojnach kończąc. Towarzyszy ona przez całe Twoje życie, więc w którymś momencie zaczyna Ci być obojętna. Wiesz, że umrzesz i się tego nie boisz. To logiczne. Boisz się bólu i cierpienia przed nią, widzisz na rynku publiczne tortury i egzekucje, widzisz, co się potem dzieje ze zwłokami nieboszczyka i jak społeczeństwo zaczyna traktować jego rodzine.
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Deadmoon
Mat
Mat
Posty: 517
Rejestracja: czwartek, 2 listopada 2006, 00:43
Numer GG: 8174525
Lokalizacja: Świat, w którym baśń ta dzieje się

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Deadmoon »

Zupełnie się nie zgadzam z prezentowaną przez Ciebie hollywoodzką wizją średniowiecza. Owszem, były to czasy ciemne i niebezpieczne, miejscami ponure i przygnębiające. Ale Twoje słowa przywołują tylko stereotyp.
Proponuję sięgnąć po twórczość mieszczańską z tamtego okresu, szczególnie jarmarczne i karczemne przyśpiewki oraz wiejską, rubaszną poezję. Na dobry początek można zacząć od znanego zbioru Carmina Burana. Albo zapoznać się z popularną u schyłku średniowiecza wizją tzw. "świata na opak". Zobaczysz wówczas jak bardzo mylny jest wizerunek średniowiecza jako czasów obrzydliwie posępnych i ponurych.
A co do publicznych egzekucji - tak naprawdę to przeważnie były one radochą dla zgromadzonej gawiedzi, która zawsze pragnęła igrzysk. Tortury miały na celu zastraszyć grupę docelową lub konkretne jednostki, ale na pewno nie wywoływały ogólnospołecznej psychozy i depresji, co zdajesz się sugerować. ;)
Bóg mi wybaczy. To jego zawód. - Heinrich Heine

Autystyczne Przymierze Mandarynek i Klementynek
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Kloner »

Deadmoon pisze:Zupełnie się nie zgadzam z prezentowaną przez Ciebie hollywoodzką wizją średniowiecza. Owszem, były to czasy ciemne i niebezpieczne, miejscami ponure i przygnębiające. Ale Twoje słowa przywołują tylko stereotyp.
Tak się składa, że w średniowieczu siedzę od ok 2 lat i to dość mocno. Jestem członkiem zakonu rycerskiego, a zarazem jednym z dwuch katów w naszym zakonie, takwięc wiem co nieco o torturach. Oskarżasz mnie o stereotypy. Mylisz się, gdyż nigdy tak nieuważałem.
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Deadmoon
Mat
Mat
Posty: 517
Rejestracja: czwartek, 2 listopada 2006, 00:43
Numer GG: 8174525
Lokalizacja: Świat, w którym baśń ta dzieje się

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Deadmoon »

Źle mnie zrozumiałeś, kolego. Nie podważałem Twojej znajomości warsztatu, lecz wytknąłem Ci błędny pogląd, jakoby ludzie żyjący w mrocznych wiekach nie myśleli o niczym innym, jak tylko o śmierci. Chylę czoła przed Twoją funkcją i zainteresowaniami. Skoro o tym mowa, to wiedz, że jestem absolwentem historii i interesuję się jej społecznym odłamem. Moje uwagi nie wzięły się znikąd.
Bóg mi wybaczy. To jego zawód. - Heinrich Heine

Autystyczne Przymierze Mandarynek i Klementynek
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Kloner »

Ty też mnie źle zrozumiałeś :P wcalen nie twierdzę, że ludzie w średniowieczu myśleli tylko o śmierci. Jak pisałem była ona tak powszechna, że poprostu się do niej przyzwyczaili i niezwracali na nią uwagi, była im wręcz obojętna
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Deadmoon
Mat
Mat
Posty: 517
Rejestracja: czwartek, 2 listopada 2006, 00:43
Numer GG: 8174525
Lokalizacja: Świat, w którym baśń ta dzieje się

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Deadmoon »

Zgoda. ;)
A teraz moderatorskim obowiązkiem przywołuję Ciebie i siebie do zaprzestania off-topu. 8)
Bóg mi wybaczy. To jego zawód. - Heinrich Heine

Autystyczne Przymierze Mandarynek i Klementynek
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Kloner »

Tak swoją drogą to i ja chylę czoło przed tym, czego się uczyś i sądzę, że moglibyśmy się wiele od siebie nauczyć 8)
Powracając do tematu, szukam wszelkiego rodzaju opisu tortur średniowiecznych, zna ktoś może jakieś pozycje warte uwagi?
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Alucard »

Młot na czarownice ;]
Właśnie kończę. Przerażający jest fakt, że to działo sie na prawdę. I że ludzie w to wierzyli- oczyszczenie przez tortury... brrr...

A co do tortur, to jedna jest ciekawa. Przywiązuje sie delikwenta do drzewa, zmaruje miodem i do pobliskiego mrowiska wrzuca pochodnie... Przerażające...
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Kloner »

Dużo ciekawiej wyglądało karanie za cudzołóstwo. Delikwenta przybijano za przyrodzenie do poręczy mostu, lub w środku szopy i dawano naostrzony nóż. W przypadku szopy podpalano ją. To dopiero musiało boleć
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Tori »

Kloner-pisałem już o tym :P
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Craw »

Deadmoon pisze:Skoro o tym mowa, to wiedz, że jestem absolwentem historii i interesuję się jej społecznym odłamem. Moje uwagi nie wzięły się znikąd.
Maly OT: kurde, musimy sie kiedys na jakies piwko czy cu zgadac, bo wrecz uwielbiam gadac o historii. Moja taka mala pasja, choc fakt, faktem, od dluzszego czasu czytam malo rzeczy z tym zwiazanych.

Co do tego calego pogodzenia ze smiercia, to sie nie zgodze, gdyz jaka epoke by nie wziasc, ludzie zawsze bardzo cenili swoje wlasne zycie i chcieli je ocalic.

A tak btw, to ponoc G.W. Bush ostatio przyjal mozliwosc stosowania tortur, a dokladniej podtapiania, przy przesluchaniach. Robi sie ciekawie ;)
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Szelmon »

Craw pisze:A tak btw, to ponoc G.W. Bush ostatio przyjal mozliwosc stosowania tortur, a dokladniej podtapiania, przy przesluchaniach. Robi sie ciekawie ;)
Hhahahaha!!! Kazdy kraj na swiecie stosuje tortury! Kazdy wywiad zabija nielegalnie. Podtapianie to malusienki pikus. Temu idiocie pewnie wymknelo sie to zupelnie niezamierzenie, pewnie ludzie z CIA zlapali sie za glowy.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Keyhell
Mat
Mat
Posty: 560
Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
Numer GG: 9916608
Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Keyhell »

Co do śmierci w średniowieczu:
Ludzie bali się śmierci tak samo jak i teraz i w przyszłości. Chodzi tu tylko o to, że chodziło tu o własną śmierć, lub śmierć kogoś bliskiego. Wtedy jej nie chcieli i uciekali przed nią, płacząc za zmarłymi. Ale kiedy przechodzili, obok wielkiego dołu, wypełnionego ciałami ofiar wojny/zarazy/inkwizycji/innego cholerstwa, lub sami tą śmierć widzieli, to nie robiło im to zbyt dużej różnicy, bo była to prawie codzienność.
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: LOD »

Keyhell pisze:Co do śmierci w średniowieczu:
Ludzie bali się śmierci tak samo jak i teraz i w przyszłości. Chodzi tu tylko o to, że chodziło tu o własną śmierć, lub śmierć kogoś bliskiego. Wtedy jej nie chcieli i uciekali przed nią, płacząc za zmarłymi. Ale kiedy przechodzili, obok wielkiego dołu, wypełnionego ciałami ofiar wojny/zarazy/inkwizycji/innego cholerstwa, lub sami tą śmierć widzieli, to nie robiło im to zbyt dużej różnicy, bo była to prawie codzienność.
Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że zmieniasz coś niecoś w kwestii swojego zdania, albo nie umiałeś napisać co masz na myśli w wcześniejszych postać. Moim zdaniem to w średniowieczu ludzie oswajali się ze śmiercią ze względu pojęcia śmierci. Bo wszędzie ich otaczały jakieś mniejsze lub większe propagandy tyczące się śmierci (jak pewni kapłani witając się tekstem "memento mori"), ale ogólnie to bali sie masakrycznie zakończenia swego żywota. Wyobraź sobie sytuację że stoisz na ich miejscu na polu bitwy, hasło "śmierć" ciebie nie rusza, ale jak mocno oberwał i uświadomił sobie co to może być śmierć, to strach może być niesamowity, ale wtedy już raczej było za późno. Stąd ich ta "odwaga", zaś propaganda spełniała swoje zadanie, co innego później gdy ludzie zaczęli kombinować - wtedy nastąpił renesans. Takie jest moje zdanie, aczkolwiek bardziej dokonane na odczuciach niż dokumentacjach, więc tak naprawdę nie mam pojęcia jak ludzie bali się (i w jakim stopniu) śmierci.
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Keyhell
Mat
Mat
Posty: 560
Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
Numer GG: 9916608
Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Keyhell »

LOD pisze:Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że zmieniasz coś niecoś w kwestii swojego zdania, albo nie umiałeś napisać co masz na myśli w wcześniejszych postać.
To całe zdanie wszystko komplikuje. Jakie wcześniejsze posty? Wy tu sobie dyskutujecie a ja w jednym poście, wypowiedziałem swoje zdanie. Sorry, ale czytaj dokładniej nicki i patrz na avatary. W pewnym sensie się z tobą zgadzam.
Jednak te odwaga, miała też swoje źródła w religii oraz w wiarę w raj i życie po śmierci - lub jej brak.

Panowie, wracajcie do tematu albo załóżcie nowy. - D-moon
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Tortury (wszelakiego rodzaju)

Post autor: Sihamaah »

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=13458&st=0

Ciekawa dyskusja o torturach z innego forum. Mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone reklamowanie innego forum, ale moim zdaniem warto przeczytać :)
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
ODPOWIEDZ