Domowy arsenał

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Jaedda
Szczur Lądowy
Posty: 17
Rejestracja: środa, 6 września 2006, 16:23
Lokalizacja: z wiesi;)

Post autor: Jaedda »

z dokończeniem procy nie będzie problemu, (pod warunkiem że dotrę wreszcie do wentyla :wink: ) ponieważ mam mistrza procy na emeryturze pod nosem. Współczuje tylko sąsiadom, mogą niechcący oberwać za szeleszczenie w krzakach :twisted: .
Sernik
Szczur Lądowy
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 14:02

Post autor: Sernik »

Moje maszynki wesołego zniszczenia to:
- kilkanaście kompletów noży
- pies (rozwalił dwie budy i bierze się za płot :D )
- piła motorowa
- kosiara (troche powolna ale zawsze to coś)
- kosa
- siekiera
- kilof
- łom (mój ulubieniec)

I kilka urządzeń do tortur i egzekucji:
- kuchenka
- piec
- imadło
- krajzega
- itp. itd.

głowny rzeżnik to JA :)
Blantus
Tawerniany Teolog
Tawerniany Teolog
Posty: 130
Rejestracja: środa, 2 listopada 2005, 18:03
Numer GG: 0
Lokalizacja: bedzie Lublin

Post autor: Blantus »

Sernik pisze:Moje maszynki wesołego zniszczenia to:
- kosiara (troche powolna ale zawsze to coś)
Kto widział "Martwicę mózgu, ten wie, że kosiara dobra rzecz. Spalinowa???
"-Tylko słaby duch łakoci potrzebuje, by urosnąć w siłe."
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

ja u babci trzymam szpade dekoracyjną z okresu I WŚ :P
.
Sernik
Szczur Lądowy
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 14:02

Post autor: Sernik »

Blantus pisze:
Sernik pisze:Moje maszynki wesołego zniszczenia to:
- kosiara (troche powolna ale zawsze to coś)
Kto widział "Martwicę mózgu, ten wie, że kosiara dobra rzecz. Spalinowa???


Fimu nie widziałem, ale kosiara jest spalinowa, niedułgo bedzie kupiona kosa
(spalinowa) i tez poszaleje :twisted:
Remik
Marynarz
Marynarz
Posty: 239
Rejestracja: piątek, 15 września 2006, 14:37
Lokalizacja: Za( ! )pie

Post autor: Remik »

Moją podstawową bronią jest klawiatura i myszka. :D :D
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Przejzałem arsenał i oto co znalazłem:

2 zepsute pistolety na kulki
Sztylet typy finka (tępy)
Nożyk do otwierania papieru w krztałcie miecza turków (ale taki mały :P)
Trąba - taka jak mają na zawodach (można ogłuszać :P)

A teraz hardcore:
Klawiatura i myszka (może to nie broń?)
Stół i taborety
Buty
Łyżka do butów
Nóżdo krojenia chleba
I inne noże :P
.
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

A oto mój arsenał:
-łuk (ostatnio strzelałem z łuku w kineskop telewizora, rozwaliłem pięć strzał, ale w końcu zrobiłem dziurę :twisted:, nia wybuchło, za to jak rzucałem kamieniem, to huk był fajny)
-dwie siekiery
-drewniana maczuga własnej roboty
-ciężki młot dwuręczny postrachu i zniszczenia (10kilowy :wink: )
-łom
-kilka noży
-łyżka i widelec
-broń biologiczna zainstalowana w... sami zgadnijcie :lol:
No to chyba już wszystko, chociaż może i coś by się jeszcze znalazło :D .
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

Do mojego zbioru dołączy niedługo kolejny miecz. Wykonał go dla mnie w prezencie kumpel, przypomina piracki kordelas i jest mega w pytkę i ostryjak brzytew.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Hmmm... mój arsenal jest bardzo mały:
- Sambarakan(taka duuuuuża dmuchawka do strzałek)
- Szpikulec o lodu
- Sprzęt kuchenny(noże,widelce,itp.)
- Finka
- Łuk
- Kusza ( samoróbka :D i działa :D )
- Miecz krótki
- Maczuga nabijana gwoździami ( też wykonana przez siebie)
- Nóz w stylu tego z filmu Blade (ten taki z dwoma wygiętymi ostrzami )
- Kilka kołków
- Kosiarka spalinowa
- Szpadel(w00t)
- Dzida ( własnego wykonania)
- Siatka na motyle ( Jakby jakies duże insekty zaatakowały :D )
- Nieobrane kasztany ( Z tymi kolcami swietnie się nadają do rzucania :D )

I to narazie wszystko.
Nwo HadeS
Majtek
Majtek
Posty: 113
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 17:54
Numer GG: 1349086
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Nwo HadeS »

U mnie w pokoju stoją skarpetki. To jest dopiero zabójcza broń, nikt niepowołany nie wchodzi!!! :lol:
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Dodatkowo jako jedna z niewielu broni biologicznych nie jest zakazan konwencją genewską!
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

A powinni zakazać, tak samo jak każdą inną broń biologiczną.
Nwo Hades pisze:U mnie w pokoju stoją skarpetki
Co to znaczy, że stoją? Są już tak brudne, że aż sztywne? :mrgreen: :shock: -czy takie miny robi każdy kto tam wejdzie?

Aha, mam jeszcze dwie bronie:
:arrow: dzida, końcówka opalana nad ogniskim, coby twardsza była. Kiedyś miałem nawet z normalnym grotem, a się rozpadła :cry:
:arrow: kołek służący jako miecz. Jak odłożę trochę kasy, to sobie kupię prawdziwy, ale teraz trzeba improwizować.
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

co do broni bilogicznej to ja nie potrzebuje zadnych skarpetek - sam jestem fabryką broni biologicznej jeśli trzeba.
.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Deep - szczegolnie jak zjesz grochowki. ;)

inną bronią jaką zauwarzam to bron psychologiczna nieraz piszecie takie bezsensy albo tak marnie(np na PL) że odechciewa się żyć


a wracając do tematu
nabyłem nowe cacko Dryling merkela no poprostu bomba jeszcze jak założą mi na to lunete doctora to bedzie ful wypas i wszystko w 10 lub w komore.
Kele
Szczur Lądowy
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 19:38

Post autor: Kele »

Moja hluba: Miecz jednoręczny "Dragonslayer" zwany także "nóż do masła".
Sztućce :D
8 systemów RPG + 9 dodatków do WHRP = Efekt jak uderzenie młotem.
New here.
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

A ja mam jeszcze lepszą broń: owoce dzikiej róży. O co chodzi? Już wyjaśniam. Należy złapać jakąś potencjalną ofiarę, lekko rozgieść owoce, wrzucić za koszulę i dokończyć rozgniatanie na plecach. Gość nic nie poczuje, ale za kilka minut będzie się drapał jak nawiedziny :twisted: . Polecam na najbardziej wkurzających.
ODPOWIEDZ