Strona 1 z 1
Języki obce fantasy
: niedziela, 24 lutego 2008, 22:15
autor: Uriziel
Gdzie można znaleźć słowniki np. elfickiego (Sapkowski version) krasnoludzkiego lub tego typu rzeczy. Sesyjka na której npc porozumiewają się w nieznanej graczowi mowie na pewno jest dużo ciekawsza a lepiej powiedzieć co mówią podsłuchiwani npc, niż np. "Gadają coś w nieznanym ci języku" Szukałem po necie słowników ale są one dość ubogie i na dłuższą metę niezbyt poza
_tym dobrze byłoby wiedzieć znać wymowę poszczególnych sylab itp. Jeśli jest coś w podręcznikach to niestety ale nie skorzystam bo zwyczajnie nie mam. Linki do kursów językowych online mile widziane, pliki mp3 czy wave także

Re: Języki obce fantasy
: poniedziałek, 25 lutego 2008, 00:06
autor: Mekow
To można chyba jakoś wygooglować.
Tutaj masz tłumacza Angielski-Drowi:
http://www.eilistraee.com/chosen/language.php
Ale na sesji w realu, nie będziesz przecież korzystać z takiego tłumacza. Jest kilka alternatyw.
Jeśli nikt z postaci graczy nie rozumie, o czym mówią napotkane elfy, to śmiało możesz wypowiadać jakiekolwiek słowa. Np:
- Lame, toli poso keleate.
Gracze raczej nie będą rozgryzać i uczyć się całego języka. Po prostu nie trzeba go wprowadzać
Inna jest sprawa kiedy (mnie się taka sytuacja zdarzyła) jeden z graczy rozmawia z BN'em w języku nieznanym reszcie. Wówczas wyglądało to tak, że bełkotaliśmy co nam ślina na język przyniosła (tak jak wyżej, ale był to orczy język, więc bardziej gardłowo i chropowato), pisząc do siebie krótkie informacje na kartkach o sensie danej wypowiedzi.
A jeśli karteczki da się przekazać pod stołem, to znacznie lepiej
A żeby było perfekcyjnie i bardziej naturalnie to nie wiem. Może istniejące języki? Byłoby to trochę przydatnej wiedzy.
Francuski jako elfi, japoński jako orczy, niemiecki jako krasnoludzki.
Re: Języki obce fantasy
: piątek, 29 lutego 2008, 22:52
autor: Jacek_Azael
Niemiecki jako krasnoludzki , my ze znajomymi tak gramy. Elfi to umownie angielski, ale za dużo osób w drużynie go zna. A jak MG chce porozmawiać w elfim pomiędzy BN-ami a graczem-elfem to, jak jest możliwość (z reguły jest) reszta wychodzi, MG z graczem dogadują się normalnie, wołają pozostałych i graja dalej. Jest tylko problem, gdy któryś z nich (tak Pawle to do Ciebie jeżeli będziesz to czytał) chce za wszelką cenę coś wtrącić, ...te wszędobylskie krasnale ;p Wtedy karteczki jak napisał Mekow.
Pozdrawiam
Re: Języki obce fantasy
: piątek, 25 kwietnia 2008, 11:34
autor: Jasiek
Ostatnio edytowano piątek, 30 lutego 2008, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 121 razy
NEW RECORD !
Tak poza tym to przy belkotaniu nalezy uwazac zeby nie powtarzac tego samego. Inaczej gracze dojda do wniosku ze nawet jak na orki npc-e malo slow znaja
OFFTOPIC:
Kto zna sposob by na eMacu zrobic PL znaki? Prosze o PMa
Re: Języki obce fantasy
: piątek, 25 kwietnia 2008, 18:19
autor: Avitto
Oto słownik polsko-elfi wg. Ryszarda Derdzińskiego, który bazował na twórczości Tolkiena. Słownik polecam, parę razy użyłem i jestem zadowolony, wyczerpująca praca. Inna sprawa, ze to na płytce(sam zamówiłem, ale ostatecznie nie zapłaciłem).
http://home.agh.edu.pl/~evermind/Lingwi ... lownik.htm
Gra w różnych językach byłaby bardzo rozwijająca, szczególnie wersja język_x-rasa_m, język_y-rasa_n... Dla fanatyków także opcja z nauką wymyślonych języków(jak wyżej wymieniony sindariński czy np. esperanto, którego też można użyć) jest całkiem sensowna. Tylko nie wiem, ilu graczy poświęci się dla wkuwania kolejnego języka(choćby cząstek słowotwórczych).