Ostatnio chodzi mi po głowie pewna taka kwestia.
Otóż mamy sesję w klimatach fantasy i nasi BG znajdują uwięzionego Dżina (złotą rybkę, czy tam nawet dotarli do magicznej studni).
I teraz mają do dyspozycji życzenia. Ale oczywiście MG nie chce bezsensownie napakować graczy (w taki, czy inny sposób), a jedynie zapewnić im ciekawą i pouczającą przygodę. W związku z tym spełnione życzenia muszą w jakiś sposób obrócić się przeciwko nim. I tu pojawia się pewien problem dla MG. Bo nie zawsze wiadomo, czego mogą sobie życzyć - czasem jest na karcie pod "o czym marzy" i pod to można się przygotować, ale nie zawsze. Poza tym może nie być to takie łatwe i postać może wyrazić się zbyt konkretnie, aby dało się coś namieszać. Do tego MG może być w takiej sytuacji, że jeśli na szybko (w momencie spełniania życzenia) czegoś nie wymyśli, to potem będzie mu jeszcze trudniej.
W związku z tymi problemami napiszcie czego wasze postacie by sobie zażyczyły, oraz (ale jeśli to trudne, to może ktoś inny na forum podpowie) jak można by obrócić to przeciwko nim.
To ja może dam przykład na rozpoczęcie:
Życzenie: Zaprzężony w cztery konie wóz, pełen złota.
Konsekwencje: Postacie idą zabalować i na zakupy. Wpadają tym samym w oko miejskiej straży. I okazuje się, że dziś rano właśnie tyle ile mają (może mieć ono jakieś specyficzne wybicia, herby lub inne oznakowania) zniknęło z królewskiego skarbca i wyznaczono nagrodę za złapanie złodziei.
Czyli dżin nie wyczarował złota z niczego, tylko przeniósł je z jednego miejsca na inne.
)
Zawsze można znaleźć równie wiele korzyści, co i wad. Inaczej by nie istniało coś takiego jak koncepcja utopi, czy antyutopi
