Muzyka duszy... sesji

-
- Bosman
- Posty: 1571
- Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: piwnica
Ostatnio na sesjach leci muzyka z Władcy Pierścieni, do klasyki sie wraca.
Na razie musze zainstalować NWN. Potem ściągne sobie program zamieniajay muzyke z NWN (dziwny format) na mp3 i cały czas bedzę to puszczał na sesjach. Zaprawde powiadam wam muzyka z Newervinter Nights jest najlepsza na sesję. Boska i klimatyczna. Nie grałem w dwójeczke Lineage ale jesten pewien ze NWN nie przebije.
Na razie musze zainstalować NWN. Potem ściągne sobie program zamieniajay muzyke z NWN (dziwny format) na mp3 i cały czas bedzę to puszczał na sesjach. Zaprawde powiadam wam muzyka z Newervinter Nights jest najlepsza na sesję. Boska i klimatyczna. Nie grałem w dwójeczke Lineage ale jesten pewien ze NWN nie przebije.

-
- Bombardier
- Posty: 775
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
- Numer GG: 6330570
- Lokalizacja: Twoja świadomość
- Kontakt:

-
- Bosman
- Posty: 1571
- Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: piwnica

-
- Pomywacz
- Posty: 34
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lutego 2007, 19:40
- Lokalizacja: ważne ,że cie tam nie spotkam
najlepiej to chyba albo NWN albo ambient (sigur ros)
"Wszyscy jesteśmy bucami"
<A HREF=http://ubanimator.com><IMG SRC=http://img218.imageshack.us/img218/8968 ... oj0.gif><A>
<A HREF=http://ubanimator.com><IMG SRC=http://img218.imageshack.us/img218/8968 ... oj0.gif><A>

-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Hmmm
Ja mam 1 płytke DVD z 1000 mp3 na sesje pokatalogowanych na 4 podkategorie (Strach, Klimat, Podróż, Miasto) w kazdym folderze jest kilkaset mp3 tak, wiec nigdy nikt nie narzeka ze muza sie powtarza i konczy :] (a płytke systematycznie auaktualniam)ostatnio troche grałem i znowu zmieniło mi się zdanie
muzyka jest ZŁA
dlaczego? tak się skupiamy na sesji że przez godzine leci podkład np. z diablo II a potem 2 godziny ciszy zanim ktoś się skapnie że się muzyka skończyła

-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Ja ze względu na warunki muzyki nie używam. Nie ma takiej potrzeby
Zazwyczaj gramy albo w McDonaldzie, albo w pubie na strychu
Nie czujecie jaki to klimat, gdy gracze chodzą po lochach, a z głośników uderza jakaś Mandaryna albo coś w tym stylu
Zabawnie bywa
Ale na sesję np. w domu to niezły patent, ale raczej nie będę miał okazji sprawdzić 






-
- Pomywacz
- Posty: 63
- Rejestracja: niedziela, 25 lutego 2007, 19:51
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:

-
- Tawerniak
- Posty: 1271
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
- Numer GG: 10455731
- Lokalizacja: Radzymin
Ja nie czuję potrzeby grania muzyki na sesji. Muzyka IMHO rozprasza klimat niemal równie skutecznie jak kiepski gracz, który nie dorósł do RPG. Raz, że skąd gracze mieli by ją słyszeć (o ile nie mają trubadura w drużynie)? Dwa, że naet jeśli odtwarzane z taśmy odgłosy to miałby być tylko szczęk oręża, rozmowy w karczmie itp. to nadal nie uważam tego za dobry pomysł, bo osoba zmieniająca ścieżki dźwiękowe (czyli na ogół MG) poświęcała by grze dużo mniej uwagi niż odtwarzaczowi. Poza tym muzyka, nawet najlepsza i najumiejętniej dobrana samą swą istotą odwraca uwagę graczy od MG, a przecież to to co on mówi jest chyba dla graczy najważniejsze (poza tym co oni mówią
).
Dwa razy w życiu grałem z muzyką, nigdy takiej sesji nie prowadziłem. Raz muzyka była wtedy, kiedy MG po prostu chciała się nią wspomóc, ale nie wyszło. Drugi raz to było wtedy, kiedy po skończonej sesji gracze podnosili sobie poziom i MG zapuścił w tle Lordi
.

Dwa razy w życiu grałem z muzyką, nigdy takiej sesji nie prowadziłem. Raz muzyka była wtedy, kiedy MG po prostu chciała się nią wspomóc, ale nie wyszło. Drugi raz to było wtedy, kiedy po skończonej sesji gracze podnosili sobie poziom i MG zapuścił w tle Lordi


-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Hmmm
) i owszem muzyka potrafi rozpraszac i rujnowac sesje, ale musi byc naprawde skrajnei fatalnie dobrana. Ja uzywam w 95% samych cichych i spokojnych melodii lecacych delikatnie w tle takich ze po 3 minutach nikt juz nie zauwaza ze gdzies tam gra muzyka, a jednak jak jej nie ma to w przerwach miedzy pomysłami graczy zawsze świszczy taka ciiiisza jak nikt nic nie mowi i wszyscy mysla... Gdy gra muzyka łatwiej myslec bo ta cisza tak nie drazni :]
Pozatym zauwazylem ze bardzo czesto to muzyka tworzy przygode. Sam bardzo czesto improwizuje akurat pod muzyke ktora podeszla... Nagle w środku lasu uruchamia mi sie jakis dynamiczny kawalek? Nic straconego... w koncu z lasu zawsze moze cos wyskoczyc? Nagle podczas dynamicznej walki trafia sie melancholijny kawalek? Nic zlego, moze podczas walki jegen z graczy nagle zauwazyl postrzelonego małego chlopca na rowerze? (Oczywiscie muzyke mam tak stonowaną ze takie kwiatki pojawiaja sie stosunkowo rzadko, ale jednak
)
Tak wiec czasem jak samemu nie ma sie pomysłu na to jak urozmaicic przygode, mozna wsłuchac sie w muzyke a ona sama potrafi poprowadzic cala sesje pod swoj rytm :]
Gram z muzyką od prawie zawsze (moze pierwszy rok czy dwa gralem bez muzy ale tamten okres mial malo wspolnego z prawdziwym graniemMuzyka IMHO rozprasza klimat niemal równie skutecznie jak kiepski gracz, który nie dorósł do RPG. Raz, że skąd gracze mieli by ją słyszeć (o ile nie mają trubadura w drużynie)? Dwa, że naet jeśli odtwarzane z taśmy odgłosy to miałby być tylko szczęk oręża, rozmowy w karczmie itp. to nadal nie uważam tego za dobry pomysł, bo osoba zmieniająca ścieżki dźwiękowe (czyli na ogół MG) poświęcała by grze dużo mniej uwagi niż odtwarzaczowi. Poza tym muzyka, nawet najlepsza i najumiejętniej dobrana samą swą istotą odwraca uwagę graczy od MG, a przecież to to co on mówi jest chyba dla graczy najważniejsze

Pozatym zauwazylem ze bardzo czesto to muzyka tworzy przygode. Sam bardzo czesto improwizuje akurat pod muzyke ktora podeszla... Nagle w środku lasu uruchamia mi sie jakis dynamiczny kawalek? Nic straconego... w koncu z lasu zawsze moze cos wyskoczyc? Nagle podczas dynamicznej walki trafia sie melancholijny kawalek? Nic zlego, moze podczas walki jegen z graczy nagle zauwazyl postrzelonego małego chlopca na rowerze? (Oczywiscie muzyke mam tak stonowaną ze takie kwiatki pojawiaja sie stosunkowo rzadko, ale jednak

Tak wiec czasem jak samemu nie ma sie pomysłu na to jak urozmaicic przygode, mozna wsłuchac sie w muzyke a ona sama potrafi poprowadzic cala sesje pod swoj rytm :]

-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Muzyka ma być cicha, praktycznie niezauważalna podczas grania. Podczas rozmów, dialogów ma byc to tylko tło, ale gdy gracze usłyszą ostrzejszy kawałek podczas walki, to dostają kopa
Ostatnio jak graliśmy, to muzyka dobrała się perfekcyjnie. Wjeżdżamy do opuszczonego miasteczka-ośrodka naprawczego, a z głośników snuje się niemal gęsta, lepka tajemniczna muzyka. Co prawda później nastrój się popsuł, bo się podczas walki włączyło bingo-bango, czy cuś takiego 


Od dziś płacę Eurogąbkami.

-
- Marynarz
- Posty: 225
- Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 17:49
Klimat czyli muzyka na sesji
Prawdopodobnie taki temat juz sie pojawil, ale chyba nie zaszkodzi go powtorzyc. Gdy prowadze na forum lub po prostu odpisuje na jakas sesje zawsze mam wlaczona muzyke. Zazwyczaj od jej rodzaju zalezy co sie przytrafi moim graczom lub co zrobi moja postac. A jak to jest z wami? Puszczacie sobie jakas muzyke czy wolicie pisac w ciszy?
Dla zainteresowanych linck do calkiem ciekawego utworu w sam raz do D&D.
http://turkut.wrzuta.pl/audio/ruRCLY7FM ... the_forest
Dla zainteresowanych linck do calkiem ciekawego utworu w sam raz do D&D.

http://turkut.wrzuta.pl/audio/ruRCLY7FM ... the_forest
Now this is not the end. It is not even the beginning of the end. But it is, perhaps, the end of the beginning.

-
- Mat
- Posty: 403
- Rejestracja: niedziela, 19 listopada 2006, 21:36
- Numer GG: 7230085
- Lokalizacja: Sagan
Co do kopa muzycznego to na sesyi M:Wstąpienie była sytuacja:
mg:słyszycie nawoływania jakiś istot
gracze: o.o
mg:<puszcza mother of abominatios cof>
gracze O.O
Wedłógł mnie dobrze dobrana muzyka jest baardzo klimatotwórcza...
Natomiast nie cierpie puszczać Behemotha czy innego lorda w karczmie itp. Gm powiniem mieć kontrole nad trackami...
edit:chciałbym was ostrzeć, żeby nie puszczać power metalu podczas bitew(chyba, że to DnD albo epickie) i podczas zwiedzania evul miejsc
mg:słyszycie nawoływania jakiś istot
gracze: o.o
mg:<puszcza mother of abominatios cof>
gracze O.O
Wedłógł mnie dobrze dobrana muzyka jest baardzo klimatotwórcza...
Natomiast nie cierpie puszczać Behemotha czy innego lorda w karczmie itp. Gm powiniem mieć kontrole nad trackami...
edit:chciałbym was ostrzeć, żeby nie puszczać power metalu podczas bitew(chyba, że to DnD albo epickie) i podczas zwiedzania evul miejsc


-
- Szczur Lądowy
- Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 01:02
- Lokalizacja: Sudovia

-
- Pomywacz
- Posty: 37
- Rejestracja: piątek, 30 marca 2007, 15:36
- Lokalizacja: Tworków
Ja proponuje Summoning'a dla fanów ciężkich brzmień. Super zespół jeśli chodzi o klimat. Muzyka z LOTR i NWN też nie jest najgorsza
http://www.lastfm.pl/user/thorlan/ - Moje konto na lastfm


-
- Marynarz
- Posty: 196
- Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 12:45
- Lokalizacja: Śląsk

-
- Majtek
- Posty: 116
- Rejestracja: środa, 28 marca 2007, 15:21
- Numer GG: 7260540
- Lokalizacja: Zza zadupia
O nie Burzum... mam dwa kawałki na kompie ale to tylko jak chce sobie mózg przeprać po wyjątkowo trudnych lekcjach(np 2 polaki i dwie matmy po kolei!!Mishar pisze:Z mojej strony chciał bym zaproponować Mika OLdfielda , Mortiis , Open folk, Garmarna, wyżej wymieniona juz muzyka z władcy pierścieni, Stille Volk
oraz instrumentalny BURZUM


