Przebiegły dżin i spełnianie życzeń

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: Przebiegły dżin i spełnianie życzeń

Post autor: Mekow »

Force pisze:Życzenie: Chce żeby wszystkie kobiety mnie kochały!
Przykładowe konsekwencje tego były w jednym z odcinków Buffy - pierwsza, albo druga seria.
Force pisze:Życzenie: Chce mieć nieskończoną ilość życzeń!
To chyba najbardziej oczywiste z życzeń ;) Tutaj łatwo o konsekwencje. Wynikają one z tego, że dżin bierze pod uwagę każdy szczegół. Bo oto proszę bardzo, postać ma życzenia (chcesz to masz), ale nikt nie powiedział, że dżin ma je spełnić :D

I zgadzam się z tym, że życzenie o bieganiu nie powinno pociągać za sobą konsekwęcji utraty zmysłu.
O ile dobrze pamiętam Falsh podarł sobie całe ubranie i znalazł się na oddalonej o 30 mil plaży - a wcale nie chciał się tam znaleźć. A i oczywiście dużo spalał, więc musiał dużo jeść.

Uważam, że życzenie, w żadnym wypadku, nie powinno kończyć się śmiercią postaci (no, chyba że "chcę umrzeć"). Nie ważne jakie macie na to uzasadnienie - nie jest ono wystarczające.
Nawet jeśli postać będzie chciała porozmawiać z kimś kto już nie żyje (np. ojcem) - to dżin nie powinien zabijać postaci (choć tak najłatwiej). Może przywołać tego drugiego z martwych w postaci zombie - coś takiego było w jednym odcinku Archiwum X i pomysł jest bardzo dobry.
A to, że chciał coś dostać i spada mu to na głowę - trochę powagi proszę.

Inferntallus pisze:Ja chce SuperWymiatacza + 53
Na takie życzenie łatwo coś wymyślić.
Konsekwencje: Dżin mówi: "Proszę bardzo, oto super-wymiatacz autorstwa J.K.Rowling, model +53" i wręcza samo-zamiatajacą miotłę.


A tak generalnie to chyba nie trzeba czepiać się szczegółów, ale można pominąć coś co jest oczywiste. Np:
Życzenie: Chciałbym piękną i mądrą kobietę, która będzie mnie kochała.
Konsekwencje1 (czepialskie szczegółów): Kobieta jest i BĘDZIE kochała BG - za kilkanaście/kilkadziesiąt lat.
Konsekwencje2 (niedomówienia): Kobieta jest, ale nie taka jaką chciał. No cóż nie mówił, że ma być człowiekiem - ale jest piękna, jakie wspaniałe rogi, a te skrzydła.
Konsekwencje3 (niedomówienia): Kobieta jest, ale postać nic nie powiedziała o jej charakterze - a ten łatwo można dobrać na przeciwny do BG, czy raczej na przeciwny do oczekiwanego przez BG.
Ostatnio zmieniony wtorek, 11 grudnia 2007, 19:54 przez Mekow, łącznie zmieniany 1 raz.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Nasir
Pomywacz
Posty: 45
Rejestracja: czwartek, 17 maja 2007, 09:27

Re: Przebiegły dżin i spełnianie życzeń

Post autor: Nasir »

a może zupełnie inaczej można podejść do tego dżina. Zwykle taki dżin powinien być nagrodą i zabijanie gracza, który wybrał zbyt fajną nagrodę (któż z nas nie zaszalałby słysząc od złotej rybki: Spełnię Twoje trzy życzenia) jest bez sensu. Zamiast miecza +5 dostać cegłą w łeb. Irracjonalne i rujnując całą rozgrywkę. To sprawi, że nikomu się już nie będzie chciało grać.
Mekow pisze: I teraz mają do dyspozycji życzenia. Ale oczywiście MG nie chce bezsensownie napakować graczy (w taki, czy inny sposób), a jedynie zapewnić im ciekawą i pouczającą przygodę. W związku z tym spełnione życzenia muszą w jakiś sposób obrócić się przeciwko nim.
Zwykle gracze proszą o rzeczy typu: złoto, broń, umiejętności, nieśmiertelność. Całkiem niegłupim pomysłem byłoby wskazanie przez dżina miejsca, w którym gracze mogą te rzeczy otrzymać. Czyli: Gracz 1 prosi o magiczny miecz - ok, nie ma problemu, dżin wskazuje mu odległe ruiny na północy krainy. Wystarczy tam pójść i sobie go wziąć :mrgreen:. Następny w kolejce Gracz 2 prosi o wielkie bogactwo. Ok, nie ma problemu, wystarczy pójść na południe, w odległe ruiny i sobie je wziąć :mrgreen: Trzeci gracz zapragnął poznać nowe zaklęcia - ok, nie ma problemu, trzeba pójść na zachód, do wysokiej wieży, gdzie mieszka mag, który go tego nauczy... i już na dzień dobry mamy trzy potencjalne przygody i konflikt wśród graczy. Nawet nie muszę wspominać, że podczas szukania owego magicznego miecza, gdzieś na bagnach, błądząc w poszukiwaniu drogi powrotnej, jeden z graczy powie: Kurde, po kiego grzyba posłuchaliśmy tego cholernego dżina. A w erpegach przecież chodzi o to, żeby gracze mieli świadomość wpływania na własny los, a nie o to, żeby ni z gruszki, ni z pietruszki, za wypowiedziane życzenie zarobić kulkę w łeb ;)

PS. ciekawe, co zrobilibyście, gdyby gracze wypowiedzieli życzenia w stylu konkursu Miss Świata - Żeby już nie było wojen, głodu itepe. To byłaby prawdziwa zagwozdka... :mrgreen:
ناصر
Nasir Malik Kemal Inal Ibrahim Shams ad-Dualla Wattab ibn Mahmud
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Re: Przebiegły dżin i spełnianie życzeń

Post autor: Asthner »

Wiesz, co do tego ostatniego, jest taki dowcip... Choć dość niszowy. ;p

Jeden z czołowych fizyków światowych odnalazł na wakacjach magiczną lampę. Potarł ją celem wyczyszczenia, czym, jak to bywa, przebudził śpiącego wewnątrz dżinna:
- Przebudziłeś mnie oraz jesteś panem tej lampy. Przeto spełnię jedno twoje życzenie. - Powitał go duch.
- Tylko jedno, nie trzy? - Naukowiec skonfrontował słowa dżinna ze swoją znajomością bajek z dzieciństwa.
- Jedno, a więc zastanów się dobrze. - Duch lampy był nieubłagany.
Fizyk usiadł sobie wygodnie i po pięciu minutach już wiedział, czego pragnie najmocniej. A ponieważ wiedział też, jak złośliwymi istotami potrafią być dżinny, chciał sformułować swoje życzenie możliwoe najprecyzyjniej. Wyciągnął z plecaka mapę świata i ołówek, po czym zakreślił nim dokładnie Bliski Wschód.
- Duchu, chcę aby w tym rejonie - tu pokazał rezydentowi lampy mapę - zapanował pokój.
Dżinn wybałuszył oczy, a nawet nieco się przestraszył.
- Panie... Prosisz o bardzo wiele... Nie wiem, czy mam dość mocy, by spełnić twe życzenie. Proszę, poproś o coś innego, to jest dla mnie za trudne...
Fizyk ucieszył się - była bowiem na świecie pewna rzecz, której pragnął ponad wszystkie inne. O pokój na Bliskim Wschodzie poprosił tylko dlatego, że tak podpowiedziało mu sumienie...
- Dobrze więc. Dżinnie, spraw abyśmy do końca 2020 roku zdołali przeprowadzić efektywną energetycznie fuzję jądrową na tokamaku. Jest to technologia, której już od wielu lat nie możemy opanować...
Duch lampy podrapał się po głowie, po czym spojrzał z rezygnacją w dal.
- Pokaż jeszcze raz tę mapę...


Złośliwy, czy nie - ciekawiej jest chyba, kiedy ustali się jakiś pułap mocy dżinna. ;)
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: Przebiegły dżin i spełnianie życzeń

Post autor: Mekow »

Nasir pisze:Żeby już nie było wojen, głodu itepe.
Z głodem to jeszcze da się zrobić. "Wystarczy" aby każda, dająca owoce lub warzywa, roślina kwitła przez cały rok. Na takiej zasadzie, że dziś zrywamy owoce/warzywa, a następnego dnia już rosną następne - czyli zamiast wydawania owoców/warzyw co rok, rodzą je codziennie.
Z wojną już trudniej, gdyż nie powstaje ona w "naturalny" sposób - to ludzie sami ją czynią/tworzą/wywołują. Więc aby jej nie było, musiałoby nie być ludzi, albo miusieliby nie mieć posiadanej wolności - wszyscy oglądali "Ja, robot" ?

A z ograniczeniem mocy dżina to bardzo dobry pomysł. Niech zamiast spełniać trzy życzenia, będzie ich niewolnikiem (przez jakiś czas?) - a jego moc niech będzie równa mocy maga 12 poziomu.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Re: Przebiegły dżin i spełnianie życzeń

Post autor: Asthner »

Z głodem to jeszcze da się zrobić. "Wystarczy" aby każda, dająca owoce lub warzywa, roślina kwitła przez cały rok. Na takiej zasadzie, że dziś zrywamy owoce/warzywa, a następnego dnia już rosną następne - czyli zamiast wydawania owoców/warzyw co rok, rodzą je codziennie.
Równie dobrze mogą się te wszelkie spożywcze produkty teleportować wszystkim głodującym codziennie przed twarzą. Są bardzo rozsądne powody, dla których rośliny nie kwitną i nie owocują jak najęte, z dnia na dzień. ;p Imo jest to dosyć trudne do spełnienia życzenie, mimo wszystko. ;)

Już prędzej bym obstawiał takie rozwiązanie: delikatna zmiana warunków klimatycznych, która doprowadzi w przyszłości do gwałtownego ocieplenia klimatu. To polepszy warunki uprawne, co pozwoli częsciej zbierać plony. A że odpowiedni efekt da się uzyskać dopiero po dziesiątkach, jeśli nie setkach lat - no przecież w życzeniu nie zostało sprecyzowane, jak szybko problem głodu ma zostac rozwiązany. ;p
[Swoją drogą, jeszcze efektywniej byłoby wywołać pandemię jakiegoś paskudnego choróbska. Martwi raczej normalnego głodu nie czuja. ;p]

Problemu wojen się już w żaden sposób łatwo rozwiązać nie da... Chyba, że wszystkim inteligentnym istotom zafundować lobotomię, niech sobie egzystują jako warzywka... ;p
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
ODPOWIEDZ