Kryształy Czasu

[BAZYL]

Bo jesteście uprzedzeni - wiem, bo znam obydwóch i wiem, że całe życie w KCty pocinacie

[Widłak]

Bo jesteście uprzedzeni - wiem, bo znam obydwóch i wiem, że całe życie w KCty pocinacie

Jasne. A ty całe życie pocinasz w DDki Poza tym sam jesteś uprzedzony do paru systemów - nie będę wymieniał z nazwy - których nawet nie znasz za dobrze. A z mojej strony to nie jest uprzedzenie. KC znam na wylot i potrafię dostrzec ich słabe strony. I nie jestem nimi zaślepiony tak jak ty

[mrufon]

I znowu mógłbym się podpisać pod kolegą. Nie wypowiadam się o KC-tach jako ignorant, który nie zna systemu. Właśnie dlatego mam prawo tak sądzić, bo znam je, jak zauważyłeś, BAZIu. od lat.

Trzeba przyznać, że parę rzeczy rozwiązanych tam było genialnie. Np. system wyparowań pancerzy - wymyśliłem własny, alternatywny do autorskiego, ale zaczynam się chwiać i prawdopodobnie skręcę w kierunku jedynego właściwego, czyli tego, któremu początek dały KC.

Trzeba umieć dostrzec zalety. Rozchodzi się jednak o to, by te plusy nie przesłoniły nam minusów - jak powiedział Rysiu Ochócki

[Widłak]

Nie chciał bym się czepiać więcej, niż jest to konieczne, ale mam pewne wątpliwości również odnośnie systemu wyparowań w KC . Osobiście system ten mi się podoba, ale... Skoro stosuje się już współczynnik obrony ze zbroi, to po co jeszcze wyparowania? Jaka jest interpretacja tego współczynnika? Otóż im lepsza zbroja (a co za tym idzie i obrona), tym trudniej znaleźć atakującemu miejsca na ciele przeciwnika nieosłonięte (jak wiemy zbroja nie chroni całego ciała), bądź też takie, w których zbroja jest np. mniej skuteczna, jej elementy są bardziej luźne etc. (np. miejsca połączeń segmentów zbroi). Kiedy atakujący natrafi już na takie nie chronione miejsce (czyli powiedzie mu się rzut na trafienie), to dziwne by było, gdyby chroniły je jeszcze dodatkowo wyparowania - jest to trochę nielogiczne.
W DnD dla przykładu nie ma takiego problemu - nie stosuje się wyparowań, a zbroja utrudnia jedynie samo trafienie przeciwnika (czyli zwiększa obronę). Kiedy już się natrafi na nieosłonięte (lub gorzej osłonięte) miejsce, zadaje się normalne obrażenia.
Być może to kwestia interpretacji współczynnika obrony, ale co innego może on oznaczać? Że zbroja wpływa w jakiś magiczny sposób na ruch broni atakującego i tak nim kieruje, by ta nie dotarła do ciała broniącego się?

[mrufon]

Pisałem tylko o wyparowaniach, obrona jest do niczego...

Oni mają swoje tłumaczące te sprawy mantry. Nie bój się - wszystko wytłumaczą, dlatego ja powiem.
W moim sysie sutorskim im lepsze parametry ochronne zbroi tym niższą ma obronę, a dokładnie zbroice mają minusy do Sprawności z tytułu wagi, dyskomfortu związanego z ograniczeniem mobilności. I to jest rozsądne. Wyparowania i obrona na plus to istotnie dublowane ochrony i to mi, i nie tylko mi, się nie podoba.

[BAZYL]

Z założenia jest tak, ze jak widzisz postać odziana w grube blachy, to uderzasz tam gdzie blach jest mniej - stąd obrona zbroi.
Ale to że trafisz jeszcze o niczym nie świadczy - musisz jeszcze sie przebić - stąd wyparowania.

Ktoś powie, że w takim razie po co obrona jeśli są wyparowania, ale przekładajac język mechaniki na nasz wynika, ze celujac "w klate" przeciwnika nigdy nie mamy szansy sie przebić. To jest poniekąd logiczne - zbroje wszak były specjalnie profilowane, aby ciosy bezposrednie zsuwały się...

[mrufon]

Naciagane to jak gumka od majtek.
Są bronie, które bez większego problemu wdzierały się w płytę, to wszak tylko blacha, niegruba zresztą. Szponton, stalowa ciężka włócznia, nadziak, buzdygan, topór i inne cięły blachę jak zręczny spawacz.
Niech wyparowania zbroi płytowej będą ochroną przed orężem, bo trafić w nią nie jest szczególnie trudno.

[BAZYL]

Zauważ że czepiłeś się kwestii nieistotnej - czy mozna przebić blachę - kwestii która była moim uproszczeniem. Zasadnicze jest pytanie po co i wyparowania i obrona, co wyjasniłem chyba na tyle dobrze, ze uciekasz sie do ataku czegos co nie dotyczy systemu

[Widłak]

He, he, widzę, że dyskusja nieco zboczyła z tematu KC. Proponuję rozowę o zbrojach kontynuować w jakimś innym temacie, a tym czasem wróćmy do mechaniki Kryształów.

Z założenia jest tak, ze jak widzisz postać odziana w grube blachy, to uderzasz tam gdzie blach jest mniej - stąd obrona zbroi.
Ale to że trafisz jeszcze o niczym nie świadczy - musisz jeszcze sie przebić - stąd wyparowania.

Chyba nie zrozumiałeś mnie wcześniej - to, że trafię przeciwnika świadczy o wszystkim. Oznacza to, że w jego obronie znalazłem jakąś lukę, słabe miejsce, gorzej lub wcale nie chronione. A skoro tak jest, to nie powinno mieć dodatkowo wyparowań. Trafienie przeciwnika nie oznacza dosięgnięcie go bronią w ogóle, ale trafienie w gorzej chronione miejsce. To obrona z broni utrudnia samo dotknięcie wroga, co jest zrozumiałe - paruje nią i odbija ciosy. Ale zbroja nie wytwarza jakiegoś pola odpychającego materię, więc obrona musi tu oznaczać trudność dosięgnięcia gołego ciała, a nie samej postaci. A to kwestionuje stosowanie wyparowań.

[Rodic]

Dobra zmień my temat ze zbroi na jakiś inny np. bronie, przedmioty magiczne itp. A co do zbroi to cały czas piszecie o płytówce, a mnie już to trochę nudzi...

A jak zmnieniacie mechanikę w KC? Jesli w ogóle zmieniacie...

_____________________________________________________________

Pozdrawiam i proszę o odpowiedź i poruszanie tego tematu.

[BAZYL]

Chyba nie zrozumiałeś mnie wcześniej - to, że trafię przeciwnika świadczy o wszystkim. Oznacza to, że w jego obronie znalazłem jakąś lukę, słabe miejsce, gorzej lub wcale nie chronione. A skoro tak jest, to nie powinno mieć dodatkowo wyparowań. Trafienie przeciwnika nie oznacza dosięgnięcie go bronią w ogóle, ale trafienie w gorzej chronione miejsce. To obrona z broni utrudnia samo dotknięcie wroga, co jest zrozumiałe - paruje nią i odbija ciosy. Ale zbroja nie wytwarza jakiegoś pola odpychającego materię, więc obrona musi tu oznaczać trudność dosięgnięcia gołego ciała, a nie samej postaci. A to kwestionuje stosowanie wyparowań.

Trafienie to trafienie, a zranienie to co innego... Ale to co mówisz jest poniekąd słuszne - bo przecież obronę ze zbroi wlicza się razem z innymi obronam i testuje się je jako sumę, a nie niezależnie jako dodatkowy rzut. Stąd - jeśli juz kogoś trafisz to znaczy ze na pewno oberwał - a obrażenia mogą się rozłożyć na uszkodzenia zbroi - które jakby nie patrzeć są ranami, ale przyjętymi na przyodziewek...

Temat ogólny o zbroi został wydzielony: http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtopic.php?t=1032

[Erunestian1]

Heyah... To jest mój pierwszy i najbardziej pamiętny system, ale wydaje mi się że nie muszę nic dodawać. Szukam graczy do tego systemu lub kogoś z kim móglbym się chociaż powymieniać pomysłami... obecnie jestem na głodzie a niedługo popadne w delirium czy jakoś tam... Dlatego piszcie jeżeli ktoś chce grać nawet przez internet, albo gdzieś w Bydgoszczy...

[BAZYL]

U nas Kryształy są wiecznie żywe. Ciągle w nie gramy, ciągle je uzupełniamy i tworzymy zasady opcjonalne. Tylko że u nas, to oznacza Gorzów, ew. Wrocław

[Etherard]

Jako że jestem nowy to witam wszystich serdecznie. Prowadzę ten system od 2 lat i z 4 kumpli bawimy się świetnie...prawda mieliśmy kilka problemów na początku, ale teraz jest już o wiele lepiej... Poza_tym to jest mój pierwszy system:).. teraz energicznie szukam podręcznika nie wiecie gdzie mogę go dostać albo odkupić?

[BAZYL]

Hmm... Z podręcznikiem to niełatwa sprawa. Jeśli chcesz podręcznik sensu stricte, to szukaj na Allegro. Ale nie polecam, optymalne zasady były na łamach czasopisma Magia i Miecz - sęk w tym, ze MiMy są jeszcze trudniejsze do zdobycia, no i zasady są w nich bardzo rozdrobnione.

Poza tym są jeszcze podręczniki tzw. fanowskie, tzn. z uzupełnionymi i pozmienianymi zasadami - to już dla każdego, kto co lubi. Wszystkie zasady (zarówno w MiMa jak i z podręcznika) znajdziesz na http://www.krysztalyczasu.prv.pl. Z zasad fanowskich - np. rytuały, czy dodatkowe profesje, polecam te zawarte na łamach Tawerny RPG.

[Etherard]

O tej stronie wiem od dawna.. między innymi stamtąd mam przedrukowany podręcznik...mimo wszystko dziękuję...może kiedyś uda mi się od kogoś odkupić?:)

[Septimus Helmheid]

Krysztaly byly moim pierwszym systemem. Musze przyznac ze swiat jest fajny, rasy tez, ale po przestudiowaniu kilku ksiazek do D&D musze przyznac ze mechanika KC jest skrajnie niedopracowana.