LOD pisze:Zresztą sam opis Ratha jest dowodem na to że takie statsy postaci mówią tylko i wyłącznie o tym jak ma się postać odgrywać a nie gracz to stwierdza. Tutaj żądzą statystyki nie zaś wola gracza na odgrywanie by mu to sprawiało prszyjemność.
Nie zgadzam się z tobą. Nawet w tym cytacie masz dwa opisy dwóch całkowicie różnych osób. Zadyfanego w sobie palanta i nieśmiałego profesorka. Postaci z takimi współczynnikami można jeszcze wymyślać od liku.
LOD pisze:Tutaj jak nic masz napisane że niski stats ci to daje że np. jesteś głupi bo tak jest na papierze twojej karty postaci. Jakbym miał rozwinąć moją postać jakbym chciał to miałaby ona zawsze czegoś niedobór bo albo wyjdzie on słaby, albo głupi.
A w innych systemach jest inaczej jeśli chodzi o wspólczynniki? Wszedzie jeśli masz niską inteligencję to grasz głupkiem i już. Jako przykład oprę się na systemie warhammer ed2. Losowanie takiej cechy jak inteligencja polega na rzucie 20+2k10. Innymi słowy, w najgorszym przypadku masz 22 w najlepszym 40. I jeśli jest to normalna nie storytellingowa gra to osoba mająca inteligencję na poziomie 22 jest imbecylem, natomiast taka która wylosowała 40 ma zadatki na geniusza. I jeśli któryś gracz chciałby grać postacią o int=22 jako domyślną i myślącą to bym go wyśmiał. Ewentualnie jakby się kłócił z MG to by się bliżej zapoznał ze zdalnie sterowanymi meteorytami. Oczywiście można niezwracać uwagi na cechy postaci ale wtedy to jest gra storytellingowa. Chyba nie będziesz mi wmawiał, że np, w młotku jak grasz to zwracasz uwagę jedynie na ilość twojego WW czy liczbę ataków.

Ja szczerze mówiąc już dawno wyrosłem z takiej dziecinady. A jeśli tak robisz to w każdym systemie jesteś graczem psującym sesję (o ile nie jest nastawiona jedynie na walkę).
LOD pisze:Jakbym miał rozwinąć moją postać jakbym chciał to miałaby ona zawsze czegoś niedobór bo albo wyjdzie on słaby, albo głupi.
Według mnie znów nie masz racji. Otrzymanie postaci o średnich parametrach nie jest zbyt trudne. Zwłaszcza jeśli MG pozwala na tworzenie postaci nie losowaniem tylko rozdziałem punktów. Jak już wspominałem postać o cechach równych 9 (w AD&D) jest najnormalniejsza na świecie osobą. Zwykły człowiek jakiego zobaczysz na ulicy lub goląc się rano przed lustrem. Jeśli dla ciebie postać o inteligencji wynoszącej 9 jest debilem to nie znasz się na tym systemie.
LOD pisze:W tym Action RPG niepotrzebne są takie cechy jak taniec, śpiew, heraldyka lub inne gdyż gra nastawiona na walkę jest po to by zwiększać statsy i zrobić z siebie albo super mistrza sztuk magicznych, albo Legolasa, albo chodzącą ścianę rozwalającą co tylko napotka.
A kto Ci powiedział, że nie są potrzebne?

To, że w podręczniku nie ma ich wypisanych, tak jak w warhammerze, wcale nie oznacza, że ich w ogóle nie ma w tym świecie. Jeśli tworzysz postać stworzona tylko do jak najszybszej eliminacji potworów, to nie dziw się, że twój MG robi przygody pasujące do tego. Rzeczywiście w AD&D bardzo łatwo jest zrobić taką postać jak któraś z tych co wypisałeś. ALE TO NIE JEST PRZYMUS. Tak robią tylko niewyżyci gracze. To już lepiej odpalić jakąś grę i pograć se na kompie.
LOD pisze:Nie ma możliwości że (tak jak w WFRP ed.2) pograsz Karczmarzem i poprowadzisz gospodę i MG da ci frajdę lub inżynierem itp.
I tu się baaaardzo mylisz. Dlaczego nie ma takiej możliwości? Bo nikt Ci nie wypisał umiejętności karczmarza? Nie wiesz jakie zupy umie gotować? Nie będziesz wiedział ile życia mu dać na poziom? Czy nie wiesz ile obrażeń zadaje rozpędzona patelnia? Naprawdę wszystko trzeba Ci dać jak na tacy? Nie możesz samemu ruszyć wyobraźnią? Ja raz grałem całą kampanię (z 5 parogodzinnych sesji) postacią podrzędnego dentysty.

Takiego cyrulika specjalizującego się w wyrywaniu zębów biedocie itp. Jak został rozwiązany problem awansowania na następne levele? Nie było awansów. Bo po co? Lepiej mnie się będzie grało jeśli będę mieć więcej życia i lepszą klasę pancerza? A co to ma wspólnego do odgrywania postaci? Nic. Chociaż nie, awansy były. Awansowałem dwa levele i dzięki czemu zdobyłem umiejętność bezbolesnego usuwania przednich jedynek.
LOD pisze:Ja nie twierdzę że nie da się prowadzić postaci i odgrywać takiej jak Rath tylko że takie znaczenie statystyk względem odgrywania/cech powoduje że nie mogę zrobić postaci której prowadzenie i gra sprawiałaby mi przyjemność.
To Ci stary współczuję. Na nowy rok, życzę ci rozkwitu wyobraźni.