Zdobywanie składników do czarów przez gildie czarodziejów

Kącik poświęcony jednemu z popularniejszych systemów w Polsce. Zarówno edycji pierwszej, drugiej jak i autorskim modyfikacjom.
ODPOWIEDZ
Almadril
Szczur Lądowy
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 8 września 2007, 13:53
Numer GG: 9304163
Lokalizacja: Dublin

Zdobywanie składników do czarów przez gildie czarodziejów

Post autor: Almadril »

Pierwsze moje zagadnienie dotyczy ciała i krwi demonów.
Krótko tylko powiem skąd ten pomysł na temat. Otóż jeden z forumowiczów słusznie zauważył pewne niedopracowanie autorów. Mianowicie - skąd Gildie czarodziejów mają krew demonów? A co z sercem demona? Z tego co mi wiadomo to po zabiciu demona jego ciało ulega dematerializacji i wraca do swojego wymiaru. Pytanie jak z krwią? Czy ona również znika czy też zostaje? Biorąc na logikę, skoro ciało znika to krew chyba też musi. Jest on potrzebny co prawda tylko demonologom, ale jak oni mogą go zdobyć? Czyżby demony same oddawały swoją krew?

Druga sprawa to części ciała smoków. Do wielu naprawdę składników są potrzebne części ciała smoków (język,łuski,skóra,krew). Z tego co wiem to smoków nie ma na pęczki w Starym Świecie, a wręcz przeciwnie jest ich bardzo mało lub są nawet na wyginięciu. Nie łatwo jest też odnaleźć siedzibę smoka. Czary magowie rzucać muszą (od tego przecież są) tak, więc gildię oferują im sładniki do czarów. Przypuścmy, że jednego dnia w składniki w całym Imperium zaopatrzy się 50 magów (bezpieczna liczba)...... Czy teraz rozumiecie o co mi chodzi? Wychodzi więc na to, że co kilka dni ginie kilkadziesiąt smoków. Może się myle, lub może są to bezpodstawne założenia, jednak biorąc to zagadnienie na logikę to tak właśnie wychodzi. Do tego trzeba się jeszcze zastantowić kto Gildiom dostarcze te składniki. Zakładam, że są jacyś zabójcy smoków (nie nie chodzi mi o tych krasnoludzkich ;) ) ,którzy zajmują się tym procederem. Jednak nie znalazłem NIC na ich temat. Co wy o tym sądzicie? Czy macie jakieś ciekawe informacje? Może macie swoją własną teorię lub koncepcję? Możesz też jednak czegoś nie doczytałem. Czekam na wasze posty.
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zdobywanie składników do czarów przez gildie czarodziejów

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Z tymi demonami to pewnie moja wypowiedz. Takie samo pytanie zadawałem już Sirielowi (jeszcze przed KS więc może teraz coś się wyjaśniło) i o ile pamiętam nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi i jest to niedoprecyzowanie twórców. Nie pozostaje więc nic jak nieoficjalne rozwiązywanie tego problemu na własną rękę. Ja bym to rozwiązał tak, że jeśli Demon ucieknie do swojej domeny zanim go się zatłucze, to całe ciało się dematerializuje. Ale jeśli ludziki zatłuką demona nim ten zdoła się samemu schować, to jego ciało zostaje (czy w "demonicznej" postaci, czy zmieni się w jakąś galaretę, czy też może demon miał postać jakiejś istniejącej istoty i wtedy ciało tej istoty (np opętanego człowieka) nabiera właściwości demonicznych czy też jeszcze inna możliwość), zaś ucieka sam duch, który w przyszłości materializując się na świecie znów zawładnie jakąś istniejącą formą i wypaczy ją na swoje potrzeby.

Co do smoków to 50 magów dziennie proszących o kawałki smoka? To nie brzmi logicznie. Dla mnie o takie składniki może pytać z 10 magów w ciągu roku i to i tak będzie sporo. Na szczęście smoki są duże. Jak potrzebny jest język smoka, to taki ważący kilka kilogramów ozór można podzielić na setki kawałeczków (niczym relikwie :)). Tak samo ze wszystkimi innymi fragmentami rzadko spotykanych istot.

Mnie by bardziej zaś interesowało powiązanie magicznych składników z magicznymi przedmiotami. Gdzie by nie spytać większość odpowiada, że w młotku magicznych przedmiotów jest tak straaaaasznie mało ponieważ magom jest cholernie trudno wyekstrahować magię w jakimś przedmiocie, że o wiele łatwiej przesączać ją przez siebie i że tworzenie magicznych przedmiotów jest cholernie trudne, i trwa latami. Pytanie więc jak się to ma do składników czarów? Jeśli każdy czar ma składniki, które wzmacniają jego siłę, to oznacza, że byle składnik potrafi być na swój sposób "magicznym przedmiotem". Jeśli byle co można wykorzystać do czarów, to jak się to ma do braku magicznych przedmiotów?
Falandar
Marynarz
Marynarz
Posty: 166
Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
Numer GG: 5951765
Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław

Re: Zdobywanie składników do czarów przez gildie czarodziejów

Post autor: Falandar »

Almadril pisze: Wychodzi więc na to, że co kilka dni ginie kilkadziesiąt smoków. .
Zeby zdobyc luski smoka wcale nie trzeba go zabijac, przeciez mozna je skrasc z jaskini bestii. A jesli chodzi o uzywanie tych komponentow przez czarodziejow, zadajmy sobie pytanie: ilu magow potrafi rzucac takie czary w starym swiecie?
ODPOWIEDZ