Walka, a skuteczność rzutów

Kącik poświęcony jednemu z popularniejszych systemów w Polsce. Zarówno edycji pierwszej, drugiej jak i autorskim modyfikacjom.
Bartold
Pomywacz
Posty: 60
Rejestracja: czwartek, 23 sierpnia 2007, 13:53
Numer GG: 7270128

Re: Walka, a skuteczność rzutów

Post autor: Bartold »

Hiro pisze:
Ja się nt metody nie wypowiem, bo to jakby syn ojca uczył dzieci robić, ale, jeśli ta maczuga nie będzie nie wiadomo jak wielka, cios na ziemie raczej nie powali. Wiem z doświadczenia :D
Dobra, dobra nie chodziło mi że dwa ciosy po łbie sprawią ze gość będzie leżał i kwiczał ;). To tylko taki skrót myślowy, nie traktuj go dosłownie 8) . I maczuga wielka być nie musi wystarczy że siła uderzenia będzie duża, np. Trollowa, choć one wykałaczkami się też nie biją :P, myślę że Troll może wystarczająco mocno uderzyć. Poza tym moja metoda w żadnym wypadku nie jest realistyczna ;) (człowiek z młota zadaje w końcu Trafienie Krytyczne wielkiemu trollowi i go powala, no właśnie :P).
Mówienie o realizmie w przypadku wielkich dwuręcznych młotów bojowych jest bez sensu, gdyż takich młotów używano, i owszem - do wbijania palów mostowych :D Owszem, można powalić na glebę, ale nie każdego i nie każdym ciosem.
Trankvilus pisze:
maczuga nie będzie nie wiadomo jak wielka, cios na ziemie raczej nie powali.
Założymy się? 8) Ty i ja w samo południe. Tylko uśmiechaj sie ładnie :wink:
Myślę, że nie od parady byłoby wprowadzenie jakiegoś modyfikatora precyzującego szansę obalenia :D Logiczne, że zahartowany twardziel w dobrze wytłumionej zbroi raczej nie klapnie po pierwszym trafieniu (choć i to mogłoby się zdarzyć), ale nawet sporego faceta można sprowadzić do parteru jednym uderzeniem - kwestia dobrego trafienia. Zatem bez generalizowania. Kolejna kwestia rozstrzygana przez rzut O_o
Dostałeś kiedyś toporem w łeb? :D Ja tak, stałem dalej :D
Modyfikator ciekawy, tylko może niech będzie niedostępny, jeśli różnica poziomów sukcesu WW będzie większa niż np 2, albo za duża różnica rozmiarów. Co wy na taki patent? :D
FSM!
ODPOWIEDZ