Jak wiemy, śmierć w grach RPG jest czymś normalnym, proponuję wrzucać najgłupsze/najdziwniejsze/najśmieszniejsze zgony bohaterów ew. przeciwników jakie się przytrafiły na sesjach.
PS. Jak coś takiego już było, to proszę mi dać znać, intencje miałem dobre:)
gracz otoczony przez motocyklistów wyciągnął granat i zagroził że jeśli się zbliżą wyciągnie zawleczkę. No i się zbliżyli. Nie zdążył wyrzucić.
Obce lasy przemierzam, serce szarpie mi krtań!
Nie ze strachu - z wściekłości, z rozpaczy!
Ślad po wilczych gromadach mchy pokryły i darń,
Niedobitki los cierpią sobaczy!