
Z góry dziękuję

jakiś pajac pisze:Po pierwsze wszystkie gry RPG wywodzą się z okultystycznego podejścia do świata i rzeczywistości...
Po drugie nie ma takiego wieku, w którym dojrzewa się do gry w RPG - jednak im starszym się jest tym ten negatywny wpływ jest mniejszy, choć to też nie reguła...
Po trzecie RPG wpływają na podświadomość i w pewien sposób programują reakcje, sposób myślenia i podejścia do życie - oczywiście stopniowo i tak powolutku, że jest to nie do zauważenia dla przeciętnych wychowawców np. rodziców...
Po czwarte RPG w znacznym stopniu pochłaniają twoją uwagę, więc nawet jeśli w danej chwili nie grasz to i tak myślisz co zrobisz na najbliższej sesji...
Po piąte jeśli nawet ktoś jest tak odporny psychicznie na zło, że umie się przeciwstawić negatywnym wpływom RGP, automatycznie (broniąc się) otwiera się na inne nałogi...
Tak dla wyjaśnienie RPG w języku polskim oznacza gry fabularne, czyli polegające na rozmowie... jednak sama rozmowa może stać się nudna (np. po kilku latach) i zaczyna się wymyślać różne sposoby urzeczywistnienia tych fantazji...
Sam byłem MG przez 6 lat i naprawdę wiele przekrętów wykombinowałem...
Tak więc od zwykłej "nieszkodliwej" fantazji stopniowo i niezauważalnie przeszliśmy do wprowadzanie RGP w życie, a to już się skończyło tragicznie dla nie których naszych stałych graczy:
- jeden koleś wylądował w szpitalu z siekierą w nodze...
- inny spiesząc się na sesję, wpadł pod samochód...
- kilku kolejnych przez dobrych kilka miesięcy nie spali po nocach - ze strachu oczywiście...
- jeden koleś panicznie przestraszony, uciekając w nocy nadział się na uszkodzone ogrodzenie i pokiereszował się dość mocno drutem kolczastym...
Z tym to nawet bym się zgodził ale znowu bez przesadyPo trzecie RPG wpływają na podświadomość i w pewien sposób programują reakcje, sposób myślenia i podejścia do życie - oczywiście stopniowo i tak powolutku, że jest to nie do zauważenia dla przeciętnych wychowawców np. rodziców...
Po czwarte RPG w znacznym stopniu pochłaniają twoją uwagę, więc nawet jeśli w danej chwili nie grasz to i tak myślisz co zrobisz na najbliższej sesji...
O tym własnie już myślałem. Mam nadzieję, że może jakieś realne się znajdąFalka pisze:Przeciw wymyślam na siłę:
- za dużo czasu to zjada
- podręczniki są drogie, a niektóre systemy mają ich sporo (jakieśtam dodtaki czy inne takie)
Ale takich realnych to chyba nie ma... Kiedyś z mamą o rpg rozmawiałam, to stwierdziła, że to dobre hobby. I wyobraźnię rozwija, i potem mam jej o czym opowiadać, więc i ona się dobrze bawi... ;) A największym plusem było to, że zawsze wiedziała, gdzie gram, więc nie musiała się martwić, że się szlajam niewiadomogdzie.Deep pisze: O tym własnie już myślałem. Mam nadzieję, że może jakieś realne się znajdą ;)
Pardon Bazyl aleBAZYL pisze:Dla mnie chory temat. Bardzo lubię jeść kanapki z serem. Jakie są wady jedzenia takich kanapek? A jakie zalety?
Głupie pytania - jem, bo lubię.
Podobnie z RPG...
Nie chcę być źle zrozumiany. NIE uważam, że wszystkiemu winny komunizm (choć nie oszukujmy się - gdyby nie komuna, bylibyśmy teraz bogatym europejskim państwem na poziomie mniej więcej dzisiejszych Niemiec). Po prostu może jestem wyjątkiem, ale moi starzy mentalnie siedzą głęboookooo u Gierka... są tak zamknięci na wszystko co nowe, że szok. Sorry za offtop.Server Revres pisze:"Co ta komuna z ludzmi zrobila" _-_" Krew mrozi.. Niedługo dowiemy się że jedzenie neizdrowe mamy bo nam komuna je zatruła![]()