[Apokaliptyczne Pola Walki] Arena: Grupy A i B

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
[To jeden z tych dziwny update'ów które czasem się trafiają]
Pavciooo:
Czasem wydaje się, że lata życia mijają w ciągu chwili i że jedna chwila trwa wieczność. I gdy pocisk leci w twoją stron to właśnie jest to załamanie czasu. Niektórzy umieją to wykorzystać i uchylić się przed ołowianą kulką, inni, większość natomiast wykorzystuje ten czas na kilka krótkich myśli i miliardy wspomnień. A potem jest uderzenie. Umysł tego jeszcze nie rejestruje. Pocisk powoli przebija skórę, a ty myślisz tylko o tym czy spowodowanie wypadku kilka lat wcześniej wpłynęło bardzo negatywnie na czyjeś życie czy to tylko był przypadek. Błąd młodości. Ołów przebija twoje mięśnie. Przypominasz sobie swoją rodzinę, wielu z nich już nie żyje. Pamiętasz swoją ulubioną ciocię. Chwilę później jest pustka. Czarna plama. Ołów przebija twoją krew, to tylko ciecz, ale dopiero w tym momencie czujesz ból. Jednak to tylko rejestr, dopiero gdy kula przebija się dalej twoje ciało bez twojej woli lub decyzji zwija się z bólu. I otwiera się krwiste przejście, a ty przechodzisz - nie masz wyboru, nie masz szans. Nie ma wspomnień, powoli zatracasz się. I wracasz na swoją Arenę! W pełni chwały i z dodatkową setką dusz! Jesteś na cmentarzu, Międzywymiarowy Portal wciąż jest otwarty, ale już nie na poziomie Astralnym - Upiorom wstęp wzbroniony. Kroczy na ciebie armia żywych trupów, chyba cię nie widzą.
Nosferatu:
Na twojej drodze stoi Pavciooo, chociaż nie widzisz go to on może zaatakować - jeśli cię jednak nie zaatakuje możesz swobodnie wejść w portal i napisać następnego posta odrazu w Grupie A.
Tomek, Shade:
Jaszczury były szybsze niż Tomek mógł się spodziewać - jego grupa poważnie na tym ucierpiała... przeżyła jedynie Bumi, który sama w pojedynkę skasowała większość jaszczurów. Atak Tomka był udany aczkolwiek Shade jeszcze żyje. Bumi wypaliła pocisk w Shade'a jeszcze bardziej go kalecząc, ale chwilę później straciła życia gdy jeden z Wojowników odgryzł jej głowę. Krew z jej szyi fontanną opryskała, i tak brudne od krwi uczniów, korytarze szkoły. Shade zyskuje poziom przez coodnawia się jego cała żywotność.
Wizualnie wygląda to tak: Wojownik - 2 metry - Shade - 3 metry - Tomek; szerokość korytarza wynosi 5 metrów, wysokość 3m.
Ostateczne starcie - znów po dwa post'y, zapewne też będzie decydować kostka.
Pavciooo:
Czasem wydaje się, że lata życia mijają w ciągu chwili i że jedna chwila trwa wieczność. I gdy pocisk leci w twoją stron to właśnie jest to załamanie czasu. Niektórzy umieją to wykorzystać i uchylić się przed ołowianą kulką, inni, większość natomiast wykorzystuje ten czas na kilka krótkich myśli i miliardy wspomnień. A potem jest uderzenie. Umysł tego jeszcze nie rejestruje. Pocisk powoli przebija skórę, a ty myślisz tylko o tym czy spowodowanie wypadku kilka lat wcześniej wpłynęło bardzo negatywnie na czyjeś życie czy to tylko był przypadek. Błąd młodości. Ołów przebija twoje mięśnie. Przypominasz sobie swoją rodzinę, wielu z nich już nie żyje. Pamiętasz swoją ulubioną ciocię. Chwilę później jest pustka. Czarna plama. Ołów przebija twoją krew, to tylko ciecz, ale dopiero w tym momencie czujesz ból. Jednak to tylko rejestr, dopiero gdy kula przebija się dalej twoje ciało bez twojej woli lub decyzji zwija się z bólu. I otwiera się krwiste przejście, a ty przechodzisz - nie masz wyboru, nie masz szans. Nie ma wspomnień, powoli zatracasz się. I wracasz na swoją Arenę! W pełni chwały i z dodatkową setką dusz! Jesteś na cmentarzu, Międzywymiarowy Portal wciąż jest otwarty, ale już nie na poziomie Astralnym - Upiorom wstęp wzbroniony. Kroczy na ciebie armia żywych trupów, chyba cię nie widzą.
Nosferatu:
Na twojej drodze stoi Pavciooo, chociaż nie widzisz go to on może zaatakować - jeśli cię jednak nie zaatakuje możesz swobodnie wejść w portal i napisać następnego posta odrazu w Grupie A.
Tomek, Shade:
Jaszczury były szybsze niż Tomek mógł się spodziewać - jego grupa poważnie na tym ucierpiała... przeżyła jedynie Bumi, który sama w pojedynkę skasowała większość jaszczurów. Atak Tomka był udany aczkolwiek Shade jeszcze żyje. Bumi wypaliła pocisk w Shade'a jeszcze bardziej go kalecząc, ale chwilę później straciła życia gdy jeden z Wojowników odgryzł jej głowę. Krew z jej szyi fontanną opryskała, i tak brudne od krwi uczniów, korytarze szkoły. Shade zyskuje poziom przez coodnawia się jego cała żywotność.
Wizualnie wygląda to tak: Wojownik - 2 metry - Shade - 3 metry - Tomek; szerokość korytarza wynosi 5 metrów, wysokość 3m.
Ostateczne starcie - znów po dwa post'y, zapewne też będzie decydować kostka.

-
- Mat
- Posty: 550
- Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 08:45
- Kontakt:
Pierwsze co robie to powołuje do życia moich ludzi i rzucam na nich i siebie tarcze ochronne. Witualizmem odnawiam sobie HP. Ludki mają rzucić na siebie tarczę i nożownicy rzucają się na wojownika, a ja wystrzeliwuje z miecza dwa pociski w Wojownika. Miśka jeżeli została wskrzeszona ma walić cały czas kulami kinetycznymi w Shade'a i próbować zniszczyć mózg Wojownika i jego szefa. Jeżeli wksrzeszenie daje możliwość przywrócenia głowy na miejsce to Bumi ma walić serią w Shade'a cały czas nawet jakby miał trafić swojego (no chyba że celowałby we mnie). Ci co zgina auto-res na nich kto tylko może.
Meniyaki tsukete shinugaii!

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Młody mechanik:
Widząc mnóstwo zwłok dzieci i słysząc walkę, która dzieje się na piętrze wchodzę do kanciapy woźnej i odkręcam rury tak, żeby gaz swobodnie wydostawał się. Przy okazji sprawdzam czy wcześniejsze fortyfikacje jaszczurów są szczelne, a jeśli nie to używam taśmy klejącej i plasteliny żeby zatkać każdą dziurę. Następnie wychodząc zamykam drzwi i przy szparze między podłogą a okutymi, małymi wrotami stawiam świeczkę. Używam młotka, żeby od środka zniszczyć zabezpieczenia jaszczurów i otworzyć drzwi wyjściowe. Odchodzę w stronę cmentarza, ukrywam się w trawie gdy z daleka widzę armie żywych trupów i portal który wyrzucił Upiora. Nikt mnie nie widzi, chyba, że zombie skręcą w tą stronę lub upiór zechce przelatywać tędy.
Widząc mnóstwo zwłok dzieci i słysząc walkę, która dzieje się na piętrze wchodzę do kanciapy woźnej i odkręcam rury tak, żeby gaz swobodnie wydostawał się. Przy okazji sprawdzam czy wcześniejsze fortyfikacje jaszczurów są szczelne, a jeśli nie to używam taśmy klejącej i plasteliny żeby zatkać każdą dziurę. Następnie wychodząc zamykam drzwi i przy szparze między podłogą a okutymi, małymi wrotami stawiam świeczkę. Używam młotka, żeby od środka zniszczyć zabezpieczenia jaszczurów i otworzyć drzwi wyjściowe. Odchodzę w stronę cmentarza, ukrywam się w trawie gdy z daleka widzę armie żywych trupów i portal który wyrzucił Upiora. Nikt mnie nie widzi, chyba, że zombie skręcą w tą stronę lub upiór zechce przelatywać tędy.

-
- Majtek
- Posty: 134
- Rejestracja: niedziela, 23 lipca 2006, 17:53
- Numer GG: 192068
- Lokalizacja: Z 9-ciu Piekieł
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Na pożegnanie Nosferatu zbieram wodę z chmur/gruntów itp i walę niąw niego i jego sługi, po czym zamrażam. Pewnie już przejdzie przez portal, ale jego sługi na tym napewno ucierpią.
Później lecę w kierunku szkoły zbierać dusze poległych (Bo zanim zrobię co mam do zrobienia, pojedynek napewno będzie roztrzygnięty, więc nie mam jak pomóc)
Później lecę w kierunku szkoły zbierać dusze poległych (Bo zanim zrobię co mam do zrobienia, pojedynek napewno będzie roztrzygnięty, więc nie mam jak pomóc)
I tak nikt tego nie czyta...

-
- Mat
- Posty: 514
- Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
- Lokalizacja: z kapusty
Trucizna 3
To już zapewne ostatnia runda, z tej szkoły wyjdzie żywy tylko jeden. Rzucam się na tomka paraliżując go (jeśli nie można sparaliżować wybrańca to twożę chmurę trucizny), część jaszczurów ma również atakować tomka. (reszta ma dalej eliminować jego pomocników) muszę mu przeszkodzić nie może nikogo wskrzesić. Mentalnie roskazuje sługą przeszukać szkołe w poszukiwaniu niedobitków tomka lub innych zagrożeń.
Pytanie kiedy wylęgną się ogniaści?
To już zapewne ostatnia runda, z tej szkoły wyjdzie żywy tylko jeden. Rzucam się na tomka paraliżując go (jeśli nie można sparaliżować wybrańca to twożę chmurę trucizny), część jaszczurów ma również atakować tomka. (reszta ma dalej eliminować jego pomocników) muszę mu przeszkodzić nie może nikogo wskrzesić. Mentalnie roskazuje sługą przeszukać szkołe w poszukiwaniu niedobitków tomka lub innych zagrożeń.
Pytanie kiedy wylęgną się ogniaści?

-
- Mat
- Posty: 550
- Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 08:45
- Kontakt:
AC tak żebyś pamiętał to moja szybkość 6, a Shade'a 5 
Korzystając z tego, ze moja tarcza powstrzymuje 10 pierwszych ciosów jakichkolwiek, rzucam się razem ze sługami na Jaszczurke i tne mieczem. Bumi jeżeli żyje nadal ma walić serią w Shade'a uważając tylko na mnie. Miśka ma walic kulami sonicznymi i dalej próbowac niszczyć mózgi. Jeżeli zabiję Shade'a to uciekam jak najszybciej ze szkoły.

Korzystając z tego, ze moja tarcza powstrzymuje 10 pierwszych ciosów jakichkolwiek, rzucam się razem ze sługami na Jaszczurke i tne mieczem. Bumi jeżeli żyje nadal ma walić serią w Shade'a uważając tylko na mnie. Miśka ma walic kulami sonicznymi i dalej próbowac niszczyć mózgi. Jeżeli zabiję Shade'a to uciekam jak najszybciej ze szkoły.
Meniyaki tsukete shinugaii!

-
- Mat
- Posty: 514
- Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
- Lokalizacja: z kapusty
Wycofuje się w boczny korytarz by wyjść z zasięgu ludzi tomka. Jaszczury mają zostać na pozycjach i pozbyć się pomocników. Trzymam się jak najdalej od tomka by mnie nie trafił, (jeśli wcześniej nie udało mi się wykorzystać) używam trucizna 2 i jeśli uda mi się go sparaliżować atakuje. Wzywam ogniastych o ile się wykluli i nasyłam na tomka. Budowniczy mają zablokować (tymczasowo) wszelkie drogi odwrotu.

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Nosferatu, Pavciooo:
Za nim przeszedłeś przez portal z nieba zaczęły lecieć ostre jak miecze szpikulce lodu. Wielu z twoich zginęło a ty zostałeś ranny, nagle pojawił się w powietrzu dziwny stwór - połączenie nietoperza, pająka, człowieka, żółwia, kreta i wielu innych i nagle wszystko wokół zabłysło.
Nosferatu:
Stoisz ze swoimi zombie przy otwartych drzwiach silnie ufortyfikowanej szkoły, w której Shade i Tomek toczą swój ostatni bój. (-150 zombie w tym update; - 40żw: zjedz coś)
Pavciooo:
Widząc po ilości zwłok, które zostały mocno zniszczyłeś siły Nosferatu. Stwór z powietrza zniknął. Zdaję się, że to był Mutaliskus.
Tomek (i Shade):
Pod naporem nowych sił Shade'a (wykluli się niedawno) wielu z twoich zginęło (zauważyłeś że nie da się dwa razy kogoś wskrzeszać), ale ty dzielnie się trzymasz. To jeszcze nie koniec. Nagle paraliżująca maź oblepiła twoje ciało i padłeś na ziemię. W ostatnim momencie pojawiło się dwóch twoich ostatnich ludzi i zablokowało ciosy swoimi tarczami, niestety pod naporem Jaszczurów padli... Shade skoczył prosto na ciebie chcąc zniszczyć ci czaszkę, ale poświęcenie dwóch ludzi dodało ci jedną tarczę, która z wielką siłą odbiła Shade'a i rzuciła na ścianę. Błyskawicznie wykończyłeś mieczem ostatniego sługę Jaszczura i zaszarżowałeś na niego. Ten jednak odbił pierwszy cios, a drugi mający urwać mu pół głowy chybił odcinając wielki płat zielonej łuskowatej skóry. Wstrząs sprawił, że spadłeś piętro niżej cudem przeżywając. Choć masz w zanadrzu kilka sztuczek to jednak twoje urazy są zbyt duże, użyłeś witualizmu, ale to tylko uleczyło twoje połamania, nadal masz mnóstwo siniaków i kilka krwotoków. Twój miecz leży w twojej dłoni...
Shade widząc osłabienie Tomka ma szansę się go pozbyć raz na zawsze...
Nosferatu:
Szkoła wybuchła, zdaję się, że wśród płomieni widzisz mocno osłabionego Tomka. Z drugiej strony widzisz też latającego potwora, który się tu zbliża z przestworzy.
Za nim przeszedłeś przez portal z nieba zaczęły lecieć ostre jak miecze szpikulce lodu. Wielu z twoich zginęło a ty zostałeś ranny, nagle pojawił się w powietrzu dziwny stwór - połączenie nietoperza, pająka, człowieka, żółwia, kreta i wielu innych i nagle wszystko wokół zabłysło.
Nosferatu:
Stoisz ze swoimi zombie przy otwartych drzwiach silnie ufortyfikowanej szkoły, w której Shade i Tomek toczą swój ostatni bój. (-150 zombie w tym update; - 40żw: zjedz coś)
Pavciooo:
Widząc po ilości zwłok, które zostały mocno zniszczyłeś siły Nosferatu. Stwór z powietrza zniknął. Zdaję się, że to był Mutaliskus.
Tomek (i Shade):
Pod naporem nowych sił Shade'a (wykluli się niedawno) wielu z twoich zginęło (zauważyłeś że nie da się dwa razy kogoś wskrzeszać), ale ty dzielnie się trzymasz. To jeszcze nie koniec. Nagle paraliżująca maź oblepiła twoje ciało i padłeś na ziemię. W ostatnim momencie pojawiło się dwóch twoich ostatnich ludzi i zablokowało ciosy swoimi tarczami, niestety pod naporem Jaszczurów padli... Shade skoczył prosto na ciebie chcąc zniszczyć ci czaszkę, ale poświęcenie dwóch ludzi dodało ci jedną tarczę, która z wielką siłą odbiła Shade'a i rzuciła na ścianę. Błyskawicznie wykończyłeś mieczem ostatniego sługę Jaszczura i zaszarżowałeś na niego. Ten jednak odbił pierwszy cios, a drugi mający urwać mu pół głowy chybił odcinając wielki płat zielonej łuskowatej skóry. Wstrząs sprawił, że spadłeś piętro niżej cudem przeżywając. Choć masz w zanadrzu kilka sztuczek to jednak twoje urazy są zbyt duże, użyłeś witualizmu, ale to tylko uleczyło twoje połamania, nadal masz mnóstwo siniaków i kilka krwotoków. Twój miecz leży w twojej dłoni...
Shade widząc osłabienie Tomka ma szansę się go pozbyć raz na zawsze...
Nosferatu:
Szkoła wybuchła, zdaję się, że wśród płomieni widzisz mocno osłabionego Tomka. Z drugiej strony widzisz też latającego potwora, który się tu zbliża z przestworzy.

-
- Mat
- Posty: 514
- Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
- Lokalizacja: z kapusty
Ponownie paraliżuje tomka i rzucam się by wyssać z niego ostatnie krople krwi i uleczyć swoje rany. Jeśli paraliż się nie uda staram się ogłuszyć go ogonem.
Doszło do eksplozji, czy obaj nie powinniśmy umrzeć i czy to znaczy, że nie mam żadnych sług ani wojowników?
Po walce, (jeśli wygram) wracam do wylęgarni i składam 3 jaja ogniastych i 2 budowniczych a jajcarzowi, jeśli przeżył każe złożyć jaja wojowników.
Doszło do eksplozji, czy obaj nie powinniśmy umrzeć i czy to znaczy, że nie mam żadnych sług ani wojowników?
Po walce, (jeśli wygram) wracam do wylęgarni i składam 3 jaja ogniastych i 2 budowniczych a jajcarzowi, jeśli przeżył każe złożyć jaja wojowników.

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:

-
- Mat
- Posty: 550
- Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 08:45
- Kontakt:

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Pita:
Nie bardzo - wilkołaki nie są przystosowane do walki przedmiotami. Trochę pomijając zasady zdobyłeś 10 entów, widzisz że szkoła jest atakowana przez jakiegoś zombiego, ale to nie jest Soul.
Soul:
Cholera, nie ma jeszcze nowych zasad Pedagogiki online
no nic, gramy na tym co jest >> Ufortyfikowałeś bloki (ściany stoją teraz na ulicach tak że masz fortecę z 4 bloków i ulicy między nimi). No i oczywiście pojawili się dla ciebie zombie z Piekielnego Marszu. W oddali widzisz Enty Pity i jakiegoś zombiego co robi rzeź w szkole.
Zgon:
Momentalnie rozłożyłeś skrzydła z rakietowymi dyszlami i poleciałeś w górę, niestety w między czasie trochę oberwałeś od Gawda. Ten rzucił się za tobą w pościg, ale nie spodziewał się, że w powietrzu skierujesz się w dół i w ostatnim momencie wbijesz się buciorami w dach katedry i przebijesz się do samej piwnicy gdzie jest wejście do Schronu. Wiesz że nad tobą jest sporo ludzi, mogą stanowić pewne zagrożenie, ale czy napewno?
Goras:
Widziałeś to co się stało ze Zgonem (jak poleciał w górę a potem spadł do katedry), wy sobie stanęliście przy śmietniku na parkingu przed katedrą i przemieniliście jeepa w Gąsienicową Machinę Zagłady z 2 obrotowymi działkami na obrotowej wieżyczce, o przeciwpancernej osłonie w której może się pomieścić do 4 ludzi. Dodatkowo pancerz jest zatruty. Heroiny nie zdążyłeś zbudować ale za to masz Miotacz Kwasu.
Gawd:
Pierwszy atak ci się udał, ale zanim zrobiłeś drugi blaszak wzbił się w powietrze a ty nie mogąc wlecieć w jego ognisty odrzut napędu rakietowego musiałeś trzymać odstęp, wreszcie zatrzymał się, ale momentalnie zaczął lecieć w dół. Poleciałeś za nim, niestety nie możesz go przegonić (twoja maksymalna prędkość to jego maksymalna prędkość w powietrzu). Wleciałeś za nim do katedry, ale w tym momencie zobaczyłeś arcybiskupa który wyraźnie cię widzi... blaszak wpadł do piwnicy. Tymczasem Billy zdobył 10 level (wybierz mu moce z tych dla WŻT) i 100 sług, jeszcze 100 ludzi jest w szkole, Pita z armią wilkołaków i entów się zbliża.
Pita, Wódz Plemienie Wilkołaczego poziom 31:
Żywotność: 113
Siła: 20 (możesz rzucać rzeczy o masie nielimitowanej, twój cios zadaje 30 obrażeń)
Szybkość: 10
Ekwipunek: Werevicon
Ilość Res Were: 5 (osiągnięto limit)
- Sylwerado - żw10, s6, sz6, Srebrzystość3, TwardośćSkóry1 (tur: 1)
- Daikon - żw15, s8, sz7, TwardośćSkóry2, StalowePazury3 (tur: 1)
- 2*Sylwer - żw6, s6, sz6, Srebrzystość2 (tur: 2)
- Normalny - żw5, s5, sz5 (tur: 2)
Ilość współplemieńców: 5
- 4*Normalny - żw10, s5, sz5
- Sylwerado - żw11, s6, sz6, Srebrzystość3, TwardośćSkóry1
Ilość zabitych: 394
Ilość kart przeznaczenia: 2
Gawd, Upiór poziom 5:
Żywotność: 58
Ilość dusz: 240
Ilość kart przeznaczenia: 0
Soul, Władca Żywych Trupów poziom 32:
Żywotność: 42
Siła: 1
Szybkość: 4
Ekwipunek: Kosa Ponurego Żniwiarza
Ilość sług: 350
- 60*Zombiak z nożem - broń biała 1 - nóż
- 10*Miecznik PM - broń biała 2, strzelanie2 - krótki miecz, pistolet maszynowy
- 20*Zombiak PM - strzelanie2 - pistolet maszynowy
Ilość kart przeznaczenia: 2
Zgon, Cyborg poziom 9:
Żywotność: 60/70
Ekwipunek: Karabin Maszynowy (naboi: 75)
Ilość zabitych: 338
Ilość kart przeznaczenia: 2
Goras, Wybraniec Ludzkości poziom 32:
Żywotność: 54
Ekwipunek: Trzy koktajle mołotowa, zapalniczka, Shotgun z 8 nabojami, 5*Proszek Cieni, Miotacz Kwasu
Ilość podwładnych: 12
Henryk - SztukiWalki5, BrońBiała6 - Niezniszczalna Katana, 5dawek Amfetaminy
Major - Kierowanie5, Latanie5, Strzelanie5
3*Strażnik - Strzelanie2 - rewolwer (6 naboi)
4*Strzelec - Strzelanie4, s3 - Karabiny (każdy 64 naboje)
2*Stefan - Strzelanie3, Palenie2 - 2*Pistolet (64+64 naboi)
Pies Bojowy - Siła3, Szybkość4
Ilość zabitych: 153
Ilość kart przeznaczenia: 1
Nie bardzo - wilkołaki nie są przystosowane do walki przedmiotami. Trochę pomijając zasady zdobyłeś 10 entów, widzisz że szkoła jest atakowana przez jakiegoś zombiego, ale to nie jest Soul.
Soul:
Cholera, nie ma jeszcze nowych zasad Pedagogiki online

Zgon:
Momentalnie rozłożyłeś skrzydła z rakietowymi dyszlami i poleciałeś w górę, niestety w między czasie trochę oberwałeś od Gawda. Ten rzucił się za tobą w pościg, ale nie spodziewał się, że w powietrzu skierujesz się w dół i w ostatnim momencie wbijesz się buciorami w dach katedry i przebijesz się do samej piwnicy gdzie jest wejście do Schronu. Wiesz że nad tobą jest sporo ludzi, mogą stanowić pewne zagrożenie, ale czy napewno?
Goras:
Widziałeś to co się stało ze Zgonem (jak poleciał w górę a potem spadł do katedry), wy sobie stanęliście przy śmietniku na parkingu przed katedrą i przemieniliście jeepa w Gąsienicową Machinę Zagłady z 2 obrotowymi działkami na obrotowej wieżyczce, o przeciwpancernej osłonie w której może się pomieścić do 4 ludzi. Dodatkowo pancerz jest zatruty. Heroiny nie zdążyłeś zbudować ale za to masz Miotacz Kwasu.
Gawd:
Pierwszy atak ci się udał, ale zanim zrobiłeś drugi blaszak wzbił się w powietrze a ty nie mogąc wlecieć w jego ognisty odrzut napędu rakietowego musiałeś trzymać odstęp, wreszcie zatrzymał się, ale momentalnie zaczął lecieć w dół. Poleciałeś za nim, niestety nie możesz go przegonić (twoja maksymalna prędkość to jego maksymalna prędkość w powietrzu). Wleciałeś za nim do katedry, ale w tym momencie zobaczyłeś arcybiskupa który wyraźnie cię widzi... blaszak wpadł do piwnicy. Tymczasem Billy zdobył 10 level (wybierz mu moce z tych dla WŻT) i 100 sług, jeszcze 100 ludzi jest w szkole, Pita z armią wilkołaków i entów się zbliża.
Pita, Wódz Plemienie Wilkołaczego poziom 31:
Żywotność: 113
Siła: 20 (możesz rzucać rzeczy o masie nielimitowanej, twój cios zadaje 30 obrażeń)
Szybkość: 10
Ekwipunek: Werevicon
Ilość Res Were: 5 (osiągnięto limit)
- Sylwerado - żw10, s6, sz6, Srebrzystość3, TwardośćSkóry1 (tur: 1)
- Daikon - żw15, s8, sz7, TwardośćSkóry2, StalowePazury3 (tur: 1)
- 2*Sylwer - żw6, s6, sz6, Srebrzystość2 (tur: 2)
- Normalny - żw5, s5, sz5 (tur: 2)
Ilość współplemieńców: 5
- 4*Normalny - żw10, s5, sz5
- Sylwerado - żw11, s6, sz6, Srebrzystość3, TwardośćSkóry1
Ilość zabitych: 394
Ilość kart przeznaczenia: 2
Gawd, Upiór poziom 5:
Żywotność: 58
Ilość dusz: 240
Ilość kart przeznaczenia: 0
Soul, Władca Żywych Trupów poziom 32:
Żywotność: 42
Siła: 1
Szybkość: 4
Ekwipunek: Kosa Ponurego Żniwiarza
Ilość sług: 350
- 60*Zombiak z nożem - broń biała 1 - nóż
- 10*Miecznik PM - broń biała 2, strzelanie2 - krótki miecz, pistolet maszynowy
- 20*Zombiak PM - strzelanie2 - pistolet maszynowy
Ilość kart przeznaczenia: 2
Zgon, Cyborg poziom 9:
Żywotność: 60/70
Ekwipunek: Karabin Maszynowy (naboi: 75)
Ilość zabitych: 338
Ilość kart przeznaczenia: 2
Goras, Wybraniec Ludzkości poziom 32:
Żywotność: 54
Ekwipunek: Trzy koktajle mołotowa, zapalniczka, Shotgun z 8 nabojami, 5*Proszek Cieni, Miotacz Kwasu
Ilość podwładnych: 12
Henryk - SztukiWalki5, BrońBiała6 - Niezniszczalna Katana, 5dawek Amfetaminy
Major - Kierowanie5, Latanie5, Strzelanie5
3*Strażnik - Strzelanie2 - rewolwer (6 naboi)
4*Strzelec - Strzelanie4, s3 - Karabiny (każdy 64 naboje)
2*Stefan - Strzelanie3, Palenie2 - 2*Pistolet (64+64 naboi)
Pies Bojowy - Siła3, Szybkość4
Ilość zabitych: 153
Ilość kart przeznaczenia: 1


-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:

