[Sesje] [Fantasy] Głos w Snach

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

[Sesje] [Fantasy] Głos w Snach

Post autor: BLACKs »

No dobra zaczynamy sesję. Grają następujące osoby:
:arrow: Isengrim jako człowiek Boreas,
:arrow: Seto jako człowiek Feanon,
:arrow: Delur jako elf Gilraen,
:arrow: Zapał jako człowiek Marcus,
:arrow: Gavrill jako Gavrill :).

Proszę o trzy rzeczy:
:arrow: zamieśćcie opis wyglądu swojej postaci w pierwszym poście,
:arrow: pisanie imienia postaci na początku posta,
:arrow: OPISOWE PISANIE POSTÓW.

[Do całej drużyny]
Nie znacie się zbyt dobrze. Jesteście z sobą od jakiegoś miesiąca, może dwóch. Podróżujecie przez południowe terytoria królestwa. Dzisiaj pogoda jest piękna - bezchmurne niebo, lekki, przyjemny wiatr i słońce na niebie. Te piękno potęguje flora i fauna - wokół Was jest wielki, rozciągający się na pół królestwa las, rwąca rzeka, melodyjny śpiew ptaków i mnogość rozmaitych zwierząt. A za rzeką miasto, do którego zmierzacie - Brindinford. W mieście tym ma dziś się odbyć coroczny jarmark.

[Feanon]
Czujesz się bardzo dobrze w otaczającym Cię lesie. Nie tylko ze względu na to, że jest tutaj tak pięknie, ale także z powodu Świętego Gaju druidów leżącego niedaleko. Gajem opiekują się Twoi starzy przyjaciele, starsi druidzi Enselle i Tier. Poznałeś ich kilka lat temu, podczas wielkiej uroczystości mającej miejsce w wiosennym przesileniu.

[Boeras]
*Znów tu jestem... Brindinford... Ile to już lat?* - pomyślałeś, bawiąc się swoim sztyletem. Pamiętasz swoją wizytę w mieście. Wykonywałeś tu jedno z swoich zleceń. Prawie wpadłeś. Nie lubisz zbytnio tego miasta, chociaż masz tu kontakty z małą gildią, która Ci pomagała podczas wykonywania Twojego zadania. Czujesz się jakoś nieswojo, ale nie tylko przez miasto. Podejrzewasz, że minstrel Gavrill, z którym podróżujesz, coś ukrywa. Tylko nie wiesz co...

[Gavrill]
Jak to dobrze znów trafić do Brindinford! Byłeś tu rok temu podczas jarmarku i wspaniale się bawiłeś, przygrywając ludziom na lutni i śpiewając po wszystkich karczmach. Z miastem wiążesz dobre wspomnienia. Chociaż jest jedno, które na zawsze pozostanie w Twojej pamięci. Tu żył Twój nauczyciel. Został on zabity za przekazanie Ci kilku tajemnic. Te sekrety nigdy nie miały wyjść na światło dzienne... Z resztą drużyny masz dobre kontakty, ale Boeras chyba coś podejrzewa. On też się dziwnie zachowuje. Chyba coś skrywa...

[Gilraen]
Nie byłeś tu nigdy wcześniej, ale dużo słyszałeś o tym miejscu. W lasach otaczających Brindinford miała miejsce kiedyś bitwa, w której uczestniczyłeś jako wojownik. Elfy walczyły tutaj z przerażającą armią kreatur nie z tego świata. Te potwory zostały sprowadzone przez kilku demonologów. Dzisiaj Ci heretycy wiszą powieszeni, ale wtedy sprowadzili na królestwo wiele nieszczęść. Z całej armii elitarnych wojowników, do których należysz, przeżyła tylko mała garstka. *By taka bitwa się nie powtórzyła* - myślisz.

[Marcus]
Kiedyś tu byłeś wraz z swoim mistrzem, Lupusem, zanim ukąsił go wąż. Mistrz nauczył Cię w mieście wielu tajników magii. Żałujesz, że go już nie ma. Bez niego zgłębanie tajników magicznych jest trudniejsze... Z drużyną utrzymujesz słaby kontakt, mało co się odzywasz, trzymasz się na boku. Nie zależy Ci na rozmowach z nimi. Ważne, że z Tobą podróżują...


Poza sesją: chcecie pisać w pierwszej czy w trzeciej osobie?
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Feaon

Wygląd: Wysoki, umięśniony, szczupły mężczyzna o niebieskich oczach i długich blond włosach opadających na plecy. Odziany w zielony płaszcz z kapturem od którego czuć lekką energie magiczną. Pod płaszczem nosi lekką skórzaną zbroje i skórzane spodnie na nogach ma wysokie skórzane buty. Przez ramie ma przerzuconą torbę w której trzyma większość swojego ekwipunku. Na jego ramieniu siedzi biały orzeł z czarnymi skrzydłami zwię się on Ter.

Poza sesją: Ja wolałbym w pierwszej osobie. Tzn ja teraz jestem w lesie czy w mieście?

Sesja(w rekrutacji była mowa że będziemy pisać w trzeciej osobie więc ten post w tej osobie napisze a następne w której tam się uzgodni): Feaon idzie powolnym krokiem rozgląda się co chwila. Podziwia piękno przyrody. Podczas przechadzki głaszcze orła po głowie. Widać, że Feaon czuje się dobrze w tym miejscu. Umiech maluje się na jego ustach, a grzywka opada na mu na oczy. Ter wydaje się również być zadowolony z bliskości lasu.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 26 grudnia 2005, 12:50 przez Seto, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Poza sesją: wychodzicie z lasu. Niedługo przejdziecie przez most i prosto do Brindinford. Co do osoby, uzgodnijcie między sobą.
Isengrim Faoiltiarna
Bombardier
Bombardier
Posty: 692
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
Numer GG: 2832544
Lokalizacja: The dead zone

Post autor: Isengrim Faoiltiarna »

Boreas

Wygląd: około 180 cm wzrostu, 17 lat, krótkie, czarne włosy, brązowe oczy. Szczupły, ale nie chudy. Ma bliznę na prawym policzku.Ubranie: Wysokie, skórzane buty, czarne spodnie, koszula, skórzana kurtka, czarny płaszcz z kapturem.

Sesja: Spojrzał na pejzaż rozciągający się przed nimi. Most, rzeka, a w oddali-miasto Brindinford. Złapał sztylet lewą ręką i schował go do pochwy przy pasie. Potarł bliznę na policzku-pamiątkę po poprzedniej wizycie w tym mieście. Było blisko- pomyślał. Westchnął i uśmiechnął się do swoich wspomnień. Oto i Brindinford, panowie-powiedział z uśmiechem.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:02 przez Isengrim Faoiltiarna, łącznie zmieniany 2 razy.
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Poza sesją: jeszcze mała uwaga - to co myślicie i mówicie piszcie kursywą.
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Tak... i ta zieleń lasu w koło... -powiedział lekko rozmażony Feaon odgraniając grzywkę z oczu
Obrazek
delur
Marynarz
Marynarz
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 14 czerwca 2005, 17:46

Post autor: delur »

Elf wyszedł z cienia lasu, przestały nachodzić go wspomnienia o bitwie. Znów zaczął koncentrować się na utrzymaniu tempa kroku, równo stawiając swoje wyoskie, skórzane buty. Jego pies wierzchowy o imieniu Cerber idzie blisko niego nosząc jego niewielki bagaże. Gdy zawiał lekki wiaterek, długie, złote włosy elfa rozwiały się, odkrywając wysoką i szczupłą szyję, a na niej srebrny łańcuszek. Pogładził rękojeście swoich mieczy i spytał sam siebie cicho:
-Kiedy wreszcie będzie okazja, aby walczyć, lub przeżyć jakąś przygodę...
Obrazek
Obrazek
Delur słucha:
Obrazek
Obrazek
Zapał
Mat
Mat
Posty: 532
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
Lokalizacja: Chodzież
Kontakt:

Post autor: Zapał »

Marcus

Dość wysoki, chudy człowiek o bladej cerze i kruczo czarnych włosach. Ma ciemne, przenikliwe oczy, kościste dłonie i sprawia wrażenie anemicznego. Ubrany jest w stary szary płaszcz, zawsze chodzi z naciągniętym kapturem na głowie.

Marcus powoli, delikatnie stawiał kroki na leśnej ścieżce opierając się na prostej lasce z drewna mahoniowego, jakby nie chciał zakłócać spokoju tego miejsca, został kawałek w tyle, rozkoszował swoje uszy śpiewem ptaków, oczy jego cieszył widok drzew. Tak spokojnie wędrował przez przez piękny las, nie czując pośpiechu... kontemplował... W pewym momencie chwycił się za srebrny wisiorek, i westchnął... Mistrzu... tyle lat... Otrząsnął się z zamyslenia... spojrzał na resztę drużyny stojącą już na mostku... ech... gdzie tak pędzą ci głupcy... i ruszył dalej za nimi.


poza sesją:Może być w 3 osobie, mi pasuje
Fuck?
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Poza sesją: wg mnie lepiej jest z trzecią osobą, ponieważ opisowe pisanie w pierwszej sprowadza się do stworzenia długiego monologu, a 3 osoba nadaje taki książkowy klimacik :D.
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Poza: to może być i w trzeciej
Obrazek
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Poza sesją: więc ostatecznie się zdecydujcie. Jak wszyscy napiszą, będę kontynuował przygodę.
Zapał
Mat
Mat
Posty: 532
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
Lokalizacja: Chodzież
Kontakt:

Post autor: Zapał »

poza sesją: Jak już pisałem niech będzie w trzeciej!
Fuck?
Isengrim Faoiltiarna
Bombardier
Bombardier
Posty: 692
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
Numer GG: 2832544
Lokalizacja: The dead zone

Post autor: Isengrim Faoiltiarna »

poza: mi jest obojętnie, może być w trzeciej...
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
delur
Marynarz
Marynarz
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 14 czerwca 2005, 17:46

Post autor: delur »

poza sesją: 3 osoba (potem skleimy to i będzie książka ;) )
Obrazek
Obrazek
Delur słucha:
Obrazek
Obrazek
Gavrill
Marynarz
Marynarz
Posty: 200
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:56
Numer GG: 3511208
Lokalizacja: Grajewo
Kontakt:

Post autor: Gavrill »

Gavrill

Wygląd: Młody około szesnastoletni chłopak, choć w niektórych kręgach uważany za mężczyznę. Wysoki, dobrze zbudowany. Jego niebieskie oczy pasują do jasnych blond włosów. Odziany jest w granatową koszulę z długimi, szerokimi rękawami i okrągłym, płaskim kołnierzem. Spodnie długie, kremowe. W ręce niesie karminowy płaszcz. Na szyi zawieszona jest na długim skorzanym pasku pięknie zdobiona lutnia. Na ramieniu ma zawieszoną torvbę podróżną.


Gavrill przystanął i rozejrzał się wokół. Ah jakiż piękny krajobraz. Idealny do opisania w następnej balladzie. Chłopak westchnął i przeciągnął palcami po lutni. Ta zadźwięczała pięknie. Po chwili zastanowienia podbiegł do towarzyszy i poszedł dalej z nimi. Czy zauważyliście tamte białe kwiaty przy ścieżce? Zwrócił się do nich.

Poza sesją: 3 osoba
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Poza sesją: piszecie w 3 osobie.

Przekroczyliście most nad rwącą rzeką. Po prawej stronie mostu znajduje się mała przybrzeżna osada niziołków. Miasto Brindinford leży na niskim wzgórzu nieopodal rzeki Brinding, którą właśnie przekroczyliście. Budynki otoczone są przez mury obronne z wieżami strażniczymi, ale dziś życie miasta sięga poza obwarowania. Kolorowe wozy, flagi, wstążki i różnorodny tłum znajdują się na drodze w odległości 100 metrów od bramy. Większością czynności kierują ubrane w kolorowe stroje niziołki. Od jarmarku dobiega głośny gwar rozmów oraz zapach pieczonych mięs, egzotycznych przypraw i ciętych kwiatów. W pobliżu bramy tłum zmierzający do środka posuwa się bardzo wolno. Czterech strażników miejsckich w czerwonych pelerynach przygląda się dokładnie każdemu przybyszowim chociaż wyglądają na odprężonych i uprzejmych. Strażnicy pilnują, by nikt nie używał broni i starannie ją zabezpieczają.
Gavrill
Marynarz
Marynarz
Posty: 200
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:56
Numer GG: 3511208
Lokalizacja: Grajewo
Kontakt:

Post autor: Gavrill »

Gavrill

Maszeruje pomiędzy ludźmi, przepychając się łokciami. Rozgląda się wokół, patrzy na stragany jakby czegoś szukał. Marcus czemu jestes taki ponury? - Gav zwrócił się się do towarzysza. Uśmiechnij się, przecież dziś jest piękny dzień. Nawet niziołki się cieszą. Uśmiecha się do Marcusa i idzie dalej pomiędzy tłumem.

Czy nie ma gdzieś tu straganów z odzieżą? I czy można kupić kwiaty i jadło? :D[/i]
Zablokowany