[WP IV Era][obóz zła] Totalna Dominacja

-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
[WP IV Era][obóz zła] Totalna Dominacja
Ciemność znów odzyskuje siły, dzięki temu że Balrog zjednoczył rozproszone Orki Gobliny i Trole i pod jego wodzą wybudowały armię która zdolna była odbić Mordor ze szponów Gondoru. Balrog posiadł dużą wiedzę przebywając w Dol Guldur nosił się nawet z jej odbudowaniem ale po zdobyciu Mordoru Góra Ounduina stała się wyśmienitą fortecą dla Balroga, który począł przygotowywać się do ostatecznego uderzenia na zachód.
Tereny pod panowaniem Balroga to dzikie kraje Rovanion wraz z częścią mrocznej puszczy tereny Rhun i Mordor. Włądca zdaje sobie doskonale sprawę z zagrożenia jakie niesie Królestwo Erbor na północy gdzie szalone krasnoludy gotowe są sprzymierzyć się z Elfami i zagrozić terenom Rovanionu. Drugim zagrożeniem są ludzie na południu którzy zreorganizowali armie Gondoru i sprzymierzyli się ze sobą przeciw potędze Ognia i stali.
Sha'da'hran, Zon Krzywy Ryj, Kygss
Właśnie Zon dwoił się i troił by rozbawić swego pana gdy do Sali wszedł Dobrze zbudowany Ork z wieloma bliznami na pysku spojrzał po obecnych któży stanowili prywatną obstawę Demona wśród której stał Kygss, potem przybysz spojrzał z przestrachem na swego pana poczym rzekł:
- panie są informacje w sprawie… - spojrzał znów na obstawę która stała bez ruchu i na Zona który patrzył teraz na przybysza- ale niech oni wyjdą na sto tysięcy rozgniecionych pluskw ! Niechciał byś chyba by byle barachło słyszało to co mam ci do powiedzenia o Panie !
Aghrrr
Właśnie przybyłeś do Mordoru, czujesz zmeczenie i irytuje cię wszystko, gdy przeszedłeś bramy twym oczom ukazała się aglomeracja Hut kopalń i baraków w oddali dostrzegasz namioty oraz inne Trole. Przez twoja głowę przebiegła myśl co jest duzą rzadkością „jak tu pięknie poukładane „ ten porządek i organizacja trochę cię zirytowało gdyż wydało ci sie to za logiczne i za mądre.
Można by rzec że u twych stup leży cały mordor !
Tronber
Przybyłeś do Mordoru trzy dni temu wraz z wojskami zza Rhun do których się zaciągnąłeś. Mordor podoba ci się wyjątkowo jest duży i dużo tu różnych dziwnych istot które można pobić albo okraść.
Siedzisz w jednej z namiotowych karczm liczysz ze może dostanie ci się jakaś fucha albo okazja ale oprócz kilku bijatyk neidzieje się nic nadzwyczajnego.
Tereny pod panowaniem Balroga to dzikie kraje Rovanion wraz z częścią mrocznej puszczy tereny Rhun i Mordor. Włądca zdaje sobie doskonale sprawę z zagrożenia jakie niesie Królestwo Erbor na północy gdzie szalone krasnoludy gotowe są sprzymierzyć się z Elfami i zagrozić terenom Rovanionu. Drugim zagrożeniem są ludzie na południu którzy zreorganizowali armie Gondoru i sprzymierzyli się ze sobą przeciw potędze Ognia i stali.
Sha'da'hran, Zon Krzywy Ryj, Kygss
Właśnie Zon dwoił się i troił by rozbawić swego pana gdy do Sali wszedł Dobrze zbudowany Ork z wieloma bliznami na pysku spojrzał po obecnych któży stanowili prywatną obstawę Demona wśród której stał Kygss, potem przybysz spojrzał z przestrachem na swego pana poczym rzekł:
- panie są informacje w sprawie… - spojrzał znów na obstawę która stała bez ruchu i na Zona który patrzył teraz na przybysza- ale niech oni wyjdą na sto tysięcy rozgniecionych pluskw ! Niechciał byś chyba by byle barachło słyszało to co mam ci do powiedzenia o Panie !
Aghrrr
Właśnie przybyłeś do Mordoru, czujesz zmeczenie i irytuje cię wszystko, gdy przeszedłeś bramy twym oczom ukazała się aglomeracja Hut kopalń i baraków w oddali dostrzegasz namioty oraz inne Trole. Przez twoja głowę przebiegła myśl co jest duzą rzadkością „jak tu pięknie poukładane „ ten porządek i organizacja trochę cię zirytowało gdyż wydało ci sie to za logiczne i za mądre.
Można by rzec że u twych stup leży cały mordor !
Tronber
Przybyłeś do Mordoru trzy dni temu wraz z wojskami zza Rhun do których się zaciągnąłeś. Mordor podoba ci się wyjątkowo jest duży i dużo tu różnych dziwnych istot które można pobić albo okraść.
Siedzisz w jednej z namiotowych karczm liczysz ze może dostanie ci się jakaś fucha albo okazja ale oprócz kilku bijatyk neidzieje się nic nadzwyczajnego.

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Sha'da'hran
- Informacje które mi przekazałeś - mówi balrog zaciskając i rozluźniając pięść - wydają się ciekawe. - Powinniśmy wysłać grupę wyćwiczonych i dobrze uzbrojonych ludzi do Gór Żelaznych i Forodwaith. Tak zaraz to zorganizuję. Jeśli tam jest ukryty pierścień... Dzięki temu artefaktowi możemy zdobyć przewagę. Możesz iść. Służba może wejść z powrotem.
- Informacje które mi przekazałeś - mówi balrog zaciskając i rozluźniając pięść - wydają się ciekawe. - Powinniśmy wysłać grupę wyćwiczonych i dobrze uzbrojonych ludzi do Gór Żelaznych i Forodwaith. Tak zaraz to zorganizuję. Jeśli tam jest ukryty pierścień... Dzięki temu artefaktowi możemy zdobyć przewagę. Możesz iść. Służba może wejść z powrotem.

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/


-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Aghrrr
Idąc w stronę Troli padłeś zupełnie przez przypadek w sam środek Bitwy która rozegrała się pomiędzy Orkami i goblinami, jakieś gobliny uwiązały ci liny na rękach i pobroją powalić.
Jesteś naprawdę wkurzony widzisz że blisko ciebie Orki powaliły innego Trola
Tronber
Pod namiot wpadł jakiś ork
-towarzysze za topory miecze te parszywe parchate gobliny tłuka naszych !
Wyglądasz niepewnie na zewnątrz widzisz że kotłuje się tam niezła jatka adrenalina skoczyłą ci do góry a oczy zabłysły chęcią zabijania.
Zon
Postanowiłeś się rozejrzeć po mieście w poszukiwaniu nowych informacji, niestety nic ciekawego nieudało ci się dowiedzieć za to jesteś świadkiem dość interesującej Bitwy orkó1) z goblinami w środku której zaplatały się 2 trole.
Kygss
Wróciłeś do komnaty swego pana. Widzisz ze jest zamyślony
Sha'da'hran
Całą służba wróciła oprócz Zona swoja drogą pomyślałeś że to lepiej bo będziesz mógł się skupić nad dalszym planem działania. Myślisz jakich kretynów posłać w te przeklęte miejsca, wiesz że potrzebna im będzie siła spryt i chodź trochę inteligencji w twojej głowie jawi się plan Trole maja siłę, Gobliny spryt a Orki przejawy myślenia gdzie dwie głowy to nie jedna. Myślisz ze dobrze by było znaleść jakiś ochotników…
Idąc w stronę Troli padłeś zupełnie przez przypadek w sam środek Bitwy która rozegrała się pomiędzy Orkami i goblinami, jakieś gobliny uwiązały ci liny na rękach i pobroją powalić.
Jesteś naprawdę wkurzony widzisz że blisko ciebie Orki powaliły innego Trola
Tronber
Pod namiot wpadł jakiś ork
-towarzysze za topory miecze te parszywe parchate gobliny tłuka naszych !
Wyglądasz niepewnie na zewnątrz widzisz że kotłuje się tam niezła jatka adrenalina skoczyłą ci do góry a oczy zabłysły chęcią zabijania.
Zon
Postanowiłeś się rozejrzeć po mieście w poszukiwaniu nowych informacji, niestety nic ciekawego nieudało ci się dowiedzieć za to jesteś świadkiem dość interesującej Bitwy orkó1) z goblinami w środku której zaplatały się 2 trole.
Kygss
Wróciłeś do komnaty swego pana. Widzisz ze jest zamyślony
Sha'da'hran
Całą służba wróciła oprócz Zona swoja drogą pomyślałeś że to lepiej bo będziesz mógł się skupić nad dalszym planem działania. Myślisz jakich kretynów posłać w te przeklęte miejsca, wiesz że potrzebna im będzie siła spryt i chodź trochę inteligencji w twojej głowie jawi się plan Trole maja siłę, Gobliny spryt a Orki przejawy myślenia gdzie dwie głowy to nie jedna. Myślisz ze dobrze by było znaleść jakiś ochotników…

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

-
- Kok
- Posty: 1115
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Hrubieszów

-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Sha'da'hran
- Obstawa! - wykrzykuje balrog. Uciszcie te walki w obozach! (wysyłam grupę zbrojnych by udało im się zdławić te walki)
Balrog bierze głównodowodzącego orka (prawa ręka balroga) i rozkazuje mu zebranie ochotników na eskapadę do Gór Żelaznych. Muszą pójść przynajmniej dwa trolle, kilkanaście orków (7-15) i dwukrotna ilość goblinów (14-30). Mają być dobrze wyposażeni i mieć zapasy żywności, jeśli jest to długa podróż. Z orkami ma pójść dwóch lub więcej sierżantów (ktoś musi dowodzić. Głównodowodzący zostanie w obozie. Ma wzmocnić obronę na północy i południu, ale nie zaniedbywać wschodu i zachodu. Wokół terenów ma być wysłany mały oddział patrolowy składający się z uruk-hai.
- Obstawa! - wykrzykuje balrog. Uciszcie te walki w obozach! (wysyłam grupę zbrojnych by udało im się zdławić te walki)
Balrog bierze głównodowodzącego orka (prawa ręka balroga) i rozkazuje mu zebranie ochotników na eskapadę do Gór Żelaznych. Muszą pójść przynajmniej dwa trolle, kilkanaście orków (7-15) i dwukrotna ilość goblinów (14-30). Mają być dobrze wyposażeni i mieć zapasy żywności, jeśli jest to długa podróż. Z orkami ma pójść dwóch lub więcej sierżantów (ktoś musi dowodzić. Głównodowodzący zostanie w obozie. Ma wzmocnić obronę na północy i południu, ale nie zaniedbywać wschodu i zachodu. Wokół terenów ma być wysłany mały oddział patrolowy składający się z uruk-hai.

-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Aghrrr, Tronber, Zon
Arghrr -Gobliny przyjmują ciekawą parabole lotu po tym jak zderzają się z twoimi ciężkimi łapskami. Jednak wpadłeś w dość poważne tarapaty te przeklęte pryszczate karły zarzuciły an ciebie liny tak ze zachwiałeś się nieco i tracisz równowagę. Obok ciebie pojawił się jakiś Ork który z furią w Oczach wyciął twoich prześladowców dzięki czemu odzyskałeś równowagę. Szybko orientujesz się że dzięki temu orkowi te parchate wymoczki nie próbują cię obalić dzięki czemu możesz rozgniatać robactwo.
Tronber- uratowałeś Trola od niechybnego upadku teraz obstawiając go zupełnie nieświadomie zauważasz że tworzycie nawet zgrany zespół ty kładziesz Gobliny na ziemie on ej rozgniata oraz on je kładzie masowo a ty je dorzynasz bawisz się jak nigdy Mordor zaczyna ci się dobrze kojarzyć
Walczycie tak jakiś czas aż obok was bardzo się przeludniło, Arghrr wdeptał jeszcze jednego Goblina w Ziemię poczym uniósł łeb wtedy posłyszeliście dźwięk rogów, wszyscy uczestnicy bitwy ze zdumieniem stwierdzają ze są otoczeni przez zorganizowane wojska Uruk hai. Bitwa ustaje. Jeden z uruk-hai wyszedł i przemówił
- z rozkazu naszego pana potrzebuję kilkoro ochotników jako że wam tak prędko do Bitki wybiorę sobie ochotników z pośród was – uruk-hai wskazywał po kolei Orki i Gobliny każąc im zejść na bok, Tronber zostałeś wskazany jako trzeci z orków. Dwuch pierwszych coś się buntowało i ich głowy leżą pod twoimi stopami. Sugerując ci ze spotka cie TOS amo jak nie zejdziesz na bok Gdy masywny uruk-hai wybrał 15 Orków i 30 Goblinów, obrócił się i rzekł na odchodne:
- te dwa Trole też do nas na ochotnika, Rozejść się ścierwo !- Arghrrr zdaje się ze dotarło do ciebie ze chodzi miedzy innymi właśnie o twoje jestestwo.
45 zwerbowanych ochotników i 2 trole wraz ze sporym oddziałem uruk-hail udali się w stronę Fortecy w Orduinie. Gdzie następnie wprowadzają was przed demoniczne oblicze Balroga
Zon-wszystko dokładnie widziałeś przez twoja głowę przechodzą myślli ten parszywy Ork musi mieć cos wspólnego z tym werbunkiem jeśli pan zaraz po jego wizycie wysłał oddziały uruk-hai do tych obiboków.
Sha'da'hran
Dotarły cię wieści że twoje rozkazy zostały wykonane Bujki rozgonione i „Ludzie” zwerbowani, ponadto dowiadujesz się że na zachodzie zwołano białą radę ale doskonale wiesz że to nie ta sama rada co kiedyś gdyż niema wśród nich ani pradawnych elfów ani Istriach tylko jakieś wymoczki reprezentujące poszczególne państwa. Nie czujesz zagrożenia z ich strony. Jednak bardziej martwi cię nieco ten szpieg pochwycony nad jeziorem Rhun.
Jesteś gotów by przyjrzeć się „ochotnikom” których właśnie wprowadzono, twym oczom ukazali się zaprawieni w boju (jak gdyby ledwo ich z niego wyrwano) wojownicy niestety imponującego ekwipunku nie posiadają. W ogóle imponująco aż tak nie wyglądają ale to może być ich atut.
Arghrr -Gobliny przyjmują ciekawą parabole lotu po tym jak zderzają się z twoimi ciężkimi łapskami. Jednak wpadłeś w dość poważne tarapaty te przeklęte pryszczate karły zarzuciły an ciebie liny tak ze zachwiałeś się nieco i tracisz równowagę. Obok ciebie pojawił się jakiś Ork który z furią w Oczach wyciął twoich prześladowców dzięki czemu odzyskałeś równowagę. Szybko orientujesz się że dzięki temu orkowi te parchate wymoczki nie próbują cię obalić dzięki czemu możesz rozgniatać robactwo.
Tronber- uratowałeś Trola od niechybnego upadku teraz obstawiając go zupełnie nieświadomie zauważasz że tworzycie nawet zgrany zespół ty kładziesz Gobliny na ziemie on ej rozgniata oraz on je kładzie masowo a ty je dorzynasz bawisz się jak nigdy Mordor zaczyna ci się dobrze kojarzyć
Walczycie tak jakiś czas aż obok was bardzo się przeludniło, Arghrr wdeptał jeszcze jednego Goblina w Ziemię poczym uniósł łeb wtedy posłyszeliście dźwięk rogów, wszyscy uczestnicy bitwy ze zdumieniem stwierdzają ze są otoczeni przez zorganizowane wojska Uruk hai. Bitwa ustaje. Jeden z uruk-hai wyszedł i przemówił
- z rozkazu naszego pana potrzebuję kilkoro ochotników jako że wam tak prędko do Bitki wybiorę sobie ochotników z pośród was – uruk-hai wskazywał po kolei Orki i Gobliny każąc im zejść na bok, Tronber zostałeś wskazany jako trzeci z orków. Dwuch pierwszych coś się buntowało i ich głowy leżą pod twoimi stopami. Sugerując ci ze spotka cie TOS amo jak nie zejdziesz na bok Gdy masywny uruk-hai wybrał 15 Orków i 30 Goblinów, obrócił się i rzekł na odchodne:
- te dwa Trole też do nas na ochotnika, Rozejść się ścierwo !- Arghrrr zdaje się ze dotarło do ciebie ze chodzi miedzy innymi właśnie o twoje jestestwo.
45 zwerbowanych ochotników i 2 trole wraz ze sporym oddziałem uruk-hail udali się w stronę Fortecy w Orduinie. Gdzie następnie wprowadzają was przed demoniczne oblicze Balroga
Zon-wszystko dokładnie widziałeś przez twoja głowę przechodzą myślli ten parszywy Ork musi mieć cos wspólnego z tym werbunkiem jeśli pan zaraz po jego wizycie wysłał oddziały uruk-hai do tych obiboków.
Sha'da'hran
Dotarły cię wieści że twoje rozkazy zostały wykonane Bujki rozgonione i „Ludzie” zwerbowani, ponadto dowiadujesz się że na zachodzie zwołano białą radę ale doskonale wiesz że to nie ta sama rada co kiedyś gdyż niema wśród nich ani pradawnych elfów ani Istriach tylko jakieś wymoczki reprezentujące poszczególne państwa. Nie czujesz zagrożenia z ich strony. Jednak bardziej martwi cię nieco ten szpieg pochwycony nad jeziorem Rhun.
Jesteś gotów by przyjrzeć się „ochotnikom” których właśnie wprowadzono, twym oczom ukazali się zaprawieni w boju (jak gdyby ledwo ich z niego wyrwano) wojownicy niestety imponującego ekwipunku nie posiadają. W ogóle imponująco aż tak nie wyglądają ale to może być ich atut.


- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Sha'da'hran
Balrog patrzy z zaciekawieniem na zwerbowanych. *Śmiertelne ścierwo... Ciekawe czy coś potrafią?* - Wezwałem was tutaj, ponieważ formuję grupę, która wyruszy do Gór Żelaznych w poszukiwaniu artefaktu. Nie możecie się wycofać, chyba że chcecie zginąć tutaj, przed moim tronem - mówi spokojnie balrog, a jego twarz płonie coraz jaśniejszymi płomieniami. Kto z zebranych tu orków i uruk-hai jest najwyższy rangą? Niech wystąpi. On pokieruje wyprawą.
Balrog patrzy z zaciekawieniem na zwerbowanych. *Śmiertelne ścierwo... Ciekawe czy coś potrafią?* - Wezwałem was tutaj, ponieważ formuję grupę, która wyruszy do Gór Żelaznych w poszukiwaniu artefaktu. Nie możecie się wycofać, chyba że chcecie zginąć tutaj, przed moim tronem - mówi spokojnie balrog, a jego twarz płonie coraz jaśniejszymi płomieniami. Kto z zebranych tu orków i uruk-hai jest najwyższy rangą? Niech wystąpi. On pokieruje wyprawą.



-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:
Zon
Wbiegam do sali tronowej, w biegu kłaniam się memu panu. "Bądź pozdrowiony Panie!!!" Przebiegam przed tym barachło, staje po prawej stronie tronu. Mówię przyciszonym głosem do Sha'da'hrana "Panie, widziałem tego orka(wskazuje na Tronbera) i tego trola(wskazuje na Arghhh) jak walczyli w bójce, stanowią świetny duet, uwierz mi, gobliny nie miały z nimi szans... ale jatka byłą pierwszorzędna, te 2 trole dopiero przybyły do Mordoru, i akurat w tym czasie, gobliny i orki tłukły się ze sobą, i wywiązała sie piękna walka, dawno takiej nie widziałem, a później przyszły Uruk-hai i zabrały wszystkich tutaj, a właściwie Panie, jeśli można spytać, to kim był ten ork który z Wielmożnym Panem rozmawiał?" Kłaniam się nisko, następnie staje bardziej za tronem niż obok, i obserwuje wszystko!
Wbiegam do sali tronowej, w biegu kłaniam się memu panu. "Bądź pozdrowiony Panie!!!" Przebiegam przed tym barachło, staje po prawej stronie tronu. Mówię przyciszonym głosem do Sha'da'hrana "Panie, widziałem tego orka(wskazuje na Tronbera) i tego trola(wskazuje na Arghhh) jak walczyli w bójce, stanowią świetny duet, uwierz mi, gobliny nie miały z nimi szans... ale jatka byłą pierwszorzędna, te 2 trole dopiero przybyły do Mordoru, i akurat w tym czasie, gobliny i orki tłukły się ze sobą, i wywiązała sie piękna walka, dawno takiej nie widziałem, a później przyszły Uruk-hai i zabrały wszystkich tutaj, a właściwie Panie, jeśli można spytać, to kim był ten ork który z Wielmożnym Panem rozmawiał?" Kłaniam się nisko, następnie staje bardziej za tronem niż obok, i obserwuje wszystko!
Fuck?
