Strona 1 z 18

Warhammer - Chaos na farmie Murrmannów

: środa, 23 listopada 2005, 10:17
autor: Villemo
Karczma. Noc. Od kilku dni wciąż pada deszcz. Odpoczywacie. Znacie się od parunastu dni. Jesteście drużyną? Czy można to już tak nazwać? Gdyby nie ci bandyci...Czy bylibyście tu teraz? Wasze rozmyślania przerywa wejście do karczmy nowego gościa. Na pierwszy rzut oka widać ze nie pochodzi on z miasta. Odziany jest w szerokoskrzydły kapelusz, długi szary nieprzemakalny płaszcz oraz parę bardzo solidnych butów. W rondo kapelusza wetknięte ma jaskrawo czerwone pióro. Wszystko to robiłoby znacznie lepsze wrażenie, gdyby nie to, że mężczyzna jest przemoknięty do suchej nitki. Rozgląda się on po całym pomieszczeniu, jakby czegoś szukał...Zatrzymuje wzrok na przerośniętym wojowniku, ale po chwili kręci głową szepcząc do siebie:to za mało...Dostrzega Was. Dostojnym krokiem zbliża się...
-Witajcie drodzy panowie...i Ty nadobna pani - odzywa się w Staroświatowym - Nazywam się Franc Brucker. Zasłyszałem przypadkiem że szukacie jakiejś pracy i to bynajmniej nie jako poganiacze mułów ani dekarze. Prawda?Kiedy przytakujecie odzywa się znowu
-Więc mam dla was ciekawą i trzeba przyznać niebezpieczna prace. Nie owijając w bawełnę. Trzeba będzie walczyć z mutantami Chaosu.Co wy na to?

: środa, 23 listopada 2005, 10:32
autor: Vijas
Vern

Mierzę tego gościa wzrokiem od stóp do głowy i pytam się:

-A ile mógłbyś nam zaoferować za te pracę?

: środa, 23 listopada 2005, 10:43
autor: Villemo
- Oferujemy 35 koron na głowę za wykonanie zadania.

: środa, 23 listopada 2005, 10:48
autor: Vijas
-Hmm... mi to pasuje. A co na to reszta?

: środa, 23 listopada 2005, 11:46
autor: Ouzaru
Marina

- Coz.. <zamyslila sie> Nie jestem swietna wojowniczka, ale nie dam sie tak latwo zabic. Poza tym... ciekawe ilu barow bralo czynny udzial w przygodach, o ktorych spiewaja? ;) <puscila do niego oko> Mozesz na mnie liczyc!
Wstala i podala mu dlon do uscisniecia.
- Moze napijesz sie czegos cieplego? Jestes caly mokry...

: środa, 23 listopada 2005, 11:51
autor: Villemo
Franc całuje w dłoń Marinę i siada obok Was
- Dziękuję Ci o piękna pani...Teraz chciałbym wysłuchać opinii reszty drużyny o tym zadaniu

: środa, 23 listopada 2005, 11:56
autor: Ouzaru
Marina
- Karczmarzu! Podejdz no prosze! - gdy tylko karczmarz podchodzi kontynuje. - Badz tak laskaw i przynies grzanego piwa dla naszego goscia...
Rozsiadam sie wygodnie, opieram podbrodek na dloniach i wpatruje sie w deszcz za oknem starajac sie wygladac pieknie ;)

Poza sesja: juz grzecznie czekam na reszte graczy : X

: środa, 23 listopada 2005, 14:10
autor: M_M
Lester:

- Może nam pan dokładniej wyjaśnić sprawe

: środa, 23 listopada 2005, 14:15
autor: Villemo
- Przybyłem tu z fermy państwa Murrmann. Znajduje się ona na pustkowiu w Hrabstwie Wissenlandu na zachód od Wissenburga u podnóży Gór Szarych. Jest to niebezpieczna i dzika okolica. Ale są tam wspaniale warunki do prowadzenia hodowli bydła, czym się w istocie zajmujemy. Ale od pewnego czasu grupy mutantów i zwierzoludzi poczęły atakować naszą farmę bez większego powodu. Coraz trudniej jest nam się bronić. Co atak ginie ktoś z naszych ludzi. Ostatnio zginął jeden z synów państwa Murrmann. Skłoniło to pana Wernera Murrmanna do wysłania mnie tutaj w poszukiwaniu pomocy dzielnych wojowników. Waszym zadaniem będzie bronić naszej fermy przed Chaosem i dowiedzieć się dlaczego tak nagle zaczęliśmy być atakowani. O ile się zgodzicie...

: środa, 23 listopada 2005, 14:17
autor: Vijas
-Mi to pasuje. Jak coś to kiedy wyruszamy??

Pytam zawzięcie 8)

: środa, 23 listopada 2005, 14:20
autor: Villemo
- Jeśli się zgodzicie to jutro moglibyśmy się spotkać na przystani i popłynąć do Wissenlandu Górnym Reikiem.

: środa, 23 listopada 2005, 14:21
autor: M_M
Lester:

- Ja tez się zgadzam

Poza sesją: Czemu w dziale rekrutacji podałaś moją rase :evil:

: środa, 23 listopada 2005, 14:23
autor: Villemo
Poya sesja - Sorry blad, juz poprawiam. zle przeczytalam

: środa, 23 listopada 2005, 14:47
autor: Ouzaru
Marina

- Nie znam sie na mapie i nie mam pojacia o miejscu do ktorego sie wybieramy... Mam nadzieje, ze podroz bedzie bezpieczna? Nie usmiecha mi sie mysl zmokniecia w zimnej wodzie. :) Ani na tym deszczu...

Poza sesja: jaka jest pora roku??

: środa, 23 listopada 2005, 14:51
autor: Villemo
- Zaręczam, podróż będzie najzupełniej bezpieczna. Będziemy płynąć statkiem około 4 dni. Odległość między Nuln a Wissenlandem to w przybliżeniu 90 kilometrów.

Poza sesją: coś koło później jesieni

: środa, 23 listopada 2005, 14:54
autor: Epyon
Steven Garfield

Ziewam przeciągle.
-Mi wszytsko pasuje.[/i]

: środa, 23 listopada 2005, 15:04
autor: M_M
Lester:

- Mi nie pasuje to, że podróż będzie bezpieczna