Warhammer - Chaos na farmie Murrmannów
-
- Bombardier
- Posty: 622
- Rejestracja: wtorek, 4 października 2005, 15:21
Warhammer - Chaos na farmie Murrmannów
Karczma. Noc. Od kilku dni wciąż pada deszcz. Odpoczywacie. Znacie się od parunastu dni. Jesteście drużyną? Czy można to już tak nazwać? Gdyby nie ci bandyci...Czy bylibyście tu teraz? Wasze rozmyślania przerywa wejście do karczmy nowego gościa. Na pierwszy rzut oka widać ze nie pochodzi on z miasta. Odziany jest w szerokoskrzydły kapelusz, długi szary nieprzemakalny płaszcz oraz parę bardzo solidnych butów. W rondo kapelusza wetknięte ma jaskrawo czerwone pióro. Wszystko to robiłoby znacznie lepsze wrażenie, gdyby nie to, że mężczyzna jest przemoknięty do suchej nitki. Rozgląda się on po całym pomieszczeniu, jakby czegoś szukał...Zatrzymuje wzrok na przerośniętym wojowniku, ale po chwili kręci głową szepcząc do siebie:to za mało...Dostrzega Was. Dostojnym krokiem zbliża się...
-Witajcie drodzy panowie...i Ty nadobna pani - odzywa się w Staroświatowym - Nazywam się Franc Brucker. Zasłyszałem przypadkiem że szukacie jakiejś pracy i to bynajmniej nie jako poganiacze mułów ani dekarze. Prawda?Kiedy przytakujecie odzywa się znowu
-Więc mam dla was ciekawą i trzeba przyznać niebezpieczna prace. Nie owijając w bawełnę. Trzeba będzie walczyć z mutantami Chaosu.Co wy na to?
-Witajcie drodzy panowie...i Ty nadobna pani - odzywa się w Staroświatowym - Nazywam się Franc Brucker. Zasłyszałem przypadkiem że szukacie jakiejś pracy i to bynajmniej nie jako poganiacze mułów ani dekarze. Prawda?Kiedy przytakujecie odzywa się znowu
-Więc mam dla was ciekawą i trzeba przyznać niebezpieczna prace. Nie owijając w bawełnę. Trzeba będzie walczyć z mutantami Chaosu.Co wy na to?
Fie fye foe fum,
I smell the blood of the asylum.
I smell the blood of the asylum.
-
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt:
-
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt:
Marina
- Coz.. <zamyslila sie> Nie jestem swietna wojowniczka, ale nie dam sie tak latwo zabic. Poza tym... ciekawe ilu barow bralo czynny udzial w przygodach, o ktorych spiewaja? <puscila do niego oko> Mozesz na mnie liczyc!
Wstala i podala mu dlon do uscisniecia.
- Moze napijesz sie czegos cieplego? Jestes caly mokry...
- Coz.. <zamyslila sie> Nie jestem swietna wojowniczka, ale nie dam sie tak latwo zabic. Poza tym... ciekawe ilu barow bralo czynny udzial w przygodach, o ktorych spiewaja? <puscila do niego oko> Mozesz na mnie liczyc!
Wstala i podala mu dlon do uscisniecia.
- Moze napijesz sie czegos cieplego? Jestes caly mokry...
Marina
- Karczmarzu! Podejdz no prosze! - gdy tylko karczmarz podchodzi kontynuje. - Badz tak laskaw i przynies grzanego piwa dla naszego goscia...
Rozsiadam sie wygodnie, opieram podbrodek na dloniach i wpatruje sie w deszcz za oknem starajac sie wygladac pieknie
Poza sesja: juz grzecznie czekam na reszte graczy : X
- Karczmarzu! Podejdz no prosze! - gdy tylko karczmarz podchodzi kontynuje. - Badz tak laskaw i przynies grzanego piwa dla naszego goscia...
Rozsiadam sie wygodnie, opieram podbrodek na dloniach i wpatruje sie w deszcz za oknem starajac sie wygladac pieknie
Poza sesja: juz grzecznie czekam na reszte graczy : X
-
- Bombardier
- Posty: 622
- Rejestracja: wtorek, 4 października 2005, 15:21
- Przybyłem tu z fermy państwa Murrmann. Znajduje się ona na pustkowiu w Hrabstwie Wissenlandu na zachód od Wissenburga u podnóży Gór Szarych. Jest to niebezpieczna i dzika okolica. Ale są tam wspaniale warunki do prowadzenia hodowli bydła, czym się w istocie zajmujemy. Ale od pewnego czasu grupy mutantów i zwierzoludzi poczęły atakować naszą farmę bez większego powodu. Coraz trudniej jest nam się bronić. Co atak ginie ktoś z naszych ludzi. Ostatnio zginął jeden z synów państwa Murrmann. Skłoniło to pana Wernera Murrmanna do wysłania mnie tutaj w poszukiwaniu pomocy dzielnych wojowników. Waszym zadaniem będzie bronić naszej fermy przed Chaosem i dowiedzieć się dlaczego tak nagle zaczęliśmy być atakowani. O ile się zgodzicie...
Fie fye foe fum,
I smell the blood of the asylum.
I smell the blood of the asylum.
-
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt:
-
- Bombardier
- Posty: 622
- Rejestracja: wtorek, 4 października 2005, 15:21
-
- Tawerniak
- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt: