Strona 1 z 13

Przeklęte drowy

: czwartek, 10 listopada 2005, 15:16
autor: whitehead
Poza sesją: RUSZAMY !!!
Sesja
Jesteście w jednym z zajazdów, które funkcjonują w Waterdeep. Wasza drużyna zjawiła się tu skuszona propozycją niezłego zarobku. Kupcy za waszą wyprawę do Stonehelm zaoferowali wam wstępnie 8 000 sztuk złota. Dziś ma nastąpić doklepanie szczegółów tego kontraktu.
Do waszego pokoju, który wspólnie zajmujecie, rozlega się dość nerwowe pukanie do drzwi...

: czwartek, 10 listopada 2005, 16:06
autor: marqus
Chwytajac miecz w dlon podchodze do drzwi.Po cichu do moich towarzyszy"spodziewacie sie kogos?".Jesli jest jakas dziurka od klucza,szpara w dzwiach(nie ta przy podlodze ;p)to zajrze przez nia.Do kogos/czegos znajdujacego sie za drzwiami "kogo tam licho niesie!?"

: czwartek, 10 listopada 2005, 16:17
autor: Hagen
- ni , ale równie dobrze ktoś może nie życzyć namnm za dobrze , z łaski swojej otwórz marqusie , ktokolwiek by to nie był może być pewien ogniiistego powitania < Hagen wyciągnął mieszek wypełniony prochem, i podpałił resztki kaganka stojącego przy łóżku, tak na zaś>

: czwartek, 10 listopada 2005, 16:25
autor: Kloner
Wpatruje się w drzwi ściskając broń

: czwartek, 10 listopada 2005, 17:37
autor: Ouzaru
Leniwie spojrzala w strone drzwi i pokrecila przeczaco glowa. Wziela noz do rzucania i zaczela sobie nim czyscic paznokcie.
- Wybuchowy, lepiej to zostaw... - cicho stwierdzila czekajac.

: czwartek, 10 listopada 2005, 20:06
autor: Hagen
- Co mam zostawić ? mowisz tak jakby to było coś , najwyżej osmoli mi troche palce , pozatym nie martw sie nie będe rzucał w Ciebie < bawi sie woreczkiem >

: czwartek, 10 listopada 2005, 20:13
autor: Ouzaru
<zgromila wzrokiem czlowieka i ciezko westchnela nasluchujac odpowiedzi zza drzwi>

: czwartek, 10 listopada 2005, 20:16
autor: Hagen
<spalił wzrokiem elfke i oddał się dziękowi przeyspywanego w woreczku prochu >

: czwartek, 10 listopada 2005, 20:18
autor: Hagen
<spalił wzrokiem elfke i oddał się dziękowi przeyspywanego w woreczku prochu >

: sobota, 12 listopada 2005, 12:37
autor: Ouzaru
Widzac ze nikomu sie jakos nie spieszy otworzyc te przeklete drzwi, wstala i podeszla do nich mijajac Marqusa. Gestem dloni nakazala mu sie otsunac, schowala noz i dotknela klamki uprzednio otwierajac zamek. Pomimo uciazliwego bolu glowy przywolala na swa mlada twarz promienny usmiech i otworzyla drzwi...
- Tak?

: sobota, 12 listopada 2005, 14:33
autor: marqus
Ignorujac gest dloni elfki dalej stoje przy drzwiach uniemozliwiajac jej ich otwarcie dopoki nie uslysze odpowiedzi kto to taki puka.
-Zostaw ta klamke w spokoju narazie

: sobota, 12 listopada 2005, 14:50
autor: Kloner
Ituriel

-Dajcie spokuj to nie czas na sprzeczki.
Podchodze do drzwi. chwytam klamkę
-Przygotujcie się
Energicznie otwieram

: sobota, 12 listopada 2005, 14:55
autor: marqus
-Ach niech was zaraza pochlonie,otwierajcie sobie te cholerne drzwi ale jesli stoi za nimi stado demonow to ja wam napewno niepomoge...

Robie obrazona mine jak male dziecko i siadam z rekami na piersiach po turecko na ziemi plecami do nich,dasam sie bardzo.

: sobota, 12 listopada 2005, 15:00
autor: Kloner
Ituriel

-Stado demonów by się tam niezmieściło- rzucam ironicznie. Wyglądam za drzwi

: sobota, 12 listopada 2005, 15:06
autor: marqus
zuce mu pelne nienawisci spojrzenie(dla wtajemniczonych cos typu jak jestem pytany na historii :P :P i dostaje tee magiczne 30% :roll: )zaczne se polerowac miecza

: sobota, 12 listopada 2005, 15:32
autor: Hagen
{ jak ten proch ladnie sie przesypuje .... }

: sobota, 12 listopada 2005, 17:12
autor: whitehead
Przed drzwiami stoi karczmarz. Ma koszmarny wygląd, twarz mokrą od potu. Widać, że czegoś się boi.
"Czcigodni, pokornie przepraszam, że przeszkadzam w waszym odpoczynku, ale na dole czeka na was gość... raczej goście. Twierdzą, że MUSZĄ się z wami widzieć. Nie wyglądają na takich, co by rzucali słowa na wiatr"