Tawerna RPG

Noooo to staaaaaaart.... ( powiedział pewien krycho podobny zółw uśmiechając się do laRy'ego, gimliego, dante'go i cwaniaka.)

Wprowadzenie:
Maciuś: Chlejesz piwo i słuchasz metalu. Nagle spod łóżka wyskakuje mały skrzacik w czerwonych butkach i krzyczy:
- Kurrrrrrr.... gdzie ja jestem w P**de jeża?!
Zdziwieni przyglądacie się sobie przez chwilę, ciszę przerywa pukanie do drzwi. Wchodzi twój stary Sasza.
-Zdrastfuj, rjebiata.
-Yo zgredzie.
-Ja zgred? Eta budzjet zgred!-wskazując na skrzata.
- Jaja se robisz? To kolega z przedszkola!!
(Nagle wchodzi twój kumpel z którym miałeś odprawiać modły do szatana
Argh Satan.)
-Sciema.
-Yo!
- To co , ćpamy czy się modlimy?
(Nagle przez okno wlatuje Wrona).
-Kra! Jam jest gadająca wrona co spełnia życzenia! Nadstawcie uszy, a dowiem się czego pragniecie!
Co robicie?

ARRRRGGGHHH! SATAN!
skrecam kark wronie i szepcze: ty maly s********u, ja kaca mam, a ty tak wrzeszczysz... jak bys byla cicho to bys jeszcze zyla... a kto bedzie glosno ten niedostanie piwa z mojej pieknej beczki!

- Macek, coj ty godasz !! Jakie plety Merlina Samsona?? Weź no lepiej bierz przykład z kulegi i naucz się się zabijoć wrony !! Wydzisz jak teraz to dzidostwo przylatuje. - Kończe zdanie, biorę odddech i mówię dalej.

- Noj, to ja teraz idę sie polskiego ucyc, a ty se baw z kulegą. - wychodzę z pokoju.

Wrona (zrobiła unik i nasrała kapłanowi mroku na łeb):
-Nastawiacie te uszy czy nie???
Po wykonaniu tej czynności wrona podleciała do każdego z was i narobiła do ucha.
-Teraz wiem czego chcecie- wy dwaj aby szatan objął władzę nad światem + skrzynka piwa, ty w masce przeciwgazowej chcesz mieskończone zapasy wódki, a ty skrzaciku chcesz wrócić do domu... podpiszcie umowę a wszystkie wasze marzenia zostaną spełnione.

ARRRRGGGHHH! SATAN!
ty myslisz ze my chcemy tylko 1 skrzynke piwa? na dwoch??? co ty gadasz? my chcemy magiczna skrzynke piwa co sie sama napelnia!!! i dragi bez konca!

(wyjmuje kartkę i ołówek):
-Proszę. Podpiszcie po kolei.

Vodka !! Ptaszysko dobrze goda !! Maciek, skocz no się po pióro, ino roz !!
OO, madre ptaszysko, ma pisarke, daj no tu ten kijek - podpisuje umowę.

ARRRRGGGHHH! SATAN!
podpisuje
a jak ta skrzynka sie niebedzie napelniac to ci piora z d**y powyrywam i sobie pioropusz zrobie!!!

Co ty robis! Weź no ten scyzork schowaj bo sie jescze skaleczysz, a ty wrona dawaj Vodke !!

(po puszczeniu krwi i atramentu, wedle waszej woli ):
-Heh, umowy się najpierw czyta... Aby marzenie się spełniło musicie
dorwać takiego gościa co mi ukradł kasę. Przesiaduje zwykle w barze u zapitego Knura. Idzcie tam i dowiedźcie się co z kolesiem i odzyskajcie kasiorę. Jeśli nie wiecie gdzie ta knajpa, możecie kupić plan miasta u tego świra z kramikiem przed tą chałupą. To ja sp*******!

ARRRRGGGHHH! SATAN!
k***a!!!!!!! p********a wrona!!! ruski dawaj tego kalacha!!! r*********e ta p********a wrone!!! ja chce moja skrzynke piwa co sie sama napelnia!! i wladze dla szatana!!!

Sasza

Czekajta, na cco nie pójdę, wezmę jescze słoik z ogurasami i mozemy iść.