Strona 1 z 11

[Dungeons & Dragons] Kamień Duszy

: poniedziałek, 22 listopada 2004, 22:32
autor: Elendor E'lisef
Na początek kilka spraw organizacyjnych :

Po pierwsze jak piszemy post, otóż tak :

[Portret]

[Imię Postaci podkreślone]

Tekst : Mowę zaznaczamy kursywą, nie używamy KOLORÓW

Portret nie jest wymagany. Ja będe opisy dawał Pogrubiono. Gdy komuś wam coś się stanie to zaznaczam to na biało

Panują 3 reguły :

1. Nie obrażamy MG
2. Nie kłócimy się
3. Nie bluzgamy ( cholera się nie liczy choć nie przesadzać )


Więc zaczynamy sesje

____________________________________________________________

Grupa

Jesteście w karczmie. Jest ładny poranek, słychać zza okna poćwierkiwanie ptaków, a w środku karczmy panuje zwykły gwar wielu ludzi. Siedzicie nie znając się, przybyliście wszyscy w innych sprawach. Miasto w którym przebywacie jest wsią. Gdzieś z 25 domków mieszkalnych oraz Dom Uzdrowiciela. Barman czyści kufle żeby lśniły jak jego sędziwa łyśina. Obok słodko chrapie niziołek, ślina cieknie mu z ust. Jak na razie zwyczajny dzień następnej podróży.

: wtorek, 23 listopada 2004, 10:59
autor: Krycho
Rozglądam się po barze budze niziołka i mówie mu że psuje wspaniały wystrój gospody. :D Próbuję zebrać jak najwięcej informacji o tym miejscu. Krakranowi(tak nazywa się moja papuga, pisałem tam gdzieś w rekrutacji) kupuję jakieś chrupki.

: wtorek, 23 listopada 2004, 11:57
autor: Nalavara
Inqe

Siedzę w jakimś nierzucającym się w oczy stoliku, obserwując uważnie wchodzących, wychodzących jak i znajdujących się w karczmie ludzi. Staram się mniej więcej oszacować, który z nich może mieć przy sobie jak najwięcej gotówki, i który będzie na tyle naiwny, aby dać się okraść. Ogon mam owinięty wokół bioder tak, że wygląda jak jakiś egzotyczny pas lub ozdoba.

: wtorek, 23 listopada 2004, 12:37
autor: Dante
Skrzydła trzymam złożone i skryte płaszczem. Podsiadam się do Nalavary i podry... Eee znaczy prubuje zagadać o potężnych rzeczach magicznych.

: wtorek, 23 listopada 2004, 13:10
autor: Nalavara
Inqe

Patrzę na niego z nikłym zainteresowaniem, nagle wstaję.
-Nie prosiłam cię tutaj, wiesz?- i idę znaleźć sobie jakiś inny wolny stolik. Po drodze całkiem "przypadkiem" potykam się i wpadam na jakąś przypadkową osobę. Dozgonnie ją przepraszam za moją nieuwagę (i oczywiście próbuję zwinąć sakiewkę).

: wtorek, 23 listopada 2004, 14:02
autor: Dante
A mówiłem :twisted: mówie se w duchu.

: wtorek, 23 listopada 2004, 15:27
autor: Elendor E'lisef
KOMENTARZ

Chyba źle mnie rozumiecie. Tak się piszę posta :

IMIĘ POSTACI

TEKST : JAK COŚ MÓWICIE TO PISZCIE TO KURSYWĄ

oraz nie używamy emotikonek.

: wtorek, 23 listopada 2004, 16:01
autor: Zelot_pl
Eldor
Siedze sobie i patrze jak przypadkiem okrada zwinie zlozien biedaka

: wtorek, 23 listopada 2004, 16:16
autor: Dark_Archon_
Avius

Siedzi przy stoliku. Rozmyśla sobie, po czym zamawia piwo u barmana. Rozgląda się po ludziach zgromadzonych w budynku i czeka na swoje piwo. Gdy je dostaje, wypija szybko, po czym wstaje i wychodzi z karczmy, rozgląda się po okolicy i opiera się o ścianę karczmy. Po chwili wyciąga jeden ze swych mieczy i sprawdza jego stan.

: wtorek, 23 listopada 2004, 16:29
autor: Ziruthiel
Ziruthiel:

Znajduje sobie jakiś dobrze oświetlony stolik. Zamawiam kielich wina i pytam się barmana. - Czy nie widzieliście kogoś co ma coś takiego? - Pokazuje mój cenny sygnet. Cały czas jestem troszke zdenerwowany.

: wtorek, 23 listopada 2004, 16:39
autor: Dante
Dante

Ok nie ma co przeżywać prubuje wyczuć jakieś magiczne zawirowania by posycić się magią. Może znajde kogoś kto ma jakieś magiczne rzeczy. Jak niczego nie wyczaje to... A bo ja wiem siedze w kącie z zasłoniętą kapturem twarzą nerwowo oglądając otoczenie i przygotowująć się na atak...

: wtorek, 23 listopada 2004, 17:13
autor: Elendor E'lisef
Inqe

Udaję ci się wyciągnąć z kieszeni sakiewke z dotyku czujesz że to tylko z 4 złote monety.

Dante Inferno

Wyczuwasz że jedynym źródłem magii jest osoba siedząca nieopodal. [Ziruthiel]

Avius

Podchodzisz do drzwi. Ciągniesz i nic. Pchasz i nic. Zaklinowało się draństwo !

Ziruthiel


Nikt nie odpowiada. Wszyscy siedzą cicho.

Zapada Cisza. Cisza jakiej jeszcze nie słyszeliście. Rozglądacie się i widzice że wszyscy w karczmie popadli w zastój. Nie poruszają się. Jest tak jakby czas stanął. Barman Przelewając wino dalej stoi, Ba, Nawet wino staneło w powietrzu. Coś się stało.

: wtorek, 23 listopada 2004, 17:24
autor: Dark_Archon_
Avius

Kopie w drzwi ze wściekłości, po czym odwraca się i staje jak wryty na widok karczmarza. Podchodzi do niego i lekko go uderza czekając na reakcję, po czym rozgląda się po innych, nie zatrzymanych.

: wtorek, 23 listopada 2004, 17:55
autor: Dante
Dante

Wyskakuje z kąta na środek sali odrzucam płaszcz na bok rozprostowując skrzydła i wyciągam katane oraz krótki miecz z pochwy[/u]

: wtorek, 23 listopada 2004, 18:11
autor: Elendor E'lisef
Avius

Pukasz karczmarza. Jest jak kamień, nie można go ruszyć.

: wtorek, 23 listopada 2004, 18:49
autor: Ziruthiel
Ziruthiel:

Na widok karczmarza zaczynam się głośno śmiać. Podchodze do największego "skamieniałego" osiłka i daje mu dużego kopa w krocze dalej się śmiejąc.
-HA HA! Daawno czegoś TAKIEGO nie widziałem. He he he...

: wtorek, 23 listopada 2004, 19:48
autor: Dante
Dante

Podchodze do tego hama (Ziluthriela) i mu daje takiego kopa w dupe że się niepozbiera.