Zgodność z settingiem: Zapomniane Krainy i wszystkie materiały kanoniczne zachowują ważność. Czas rozgrywajia sesji bliżej narazie nieokreśliony
Kwestia zastosowania mechaniki: Pełna mechanika. Ja rzucam kostkami, informacje o "akcjach mechanicznych" będe umieszczał bezpośrednio w poście według poniższego schematu: [STX; 1kX + rozmaite modyfikatory];ST - Stopień trudności, 1kX - rzutk kością, zazwyczaj będzie to pewnie 1k20; jeśli test sięuda wybitnie to będzie oznaczony kolorem zielonym, dobrze żółtym, wystarczająco (ledwo) pomarańczowym, jeśli nie uda się czerwonym,krytyczna porażka ciemnoczerwonym
Kwestia kontroli MG nad poczynaniami graczy: Gracze mają nieograniczoną swobodę, jednak opis konsekwencji ich czynów i rzuty kością są rolą MG.
Kwestia relacji drużynowych: zwracam szczególną uwagę na interakcję w drużynie. Nie uznaję otwartych niczym nie popartych wrogości i napaści na innego członka drużyny (zo nie znaczy że nie możecie się powyrzynać w pień... możecie ale tylko jeśli będzie to uzasadnione)
Kwestia częstotliwości postowania: 1 post na 3 dni. Każda postać, która bez podania wyjaśnienia złamie ten punkt, znika w niewyjaśnionych okolicznościach. MG ma tydzień na odpisanie po poście ostatniego z graczy. (oczywiście możemy pisać częściej... do po prtostu minimalne wartości)
Kwestia preferowanej długości postów: Gracze piszący posty jednolinijkowe nie są mile widziani.
Kwestia poprawności i schludności notek: Na początku postu ma być imię postaci pisane boldem i oddzielone od reszty postu przerwą dwulinijkową. Żadnych emotek, psują nastrój. W dialogach gracze mogą pozwolić sobie na używanie archaizmów, ale nigdzie indziej.
Kwestia zapisu dialogów i myśli: Dialogi poprzedzamy myślnikiem, dodatkowo kursywą. Myśli postaci piszemy w cudzysłowie. Można dodatkowo kursywą. Na początku posta - boldem imię postaci. Jeśli w Waszych postach występuje imię jednego z bohaterów, także piszemy je boldem.
Kwestia podpisu pod notkami graczy: Wyłączamy podpisy w notkach sesyjnych
Komentarze do sesji: Wszelkie komentarze i offttop-y piszemy w temacie "rekrutacyjnym" do tej sesji
Kwestia prywatnych wiadomości: Jeśli konkretni racze będą dostawali listy od NPC lbo jakiś NPC będzie im coś szeptał do ucha, albo w jakikolwiek inny sposób BG zdobędzie info preznaczone tylko dla niego to treść wiadomości będe przesyłał na PW. To czy BG powie o talich informacjach reszcie czy skłamie czy zrobi cokolwiek innego z nimi to już jego prywatna sprawa
Osoby grające to:
Famir jako MG
CoB jako Skariel
Sir Wichus jako Wichus Lee
Nyao jako Norlen Veran
Alexiel jako Alexiel

------------------------------------------------------------------------------------
narzie troche mało bo mam mało czasu - miłej gry
wybaczcie mi letrówki w tym poście - mam dyslekcje i podstawowego word'a na kompie ^^"
-----------------------------------------------------------------------------------
Skariel:
Przybyłeś do Maestar dosłownie przed chwilą. Przez wiele dni wędrowałeś do tej wioski z jedną myślą, która dodawała ci sił... tą myślą była wizja zdobycia jaja czarnego smoka, jaja które miało być przepustką powrotu do podmroku... przepustką powrotu do matki. Jakiś tydzeiń temu udało ci się zdobyć informacje o pewnym człowieku o imieniu Aron.Nic o nim nie wiedziałeś pozatym że był ludzkim magiem, który interesuje się smokami, chcociaż słowo "interesuje się" jest w tym przypadku nieodpowiednie... bardziej pasowałoby słowo "obsesja". Dowiedziałeś się o tym człowieku przypadkiem, twój poprzedni pracodwaca wspomniał o nim mimochodem.... gdyby wiedział jak bardzo taka informacja jest dla ciebie ważna. Możliwe że Aron wie gdzie można dostać jajo czarnego smoka... albo nawet... sam ma jedno, wkońcu jest "smoczym fanatykiem". Stoisz teraz jakieś 100m przed bramą do wioski. Nawet z tej odległości widać strażników przy bramie, któży najwidoczniej pilnują by do miasta nie wchodzili "nieproszenie goście". Dobrze wiesz że twój wygląd jest rzeką która czyni ciebie takim "nieproszontm gościem"...
Wichus:
Twoja chatka jest położona w lesie niedaleko miejscowości Maestar. Jest wiosna i o tej porez roków przez tą wieś przejeżdża wiele kupieckich karawan... oraz wiele bandytów któży chcą zdobyć bogactwa przez kradzież. Właśnie widzisz jak przez droge przejeżdza pojedyńczy powóz na którym przymocowane są dwa kufry bez wątpienia z bardzo cenną zawartością. Aby mieć lepszy widok na całą sytuacje wchodzisz na pobliskie drzewo. Obserwujesz jak powóz powoli dąży w strone osady. Nagle zauważasZ jak z pobliskich krzaków wylatują pojedyńcze strzały... dwie trafiają w konie które padają martwe a jedna w woźnice który także wyzionął ducha... widzisz jak z krzaków w strone powozu wychodzą dwaj mężczyźmi ubrani w czarne, lekko zniszczone ubrania... wręcz szmaty. Coś ci mówi że nie przybyli oni po to by zaprosić ludzi wewnątrz powozu na herbatke... zdaje się że nikt ciebie nie zauważył.
Norlen:
Parę dni temu otrzymałeś dość specyficzne zadanie od swego pracodawcy. Miałeś dostarczyć pare rzeczy o dość dużej wartości materialnej do miejscowości o nazwie Maestar. Miałeś dostarczyć presyłke dla człowieka o imieniu Aron, który jest magiem rezydującym we wcześniej wymienionej osadzie. Do dostarczenia przesyłki odtrzymałeś powóz i dwa konie. Po dwóch dniach drogi zobaczyłeś wkońcu bramy miasta... były jeszcze bardzo daleko ale już widziałeś jej zarysy. Nagle usłyszałeś krzyk... to woźnica krzyknął zanim jego ciało osuneło się na ziemie. Widziałeś z powozu jak jego ciało pada martwe bez życia... Potem usłyszałeś inny dźwięk jakby coś bardzo cieżkiego upadło na ziemie. Nie musiałeś widziewć by wiedzieć co się stało. ktoś własnie zabił konie a powóz stanął w miejscu. Zobaczyłeś kątem oka jak dwójka zbójców zbliża siędo powozu... za parę chwil otworzą drzwi i zobaczą ciebie... jakoś nie jesteś prekonany że zostawią cie przy życiu...
Alexiel
Z twojego miecza spływała krew kolejnej ofiary... dwoje szlachciców... kobieta i mężczyzna leżeli u twoich stóp. Jeszcze ciepła posoka wypływała im z ust tworząc karmazynowa-rdzawą kałużę wydzielającą specyficzny zapach... zapach mordu. Nie zważając na to wytarłeś ostrze miecza o trawe po czym poszłeś odebrać zapłate. Z radością twój pracodawca odebrał wiadomość o udanej misji... gdyby tylko wiedział kto kryje się pod sprytnym makijażem... dał ci ostanie zadanie... podał ci list z informacją o twoim celu. Powiedział także że jeśłi ci sie uda pomyśli o badziej "prawidłowym miejscu dla takiej osoby jak ty". Z zadowolonym wyrazem twarzy wyszłęś z jego domu. Jesteś teraz na przedmieściach jakiegoś miasta... do Meastar jest jakiś dzień drogi...