Tawerna RPG

A więc rusza pierwsza liga tej wspaniałej i jakże prostej gry. Archiwum wyników będzie w pierwszym poście, czyli tutaj.


LIGA A:
Arsan - Artos
Randall - szturm
Martin - MISTRZ_MIECZA
Landon - Malutkus

Pierwsze pojedynki:
Arsan vs. Randall - 0:1
Martin vs. Landon - 0:1

Drugie pojedynki:
Randall vs. Landon -
Martin vs. Arsan -




Punktacja:
Wygrana: 1 punkt
Przegrana: 0 punktów

Landon wybiera kamień, a Martin papier. Mężczyzna w garniturze z mieczem zawieszonym w pochwie na plecach z uśmiechem chwycił dłoń niskiego gościa z binoklami na nosie. Landon wziął rewolwer ze stołu i włożył go sobie do ust. Lufa była ogromna, broń był specjalnie robiona. Pociągnął za spust... bębenek się przekręcił bez wystrzału. Landon rzucił na stół rewolwer i odetchnął z ulgą. Martin z kamienną twarzą patrzył się przez chwilę na twarz Landona. Rozpoczęła się druga runda.

Arsan i Randall skupili uwagę na grze i pokazali swoje dłonie. Randall swoimi nożycami wygrał z papierem Arsana. Wysoki blady mężczyzna wziął w chudą dłoń rewolwer o rękojeści wykonanej z drzewa sandałowego i przyłożył sobie lufę do skroni. Zamknął swoje niewyspane oczy i pociągnął za cyndzel... pocisk rozłupał mu czaszkę. Randallowi opadla szczęka, gdy zobaczył, że choć mózg i pół czaszki Arsana były na ścianie obok w tym ciasnym pomieszczeniu to jednak on nadal siedział i zaciskał swoje oczy. Po chwili kawałek głowy, który został uderzył mięko w blat stoliku. Krew i wydzielina z mózgu ubrudziły trochę stół. Po chwili przyszły dwa gobliny, które zabrały ciało i trzeci, który starannie ściereczką wytarł blat i podłogę (lecz nie ścianę) i włożył do rewolweru wielki pocisk. Potem zakręcił bębenkiem i odłożył go na stół. Z niewidocznego głośnika głos powiedział do Randalla - "czekaj na swojego przeciwnika, Arsana będzie wskrzeszony, może jeszcze się spotkacie"

Landon wybrał kamień, a Martin tym razem papier i znów Martin wygrał. Landon tym razem postanowił to zrobić szybko. Chwycił rewolwer, włożył do ust, pociągnął za spust i... suchy trzask tylko był. Odłożył rewolwer. Gracie dalej.

Tym razem stało się odwrotnie - Landon wybrał papier, a Martin kamień. Zdenerwowany chwycił rewolwer, przekręcił się w lewo i przylożył do lewej skroni lufę. Nacisnął spust... krew obryzgała Landona. Martwego Martina szybko gobliny porządkowe zabrały, a inne wytarły stół. Landon jednak został brudny od krwi.

Wygrał Landon. Runda 2.

Randall vs. Landon
Martin vs. Arsan

Landon - Randall - kamień niszczy nożyczki. Randall włożył sobie do ust lufę rewolweru i pociągnął za spust... nic się nie stało. Gracie dalej.


ps. Może jak już każdy z każdym zagra, zrobimy małe rpg, żeby bohaterowie mogli sobie pochodzić po terenie i ewentualnie coś porobić?

jako że jest późno podam tylko wyniki:

Arsan kamieniem zwyciężył.
Martin pociągnął za spust: przeżył.

Randall i Landon: nożyczkowy remis.

Jeśli mogę się wtrącić, to pewnie polaga to na grze w rosyjską ruletkę w świecie pico. Była kiedyś taka gra we flashu, a jak w to ma sie grać na fo to pojęcia nie mam. Ot granie w papier, kamień, nożyce "na zasadach" rosyjskiej ruletki- czyli kto przegrywa, ten strzela sobie w łeb. A jak wypadają wyniki, to pojęcia nie mam... Dla mnie temat do zamknięcia, a do otworzenia np "X czy Y"

Pełne zasady są w Rekrutacji: http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtopic.php?t=1310, ja napiszę skrótowo. Wysyłamy do AC na PW, co nasza postać wybiera (papier, kamień czy nożyce). I ten kto przegrywa- strzela (rzut kostką). Jeśli akurat się nie zabije to jest druga runda . I tak aż do śmierci jednego z graczy. Za wygraną dostaje się 1 punkt. Punkty się sumują i tworzy się taka miniliga. Proste.

A posty jeden za drugim- bo chyba nikt inny nie musi się wypowiadać (no chyba że dojdzie ten element rpg).

Sorry, że tutaj to pisze, ale...

Tori pisze:A jak wypadają wyniki, to pojęcia nie mam...

Rzeczywiście nie masz. Towarzysz Malutkus już wyjaśnił na czym to polega (i dzięki mu za to) i tu zaraz będzie update.



Randall - Landon kamienny remis.

Tori pisze:Dla mnie temat do zamknięcia, a do otworzenia np "X czy Y"

Tak, brawo

Proszę odblokujcie ten temat. I "trzy słowa" też.