[Sesja][Wampir: Maskarada] Modern Night

[Epyon]

Ivan Dimitrij

-Pieniądze juz daję.
Rzucam im torbę.
-A moi przyjaciele są w klubie Arcybiskup. Nawiązaliśmy ponowne porozumienie.

[Seth]

Vincenzo się uśmiecha...
- Teraz pojedziesz z nami do klubu Sorye. Na wypadek gdybyś kłamał.
Gdy Ivan milczy przez chwilę Giovanni wyjmuje kołek, a reszta wycelowuje strzelby w głowę Dimitrija...

[Epyon]

Ivan Dimitrij

-Aaaale tam was zabiją! Anna de Sorye zebrala armię! Ja nie kłamię! Naprawdę!

[Seth]

Giovanni się zbliża, mówiąc wciąż do Ivana...
- W takim razie pojedziemy do mojego magazynu... niebawem Gangrele się tam zjawią. Razem obalimy Arcybiskup i wygonimy Sabat z miasta!

[Epyon]

Ivan Dimitrij

-Mam kolejne "ale". Ja chcę być czysty! Nie chcę związku z żadną sektą! Chcę powrócić do normalnego życia.

[Seth]

Vincenzo kopie Ivana, tak że Ventrue upada na ziemię... Nekromanta stoi nad bezsilną ofiarą z kołkiem gotowym do wbicia mu w serce...
- Już za późno Ivan. Ale jeśli mówisz prawdę to odstawimy cię za miastem i o tobie zapomnimy...

[Kloner]

Michael

-Cholera-Ogłuszam ją biorę pod pache i w nogi jakimś tylnim wyjściem (a i jeszcze na kamery patrze)

[Epyon]

Ivan Dimitrij

-Wiesz, Vincezo...Jesteś gorszą świnią niż o tobie mówią.
Smarkam Giovanniemu na buta.
-A dokładnie tyle wartasz.

[Seth]

Silnym szarpnięciem Vinny podnosi Ivana i idzie z nim w kierunku samochodu którym Ventrue przyjechał... Gdy do niego dochodzi krzyczy do jednego ze swoich ludzi...
- Sprawdź torbę! Ale uważaj! Ja upewnię się że nasz buntownik nigdzie nie ucieknie...
#########
Michael uderza Stacy silnie w głowę, ta zatacza się do tyłu z grymasem bólu... Tremere wyjmuje nóż i wbija Setytce w serce... Kobieta upada i leży sparaliżowana... Michael podnosi ją i rozgląda się za jakąś drogą ucieczki... Na kamerach widzi pięciu może sześciu Giovannich biegnących w kierunku biura...
,, Większą częśc ochrony... jaaasne...''
Wybiega przez drzwi i kieruje się do wrót magazynu... tam korzystając z przełącznika otwiera je i wybiega na zewnątrz...

[Kloner]

Michael

Staram się gdzieś ukryć, a jak teren będzie czysty wracam do doków. Dzwonie do nathana:
-Mam ją.

[Epyon]

Ivan Dimitrij

-Czekaj! Ty tego naprawdę nie chcesz!

[Seth]

- Świetnie. Teraz wracaj na jacht, i upewnij się że nikt cię nie śledził!
Michael rozgląda się wokoło... jakiś bezdomny prowadzi wózek sklepowy. Tremere podchodzi do niego, łapie i wbija się w szyję... Jego usta zasmakowały krwi... gdy obdarowuje człowieka pocałunkiem, czuje jak rytm bicia jego dotychczas martwego serca łączy się z rytmem serca bezdomnego... Gdy osusza go z wszystkich soków życia rzuca martwe ciało na ulicę... Po chwili zabiera jego kurtkę oraz czapkę, ubrany jak zwykły bezdomny wsadza sparaliżowane ciało Stacy do wózka i przykrywa kawałkami kartonu... Oddala się w kierunku schronienia Nathana...
########
- Czemu miałbym tego nie chciec?
Vinny nie odwracając się woła do swoich ludzi...
- Czekajcie! Nie otwierac!
Lecz już za późno... Cztery ciała zajęły się ogniem, podobnie jak polana wokół... Giovanni syczy i zamachuje się kołkiem na Ivana, lecz ten uskakuje w bok...

[Epyon]

Ivan Dimitrij

Uciekam jak najdalej.

[Kloner]

Michael

Podążam tam bardzo ostrożnie. Bacznie się rozglądam.

[Seth]

Dimitrij odbiega od swojego samochodu i biegnie w kierunku drogi, najszybciej jak potrafi... Vincenzo wrzeszczy w furii, gdy płomienie obejmują jego martwe ciało, chwilę później, z Primogena Giovannich z Nowego Jorku, zostaje tylko kupka popiołu... Nagle dzowni telefon Ivana...
- Załatwione, Stacy i Michael są już na jachcie.
########
Nathan wstał z krzesła, z niepochamowaną pasją i zaciekawieniem wpatrywał się w Stacy, leżącą w bezruchu na łóżku...
- Powinien byc tu niedługo. A teraz wyjmijmy nóż z jej piersi...
Setyta wyjmuje nóż, a nieruchome dotąd oczy jego córki zaczynają oglądac pomieszczenie w którym się znalazła...
- Gdzie ja jestem?

[Epyon]

Ivan Dimitrij

-A ja właśnie wracam.

[Kloner]

Michael

-Już wszystko w porządku. Jesteś wśród przyjacół.