[Sesja][Wampir: Maskarada] Modern Night

Kloner · Post autor: **Kloner** » piątek, 2 grudnia 2005, 16:50

Michael

Zaczynam się tłuc o kontener, i po ścianie biegnę na dach. JAk strażnicy podlecą do kontenera wbiegam do magazynu

Post autor: **Seth** » piątek, 2 grudnia 2005, 16:53

Słysząc hałas jeden ze strażników odchodzi by sprawdzic jego źródło... Michael szybko ucieka i wykorzystując odwróconą uwagę wroga, prześlizguje się do środka magazynu... Wewnątrz ciągnie się korytarz, na jego końcu są drzwi a później skręca w prawo...

Kloner · Post autor: **Kloner** » piątek, 2 grudnia 2005, 16:58

Michael

Idę powoli i ostrożnie korytażem. Sprawdzam każde pomieszczenie (ale tak by nikt mnie niewidział).

Post autor: **Epyon** » piątek, 2 grudnia 2005, 20:22

Ivan Dimitrij

Czekam dalej.

Post autor: **Seth** » piątek, 2 grudnia 2005, 20:30

Michael dzwoni do Nathana... ten prowadzi go podając pozycje strażników... przez następne kilka minut Tremere się skrada, zaglądając do możliwie każdych drzwi... Gdy tak eksploruje magazyny, Orso zauważa coś na kamerze...
- Michael! Mam ją! Jest niedaleko ciebie, w biurze, za tym dużym magazynem naprzeciwko miejsca w którym się znajdujesz!
#########
Ivan czeka, spoglądając co chwila na zegarek i nasłuchując czy w okolicy nie kręcą się żadne wilkołaki... Po pewnym czasie słyszy zbliżające się samochody... Trzy czarne Mercedesy wjeżdżają do lasu, mijają Dimitrija i parkują na polanie... Ze środka wychodzą Giovanni... w koncu z samochodu wychodzi mężczyzna z umodelowanymi włosami, kolczykiem w uchu i idealnie dopasowanym, granatowym garniturze...

Post autor: **Epyon** » piątek, 2 grudnia 2005, 20:34

Ivan Dimitrij

-Siemano.
Uśmiecham się do Giovanniego.

Kloner · Post autor: **Kloner** » sobota, 3 grudnia 2005, 07:30

Michael

Skradam się do biura, i ostrożnie zaglądam do środka.

Post autor: **Seth** » sobota, 3 grudnia 2005, 22:02

Michael przekrada się przez magazyn... dochodzi do biura, i ostrożnie zagląda do środka... gdy tylko uchyla drzwi, kobiecy głos mówi...
- Wejdź Michael, kiepski z ciebie zwiadowca...
Stacy siedzi przy biurku ubrana w niebieski garnitur, najpewniej prezent od Giovannich...
########
Vincenzo patrzy się przez chwilę na Ivana, po czym się uśmiecha...
- Spodziewałem się ciebie... ale nie miałem pewności. Nie spodziewałem się że okażesz się podwójnym zdrajcą, jak ten Nosferatu Tobias... Powinienem was zostawic tam na słońcu... A teraz do interesu!
Czwórka innych wampirów stoi obok z bronią gotową do strzału...

Post autor: **Epyon** » niedziela, 4 grudnia 2005, 17:37

Ivan Dimitrij

-Prosilbym, abyś najpierw usunął stąd tych bezmózgów z bronią, wiesz mam tremę podczas występu przed żywą publicznością.

Kloner

Michael

Wchodzę do środka.
-Stecy co się tu do diabła dzieje?

Post autor: **Seth** » wtorek, 6 grudnia 2005, 20:05

Michael wchodzi do biura... Stacy siedzi wygodnie na fotelu, wpatrując się w obraz na ścianie przedstawiający wschód słońca...
- Czemu mi nie powiedziałeś? Czemu mi nie powiedziałeś kim jesteś? Vinny mi mówił... straszne rzeczy. Mike, to wszystko prawda? Co się stało z tym miłym chłopakiem którego znałam?
Dziewczyna najwidoczniej nie jest zdziwiona twoim przybyciem... Gdy wpatrujesz się w nią, widzisz pilota w jej bladej dłoni... Odwracasz się... Cztery ekrany, a na nich obraz korytarzy magazynu...
#########
Vincenzo śmieje się chwilę cicho...
- Przykro mi, ale to my mamy broń i to ty jesteś na naszej łasce a nie na odwrót. Mów czego chciałeś zdrajco i nie marnuj mojego cennego czasu.
Stojący obok Giovanni obnaża swoje kły w półuśmiechu...

Post autor: **Epyon** » wtorek, 6 grudnia 2005, 20:21

Ivan Dimitrij

-O, jakiej pasty używa twój kolega? A, już dobra. Przejdźmy do interesów. Mam tu torbę.
Wyjmuję ją.
-W środku jest kaska. Zrobimy tak. Ja wam daję kaskę i wracam do siebie cały i zdrowy. Może być?

Kloner · Post autor: **Kloner** » środa, 7 grudnia 2005, 06:51

Michael

-Vinny?-mówię zdziwiony- co on ci o mnie mówił?

Post autor: **Seth** » środa, 7 grudnia 2005, 22:13

- Vinny, mój mentor, odkąd zostawiliście mnie tutaj. Podobno robiłeś straszne rzeczy, zabijałeś niewinnych, mordowałeś!
Stacy spogląda na Michaela z wielkim wyrzutem... dzieli ich zaledwie metr... wystarczy by doskoczyc i zakończyc jej bezużyteczne nieżycie...
#######
- Mogę miec tyle pieniędzy ile tylko zechce odszczepieńcu. Mój współpracownik wspominał że wydasz Michaela i Nathana... więc?
Ivan wyjmuje torbę z samochodu czując na sobie wzrok Giovannich...

Post autor: **Epyon** » czwartek, 8 grudnia 2005, 06:43

Ivan Dimitrij

-Ale te są jedyne w swoim rodzaju! Zielone, pachnące...

Kloner · Post autor: **Kloner** » czwartek, 8 grudnia 2005, 07:01

Michael

-Stecy to nieprawda, chodź ze mną wszystko ci wyjaśnie, chodź do swojego ojca on czeka na ciebie.-mówiąc to podchodzę powoli do niej

Post autor: **Seth** » czwartek, 8 grudnia 2005, 16:00

- Zostaw mnie potworze! Nie dotykaj mnie! Straże! Ratunku!
Z korytarza słychac kroki... Wiele kroków...
########
- Nie baw się z nami Dimitrij. Mów gdzie twoi przyjaciele albo zginiesz... Możesz też dac pieniądze.