[D&D]Tajemnice Świata

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Krzys_ek
Majtek
Majtek
Posty: 138
Rejestracja: środa, 14 września 2005, 13:29

Post autor: Krzys_ek »

Zauważając zamek krasnolud zwolnił tempa. Jako, że nasz mistrz złodzijski obraził się i szedł z tyłu, lepiej było się nie wychylac na przedzie.
-Przydałoby się zbadać okolicę przyjacielu-zagadnął do Tebryna.


Do posta poniżej: Najprościej będzie jak twoja postać stanie się BN-em prowadzonym przez mistrza gry. Od biedy ja mogę spróbować, ale to chyba nie będzie najlepszy pomysł :wink:
Ostatnio zmieniony niedziela, 4 grudnia 2005, 12:12 przez Krzys_ek, łącznie zmieniany 2 razy.
Sabrae Xoraim
Bombardier
Bombardier
Posty: 700
Rejestracja: wtorek, 1 listopada 2005, 15:50
Numer GG: 9383879
Lokalizacja: Preczów :P
Kontakt:

Post autor: Sabrae Xoraim »

Tebryn:
-Jednak rozważyliście przydatność mych umiejętności ;] Dobrze, idzu na zwiad, wy zaś nie gońcie zbytnio, (tempo ok 4,5m na rundę, czyli maxymalna predkosc idacego krasnoluda w plycie :lol:)
-jeżeli zauważę niebezpieczeństwo, usłyszycie 2 krótkie gwizdy, wtedy się zatrzymajcie, a ja wrócę i przedstawie wam jak wygląda sytuacja.

Jest już ciemno???
Jeżeli jest taka możliwość, skradam się przy drodze ok. 30m przed drużyną, z łukiem przygotowanym do strzału. Jakie są warunki do skradania?? Krzaki/głazy na poboczu czyteż głęboki cień czy równo jak okiem sięgnąć ??

Poza: Wyjeżdżam, niech może ktoś poprowadzi mą postać?
Obrazek
(\ /)
( . .)
c('')('')
This is Bunny. Copy and paste bunny into your signature to help him gain world domination.
Vijas
Marynarz
Marynarz
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
Numer GG: 763272
Lokalizacja: Breslau
Kontakt:

Post autor: Vijas »

Nie ma żadnych krzaków czy krzewów. jest koło godziny 19. Idziesz prostą

drogą a po twojej lewej i po twojej prawej są bagna. Nie dostrzegłeś żadnego

niebezpieczeństwa (narazie :twisted: )
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: fds »

Fallar

Elf zatrzymał się na granicy bagien i spokojnie zaczął grzebać w swoim zdjętym z pleców tobołku. Podczas grzebania w nim cały czas mruczał do siebie.
- Cholerna wilgoć ... mgła ... gdzieś tu miałem odpowiednią ... ta jest zbyt wrażliwa ... JEST!

Z tym radosnym okrzykiem elf wyjął z tobołka zawiniętą w jeden z wielu świńskich flaków cięciwę do łuku. Następnie rozpoczęło się przedstawienie ...
Fallar rozpoczał skoplikowany i wymagający uzycia siły proces zakładania cięciwy na łuk. Podczas tego pracochłonnego procesu twarz elf przybrała piękny czerwony kolor, na jego szyi pojawiła się mocno pulsująca żyłka a z pomiędzy ust Fallara wystawała końcówka języka (cud że se nie odgryzł). Po pewnym czasie rozpromieniony elf pokazał wszystkim, którzy chcieli zwracać na niego uwagę, złożony łuk. Następnie założył spowrotem na plecy tobołek, wyjął z kołczanu jedną strzałę założył ją na łuk (nie naciągając go bo nikt długo nie może chodzić z naciągniętym łukiem) i ruszył powoli za Tebrynem przez bagna.
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Sabrae Xoraim
Bombardier
Bombardier
Posty: 700
Rejestracja: wtorek, 1 listopada 2005, 15:50
Numer GG: 9383879
Lokalizacja: Preczów :P
Kontakt:

Post autor: Sabrae Xoraim »

Tebryn od Maski:
Tak więc idziemy z fallarem na przedzie dość wolno. Oboje jesteśmy przygotowani do strzału, ja zaś baczę na naszą drogę i otoczenie. Skoro nie ma jak się ukrywać rezygnuję z ukrywania i wędrówki na forpoczcie, więc jesteśmy o krok czy dwa przed resztą ekipy. Zwracam się do Fallara:
-Potrafisz rozpoznawać pułapki?? albo choć dostrzegać z dala niebezpieczeństwo??


P.S. Jestem z wami jedynie na lekcjach informatyki, czyli 1 raz w tygodniu, we wtorek od około 13:25 do 14:10 ;|
Obrazek
(\ /)
( . .)
c('')('')
This is Bunny. Copy and paste bunny into your signature to help him gain world domination.
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: fds »

Fallar

Patrzy się z lekkim uśmieszkiem na Tebryna.
- Czy ja umiem rozpoznawać pułapki? Ja? Jak możesz w ogóle tak mówić. Przecież to oczywiste. Nie mam zielonego pojęcia o żadnych pułapkach. Rozpoznam jakąś tylko jeśli w nią wdepnę i do tego będzie miała niezłe efekty pirotechniczne. A co do niebezpieczeństwa to juz dawno się nauczyłem jak je z daleka rozpoznawać. Niestety ono mnie też rozpoznaje i samo mi włazi w ręce.
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Vijas
Marynarz
Marynarz
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
Numer GG: 763272
Lokalizacja: Breslau
Kontakt:

Post autor: Vijas »

Idziecie przez bagna. Jesteście coraz bliżej murów. Widzicie że bagno


zaczyna bulgotać...
Krzys_ek
Majtek
Majtek
Posty: 138
Rejestracja: środa, 14 września 2005, 13:29

Post autor: Krzys_ek »

Krasnolud szedł jak zawsze z tyłu kilka kroków za drużyną: czujnie uważnie się rozglądając. Okoliczne dźwięki nie nastrajały pozytywnie i kazały się przygotować na potencjalne niebezpieczeństwo. Odruchowo zacisnął mocniej rękę na toporze, będąc gotowym do jego użycia. Rozlegające się wszędzie bulgotanie sprawiało, że co chwila odwracał się z zamiarem cięcia, ale ciągle jakoś się jeszcze opanowywał, starając się zachować zdrowy rozsądek i zmysły.


Może by tak jakiś zwrot akcji? :wink:
M_M
Kok
Kok
Posty: 951
Rejestracja: piątek, 11 listopada 2005, 10:00
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosaria... Kraina rozpusty :]

Post autor: M_M »

Do MG:
My chciec walczyć, my chcieć walczyć, my chcieć walczyć.
Vijas
Marynarz
Marynarz
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
Numer GG: 763272
Lokalizacja: Breslau
Kontakt:

Post autor: Vijas »

Poza sesją: Chcecie akcję?? OK

Sesja:

Nagle z wody wyskakują 2 Olbrzymie żaby.

Jedna rzuca się na tebryna ### atak nie udaje się

Druga na Fallara ### sparaliżowała go swym językiem
Ouzaru

Post autor: Ouzaru »

Kurai

Elfka blyskawicznym ruchem wyjela zza kamizelki dwa noze do rzucania i rzucila w zabke atakujaca Fallara. Ojciec tak dobrze ja wyszkolil, iz jest niewielke prawdopodobienstwo pudla... Po swym ataku wyciaga sztylet i ma zamiar usmiercic strasznego potwora.

- Trzymaj sie elfie! Tak latwo nie pozwole im cie zabic! :twisted:
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: fds »

Fallar

No cóż, żaby go zaskoczyły. A zwłaszcza ta jedna paskuda co go oplatła jęzorem. *Ależ to to śmierdzi!!* Ponieważ elf został sparaliżowany jedyne co mógł w tej chwili zrobic to zacząć myśleć. Na dowolny temat. *Ciekawe jakim cudem to wielkie bydle się tu uchowało. Jeśli tego tam jest więcej to trzeba będzie sprowadzić jakiegoś wielgachnego bociana. To pewnie jest samica. Czy żaby mają płci? Ale to musi być samica bo od razu wyskakuje do mnie z jęzorem. Jednak jest nie w moim typie. Za bardzo ... płazowata.* Nagle elf usłyszał okrzyk Kurai żeby się trzymał. Właściwie to nawet ten pomysł mu się spodobał i postanowił jeszcze nie umierać.

Poza sesją: Dalsze akcje Fallara zależą jak szybko zejdzie z niego paraliż.
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Krzys_ek
Majtek
Majtek
Posty: 138
Rejestracja: środa, 14 września 2005, 13:29

Post autor: Krzys_ek »

-hugh Co do licha?.

Krasnoluda aż odrzuciło na widok płaza, o wielkości zbliżonej do niego.
Szybko, jednak zaczął biec w stronę poczwary, która zaatakowała Tebryna z toporem w ręku. Nie szedł jednak na wprost, ale próbował zajść ją z boku lub z tyłu, tak by niezauważony odciąć jej głowę jednym ciosem topora.
Vijas
Marynarz
Marynarz
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
Numer GG: 763272
Lokalizacja: Breslau
Kontakt:

Post autor: Vijas »

Kurai: Trafiłaś żabę która puściła Fallara, po czym uciekła do bagna.

Fallar:Upadasz na ziemie i jesteś oszołomiony

Tebryn:Żaba cię połyka

Glyph: Udaję ci się zaatakować żabę lecz to jej nie zabija. Ona atakuje ci

pazurami.
Villemo
Bombardier
Bombardier
Posty: 622
Rejestracja: wtorek, 4 października 2005, 15:21

Post autor: Villemo »

Villemo
Atakuję żabę pazurami. Staram się nie dotykać wody. Jeśli nie uda mi się trafić stwora, odskakuję na bok.
Fie fye foe fum,
I smell the blood of the asylum.
Ouzaru

Post autor: Ouzaru »

Kurai

Elfka po trafieniu stwora lapie Fallara niemal w locie i odciaga go na bok, poza zasieg zaby. Dziewczyna nie lubi wdadac sie w walke i konfrontacje, wiec znajduje sobie swietna wymowke, by dalej nie walczyc... Zaczyna pilnowac Fallara.
- Nie martw sie, zaraz ci paraliz minie i stad szybko uciekniemy :) - pociesza go.
Vijas
Marynarz
Marynarz
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
Numer GG: 763272
Lokalizacja: Breslau
Kontakt:

Post autor: Vijas »

Villemo: Żaba pada martwa.

Fallar:czujesz się troche lepiej.

Niebo staję się ciemnie a na nim widać miliony gwiazd... Zapada Noc...
Zablokowany